Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 6:43 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171 ... 206  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: Pn mar 14, 2016 3:24 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
Kręcił się ktoś ostatnio w okolicach Czerwonych Wierchów?
Taka mnie myśl naszła, że może by we środę lub czwartek się wybrać.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 16, 2016 11:04 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Mała ciekawostka dla chodzących zimą (i wiosną) po tatrzańskich stawach: w niedzielę wpadłem (po kolano) do Czerwonego Stawu w Dolinie Pańszczycy. Skończyło się mokrym butem w środku. Pod warstwą świeżego śniegu znajdowała się błotno-wodna mieszanka, która przedostała się przez stuptut, goretex i wlała przez holewkę do buta. Wrażenie bezcenne.

Przecież to jest wysokość Czarnego Gąsienicowego (ponad 1600 m), temperatura w dzień lekko powyżej zera, w nocy silny mróz. Stawik należy do tych najpłytszych (wikipedia podaje 90 cm). Co za czort? Czy tam są jakieś źródła geotermalne?

Scieżka szlaku żółtego z Hali Gąsienicowej do rozstaju szlaków (żółty na Krzyżne, czarny-łącznikowy do zielonego Hala Gąsienicowa - Polana Waksmundzka) w Dolinie Pańszczycy na początku przedeptana, dalej widoczny jej zarys (ale to było przed intesywnym, wtorkowym opadem śniegu). Podobnie wyglą sytuacja z czarnym łącznikiem i z zielonym szlakiem (wspomnianymi powyżej).

Od słupka na połączeniu szlaków zółtego z czarnym w stronę Krzyżnego nie ma oznak przecierania (jakiekolwiek ślady zawiewa po max 12 h).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 16, 2016 11:29 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Kara naturalna. :mrgreen:
Tam nie ma żadnego szlaku (prowadzącego przez staw), a poruszanie się poza szlakami nie jest dozwolone.

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 16, 2016 11:59 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
gb napisał(a):
Kara naturalna. :mrgreen:
Tam nie ma żadnego szlaku (prowadzącego przez staw), a poruszanie się poza szlakami nie jest dozwolone.


Jest szlak! tylko zasypany śniegiem i niewydoczny, parę metrów w po prawej. To nie moja wina, że TPN nie umieścił na tym szlaku traserów/tyczek :-). Przez staw prowadzi naturalny wariant zimowy, bo lawinowo bezpieczny :-).

Gb, Ty chyba prowadziłeś kiedyś badania na temat wód w Dolinie Pańszczycy. Dlaczego Czerwony Staw nie zamarza całkowicie, do dna, tak jak np dużo głębszy Zmarzły Staw Gąsienicowy pod Zawratem?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 16, 2016 3:05 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
Wolf_II napisał(a):
To nie moja wina, że TPN nie umieścił na tym szlaku traserów/tyczek

Z pewnością to nie Twoja wina. Ale czy aby na pewno to czyjakolwiek wina?
Czy możesz zdefiniować bliżej określenie: "naturalny wariant zimowy"? Bo choć jak twierdzisz jest/był ów wariant (ten, którym szedłeś) bezpieczny lawinowo - to nie był (o czym się przekonałeś) bezpieczny "wodnie". Może zatem nie był to "naturalny wariant zimowy"? :mrgreen:

Wolf_II napisał(a):
Gb, Ty chyba prowadziłeś kiedyś badania na temat wód w Dolinie Pańszczycy.

Owszem - prowadziłem. Z tym, że owe badania dotyczyły wód krasowych - a nie termiki wód Czerwonego Stawu w zimie.
Spróbuję poszukać czegoś na ten temat...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 16, 2016 4:23 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 07, 2008 11:33 am
Posty: 6314
gb napisał(a):
Spróbuję poszukać czegoś na ten temat...

