dajcie jakieś zimowe zdjęcia ze szlaku na Przełęcz.
No chyba że ciągle nikt z forumowiczów tam nie był w warunkach zimowych

Ponoć idzie się nie na Kazalnicę, ale Bandziochem do góry i w lewo, aż do grani pomiędzy Kazalnicą, a Czarnym

przy okazji pytanie: czy zimą idzie się tam granią, czy lekko poniżej?), no i tą słynną "galeryjkę" trawersującą Czarnego, ale z pozycji idącego, a nie tylko z góry z jakiejś odległości

...
Moim zdaniem zdecydowanie lepiej(bezpieczniej) wejść z ramienia Kazalnicy na MCZ i potem na przełęcz. Takie warianty były omawiane.

Nie tylko Twoim zdaniem To jest zimowy szlak na MPpCh.

i warto w takim razie to wiedzieć przed wyjściem

no nie mów że tego nie wiedziałeś...

nie mów że Ty wiedziałeś

w opisie przejścia, powyżej przez Grubego i łysego przypomnianym, nie ma przekłamania - stoi napisane

zdjęcie powyżej oczywiście jest genialne, ale mam wrażenie, że trochę ucieka od pionu i podkręca nachylenie ścian Czarnego
Wnioskuję tak między innymi po nienaturalnie nachylonej postawie pozującego
Ale mogę się też mylić Wink

Gruby z łysym zamieścili tylko link, z tego co wiem, to nie byli uczestnikami wspomnianej relacji ...
A na marginesie dodam, że z czasem i wzrostem doświadczenia ocena sytuacji się zmienia, i oczywiści nie o moją ocenę chodzi, a niejakiego kilerusa ... po szczegóły odsyłam do źródła ...

Kiler ale powiem Ci, że przyasekurować, to bym sie tam chętnie przyasekurował.

<tak>

chodzi mi o to że spadając tam giniesz na pewno.. a choćbyśmy nie wiadomo jak sie posunęli technicznie itp do przodu moglibyśmy sobie tam zrobić kuku(jak wszędzie) ten śnieg i tamte warunki były złe..
myślę że nie wywołało by to teraz u nas takich emocji dlatego że zrobione by było inaczej(bezpieczniej) tak myślę.

wiem
mówię o zimie -tylko o niej..
tu sa dwie sprawy-nie ruszy mnie na przykład wysokość tylko świadomość że np przez . śnieg może być lipa.
da sie wejść i na tą przełęcz w nocy przecież a rozmawiamy o zimie

A ma ktoś moze fotkę z zaznaczonym szlakiem?

Wydaje mi się, ze w tym wszystkim najważniejsza jest kwestia obycia, by wiedzieć na co można sobie pozwolić. Byle by sie nie przeliczyć ślepo wierząc w swoje sily.