Forum portalu turystyka-gorska.pl

Może to jakiś znajomy Adama B.

Albo nawet był to Adam B. we własnej osobie...

_________________
I was blind but now I can see...

za mało danych ,żeby wydać wyrok. Niewykluczone,że zachował się mało elegancko ,ale...rozsądnie. Nigdy ,przenigdy nie spotkałeś się z syndromem upartej oślicy? a jeśli chciała mu coś udowodnić? głupio zaimponować? nie dała się przekonać,że nie powinna iść dalej?
czy nie lepszy żywy "dupek" niż martwy "bohater" ? Pytanie retoryczne. Sama w sumie nie wiem.

foch fochem, jakąś akcją akcją, ale jak się z kimś idzie to ciężko kogoś olać we względnie trudnym terenie i mieć go gdzieś...

_________________
blog.marcinszymkowski.pl

"W warunkach normalnych najwięcej pomaga technika. Natomiast w sytuacjach wyjątkowych najważniejszy jest hart ducha." - Walter Bonatti

Z kontekstu wynika, że on tez rozmawiał z ratownikami.


Nie wiem skąd masz info, ale jeżeli to prawda, a pewnie tak, to nie tylko ona była pierwszy raz w Tatrach, ale on również. Przeciez ten szlak jest zimą zamknięty.

Gratuluje pokonania Szczerbinki bez raków. I tak się wszystko dobrze (dzieki telefonom komórkowym i TOPR) skończyło. W lecie to jest wycieczka na 5 h, ale w zimie?. Ciekawe czy dostali karę.
Ten szlak (może dlatego, że teoretycznie czasowo najkrótszy) przyciąga lekkomyslnych turystów. Na początku listopada (wiatr, deszcz, ślisko), tak po godzinei 14-stej, zawróciłem grupke +/- 20- latków w dzinsach bez rękawiczek i czapek, tuż przed Szczerbinką. Cisneli na Giewont. Gdyby doszli na szczyt to tak o zmroku.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

z FB - dziewczyna wypowiada sie w komentarzach.

viewtopic.php?f=2&t=15953

Alternatywna wersja wydarzeń

_________________
Gdzie wola - tam droga.

Można i 'na barana'

http://24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=21490

_________________
Wiem, że nic nie wiem

Trzy wypadki w Tatrach. Nie żyje turysta, który spadł w Rysów



Aż trzy akcje ratunkowe trwają w Tatrach. Nie żyje turysta, który spadł z Rysów. Śmigłowiec TOPR-u poleciał także po mężczyznę, który poślizgnął się na Świnicy. Żyje, ale nie wiadomo, w jakim jest stanie. Trzy osoby są natomiast ewakuowane z Kopy Kondrackiej.

_________________
www.rafalraczynski.com.pl

już cztery wypadki

http://24tp.pl/index.php?mod=news&strona=1&id=21501

Komunikat z fb -dzisiejszy!

Schronisko Górskie PTTK na Hali Ornak
42 minut(y) temu
ZAGINĄŁ JĘDREK!!! Mój Brat (ma 190cm wzrostu, krótkie ciemne włosy)
Około godziny 11 wyszedł z domu, miał się gdzieś przejść w góry, dokładnie nie wiedział, gdzie pójdzie (możliwe, że poszedł zupełnie gdzie indziej), był ubrany w cienką, niebieską kurtkę puchową, czarne spodnie, czerwone buty i granatową czapkę. Jeżeli ktokolwiek go widział, z kimś może się kontaktował, to błagam o kontakt
Wyglada na to ze chodzi o niego
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=21506

Doszły nowe informacje

Telefon Andrzeja logował się do sieci pokazując różne miejsca, m. in. z rejonu Dol. Kościeliskiej, Kominiarskiego Wierchu. Do okolicznych dolin (Lejowej, Małej Łąki, Chochołowskiej) dotarli w sobotę strażacy.

W akcję zaangażowanych było ok. 50 strażaków, wyposażonych w kamerę termowizyjną. Ratownicy TOPR przeszukiwali natomiast m. in. rejon Kominiarskiego Wierchu, w poszukiwaniach przeszkadzały powalone przez świąteczny halny drzewa. Przed godz. 1 w nocy strażacy zakończyli poszukiwania.
W niedzielę rano poszukiwania wznawiają ratownicy TOPR. W Tatry wyruszyło ok. 20 ratowników.



http://www.tygodnikpodhalanski.pl/?mod= ... 1&id=21506

Poszukiwania zakończone, niestety chłopak odnalazł się martwy.

http://www.24tp.pl/?mod=news&strona=1&id=21516

_________________
http://tatry-dla-sredniozaawansowanych.blogspot.com/ - blog
https://www.facebook.com/tatryblog - fejs od bloga

"większość granic i lęków
to tylko ułomność naszego umysłu,
poza którą zaczyna się wolność"