Niestety - muszę Cię rozczarować.
Czerwony Stawek w Dolinie Pańszczycy cieszył się/cieszy nadal - nader znikomym zainteresowaniem badaczy wód powierzchniowych Tatr...
Z dostępnych mi materiałów wynika, że po latach trzydziestych XX wieku, kiedy to badania nad tatrzańskimi jeziorami prowadził J. Szaflarski ("Z badań nad termiką jezior tatrzańskich", Przegląd Geograficzny 12, 1932, str. 181-194; "Morfometria jezior tatrzańskich, cz. I; Jeziora Tatr Polskich", Wiadomości Służby Geograficznej 10: 1936; "Z badań nad termiką, przeźroczystością i barwą wód jezior płd.-zachodniej części Wysokich Tatr", Sprw. Czyn. Posiedz. PAU 41:1936, str 1-174; "Z zagadnień zimowej termiki jezior tatrzańskich", Przegląd Geograficzny 20:1948, str. 281-289) - nikt się tym jeziorkiem dokładniej nie zajmował. Ani jego termiką, ani chemizmem wody. W pracach monograficznych dotyczących tatrzańskich wód powierzchniowych - jezior - powielane są informacje - podstawowe - (prawdopodobnie uzyskane w czasie badań Szaflarskiego) dotyczące ogólnie określonej powierzchni, głębokości średniej i maksymalnej, objętości. I nic ponadto. Oczywiście piszę to po kwerendzie materiałów ogólnie dostępnych oraz opracowań geologicznych i hydrogeologicznych (dotyczących wód podziemnych). Być może jakieś prace magisterskie czy nawet doktorskie limnologiczne czy stricte hydrologiczne pozwolą na odnalezienie dokładniejszych informacji. Ale szczerze wątpię...
Tak czy inaczej - z nowszych obserwacji związanych z tym konkretnie jeziorkiem natrafiłem na informację dotyczącą okresowego wysychania (całkowitego) tego jeziorka - zwłaszcza w okresach suchych, mniejszego zasilania opadowego. Do takich konstatacji doszedł - międzi innymi - mój magistrant, który w latach 1997-1999 prowadził prace (związane z innym tematem) w zlewni Suchej Wody Gąsienicowej.

Pozostaje w "mocy" klasyfikacja Szaflarskiego (z 1932 roku) wedle której rzeczone jeziorko zaliczone może być do: "płytkich jezior położonych na wysokości 1450-1750 m npm, o wahaniach temperatury w ciągu lata od 4 do 17 st. C". (maksymalna głębokość Czerwonego Jeziorka to ok. 0.9 m).

Nie ma tam żadnego "źródła wód geotermalnych" - cokolwiek to może oznaczać.
Nie podejmuję się wyjaśnienia - choć przypuszczam, że ta "błotno-śnieżna breja" przykryta niewielką warstwą świeżego opadu, w którą wpadłeś (do wysokości kolana - czyli przyjmując, że stopa dotarła do podłoża, miąższość warstwy tej brei wynosiła (+/-) 40-45 cm) to po prostu była pozostałość po śniegu, który zgromadził się w miejscu/na dnie suchej (po jesieni) misy jeziorka i spokojnie :) sobie topniał od czasu opadu...
Wypełnianie wyschniętej na jesieni misy jeziornej - rozpoczyna się od topnienia śniegu, który zgromadził się tam w czasie zimowych opadów. Później(w sensie pory roku) - gdy opady śniegu zmieniają się w dominujące opady śnieżno-deszczowe czy deszczowe - objętość wody gromadzącej się w misie jeziorka wzrasta...

pozdrawiam
gb 8)

_________________
wszystko już było - ergo: nie panikuj
http://jaskiniar.blogspot.com/
http://puzzlepamieci.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 17, 2016 6:10 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4450
Lokalizacja: lkr
Dzisiaj była taka lampa, że na Czerwone szedłem w koszulce.

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: N mar 20, 2016 8:47 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 24, 2007 9:52 am
Posty: 709
Lokalizacja: Dolny Śląsk / 400km do Tatr
Parę w miarę świeżych fot z okolic: Rusinowej Polany, Murowańca, Schroniska Ornak, Przełączy pod Kopą z dni 17,18,19 marca 2016.

Obrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 7:57 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Wielki sukces zimy: pokrywa śniegu osiągnęła na Kasprowym 150 cm, a nad Mokiem 100cm. Pierwszy raz tej zimy,znaczy już kalendarzowej wiosny.
Na Hali nawet 80 cm w tym roku nie było.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 8:48 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 7:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Małopolska
Mam pytanie. Czy zielony szlak Trzydniowiański - Kończysty przy obecnych warunkach jest bezpieczny? (mam raki)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 9:20 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krzychooo napisał(a):
Mam pytanie. Czy zielony szlak Trzydniowiański - Kończysty przy obecnych warunkach jest bezpieczny? (mam raki)

góry z definicji nie są bezpieczne, a bezpieczeństwo to pojęcie względne (coś jest mnie lub bardziej bezpieczne, a nie coś jest "bezpieczne").

Zastrzega, że nie byłem tam w ostatnich dniach, ani tygodniach, ale byłem zimą. Zważywszy, że jest dwójka, to ja bym próbował. Oczywiście wariantem zimowym, ściśle granią, bez trawersowania Czubika (tak jak to w lecie przebiega ścieżka i grań), tylko wchodząc na Czubik, a potem zejście na Dudową Przełęcz.

Zawsze się zastanawiałem podchodząc pod Kończysty od Dudowej, czy tam może zejść lawina ...
Zakładam, że wiesz jak się bezpieczniej dostać na Trzydniowiański w zimie :-).

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 10:39 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 7:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Małopolska
Dzięki za odpowiedź, podejdę na Trzydniowiański i zdecyduję. Bezpiecznie zimą to czerwonym z Polany Trzydniówki, tak?

Tatry złaziłem, ale latem. Zimowe doświadczenie mam nikłe (doliny, Gęsia, Rakoń, Czarny Staw Gąsienicowy). Trzydniowiański w zimie to popularny cel?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 11:16 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn sie 20, 2012 9:47 pm
Posty: 2380
Lokalizacja: Kraków
Krzychooo napisał(a):
Trzydniowiański w zimie to popularny cel?

W pogodny weekend ciężko znaleźć tam minutę samotności.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Cz mar 24, 2016 11:24 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Krzychooo napisał(a):
Bezpiecznie zimą to czerwonym z Polany Trzydniówki, tak?

dalej przez Krowieniec i Kulawiec. Samo hasło szlak czerwony jest mylne, bo on robi pętle i czerwony prowadzi równiez przez Jarząbczą, a znaczna część tego szlaku jest mocno ryzykowna.

Cytuj:
Rakoń [...]
Trzydniowiański w zimie to popularny cel?
[/quote]
tak. IMHO kondycyjnie jest to mniej wymagające zimą wejście niż Rakoń. A i nawigacyjnie, przy złej widoczności, jest równiez odrobinę łatwiejszy.
A zimowy widok z Kończystego Wierchu jest rewelacyjny.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pt mar 25, 2016 11:34 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Pt lis 21, 2008 1:44 pm
Posty: 350
Lokalizacja: Jaworzno
A powiedzcie proszę, kto wie, co tam się dzieje, jakie warunki pogodowe, śniegowe, krokusowe, w drodze z Kuźnic do Schroniska na Hali Kondratowej?

Z góry dzięki.

Pozdrawiam.

_________________
http://www.savethevinyl.ugu.pl/


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 26, 2016 1:03 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): N paź 23, 2005 9:18 pm
Posty: 2111
Od polowy przyszlego tygodnia duze ocieplenie w Tatrach-mroz ustapi nawet na najwyzszych szczytach Tatr na poczatku kwietnia. Przy okazji udanych Swiat Wielkanocnych wszystkim Forumowiczom oraz wiosennych wypraw gorskich i dobrej pogody zycze :) 8)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: So mar 26, 2016 1:17 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz cze 18, 2009 7:07 pm
Posty: 59
Lokalizacja: Małopolska
Dzięki za porady w sprawie Trzydniowiańskiego. Byłem wczoraj. W Chochołowskiej warunki różnorodne. Najpierw sucho, potem trochę błota, wreszcie ubity śnieg. Szlak na Trzydniowiański przedeptany, pokrywa śnieżna w Krowim Żlebie niewielka. Raki bardzo przydatne (stromo). Pusto, w ciągu 3,5h spotkałem 2 osoby i 2 kozice :). Jako że wyruszyłem później, niż planowałem, na Kończysty nie dotarłem, ale na moje oko powinno to być bezpieczne. Widoki świetne!

