Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 147 z 231

Autor:  Salewa [ Pn lip 22, 2013 4:14 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Endrju BB napisał(a):
W sobotę jak wracałem z Mnicha leciało śmigło z okolic 5-Stawów. Chwilę później w radio powiedzieli, że ktoś popełnił samobójstwo w Dolinie i transportowali zwłoki. Ale później nigdzie już o tym nie słyszałem ani nie czytałem. Coś ktoś wie czy to jakaś (oby) błędna informacja była?

Dziewczyna mi też coś mówiła, która była w Murowańcu.

Autor:  Bartoszewski [ Pn lip 22, 2013 4:26 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

zołzaa napisał(a):
W środę byliśmy nad Morskim Okiem, odpoczywaliśmy tam około godziny, może półtora. W tym czasie helikopter 3 albo 4 razy leciał w okolice Czarnego Stawu. Trzeba przyznać, mają chłopaki co robić. Co do szczegółów nic mi niestety więcej nie wiadomo, czekam na info ze stronki TOPR-u.


W czwartek wchodziłem na Kozi Wierch i śmigłowiec latał nad Świnicą już od 9-10 rano. Potem latał w okolicach Kościelca, a za jakiś czas nad Granatami.
Ludzie spotkani na szlaku mówili, że to ćwiczenia TOPRu. Tak przynajmniej słyszeli w schronisku nad Morskim Okiem.

Autor:  sonia [ Pn lip 22, 2013 5:04 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Kaytek napisał(a):
sonia napisał(a):
Nie słyszałam, to jakaś konkretna jednostka chorobowa?

Nie słyszałaś o zawale mięśnia sercowego????!!!! :shock:


Zawał to dla mnie nagła sytuacja, atak, i szczerze mówiąc trudno mi o nim myślać jak o chorobie - podobnie z udarem np. Ta choroba, szczególnie u mężczyzn jest bardzo podstępna i nie musi wcześniej dawać żadnych objawów. Nawet zwykłe EKG jej nie wykrywa
- choroba, czyli pewien stan, który miał miejsce już przed wypadkiem i trwał pewien czas, szczególnie, że zostało wspomniane, że facet miał problemy ze zdrowiem. Więc z wypowiedzi Basi Z. wysnułam, że chodzi o jakąś wcześniejszą, trudną do wykrycia, tajemniczą chorobę, której skutkiem jest zawał (niekoniecznie zwykłą niedokrwienną serca) :P

Kaytek napisał(a):
A o katarze słyszałaś??????


Niestety jestem nawet dość dobrze zaznajomiona w związku ze stanem moich zatok.

kilerus napisał(a):
Jasne, że słyszała. Faceci tam jeszcze milsi niż w Egipcie...
https://www.youtube.com/watch?v=WiVnYkPlV_Q


Jeszcze nie byłam, państwa spod znaku szariatu jakoś mnie nie nęcą. Zwłaszcza po niedawnym kazusie pewnej Norweżki :?

Autor:  Rohu [ Pn lip 22, 2013 9:28 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Bartoszewski napisał(a):
W czwartek wchodziłem na Kozi Wierch i śmigłowiec latał nad Świnicą już od 9-10 rano. Potem latał w okolicach Kościelca, a za jakiś czas nad Granatami.
Ludzie spotkani na szlaku mówili, że to ćwiczenia TOPRu. Tak przynajmniej słyszeli w schronisku nad Morskim Okiem.

Najpierw latał gdzieś w okolicach Mnicha.
A potem nie nad Świnicą, a nad Zamarłą Turnią. Desantowali się tam czterej ratownicy.
Później zjechali sobie z Zamarłej i siedzieli chyba ze dwie godziny pod południowym filarem Koziego Wierchu, aż po nich helikopter przyleciał koło 16-17.
Na szczęście to były tylko ćwiczenia.

Autor:  miler [ Pn lip 22, 2013 10:16 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

soniu, wyobraź sobie, że są choroby, a nawet my możemy być ich "posiadaczami" nic o ty nie wiedząc. Łatwo jest teraz stwierdzić, że gość był słabego zdrowia ... po fakcie. Zresztą w każdej gazecie/portalu co innego pisali, a jak było faktycznie ... ?, myślę, że większość z nas tego obecnie nie wie, a rozpisuje się , rozpisuje i ... wymądrza.

Autor:  Basia Z. [ Pn lip 22, 2013 11:49 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Chodziło mi o wyrażenie "a po co tam polazł, skoro wiedział że był chory".
Otóż wcale nie musiał wiedzieć.
Zawał jest ostrym objawem choroby niedokrwiennej serca, która powstaje na skutek "zatkania się" jednej z tętnic wieńcowych przez blaszki miażdżycowe.
A wcześniej można mieć przez wiele lat miażdżycę i kompletnie nic o tym nie wiedzieć, bo nie daje żadnych objawów (również na EKG).
Znam dwa przypadki śmierci sprawnych i wysportowanych mężczyzn, moich kolegów na skutek zawału. Obaj koledzy mieli około 50 lat i oba przypadki miały miejsce w Tatrach. Znam też inne przypadki, które na szczęście nie skończyły się tragicznie, bo człowiek po szybkiej interwencji służb ratowniczych został uratowany.

