Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Mięguszowiecki Szczyt
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=181
Strona 18 z 20

Autor:  dresik [ Pn sie 05, 2013 5:09 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Albo pier...lisz albo nie... Dwa tygodnie temu żleb był zaj... śniegiem, momentami nawet 1,5m przy skalach. Wejście jako tako, ale zejście w półbutach ...., dlatego od razu dymałem przez Chłopka. Chyba słabej wiary jestem.

Autor:  lu.steR [ Pn sie 05, 2013 6:21 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Wchodziłem nim kilka dni temu, raki posłużyły mi wyłącznie do wku...rwienia. Droga jest sucha, o chodzeniu po śniegu nie ma mowy.

Autor:  dresik [ Pn sie 05, 2013 7:18 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

lu.steR napisał(a):
Wchodziłem nim kilka dni temu, raki posłużyły mi wyłącznie do wku...rwienia. Droga jest sucha, o chodzeniu po śniegu nie ma mowy.

No to ładnie. 2 tygodnie temu było czujnie, czyli co śniegu nic a nic, nawet kapke ?

Autor:  prower [ Pn sie 05, 2013 7:20 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

lu.steR napisał(a):
Wchodziłem nim kilka dni temu, raki posłużyły mi wyłącznie do wku...rwienia. Droga jest sucha, o chodzeniu po śniegu nie ma mowy.


dzięki jeszcze raz!

Autor:  Kaytek [ Wt sie 06, 2013 11:25 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Dresik, pij wincej.

Autor:  dresik [ Wt sie 06, 2013 6:36 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Kaytek napisał(a):
Dresik, pij wincej.

Oddal się...

Autor:  prower [ Cz sie 08, 2013 8:34 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

dresik napisał(a):
czyli co śniegu nic a nic, nawet kapke ?


jeden maly plat sniegu (ale szybko sie kurczy ;) ) ale do obejscia bez problemu z prawej strony (idac w gore)

Autor:  prower [ Śr wrz 04, 2013 11:47 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

mam pytanie dla osob ktore szly na MSP z MPpCh:

ad.1) mam przewodnik WC i trudnosci wycenia on na I, natomiast widzialem w roznych innych (mniej wiarygodnych) zrodlach II - jak oceniacie?
ad.2) dotychczas trudnosci I i II w Tatrach pokonywalem w butach wysokich badz podejsciowych, natomiast na relacjach jakie znajduje w necie ludzie na tej grani ida w baletkach (albo slabo szukam, albo po prostu ludzie z rozpedu biora baletki na dalsza czesc grani Mieguszy..) czy na odcinku MPpCh - MSP brac je dla wygody czy nie trzeba? Np na Mnicha przez plyte szedlem w wysokich i bylo ok, na MSW z Hinczowej szedlem w podejsciowych i tez bylo ok.
ad.3) czy asekuracja z grani i z petli jest wystarczajaca czy brac jeszcze kosci?

z gory dzieki za odpowiedzi.

Autor:  Kaytek [ Śr wrz 04, 2013 3:17 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Szedłem w wysokich i było ok.

Autor:  grubyilysy [ Cz wrz 05, 2013 9:57 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

A ja szedłem w baletkach, w wysokich zdecydowanie bym nie chciał, w terenie gdzie "nie wolno odpadać" wolę czuć się absolutnie pewnie. A tam wszelkie odpadnięcia musza się skończyć jakimś tam "poturbowaniem".
Ta grań jest na moje oko znacznie poważniejsza od Płyty, mimo że formalna wycena nawet niższa (II vs II+), ja tego w ogóle nie czułem, nie miało to żadnego znaczenia, wobec "powagi".
- Grań jest "bez porównania" dłuższa,
- w wielu miejscach obustronna ekspozycja, a ja np. się w takiej kiepsko czuję,
- wycof ze środka grani nie jest trywialny.


Wziąłbym kilka pętli (w tym przynajmniej trzy długie) i kilka średnich kości. "Kilka kości" to prawie nic nie waży.

Autor:  prower [ Cz wrz 05, 2013 12:27 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

dzieki wielkie za sugestie i ostrzezenia!

grubyilysy napisał(a):
Ta grań jest na moje oko znacznie poważniejsza od Płyty


jak by nie patrzec to plyta to raptem kilka metrow 'cruxa' ;)

Autor:  Tomto [ Pt wrz 06, 2013 5:10 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Witam, mam pytanie odnośnie dojścia do Małej Galerii Cubryńskiej. Czy jest możliwość skrócenia sobie drogi poprzez dojście Żlebem pod Mnichem zamiast przez Doline za Mnichem, jeśli tak to są jakieś trudności ?