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 28, 2016 7:01 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 8:14 am
Posty: 29
Witam po dłuższej nieobecności na forum, planuję w najbliższą sb lub nd (o ile pogoda pozwoli) wyjechać na Kasprowy a stamtąd ruszyć na przełęcz pod Kopą Kondracką i dalej przejść Czerwone Wierchy a nast. zejść do Kościeliskiej przez Adamicę i ziuum do domku, Interesuję mnie fragment pomiędzy Kasprowym a Przełęczą pod Kopą, słyszałem że bywają w zimie problemy na Czubie Goryczkowym i na Suchych Czubach, ktoś może coś doradzić lub przed czymś ostrzec ? Posiadamy tylko raki i umiejętności w ich poruszaniu. W lecie chodzimy sporo jeżeli chodzi o doświadczenie zimowe to będzie nasza 5 wycieczka w zimowe tatry! Wcześniej był: D5S, Grześ-Rakoń-Wołowiec, Giewont z Doliny Małej Łąki, Ornak. Jeżeli możecie coś doradzić będę wdzięczny.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 28, 2016 7:25 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
jak co czekan możesz wypożyczyć bez problemu z zakopcu ( viewtopic.php?f=6&t=11306)

co do ww trasy to nie pomogę


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Pn mar 28, 2016 11:42 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
Luken napisał(a):
Jeżeli możecie coś doradzić będę wdzięczny.


Ja Ci doradzam tam nie iść w pełni zimowych warunkach. Sympatyczna trasa w lecie, w zimie jest najczęsciej nieprzetarta. Grań jest wąska, są nawisy. W warunkach śniegowych idzie się ściśle granią, która szeroka nie jest, i jest gdzie polecieć.
W ostatnich chyba 2 latach co namniej pamiętam co najmniej 2 interwencje TOPR. Raz koleś cudem przeżył - udało mu się wyhamowac czekanem.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 2:44 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 22, 2012 7:38 pm
Posty: 843
Lokalizacja: siem-ce; m-ce
Wolf_II napisał(a):
W warunkach śniegowych idzie się ściśle granią


Suche Czuby się trawersuje po stronie południowej, Goryczkową Czubę też, chociaż w tym drugim przypadku można tez cisnąć granią. Ogólnie trasa niebyt problematyczna (jeżeli jest dobrze przetarta), no i czekan jednak warto mieć w ręce.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 3:51 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
magis napisał(a):
jeżeli jest dobrze przetarta

no właśnie :-).
Co innego w grudniu, gdy są lata (jak ostatnio) że idzie się wiernie po szlaku, bo śniegu jak na lekarstwo, a co innego przy maksymalnje ilości śniegu w sezonie, z którą teraz mamy teraz do czynienia (na kaspro przekroczyła 1.5 m, nadal mamy II stopień).

A przy tych (południowych) trawersach to brałeś pod uwagę zagrożenie lawinowe/wyjechanie ze śniegiem na Słowacje?

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 4:18 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 22, 2012 7:38 pm
Posty: 843
Lokalizacja: siem-ce; m-ce
Wolf_II napisał(a):
A przy tych (południowych) trawersach to brałeś pod uwagę zagrożenie lawinowe/wyjechanie ze śniegiem na Słowacje?


Zawsze, gdy wybieram się w góry (nawet w te niższe) zwracam uwagę na zagrożenie lawinowe pod kątem zaplanowanej trasy :wink:.
Mam też pytanie do Ciebie: czy Ty szedłeś zimą, ściśle granią Suchych Czub, że dajesz takie rady innym?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 5:11 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 7:31 am
Posty: 1616
Lokalizacja: Tarnow
magis napisał(a):
Mam też pytanie do Ciebie: czy Ty szedłeś zimą, ściśle granią Suchych Czub, że dajesz takie rady innym?

Zapewne tylko wirtualnie :mrgreen:

_________________
flickr

------

"czekan, jak sama nazwa wskazuje - narzędzie do czekania"
Włodzimierz Firsoff
Taternik 1932 nr 3


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 7:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 1:05 pm
Posty: 1693
magis napisał(a):
czy Ty szedłeś zimą, ściśle granią Suchych Czub, że dajesz takie rady innym?

