Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

GIEWONT
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=281
Strona 14 z 25

Autor:  Kaytek [ Cz paź 26, 2006 12:25 pm ]
Tytuł: 

Michal_klis napisał(a):
Kaytek masz rację!!! Jeśli ktoś wchodzi pierwszego dnia na Orlą to znaczy, że gdzieś uprawia jakiś sport, bo zwykły człowiek który nie uprawia sportu nie ma szans na zdobycie Orlej w jeden i pierwszy dzień. Po prostu padnie.

Tylko my się rozymiemy...

Jacek napisał(a):
Chudy może zabierzesz mnie na kosza Musisz udzielić mi lekcji nie wiem co mam zrobić, załamałem się A to ja miałem być Twoim bioenergoterapeutą

Ruchy, kluchy... leniwe... Produkty z Biedronki polecają sięna obiad....

Michal_klis napisał(a):
ale na drugi dzień by mnie wszystko pewnie bolało

Do tego nie możesz dopuścić, bo to boli.

Autor:  Łukasz T [ Cz paź 26, 2006 12:33 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Michal_klis napisał:
ale na drugi dzień by mnie wszystko pewnie bolało

Do tego nie możesz dopuścić, bo to boli.


Bardzo mądrze rzeczesz Doktorze Kaytek. Nie może nie boleć, ponieważ ból boli.

Autor:  Hania ratmed [ Cz paź 26, 2006 2:54 pm ]
Tytuł: 

Michal_klis napisał(a):
Kaytek masz rację!!! Jeśli ktoś wchodzi pierwszego dnia na Orlą to znaczy, że gdzieś uprawia jakiś sport, bo zwykły człowiek który nie uprawia sportu nie ma szans na zdobycie Orlej w jeden i pierwszy dzień. Po prostu padnie.

Dałam się bez większych problemów namówic na MSC w ramach aklimatyzacji :mrgreen: nie żałuję.Poza pracą to sportów żadnych nie uprawiam bo:albo nie mam czasu,a jak mam czas to i mam lenia na bieganie,pływanie czy też inne rowerki :mrgreen:

Autor:  Kaytek [ Cz paź 26, 2006 3:55 pm ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Dałam się bez większych problemów namówic na MSC w ramach aklimatyzacji nie żałuję.Poza pracą to sportów żadnych nie uprawiam bo:albo nie mam czasu,a jak mam czas to i mam lenia na bieganie,pływanie czy też inne rowerki

Ha!!!! i tu Cie mam!!!! Bez treningu MSC się nieliczy!!!!!

Autor:  Hania ratmed [ Cz paź 26, 2006 11:53 pm ]
Tytuł: 

Kaytek wiesz...ja z chęcią pójdę jeszcze raz-tylko uwazaj,bo jeszcze przyjdzie Ci iść ze mną...a to nie jest takie proste... :mrgreen:

Autor:  Jacek [ Pt paź 27, 2006 12:14 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Dałam się bez większych problemów namówic na MSC w ramach aklimatyzacji

Moglismy wybrać Gęsią Szyje, teraz wiem, że zle postapilismy Haniu wybacz , że tam Cię zabrałem i to w takim stylu... Kaytek ma racje ;) Doktorze proszę o radę.
Następnym razem pójdziemy wyżej.

Hania ratmed napisał(a):
ja z chęcią pójdę jeszcze raz-tylko uwazaj,bo jeszcze przyjdzie Ci iść ze mną...a to nie jest takie proste...

Mi się podobało :oops: :thumright: :salut:
Ale nie wiem czy Doktor to wytrzyma.

Autor:  Kaytek [ Pt paź 27, 2006 1:30 am ]
Tytuł: 

Hania ratmed napisał(a):
Kaytek wiesz...ja z chęcią pójdę jeszcze raz-tylko uwazaj,bo jeszcze przyjdzie Ci iść ze mną...a to nie jest takie proste...

Haniu, to ja zaczynam intensywny trening ;)

Autor:  Michal_klis [ Pt paź 27, 2006 2:15 pm ]
Tytuł: 

Aktualny widok na Giewont:
http://www.mati.zakopane.pl/info2/templ ... ndex2.html

Autor:  georaf [ Pn sty 08, 2007 11:45 pm ]
Tytuł: 

Język u kolan, kolana w kostkach
A droga przecież miała być prosta
Przecież pytałem gościa przed chwilą
"Jeszcze pięć minut" rzekł z tęgą miną

Bucik cholera coś mnie uwiera,
Plecak na plerach mocno napiera,
Browarków para w nimże bulgocze,
Gdy dojdę na szczyt zaraz utoczę

Kolejka ludzi?! "O ja pierd...."
Ruszać się żwawiej, wy muchy w smole!
Łapać łańcuchy żwawiej i wprawniej!
Śmignę se obok, szczęka im spadnie.

