Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Co mnie wk... w Tatrach???!!
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=6407
Strona 16 z 20

Autor:  mobiline [ Wt kwi 06, 2010 6:04 pm ]
Tytuł: 

"Nie ma róży bez kolców"

Autor:  Lukasz_ [ Wt kwi 06, 2010 6:17 pm ]
Tytuł: 

Są w kwiaciarni :D

Autor:  mobiline [ Wt kwi 06, 2010 7:16 pm ]
Tytuł: 

Podasz mi namiary???? :D

Autor:  Lukasz_ [ Śr kwi 07, 2010 2:53 pm ]
Tytuł: 

Myślę że dostaniesz w każdej takie ;) Albo sami utną albo dadzą jakieś szczepione/krzyżowane bez kolców w standardzie :)

Autor:  mobiline [ Śr kwi 07, 2010 4:57 pm ]
Tytuł: 

Myślę że róże ( które były przenośnią do Tatr ) nie możne kupić w ŻADNEJ kwiaciarni. Są jedyne , nieszczepione, niekrzyżowane niestandardowe i BEZCENNE :) :) :) :) :) no i oczywiście z kolcami :) :)

Autor:  peepe [ Wt maja 04, 2010 12:16 pm ]
Tytuł: 

motyla noga po tatrzańsku :)
Cytuj:
Mimo że w miniony weekend nie było gorąco, to jednak niektórym turystom najwyraźniej ciśnienie skoczyło zbyt gwałtownie. Odczuł to weekendowicz z Płocka, który w minioną niedzielę nie wytrzymał i... rzucił się na strażników Tatrzańskiego Parku Narodowego, którzy upominali go na Palenicy Białczańskiej. - Pan naruszył nietykalność strażników, a ponadto groził im - mówi nadkom. Kazimierz Pietruch, rzecznik zakopiańskiej policji. - Musieliśmy interweniować.

Autor:  Łukasz T [ Wt maja 04, 2010 12:18 pm ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
a ponadto groził im


A pogryzł ich ?

Autor:  peepe [ Wt maja 04, 2010 12:36 pm ]
Tytuł: 

poszukiwany niedźwiedź z Płocka?

Autor:  Gustaw [ Wt maja 04, 2010 12:39 pm ]
Tytuł: 

trampek napisał(a):
co do tematu, ja kocham Tatry

To tak jak z żoną ... kocha się babę ale kobity miewają takie cechy i zagrywki, że człowieka szlag trafia ... coby minusy nie przysłoniły plusów ... :lol:

Autor:  artex [ Śr maja 26, 2010 7:49 pm ]
Tytuł: 

Witam :D najbardziej mnie wk...........denerwuje kiepska pogoda, kiedy nie można przejść wymarzonych szlaków :cry:

Autor:  keff79 [ Śr maja 26, 2010 8:33 pm ]
Tytuł: 

artex napisał(a):
...denerwuje kiepska pogoda, kiedy nie można przejść wymarzonych szlaków :cry:


Można, tylko wtedy jest kiepska pogoda.

Dlatego nie ma co planować na dłuższa metę...

Decyzja parę godzin przed po sprawdzeniu np. tu: http://new.meteo.pl/ i zazwyczaj jest ok.

Najlepsza jednodniówki jakie mi się przytrafiły to te, które "wymyśliłem" dzień wcześniej, tak ok. godziny 22.00 :D

Autor:  artex [ Cz maja 27, 2010 12:02 am ]
Tytuł: 

:wink: można wędrować i przy kiepskiej pogodzie, ale ....jak się czeka na wytęsknione wakacje i planuje wędrówki, a za oknami siąpi deszcz to "łapki opadają" :cry: pozdrox :)

Autor:  kozica szwedzka [ Cz maja 27, 2010 8:23 am ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Najlepsza jednodniówki jakie mi się przytrafiły to te, które "wymyśliłem" dzień wcześniej, tak ok. godziny 22.00 :D


Troche trudne, jak sie mieszka na tyle daleko, ze jedynym rozwiazaniem jest samolot... :( Wtedy planuje sie wyjazd na tyle wczesnie, by bilety byly tanie - a jak sprawdzic pogode na (przynajmniej) kilka tygodnie wczesniej. Juz nie wspominajac o urlopie z pracy (choc to latwiej zmienic niz samolot).

Tak wiec Twoj pomysl - tylko dla stundentow i emerytow, mieszkajacych blisko Tatr ;)

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 27, 2010 8:25 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Tak wiec Twoj pomysl - tylko dla stundentow i emerytow, mieszkajacych blisko Tatr


Miło mi - Łukasz Tadeusz, student Uniwersytetu Trzeciego Wieku.

Autor:  kozica szwedzka [ Cz maja 27, 2010 8:34 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Tak wiec Twoj pomysl - tylko dla stundentow i emerytow, mieszkajacych blisko Tatr


Miło mi - Łukasz Tadeusz, student Uniwersytetu Trzeciego Wieku.


wiem, wiem, lat 67...
A ten Uniwersytet to pewnie gdzie tuz przy Tatrach?
Milo mi rowniez :)

Autor:  Łukasz T [ Cz maja 27, 2010 8:35 am ]
Tytuł: 

W Żywcu. Z oddziałem w Tychach, Czernichowie i w Sosnowcu.

Autor:  keff79 [ Cz maja 27, 2010 8:40 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Troche trudne, jak sie mieszka na tyle daleko, ze jedynym rozwiazaniem jest samolot... :( Wtedy planuje sie wyjazd na tyle wczesnie, by bilety byly tanie - a jak sprawdzic pogode na (przynajmniej) kilka tygodnie wczesniej. Juz nie wspominajac o urlopie z pracy (choc to latwiej zmienic niz samolot).


W kierunku S-N też to działa... :?