A potrafisz czytać ze zrozumieniem? W przeciwieństwie do Ciebie napisałem wyraźnie by tam nie iść, więc Twoje imputowanie jakobym dawał rady co do sposobu przejścia są niestosowne. Skoro napisałem na wstępie nie idź tam to chyba dla logicznie myślącego człowieka jest oczywista, że reszta wypowiedzi stranowi uzasadnienie DLACZEGO tam nie iść, a nie radę jak przejść.

W domyśle nie iść, bo by bezpieczeniej to przejść, to trzeba iść granią, a to powoduje inne ryzyka i jest trudne. KPW?

Nie odkręcaj kota ogonem - w przeciwieństwie do mnie to Ty zachęcasz by tam iść i to w dodatku kogoś zimowo początkującego. Weźmiesz za to odpowiedzialność, gdy się coś stanie? Ja się wycofałem na Goryczkowej Czubie, a ze wzgledów śniegówych już Pośredni Goryczykowy Wierch należało iść granią.

Pisanie, że zwraca się uwagę na zagrożenie lawinowe, gdy post wcześniej zachęcalo się do trawersowania w terenie ewidentnie ryzykownym jest niepoważne.

Koleś zadał bardzo sensowne pytanie i ze względu na:
Cytuj:
Posiadamy tylko raki i umiejętności w ich poruszaniu

Cytuj:
to będzie nasza 5 wycieczka w zimowe tatry

Sugestia może być jedna: nie idź tam (w środku zimy). Uzasadnienie DLACZEGO tam nie należy iść zawsze warto podać - zwiększa to szanse na podjęcie racjonalnej decyzji.

_________________
"Ostrożnie, tam przepaść!", Maria Bandrowska, 27 lipca 1914 r.
"Ile razy widziałeś schodzącą lawinę w Tatrach w grudniu?" magis, 2018


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Wt mar 29, 2016 8:57 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Wolf_II napisał(a):
W warunkach śniegowych idzie się ściśle granią, która szeroka nie jest, i jest gdzie polecieć.
To szedłeś tam zimą granią czy nie?

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 30, 2016 6:56 am 
Nowy

Dołączył(a): Śr kwi 17, 2013 8:14 am
Posty: 29
Panowie spokojnie - bez nerwów, moje pyt nie miało spowodwać aż tak otwartej wymiany zdań, dzięki za rady, pewnie zrezygnuję i zrobię na piechtę same czerwone wierchy troszkę więcej podejść i mniej trasy na grani ale i tak będzie miło. Jeszcze raz dzięki za wypowiedzi :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 30, 2016 7:31 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Wt lip 30, 2013 12:50 pm
Posty: 172
Spokojnie, tu takie pytania wywołujące otwarte wymiany zdań są wręcz pożądane :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 30, 2016 12:10 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt cze 22, 2012 7:38 pm
Posty: 843
Lokalizacja: siem-ce; m-ce
Wolf_II napisał(a):
Weźmiesz za to odpowiedzialność, gdy się coś stanie?


Luken napisał(a):
pewnie zrezygnuję i zrobię na piechtę same czerwone wierchy


Dzięki Luken, że mnie uwolniłeś od odpowiedzialności za Twój los, którą w porywie internetowego uniesienia przypisał mi użytkownik Wolf_II.
Pozdrawiam i życzę udanej wycieczki :) .


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
PostNapisane: Śr mar 30, 2016 10:50 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 10:41 pm
Posty: 2
Heja!
To mój pierwszy post, więc przy okazji dzień dobry wszystkim :D!

Wybieram się jutro w Tatry, w planach mam przejście do Doliny 5 Stawów.
Był ktoś może ostatnio i wie, jak aktualnie wygląda trasa :)?
Raki niezbędne, czy da radę bez? Niestety nie posiadam własnych i zastanawiam się, czy warto wypożyczać, czy szlak wygląda na tyle dobrze, że nie będzie to konieczne :).

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi,
Pozdrawiam :)!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171 ... 206  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL