Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 155 z 601

Autor:  regedarek [ So paź 25, 2008 3:00 pm ]
Tytuł: 

Litworowy to ten pod Grzebieniem?

Autor:  Charlie-Mariano [ So paź 25, 2008 3:53 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Litworowy to ten pod Grzebieniem?


Litworowyu jest niżej, a pod samym Grzebieniem to jest Zmarzły. Zimą jeśli chwilę nie pada, czyli szlak jest przetarty, to zupełne spoko do samego Zmarzłego.

Autor:  regedarek [ So paź 25, 2008 4:58 pm ]
Tytuł: 

A ten zmarzły to jest wtedy wogóle widoczny czy jest zmarzły?

Autor:  Vallex' [ N paź 26, 2008 2:53 am ]
Tytuł: 

Ooo, czyli sprawa wygląda nawet ciekawiej niż myślałem :wink: Szczerze mówiąc celowałem właśnie w Dolinę Białej Wody z racji doznań krajobrazowo-estetycznych oraz licząc na brak towarzystwa w tym miejscu i tym samym brak zbędnych kłopotów...

Autor:  chief [ Pn paź 27, 2008 9:23 am ]
Tytuł: 

Charlie-Mariano napisał(a):
Zimą jeśli chwilę nie pada, czyli szlak jest przetarty, to zupełne spoko do samego Zmarzłego.

na to, to bym nie liczył

Autor:  Amorphis [ Pn paź 27, 2008 10:45 am ]
Tytuł: 

regedarek napisał(a):
A ten zmarzły to jest wtedy wogóle widoczny czy jest zmarzły?


zależy od temperatury otoczenia:P

Autor:  Endrju [ Wt paź 28, 2008 5:31 pm ]
Tytuł: 

Mam standardowe pytanko:

Jaką moglibyście polecić krótką trasę ( dzień krótki , dojechać muszę ) dla osoby indywidualnej, w miarę bezpieczną i bezsprzętową. Mam zamiar w święto narodowe wybrać się przed jeszcze wielkimi śniegami (miejmy nadzieje że zdążę przed wielkimi), a zimówka raczej nie wchodzi w grę, bo doświadczenie liche / brak sprzętu i brak doświadczonego kolegi.

Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  Gawith [ Wt paź 28, 2008 6:35 pm ]
Tytuł: 

To będzie za dwa tygodnie - wszystko się może pozmieniać. Zapytaj 5, 6, 7 listopada :P

Autor:  Machar [ Wt paź 28, 2008 10:06 pm ]
Tytuł: 

Krótka,łatwa i przyjemna: Wierch Poroniec - Rusinowa Pol. - Rówień Waksmundzka - Psia Trawka - Toporowa Cyrhla. 3.5 h

Autor:  grubyilysy [ Śr paź 29, 2008 7:38 pm ]
Tytuł: 

Machar napisał(a):
Krótka,łatwa i przyjemna: Wierch Poroniec - Rusinowa Pol. - Rówień Waksmundzka - Psia Trawka - Toporowa Cyrhla. 3.5 h

To raczej nie tak znowu krótko chyba? Poza tym jak dla mnie średnio przyjemnie, całe godziny w lesie bez widoków, za wyjątkami tego co pośrodku (Rusinowa, Gęsia Szyja, Rówień), o ile oczywiście dopisze pogoda. Drugi problem to jak dojechać na Rusinową i jak wrócić z Cyrhli. Trzeci, to że jeżeli jednak akurat śnieg sypnie, droga może okazać się w zasadzie nie do przejścia dla początkującego.
Bezpieczniejszymi a przyjemnymi celami wydają mi się Kopieniec Wielki i Gęsia Szyja, ale przez Wiktorówki, bo krócej.

Autor:  piomic [ Śr paź 29, 2008 7:44 pm ]
Tytuł: 

Machar napisał(a):
łatwa - Psia Trawka

:shock:
No co ty? Toż to największy hardcore w Tatrach, niejeden tam poległ...