Autor:  krzyss [ Wt lip 23, 2013 12:01 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Sonia, daj spokój.
Choroby są ostre, podostre i przewlekłe.
Zawał mięśnia sercowego (ale mogą być zawały innych narządów) jest chorobą ostrą. Tak jak ostre zapalenie wyrostka robaczkowego, które może wystąpić podczas przechodzenia drugiego ciągu (z trzech istniejących ciągów) łańcuchów na niebieskim szlaku na Nowym Zawracie. Coś o czym piszesz to popularnie nazywane jest chorobą wieńcową - i o tym się faktycznie wie od lat, ale to daje "jedynie" dolegliwości, a nie stan zagrożenia życia. Podobnie z napadem padaczki, też się może pojawić po raz pierwszy na wysokości 2137 m npm. Do tego momentu szedł zdrowy i nagle... To też choroba, tyle, że ostra.
O infekcji jelitowej nie wspominając :-) bo dział Wypadki w Tatrach zbyt poważny i wymaga szacunku. Ale też na łańcuchu zawratowym może się gwałtownie objawić...

Autor:  Basia Z. [ Wt lip 23, 2013 12:09 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

krzyss napisał(a):
Coś o czym piszesz to popularnie nazywane jest chorobą wieńcową - i o tym się faktycznie wie od lat, ale to daje "jedynie" dolegliwości, a nie stan zagrożenia życia.


No ale ja właśnie znam sytuacje, kiedy "dolegliwości" wcześniej nie było, albo były może tak nieznaczne, że człowiek nie zwracał uwagi. Sprawny człowiek w wieku około 50 lat zmęczył się trochę podchodząc na Boczań, poczuł się słabo, usiadł a za chwile przewrócił się i umarł.

Autor:  krzyss [ Wt lip 23, 2013 12:12 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Basia Z. napisał(a):
Chodziło mi o wyrażenie "a po co tam polazł, skoro wiedział że był chory".
Otóż wcale nie musiał wiedzieć.
Zawał jest ostrym objawem choroby niedokrwiennej serca, która powstaje na skutek "zatkania się" jednej z tętnic wieńcowych przez blaszki miażdżycowe.
A wcześniej można mieć przez wiele lat miażdżycę i kompletnie nic o tym nie wiedzieć, bo nie daje żadnych objawów (również na EKG).
Znam dwa przypadki śmierci sprawnych i wysportowanych mężczyzn, moich kolegów na skutek zawału. Obaj koledzy mieli około 50 lat i oba przypadki miały miejsce w Tatrach. Znam też inne przypadki, które na szczęście nie skończyły się tragicznie, bo człowiek po szybkiej interwencji służb ratowniczych został uratowany.


Nawet miażdżycy można nie mieć, może wystąpić skurcz jednej z trzech (tylko trzech - więc w przybliżeniu 1/3 serca!!!) tętnic wieńcowych. A mamy także zator tętnicy płucnej - gdy skrzeplina urwie się z żylaka w nodze - bez żadnej miażdżycy - czy jakikolwiek incydent udarowy w mózgu. Nie trzeba przewlekle chorować, aby nagle umrzeć... A paradoksalnie - Ci przewlekle chorujący są w jakiś sposób zaadoptowani do swojej choroby i u nich nagłe zgony bywają rzadziej niż u (jakby się zdawało) zdrowszych.

Autor:  krzyss [ Wt lip 23, 2013 12:22 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Basia Z. napisał(a):
krzyss napisał(a):
Coś o czym piszesz to popularnie nazywane jest chorobą wieńcową - i o tym się faktycznie wie od lat, ale to daje "jedynie" dolegliwości, a nie stan zagrożenia życia.


No ale ja właśnie znam sytuacje, kiedy "dolegliwości" wcześniej nie było, albo były może tak nieznaczne, że człowiek nie zwracał uwagi. Sprawny człowiek w wieku około 50 lat zmęczył się trochę podchodząc na Boczań, poczuł się słabo, usiadł a za chwile przewrócił się i umarł.

Tak już na marginesie - Kuźnice 1010 m npm, Karczmisko 1501 m npm. Murowaniec 1501, 500 m do góry - to już Nowy Zawrat. Karczmisko z Kuźnic to 3, 5 km, Zawrat z Murowańca - to 4,5 km. TO JEST TAK SAMO INTENSYWNE PODEJŚCIE !!! (mam 50 lat :-) ! więc wiem :-) !)