Wypadkow było w ten weekend w Tatrach więcej niż bym się spodziewał.
- Wolf II skąd wiesz że ta babka pozostawiona pod szczytem Giewontu wchodziła też czerwonym a nie żółtym czy niebieskim?
- wie ktoś jaki jest stan turysty co zleciał ze Świnicy i czy było to w żlebie Blatona?
- ja oglądałem prognozy na ten weekend i nie zdecydowałem sie na wyjazd bo raz że pogoda tylko w sobotę była a dwa że zbyt silne podmuchy wiatru również w sobotę. Sporo osób nie zdaje sobie sprawy jakim zagrożeniem jest wiatr w górach. Możliwe że przyczynił się on do któregoś z wypadków pod Rysami/Świnicą/Giewontem

Z tego co czytałem to były dwa wypadki w krótkim okresie czasu, w tym samym miejscu. Nie na samej Świnicy, na odcinku Zawrat-Świnica w okolicach Niebieskiej Turni.

W nawiązaniu do niedawnych dyskusji - warto zwrócić uwagę na ten fragment


pozdrawiam
gb

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/

Byłem na Beskidzie jak śmigło interweniowało na Czerwonych Wierchach. Warunki do chodzenia jak się ma dobrze naostrzone raki są super. Beton B25. W niektórych miejscach nawiany cukier, ale nie więcej niż 10-15 cm. Generalnie bajka. Czerwone Wierchy i inne mniej kanciaste formacje aż się lśniły od tego lodu...

_________________
I was blind but now I can see...

Batmik mówisz o tej sobotniej interwencji? Pamiętasz, o której mniej więcej to było godzinie? Wg tego, co jest napisane na stronie TOPRu zgłoszenie otrzymali o 13.20, czyli na miejscu mogli być po jakiś 15-20 min (tak przynajmniej mi się wydaje...).

Byłam tego dnia na Czerwonych i nie widziałam ani nie słyszałam śmigła, dlatego z czystej ciekawości zastanawiam się, gdzie i o której miała miejsce ta akcja Ludzi bez raków też nie mijałam, ale mogli akurat podchodzić z innej strony.

_________________
Nie trać serca.
Ktoś mógłby chcieć je wyciąć a nie chciałby marnować czasu na szukanie.

Chodzi mi o poniedziałkową akcję (mniej więcej o tej samej godzinie)...

_________________
I was blind but now I can see...

Ja słyszałem i widziałem śmigło jak leciało i wracało z gór. Byłem wówczas już w Zakopanym była chyba godzina 13-14, a jak przechodziłem koło bazy TOPR-u to reporter RMF wychodził od nich i przez telefon już dyktował co mają na stronie napisać o wypadku

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Kronika TOPR 6 – 12.2014

"(...)W tym dniu, we wszystkich wypadkach turyści byli odpowiednio wyekwipowani (raki, czekan), mimo to skrajnie trudne warunki nie pozwoliły im cało i bezpiecznie dotrzeć do celu (twarde zmrożone śniegi!!!).(...)


(...)Przypominamy, że w wyższych partiach Tatr warunki do uprawiania wędrówek są skrajnie trudne i stanowią potencjalne niebezpieczeństwo dla turystów. Posiadanie odpowiedniego sprzętu to nie wszystko. Koniecznym jest umiejętność posługiwania się nim(...)"
http://www.topr.pl/index.php?option=com ... 1&Itemid=1

Na grani Krupówek też może być niebezpiecznie. TOPR nie interweniował:

http://wiadomosci.onet.pl/podhale/zakop ... soby/hs4lt

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018

Wracaliśmy z Baranich i zastanawialiśmy się gdzie lecą. Już wszystko wiadomo.

http://www.hzs.sk/typy-aktualit/zachranna-akcia-v-severnej-stene-javoroveho-stitu/

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3

Jak schodziłem z Koziego Wierchu to widziałem 13-go czerwoną Agustę Słowaków nad granią Miedzianego- jednak była daleko, gdzieś w Dolinie Kaczej musiało się coś stać lub w rejonie Gerlacha.
14 marca jak byłem na Gęsiej Szyi to około 15.30 słyszałem też słowacki helikopter gdzieś za granią Tatr Wysokich. Niestety ani razu się nad grań nie wzniósł zatem jakaś akcja ratownicza mogła się toczyć np. gdzieś w rejonie granatów wielickich czy pośredniej grani- są to jednak tylko przypuszczenia- możliwe że Słowacy napiszą co nieco na stronie HZS lub też w kwartalniku Tatry. Niewątpliwie jednak Słowacy latali co najmniej 2 razy.

No wlasnie cos w tym tygodniu czesto latali...w srode bedac w Starolesnej zawisneli nad Slawkowskim i dalej znikli za grania Slawka i polecieli jakby w str Granatow W...natomiast w czwartek 13tego bedac na Rusinowej widzialem jak latalo cos nad Grania Glowna...nie wiem czasem czy to nie byly jakies cwieczenia,bo pogoda sprzyjala:)

_________________
BW.