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr paź 29, 2008 7:45 pm ]
Tytuł: 

zero szacunku dla gór i mistycyzmu :x

Autor:  piomic [ Śr paź 29, 2008 7:46 pm ]
Tytuł: 

Znaczy kto? Ja? :shock:
Bo ja przeżyłem tylko dzięki obstawie czujnego ekstremisty katolickiego i wojującego abstynenta.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Śr paź 29, 2008 7:50 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Znaczy kto? Ja? :shock:
Bo ja przeżyłem tylko dzięki obstawie czujnego ekstremisty katolickiego i wojującego abstynenta.

oczywiście że nie :lol:

Autor:  Machar [ Śr paź 29, 2008 9:11 pm ]
Tytuł: 

3.5h to nie tak krótko? Wydaje mi się że to akurat żeby dojechać, spokojnie przejść, wrócić i nie myśleć gdzie by tu jeszcze ... Czy przyjemna? to już kwestia gustu - lubię las, a tu i las i góry. Dojazd - dwa tyg. temu nie było problemów w żadną stronę. Czy bezpieczna po opadach? hm... sam bardzo podobnie proponujesz. I masz racje że Kopieniec jest ciekawą propozycją. Jak zostanie troche czasu zawsze cos można dołożyć.

Autor:  szach_mat [ Śr lis 12, 2008 11:52 pm ]
Tytuł: 

mam pytanie czy jest otwarty jest szlak zimą z siodełka do schroniska terye'go :?: :?:

Autor:  Rohu [ Śr lis 12, 2008 11:56 pm ]
Tytuł: 

tak

Autor:  szach_mat [ Śr lis 12, 2008 11:57 pm ]
Tytuł: 

Rohu dzięki :) :D :D

Autor:  Rohu [ Cz lis 13, 2008 12:03 am ]
Tytuł: 

Przebieg ma trochę odmienny od wariantu letniego, ale jest znaczony tyczkami i powinien być wydeptany. Stosunkowo dużo osób tam chodzi. Powyżej Chaty Terry'ego szlaki są zamknięte i poruszanie się tam jest nielegalne :)

Autor:  szach_mat [ Cz lis 13, 2008 10:23 pm ]
Tytuł: 

czy ktoś mógłby wrzucić jakieś fotki albo poda link do nich. chętnie zobaczyłbym jak to wygląda :)

Autor:  macciej [ Cz lis 13, 2008 11:09 pm ]
Tytuł: 

http://naszegory.teklinek.pl/dni/57.html

Autor:  szach_mat [ Pt lis 14, 2008 12:00 am ]
Tytuł: 

jeszcze raz dzięki. fajna relacja

Autor:  karlos [ N lis 16, 2008 12:45 pm ]
Tytuł: 

troszke niesmialo zapytam w tym temacie (napewno byly juz takie pytania, ale jakos nie moge sie przekopac przec cale forum)

schodzilem caly beskid slaski i zywiecki, zjezdzilem na biku cale karkonosze (polskie i czeskie) i bralem udzial w 10 dniowej wyprawie w Alpy (ale na biku) kondyche mam dobra (startuje reguralnie w gorskich maratonach rowerowych) i nie jestem turysta klapkowo-wyciagowym 8) nie pisze tego zeby sie chwalic, bo to forum gorskie i sa tu niezli kilerzy, ale nie mam zadnego doswiadczenia wysokogorskiego czy wspinaczkowego ... stad moje pytanie czy z takim "przygotowaniem" moge wystartowac na orla perc ??? np tutaj http://www.tatry.info.pl/wysokie/gasienicowa/orla_perc1.php

jak do tej pory nie bylem nigdy w tatrach :oops: (jakos sie nie skladalo do tego daleko) ale chce to zmienic ... jednak nie moge sobie pozwolic na wyjazdy w wekendzik, zeby zaczac od mniej wymagajacych trasek i potem przejsc do powazniejszych ... bede mial okazje tylko w czasie letniego urlopu ... czy to dobry pomysl z orla percia ???

uprzedzajac pytania i uwagi, nie mam leku wysokosci, ale jak u kazdego normlnego czlowieka adrenalina sie podnosi nad przepasciami :) znam gory i to ze pogoda moze sie zalamac itp rzeczy o rozsadku i szacunaczku do gor... jestem zolnierzem i nieraz siedzialo sie na poligonie w dosc "pieknych okolicznosciach przyrody" niekoniecznie zwiazanych ze sloneczkiem i wygodami :twisted:

Autor:  Gawith [ N lis 16, 2008 1:22 pm ]
Tytuł: 

Orla Perć to dobrze ubezpieczony szlak, dostępny i osiągalny dla każdego zdrowego, sprawnego człowieka. Gdyby to było lato to bym Ci radził uderzać i ewentualnie wrócić, gdyby się okazało, że Cię przerasta (w co nie wierzę). Ale jest listopad i w razie załamania pogody może się raz-dwa zrobić sajgon, oblodzenia albo i regularna śnieżyca, a wtedy jesteś w czarnej dupie :( Summa summarum na Twoim miejscu bym się na Orlą nie pchał, ona nie ucieknie, pójdziesz se w czerwcu albo lipcu ;)

Autor:  karlos [ N lis 16, 2008 1:50 pm ]
Tytuł: 

Gawith napisał(a):
Summa summarum na Twoim miejscu bym się na Orlą nie pchał, ona nie ucieknie, pójdziesz se w czerwcu albo lipcu ;)


no wlasnie zamierzam tam wyskoczyc latem w czasie urlopu :) wiem ze to dopiero za pol roku, ale wlasnie teraz trzeba zaplanowac w firmie urlop na przyszly rok ...
a jaki ciekawy wariant proponjecie na letni dlugi dzien (bez noclegu w gorach, bo zonak by umarla z nerwow) i gdzie najlepiej sie zatrzymac zakopane, bukowina ???

Autor:  gizmo [ N lis 16, 2008 9:51 pm ]
Tytuł: 

Najlepiej spac w schronisku. Wtedy przy dobrej pogodzie spokojnie zrobisz cala Orla Perc w jeden dzien. Choc z Zakopanego tez sie da. Z Bukowiny troche gorsze sa polaczenia niz z Zakopanego. No ale wiekszy spokoj.
Jednak jak bym jeszcze nie chodzil po Tatrach to przed Orla sprobowalbym zrobic cos latwiejszego. Koscielec, Swinica itp. Czy nawet Rysy.

Autor:  karlos [ Pn lis 17, 2008 11:40 am ]
Tytuł: 

gizmo napisał(a):
Najlepiej spac w schronisku.


wiadomo ze najlepiej :) atmosferka i wogole ... ale jak sie jedzie z familia (czyt. malym dzieckiem) i dostaje dyspenze na 1-2 wypady calodniowe to czlowiek szczesliwy, ze moze posmigac po gorach a rodzinka zajmie sie soba :)

Autor:  lukasz91 [ Pt lis 21, 2008 10:17 pm ]
Tytuł: 

Pod koniec maja 2009 wybieram się na wycieczkę szkolnąw Tatry. Wiem, że jest jeszcze sporo czsu i nikt nie wie jak bedzie wyglądał nadchodzący sezon zimowy. Mimo to proszę o pomoc w wyborze szlaków dla niezbyt doświadczonej ekipy (nielicząc kilku wyjątków). Myślałem o DPSP lub Gąsiennicowej. Co wy o tym myślicie?

Autor:  peepe [ Pt lis 21, 2008 10:35 pm ]
Tytuł: 

lukasz91 napisał(a):
Myślałem o DPSP lub Gąsiennicowej

dobry wybór, w Gąsiennicowej można poszperać

Autor:  Rohu [ So lis 22, 2008 12:00 am ]
Tytuł: 

Myślę, że jak na wycieczkę szkolną to szlaki typu:
1. Wodogrzmoty + DPSP (lub Moko)
2. Gąsienicowa + Czarny Staw są jak najbardziej odpowiednie.
W przypadku mocniejszej grupy można dołożyć do pierwszego przejście przez Świstówkę z jednej do drugiej doliny, w przypadku drugim wejście na Karb.
Kolega opowiadał mi kiedyś, że na wycieczce szkolnej w liceum wybrali się na Kościelec co było dla niektórych traumatycznym przeżyciem. Co wrażliwsze dziewczyny miały podobno śmierć w oczach. I chyba nawet dla niektórych skończyło się to płaczem.
Jak dla mnie to szalony pomysł zabrać na taką wycieczkę całą klasę. Trasę trzeba zawsze dopasować do możliwości najsłabszej osoby. Dla niektórych nawet wejście na Giewont jest ponad możliwości.

Strona 155 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/