Autor:  aldi75 [ Wt lip 23, 2013 2:15 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Salewa napisał(a):
Endrju BB napisał(a):
W sobotę jak wracałem z Mnicha leciało śmigło z okolic 5-Stawów. Chwilę później w radio powiedzieli, że ktoś popełnił samobójstwo w Dolinie i transportowali zwłoki. Ale później nigdzie już o tym nie słyszałem ani nie czytałem. Coś ktoś wie czy to jakaś (oby) błędna informacja była?

Dziewczyna mi też coś mówiła, która była w Murowańcu.


To chyba to:
http://www.dziennikpolski24.pl/pl/regio ... trach.html

Autor:  gosia_ [ Wt lip 23, 2013 3:01 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Szłam tego dnia (w ndz) z HG na Zawrat, około godz. 9-10. Skała była dość wilgotna i zimna. Raczej nie mam problemów ze szlakami wysokogórskimi, jednak tego dnia szło mi się naprawdę kiepsko tamtędy. Później z Granatów obserwowałam akcje śmigłowca. Latał w tamten rejon chyba z 5 razy. Wieczorem w schronisku dowiedziałam się, że były 2 wypadki w tamtym rejonie i szlak był kompletnie zablokowany i zamknięty. Drugi w godzinach 15:30, ale nic poważnego chyba się nie stało.

Autor:  Salewa [ Wt lip 23, 2013 11:13 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

gosia_ napisał(a):
Szłam tego dnia (w ndz) z HG na Zawrat, około godz. 9-10. Skała była dość wilgotna i zimna. Raczej nie mam problemów ze szlakami wysokogórskimi, jednak tego dnia szło mi się naprawdę kiepsko tamtędy. Później z Granatów obserwowałam akcje śmigłowca. Latał w tamten rejon chyba z 5 razy. Wieczorem w schronisku dowiedziałam się, że były 2 wypadki w tamtym rejonie i szlak był kompletnie zablokowany i zamknięty. Drugi w godzinach 15:30, ale nic poważnego chyba się nie stało.

Generalnie to był chyba z 4 razy, ale nawet nie naliczyłem.
Szlak był zamknięty przez ponad godzinę. Nieźle zmarzłem stojąc tam na górze, ale to nie jest ważne.
Szkoda tylko człowieka...

Autor:  Pan Maciek [ Cz lip 25, 2013 4:35 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=19719

Ten fragment miażdży:

Cytuj:
- To skandal, co tu w ogóle się na tej drodze wyrabia. Mam film z tego zajścia, zaraz wyślę go do TPN-u. Moja córka będzie teraz miała uraz psychiczny po tym, co widziała - krzyczał jeden z turystów, którzy chwilę wcześniej przyjechał inną bryczką.


:mrgreen: Co za debil

Autor:  m__s [ Pt lip 26, 2013 10:03 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Stefan 1856 napisał(a):
Co za debil

Mogli na dupie w domu przed TV siedzieć a nie zachciało im się "wyjechać" do TPNu.

Autor:  Bartoszewski [ Pt lip 26, 2013 12:08 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Stefan 1856 napisał(a):
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod=news&strona=1&id=19719


Wczoraj schodziłem drogą do Palenicy i ok. 17 przed odbiciem do Doliny Roztoki mijały nas jadące w górę samochody, Straży Parkowej i Policji.
Czy ktoś może wie, skąd wizyta Policji w tym miejscu? Może to jeszcze sprawa zeszłotygodniowego zajścia Dolinie Pięciu Stawów?

Autor:  Salewa [ Pt lip 26, 2013 5:39 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Dzisiaj jak schodziłem z Rysów to śmigło latało w okolicach MOK-a, na Buli pod Rysami i na Świnicy. Wiadomo co się stało?

Autor:  WILCZYCA [ So lip 27, 2013 4:52 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wypadek w tatrzańskiej jaskini

W Jaskini nad Kotlinami jeden z grotołazów spadł z wysokości kilkunastu metrów i doznał najprawdopodobniej urazu kręgosłupa.

Jak informuje Piotr Bednarz, dyżurny ratownik TOPR, wypadek wydarzył się w Pietrowej Studni. Ratownicy pod otwór jaskini dostali się śmigłowcem, weszli do środka i dotarli do poszkodowanego.

Jaskinia nad Kotlinami to część największego systemu jaskiniowego w Tatrach - Wielkiej Śnieżnej, której długość korytarzy wynosi przeszło 23 kilometry. Otwór Jaskini nad Kotlinami znajduje się na zboczach Małołączniaka w masywie Czerwonych Wierchów.


http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=19740

Autor:  Krisinho [ So lip 27, 2013 5:59 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Dziś około 12/13 dwa razy śmigłowiec wisiał nad czarnym szlakiem na Przełęcz Karb z CSG i raz śmigło przyleciało w okolice ściany kościelca od strony CSG. Na linie prawdopodobnie do jakichś taterników zjeżdżał ratownik, nie widziałem żeby śmigłowiec brał na pokład kogoś, byli oni na takiej skale - o tutaj http://oi39.tinypic.com/2d6o7yx.jpg

ma ktoś info co mogło się stać?

Autor:  Ania_ [ Pn lip 29, 2013 11:04 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

http://www.tvn24.pl/odlamek-skaly-ranil ... 100,s.html

Autor:  Rena [ Pn lip 29, 2013 11:30 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

nie turystka, a uczestniczka kursu taternickiego, ale dla tvn to żadna różnica;)

Autor:  ge [ Pn lip 29, 2013 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Czy wiadomo, u kogo robiła kurs?

Autor:  gosia_pe [ Pn lip 29, 2013 12:00 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Krisinho napisał(a):
Dziś około 12/13 dwa razy śmigłowiec wisiał nad czarnym szlakiem na Przełęcz Karb z CSG i raz śmigło przyleciało w okolice ściany kościelca od strony CSG. Na linie prawdopodobnie do jakichś taterników zjeżdżał ratownik, nie widziałem żeby śmigłowiec brał na pokład kogoś, byli oni na takiej skale - o tutaj http://oi39.tinypic.com/2d6o7yx.jpg

ma ktoś info co mogło się stać?


Moi Rodzice byli w tym czasie nad Czarnym Gąsienicowym, tata twierdzi, że były to ćwiczenia. Podobno latali przez kilka godzin w tamten rejon, opuszczali kogoś, odlatywali, wciągali itd. Rodzice mają dosyć spory zoom w kamerce, widziałam tych gości na skale - nic tam nie robili, siedzieli tylko, potem śmigłowiec znów wciągnął ich na pokład. Wyglądało faktycznie na ćwiczenia, choć ręki sobie uciąć nie dam.

Autor:  kilerus [ Pn sie 05, 2013 10:24 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Tak dla porównania:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Autor:  filipadam [ Pn sie 05, 2013 10:42 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Góry bezpieczniejsze :)

Autor:  metalzul [ Pn sie 12, 2013 3:26 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Cytuj:
Dwaj turyści kąpali się w Czarnym Stawie pod Rysami. Nie dość, że jeden przy wychodzeniu wybił sobie bark, to jeszcze obaj zostali ukarani mandatami. W piątek dwoje strażników granicznych - mł. chor. Wojciech Gał i mł. chor. Anna Piątek schodzili z Rysów, gdzie kontrolowali znaki graniczne. W czasie zejścia oburzeni turyści informowali ich, że dwóch mężczyzn kąpie się w Czarnym Stawie, co jest w Tatrach zabronione. Gdy strażnicy dotarli na miejsce okazało się, że jeden z turystów, w czasie wychodzenia poślizgnął się i wybił sobie bark.
- Ból całkowicie uniemożliwił mu poruszanie się. Funkcjonariusze ułożyli go w pozycji łagodzącej ból i skontaktowali się z ratownikami TOPR-u. Podjęta została decyzja o przeprowadzeniu akcji ratowniczej i po rannego turystę przyleciał śmigłowiec - informuje kpt. Barbara Zaremba, rzecznik prasowy Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.

Rannego umieszczono na noszach i wciągnięto na pokład śmigłowca.



http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod=news&id=19923

Autor:  szach_mat [ Pn sie 12, 2013 4:14 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

głupota nie boli ale zwichnięty bark już tak :D

Autor:  gosia_pe [ Pn sie 12, 2013 4:36 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Trochę nie rozumiem zasadności wysyłania śmigłowca do takiego przypadku. Nie można było delikwenta jakoś przetaszczyć do Moka, a tam zapakować do samochodu? Umierający, zdaje się, nie był.

Autor:  Gustav [ Pn sie 12, 2013 4:52 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Nie wiem co prawda jak wielki jest ból wybitego barku, ale powiem ci, że jak miałem przebite płuco to nie mogłem bez bólu ruszyć dłonią. Dojście chociażby do ubikacji to był straszny wyczyn i droga przez straszną mękę. Jeżeli tego gościa bolało chociaż w połowie tak jak mnie wtedy to innego wyjścia jak helikopter po prostu nie było. Zesrałby się z bólu kilkanaście razy niczym zszedłby nad brzeg Morskiego Oka. O dalszej drodze nie wspominając.

Autor:  Gustaw [ Pn sie 12, 2013 5:06 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

gosia_pe napisał(a):
Nie można było delikwenta jakoś przetaszczyć do Moka

Jeśli był mojej postury to by się chlopcy ratownicy trochę nadźwigali.
:roll:

Strona 147 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/