Autor:  lu.steR [ Pt wrz 06, 2013 5:27 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Jest taka możliwość ale spacer w tych warunkach zlebem do przyjemności nie należy. Przed stromym kominem, którym kończy się żleb skręcasz w lewo (ortog. w prawo) na stromy zachod, nim skośnie w górę na mgc. Na pewno gra jest warta świeczki zimą przy dobrym śniegu, latem trudno powiedzieć, nie szedłem ale ewentualna trudność jedynie przy samym wejściu na galerię może (0/0+)

Autor:  Tomto [ Pt wrz 06, 2013 6:11 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Czyli do przejścia, a jest ktoś kto szedł latem ?

Autor:  grubyilysy [ Pt wrz 06, 2013 6:21 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

lu.steR napisał(a):
... ortog. ...

"orog."

Autor:  prower [ Pt wrz 06, 2013 7:41 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Tomto napisał(a):
Czyli do przejścia, a jest ktoś kto szedł latem ?


Ja szedłem miesiąc temu w drugą stronę (z MGC do Nadspadów), najgorsza kruszyzna jakiej doświadczyłem dotychczas, żleb z Hińczowej przy Żlebie Mnichowym to jak lita skała ;) Cali się z kumplem obdarliśmy, zaliczyłem kilka nieplanowanych dupozjazdów po kamieniach i zamiast 30min schodziliśmy tym żlebem 1h40... naprawdę lepiej wygodną ścieżynką przez Plecy Mnichowe i ZGC.

Autor:  Tomto [ Pt wrz 06, 2013 8:49 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Okej, dzięki za info.

Autor:  velka [ Pn mar 30, 2015 11:00 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Czy na północnej ścianie Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego jest jakaś polecana droga letnia? Większość informacji jakie znalazłem to sprowadzały się do sezonu zimowego. Ktoś coś ma do zaproponowania?

Autor:  piomic [ Pn mar 30, 2015 11:23 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Z tego co słyszałem tam są pola łopianów (przynajmniej dla Cabana).

Autor:  Jakub [ Pn mar 30, 2015 11:49 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

No latem faktycznie tam dużo traw jest i kruszyzny.

- znacznie lepsza jest wschodnia ściana MSW ( 400m) niemal w całości lita i oferująca trudniejsze drogi wspinaczkowe ( średnia trudność pn. ściany to III a wchodniej VI)

Autor:  velka [ Pn mar 30, 2015 12:07 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Wolałbym właśnie coś lżejszego na początek, przystępna wydaje się Droga Świerza na wschodniej. Mimo wszystko to już V, a wybieram się z dziewczyną :P . Na południowej na topo ładnie wygląda Droga Komarnickiego, ale informacji o niej zero

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn mar 30, 2015 1:06 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Jakub napisał(a):
No latem faktycznie tam dużo traw jest i kruszyzny.

- znacznie lepsza jest wschodnia ściana MSW ( 400m) niemal w całości lita i oferująca trudniejsze drogi wspinaczkowe ( średnia trudność pn. ściany to III a wchodniej VI)

byłeś czy przeczytałeś? oczywiście było to pytanie retoryczne.

Zasada jest prosta -nie wiem z doświadczenie to się nie wypowiadam....

Autor:  velka [ Pn mar 30, 2015 1:54 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Nie ukrywam, że właśnie na Twoje rady profesorze liczyłem ;) Grań od przełęczy pod Chłopkiem ma jaki najtrudniejszy moment?

Autor:  grubyilysy [ Pn mar 30, 2015 2:20 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

velka napisał(a):
Grań od przełęczy pod Chłopkiem ma jaki najtrudniejszy moment?

Komin Martina albo jego obejście oba za IV. No chyba że "ściśle granią", to przed Pośrednim jest ścianka IV+*.
Dla mnie najtrudniejsze były trudności psychiczne przed Igłą Milówki, nie lubię pionu po obu stronach pod jajami, zwłaszcza jak nogi wydają się zwisać niemal pionowo. Wycena to jakieś góra II, ale Cywiński pisze, że tam można na żywca :mrgreen: .
Bardzo ładna tura, przy tym długa. Zejście warto znać wcześniej, żeby nie błądzić, bo się będzie wracać po nocy.

* Tak sobie jeszcze uświadomiłem, że w teorii z Mięguszowieckiej Przeł.Wyżniej tez można próbować "ściśle granią" zamiast Martinem, tylko to pewnie min. VI jak nic.