Autor:  kozica szwedzka [ Cz maja 27, 2010 8:41 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
W Żywcu. Z oddziałem w Tychach, Czernichowie i w Sosnowcu.


Zazdroszcze, panie Emerycie :evil:

Autor:  arturp [ Pt maja 28, 2010 7:37 am ]
Tytuł: 

W Tatrach nie wkurza mnie nic.

Autor:  Kasia86 [ N cze 06, 2010 9:33 pm ]
Tytuł: 

Mnie ostatnio wkurza to , że nie mam kiedy pojechać, bo cały czas ktoś coś ode mnie chce jak mam wolne! :evil:

Autor:  Mazio [ N cze 06, 2010 9:40 pm ]
Tytuł: 

W takim razie czas zacząć trenować asertywność. :)

Autor:  peepe [ Wt cze 08, 2010 1:54 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Ukraść można dosłownie wszystko. Nawet stanowiska wspinaczkowe w Tatrach. Przekonali się o tym członkowie Klubu Wysokogórskiego Zakopane. Złodzieje wyrwali stałe wpinki w okolicach Jaskini Obłazowej oraz kilka stanowisk wspinaczkowych z Jarońca w reglowych Tatrach Polskich.


Jakże wielkie musiało być zdziwienie zakopiańskich wspinaczy, gdy zauważyli, że z przygotowanych przez nich tras wspinaczkowych zniknęły... metalowe zabezpieczenia. - Przypomina to sytuację sprzed dwóch lat, kiedy to nieznany sprawca przywłaszczył sobie większość plakietek z Jarońca - mówi Andrzej Górka z Klubu Wysokogórskiego w Zakopanem. - Dwa tygodnie temu skradziono stałe wpinki pozostawione w przewieszeniu Jaskini Obłazowej. Wszelako złodziej zdołał dosięgnąć tylko te niżej położone. Gorsza rzecz stała się podczas ostatnich ulew, kiedy sprawca ukradł kilkadziesiąt plakietek oraz kilka stanowisk z Jarońca w reglowych Tatrach Polskich. Teraz amatorzy wspinania na skałkach muszą znaleźć fundusze na ponownie zainstalowanie stanowisk. To jednak będzie kosztować. Z znalezieniu funduszy ma pomóc klub wspinaczkowy. - Klub Wysokogórski Zakopane na najbliższym zebraniu zarządu podejmie decyzję o dofinansowaniu tej inwestycji - poinformował Andrzej Górka.

A koszty są niemałe. Aby wspinacze ponownie mogli cieszyć się trasami, należy wyłożyć ok. 6 tys. zł.

Gazeta Krakowska

Autor:  rejdus [ Wt cze 08, 2010 4:29 pm ]
Tytuł: 

To jest możliwe tylko w Polsce.

Autor:  Stan [ Wt cze 08, 2010 5:01 pm ]
Tytuł: 

Muchy w zachodnich. Dżizes, motyla noga jego mać, nigdy więcej muchów w zachodnich! żadnych muchów! nigdzie!

Autor:  Gretta [ Śr cze 09, 2010 1:38 pm ]
Tytuł: 

W Tatrach wkurzają mnie kolonie. Lezie taka "stonoga", hałasuje, narzeka, a jak dojdzie wreszcie do celu, to siada d.pą do wszelkich widoków i zaczyna SMS-ować lub grać w jakąś gierkę. Zawsze zastanawiam się: po jakiego kija wychowawcy ciągają tę dzieciarnię po górach?
Wkurzają mnie też górale, zwłaszcza Ci wynajmujący pokoje. Zdzierają z człowieka skórę, a oferują tak mało, jak tylko się da. To powoli się zmienia, ale wciąż zbyt wolno.
No i oczywiście pogoda w miesiącach letnich - potrafi być baaardzo wkur..ająca :evil:

Autor:  aankaa [ Śr cze 09, 2010 2:06 pm ]
Tytuł: 

a mnie najbardziej wqr.ją marudzące krakusy :twisted:

iiii i jeszczcze tacy z Sosnowca na ten przykład...
keff79 napisał(a):
Najlepsza jednodniówki jakie mi się przytrafiły to te, które "wymyśliłem" dzień wcześniej, tak ok. godziny 22.00 :D


Stan napisał(a):
Dżizes, motyla noga jego mać

Dżizes... jak Ty brzydko piszesz!!! :alien:

Autor:  Stan [ Śr cze 09, 2010 4:27 pm ]
Tytuł: 

aankaa napisał(a):
Dżizes... jak Ty brzydko piszesz!!!


No i wuj, ale robię niezłe fikołki :wink:
A tak już bardziej serio, zachodnie pagóry zawsze obfitowały w natrętne bzykactwo, ale ostatni łekend Obrazek ludzkie pojęcie nie ogarnia. W każdym razie, na następną pięciolatkę ten rejon mam obrażony, jako wybitnie niesprzyjający turystyce melanżowej.

Autor:  Jakub [ Śr cze 09, 2010 5:17 pm ]
Tytuł: 

Mnie to denerwują końskie kupy na drodze do Moka i widok kilkuletnich dzieci z rodzicami na OP czy Rysach..

Autor:  Lukasz_ [ Śr cze 09, 2010 6:12 pm ]
Tytuł: 

Stan - trzeba będzie do podstawowego ekwipunku dołożyć MUCHOZOL :D

Autor:  batmik [ Śr cze 09, 2010 7:45 pm ]
Tytuł: 

A Wy wszyscy pesymistyczne nastawienie przejawiacie jakoś.
Proponuję zabrać na szlak trochę zielonego i na ten przykład zakopcić na Palenicy - wtedy i końskie odchody i ryczące kolonie będą przyjemniejsze:)

Strona 16 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/