Mój but z haczykiem wszakże jest wypas
Kurteczka nówka, także rarytas
Ja jest turysta! Mnie tu podziwiać
Już go wyprzedzam, papa i bywaj!

Wreszcie zwycięstwo, wreszcie na szczycie!
Komórka wieńczy góry zdobycie!
Numer wybieram, siądę se wyżej
Kapsel z butelki upadł pod krzyżem
"No k.... odbierz, odbierz baranie"
Gul, gul, "odbieraj bo w łeb dostaniesz"

No! Odebrane! "Wiesz gdzie ja jestem"!
Ja! Miszczu z siti, batman supermen
Trzym się, bo pieprzniesz głową o drzewo!
O ja pierd.....!! Zdobyłem Giewont!!!!! :)


Czy rym powyższy to zlepek typów?
Stero zwanych, podań i mitów?
Nie mnie oceniać, sami osądźcie
Faktem jest jednak tłok na Giewoncie :)


pozdrawiam

Ps.

Nie każdy ceper turystą bywa
Nie każdy zwierzak miś się nazywa
Nie każdy szlak Orlą jest Percią
Nie każdy rym będzie poezją

Nie każdy post w wątku pasuje
Czasem go nawet może popsuje
Lecz mam nadzieję, że dla humoru
Mogę umieścić go w dwóch miejscach forum.

Autor:  Podróżnik [ Wt sty 09, 2007 10:59 am ]
Tytuł: 

heeheheh chyba się tego na pamięć nauczę :)

Autor:  fejsu [ Wt sty 09, 2007 8:02 pm ]
Tytuł: 

georaf[b] może i to nie odpowiednie miejsce na taki post ale świetny jest :thumright:

Autor:  agnes:) [ Wt sty 09, 2007 9:07 pm ]
Tytuł: 

georaf dobree... :mrgreen:

Autor:  Justka [ Śr sty 10, 2007 10:04 am ]
Tytuł: 

Georaf :mrgreen: :P

Autor:  LOBOman [ Pn sty 22, 2007 9:30 am ]
Tytuł: 

nowy jestem to ztez sie wypowiem...
bylem na Giewoncie 3 razy: 1997, 2001, 2006.
I w sumie ja nie chce psioczyć na ludzi, ale kultury to tam nie ma :D ludzie piwska chlali w tym roku po czym zmieniali sie w kozice gorskie.
trasa wyslizgana ale to oczywiste przy takim ruchu. ale widok ladny- i warto raz zobaczyc!
ja mialem okazje 1. raz byc z rodzicami i jakos mi to nie przeszkadzalo- a lancuchy na 9latku robily wrazenie:)
w 2001 byl luz bo wchodzilem we mgle (nagle zaatakowala nas na lancuchach ostatnich)
a w tym roku atakowalem w lipcu kolo 15-16 wiec ludzi wiele nie bylo

czy to prawda ze TPN podkleja niektore skaly na Giewoncie zeby nie odpadaly - taki tekst ktos mowil jak bylem na szczycie i przypadkowo uslyszalem

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 22, 2007 9:32 am ]
Tytuł: 

Prawda. Tak samo ponoć na Rysach. Jak też wykuwa stopnie.

Autor:  Justka [ Pn sty 22, 2007 9:35 am ]
Tytuł: 

LOBOman napisał(a):
tym roku atakowalem w lipcu kolo 15-16 wiec ludzi wiele nie bylo

to mineliśmy się o parę dni, ja byłam 11 lipca :)

Autor:  macciej [ Pn sty 22, 2007 12:30 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
ale kultury to tam nie ma ludzie piwska chlali w tym roku po czym zmieniali sie w kozice gorskie


iii tam, w bardziej by sie wydawało "kulturalnym" pod względem górskim społeczeństwie słowackim to chyba taki swoisty folklor - po zdobyciu szczytu trzeba się napić :) Zazwyczaj piwko, ale na Jagnięcym i Krywaniu widziałem i wódę... trochę bałbym się nawet po małej ilości alkoholu schodzić z szczytów innych niż kopy Tatr Zachodnich

Autor:  Justka [ Pn sty 22, 2007 12:36 pm ]
Tytuł: 

ja nie piję chodząc po Tatrach, no chyba że podczas aklimatyzacji na Gubałówce :P :lol:

Autor:  LOBOman [ Pn sty 22, 2007 2:35 pm ]
Tytuł: 

Justka napisał(a):
to mineliśmy się o parę dni, ja byłam 11 lipca :)


a sie nie zrozumielismy... tez bylem kolo 11 lipca... a 15-16 chodzilo mi o godzine wejscia :D

Autor:  Justka [ Pn sty 22, 2007 10:05 pm ]
Tytuł: 

LOBOman napisał(a):
a 15-16 chodzilo mi o godzine wejscia

rzeczywiście się nie zrozumielismy, hehe :mrgreen:

Autor:  fejsu [ Wt sty 23, 2007 11:04 am ]
Tytuł: 

pierwszy raz przyjechałem w Tatry a więc zero wiedzy,no ale zerknięcie na mapkę i widzę że na "dzień dobry" Giewont może być dobry bo to na mapce tak nie daleko się wydawało a i góra znana :wink: ja wchodziłem z Kuźnic niebieskim przez polane Kondratową,przełęcz Kondracką i jak na początek było super,fakt ludzi było trochę(28 sierpień 2005)ale widok na szczycie świetny i ta przepaść od północy(Zakopanego) robiła wrażenie :shock: chwila nie uwagi,ktoś kogoś trącnie i można się błyskawicznie znaleźć na dole :!: trochę zaskoczony jestem tym że niektórzy tutaj przeszli prawie całe polskie Tatry a Giewontu nie zaliczyli :roll: ja polecam,raz czy dwa można,mi było wciąż mało więc jeszcze z Giewontu poszedłem na Kasprowy Wierch,miło to wspominam :D

Autor:  fejsu [ Wt sty 23, 2007 11:08 am ]
Tytuł: 

Obrazek[img] a to już na szczycie :D

Autor:  Olka [ Wt sty 23, 2007 12:06 pm ]
Tytuł: 

Ja na Giewoncie nie palnuję być przez następne 10 lat-pójdę jak moje (przyszłe) dziecię będzie w stanie łazikowac po górach.
Przez ostatnie 13 lat byłam tam z 6 razy, wystarczy :twisted:

Autor:  Ataman [ Wt sty 23, 2007 1:10 pm ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
Ja na Giewoncie byłam z 6 razy


:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Masochizm skrajny 8)

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 23, 2007 1:12 pm ]
Tytuł: 

Głupiutkie To i naiwne :lol: . Powiedzieli Jej , że to Kozi wierch. Konstrukcje stalową wzieła za chwilowy piorunochron.

Autor:  fejsu [ Wt sty 23, 2007 5:27 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Konstrukcje stalową wzieła za chwilowy piorunochron

hahaha to chyba dobrze że podczas mojego pobytu na Giewoncie burzy nie było 8)
Obrazek

Autor:  tomek_lipa [ Śr sty 24, 2007 12:11 am ]
Tytuł: 

ja byłem na giewoncie na tłok na szczęście nie natrafiłem!! ale macie racje choć widoki są wspaniałe to jak schodziliśmy z niego to już robiło się tłoczno ale cóż aby się zaaklimatyzować może być a później to tylko atak na mniej tłoczne szlaki :D :D :twisted:

Autor:  panna rozyczka [ So sty 27, 2007 11:50 am ]
Tytuł: 

Giewont to był punkt przełomowy dla mnie. Od dziecka jeździłam w Tatry, ale zawsze to były jedynie dolinki, Sarnia Skała i nosal. żadnych innych szczytów ( jesli te w/w mozna tak nazwać :) ) Panicznie boję się burzy, naczytałam się tez dużo książek o Tatrach, o wypadkach. To mnie zablokowało na wiele lat. W ubiegłym roku [/b] poetha[b] mnie zmotywował i spróbowałam wejść. oczywiście cały czas obserwowałam niebo i każda najmniejsza chmura mogłaby spowodować szybki odwrót :lol: Wyszliśmy wcześnie rano, jeszcze przed tłumem. Było pięknie. Może to mało ambitna góra, ale dla mnie, na tamtą chwilę, to był szczyt możliwości. Byłam z siebie taka dumna, że hej. Pokonałam swoją słabość. I tak coś pękło, że na przyszły sezon planuję już same poważniejsze trasy:) Wiem, że dam radę. Może to jeszcze nie Orla Perc będzie, ale już coś :D

Autor:  fejsu [ So sty 27, 2007 12:08 pm ]
Tytuł: 

troszkę nie na temat ale myślę że niektórzy to panicznie się boją burzy,mnie w górach jeszcze nie złapała ale jestem wędkarzem,łowię wędziskami węglowymi i na każdym jest ostrzeżenie żeby nie łowić podczas burzy i pod liniami wysokiego napięcia,jakoś nie zwracam na to uwagi i zdarzało mi się łowić podczas burzy i to jeszcze pod liniami wysokiego napięcia i nie zaświeciłem sie :idea: :mrgreen:

Autor:  Justka [ So sty 27, 2007 12:11 pm ]
Tytuł: 

fejsu napisał(a):
nie zaświeciłem sie

Anioł Stróż czuwał :wink:

Strona 14 z 25 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/