Autor:  Mroczny [ Pn mar 30, 2015 3:43 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

velka napisał(a):
Na południowej na topo ładnie wygląda Droga Komarnickiego, ale informacji o niej zero

WC - TOM 10, droga nr 65
WHP - TOM 6, droga nr 900

Autor:  prof.Kiełbasa [ Pn mar 30, 2015 7:13 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

velka napisał(a):
Nie ukrywam, że właśnie na Twoje rady profesorze liczyłem ;) Grań od przełęczy pod Chłopkiem ma jaki najtrudniejszy moment?

wspinacz ze mnie jak z koziej dupy trąba więc o ścianach w myśl zasady co wcześniej pisałem się nie wypowiem ,choć chętnie czegoś mądrego bym się dowiedział(może mnie ktoś kiedyś przeciągnie na 2giego :mrgreen: )

Co do grani to mi zapadły w pamięć Igły Milówki, a właściwie podejście do pierwszej z nich ,Komin Martina za drugim razem uważam że spokojnie na żywca do przejścia z jednym trudniejszym momentem. Ściśle granią obok chętnie spróbują następnym razem ,wygląda trudniej niż komin -ale zawsze z daleka wszystko gorzej wygląda ,a jak podejdziesz to się "kładzie"

Grań na Pośredniego super ,lita ,powietrzna i przyjemna zabawa w moim odczuciu,a z asekuracją bez problemowa.
ta mocno wyceniona ścianka została łyknięta bez problemu i w zasadzie z forum dowiedzieliśmy się że tam takie coś z mocną wyceną było. Ciężko mi wytłumaczyć dlaczego tak wyszło.
Może to jak z II na Gerlach z Tetmajera ,a z II na Żabiego Konia - niby wycena ta sama a odczucia zupełnie inne

Autor:  velka [ Wt mar 31, 2015 10:47 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Mroczny napisał(a):
velka napisał(a):
Na południowej na topo ładnie wygląda Droga Komarnickiego, ale informacji o niej zero

WC - TOM 10, droga nr 65
WHP - TOM 6, droga nr 900


Dzięki Mroczny, jeśli masz dostęp do WC to mógłbyś mi sprawdzić jak ta droga ma się drogi Glajzy(Elżbiety Fijałkowskiej) na tej samej ścianie? Z tego wiem, to w opisie Cywińskiego jest. Czy ona biegnie obok po lewo/prawo. Ponoć jej droga jest najdłuższa od strony południowej.

grubyilysy i prof.Kiełbasa dzięki za odzew. Mocno zachęciliście mnie na grań. ;) Jakbyście się wybierali jeszcze raz, to dajcie znać na pw. ;)

Autor:  Mroczny [ Wt mar 31, 2015 11:29 am ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Zerknę jak wrócę z pracy, ja od 2 sezonów mam chrapkę się na Grań Mięguszy i Surdela na wschodniej MSW, ale jakoś nic wciąż nie wyszło z tego. Może w tym roku się uda.

Autor:  Mroczny [ Wt mar 31, 2015 3:43 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Mroczny napisał(a):
WC - TOM 10, droga nr 65
WHP - TOM 6, droga nr 900
velka napisał(a):
jak ta droga ma się drogi Glajzy(Elżbiety Fijałkowskiej) na tej samej ścianie? Z tego wiem, to w opisie Cywińskiego jest. Czy ona biegnie obok po lewo/prawo. Ponoć jej droga jest najdłuższa od strony południowej.

Droga Komarnickich III (64) i Droga Glajzy IV (63) to dwie drogi opisane w WC, które pokonują dolną część ściany, do Wielkiej Mięguszowieckiej Ławki.
W tym miejscu droga Glajzy się kończy, można ją kontynuować inną z dróg prowadzących na MSW z WMŁ. Natomiast kontynuacją Drogi Komarnickich jest droga Przez Komin Komarnickich III (65).

Przyjmując "zasadę zegara" WC, kolejność dróg na ścianach jest od prawej do lewej. Tak też logicznie Droga Glajzy jest na prawo od Komarnickich.

Tyle za WC, sam nie byłem więc milczę. Po szczegóły odsyłam do Tomu 10 ;) Na marginesie, fajna i długa kombinacja może wyjść z tego.

Autor:  velka [ Wt mar 31, 2015 4:44 pm ]
Tytuł:  Re: Mięguszowiecki Szczyt

Dzięki wielkie! :) Droga Glajzy miałaby dla mnie szczególne znaczenie, bo uczyła mnie sama asekuracji :wink:

Strona 18 z 20 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/