Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 176 z 601

Autor:  golanmac [ Cz maja 21, 2009 9:20 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Innymi słowy nawet jak dojdziemy do Czarnego

Chodziło mi o obiektywne trudności, wyrażane cyframi rzymskimi.

W sumie to można zrobić Misterium Nieprawości i zostać przejechanym przez TIR-a na zakopiance ...

Autor:  grubyilysy [ Cz maja 21, 2009 9:39 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Cytuj:
Innymi słowy nawet jak dojdziemy do Czarnego

Chodziło mi o obiektywne trudności, wyrażane cyframi rzymskimi.

W sumie to można zrobić Misterium Nieprawości i zostać przejechanym przez TIR-a na zakopiance ...

Do dzisiaj nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe, że mój kolega zabił się w górach a nie na zakopiance. Jadąc 140-150 (na zakopiance) w zasadzie wjeżdżał samochodom pod tylny zderzak "blokujących go samochodów". Tłumaczył mi przy tym - zlanemu potem pasażerowi - że przecież musi jakoś wytwarzać presję.... Na moje pytanie co się stanie gdy ten przed nami zahamuje wyrażał niezmierne zdziwienie "a dlaczego miałby zahamować ??" :-) Trójki robił zasadniczo z palcem w d... i zasadniczo głównie na żywca, bo mu szkoda było czasu na asekurację. Ale robił to z takim luzem że nie wyobrażałem sobie jak w ogóle może odpaść od ściany. "Oczywiście" - zabił się podczas wspinaczki z liną, prawdopodobnie "na chwilę" odwiązał się na stanowisku i został strącony kamieniem.
A w sumie to chyba offtopuję.
Pigułka - "grań ściśle" - ja robiłem tylko bardzo króciutkie fragmenty ale topo akurat trochę znam, droga taternicka, miejscami V,A0, dużo fragmentów II-III. "Wymagane" umiejętności taternickie, doświadczenie, dokładna znajomość topografii na poziomie taternickim, dobra pogoda. Można wiele miejsc obchodzić (to chyba proponował kol. awake), np. iśc DpG a nie Granią Mięguszy, tylko w wtedy raczej nie szło się 'granią' a 'wzdłuż grani'.

Autor:  golanmac [ Cz maja 21, 2009 9:54 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Do dzisiaj nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe, że mój kolega zabił się w górach a nie na zakopiance

Cóż, przypadek, lub ślepy los ... taki lajf, niestety

Autor:  grubyilysy [ Cz maja 21, 2009 9:56 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Cytuj:
Do dzisiaj nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe, że mój kolega zabił się w górach a nie na zakopiance

Cóż, przypadek, lub ślepy los ... taki lajf, niestety

Ano.

Autor:  Rohu [ Cz maja 21, 2009 10:02 pm ]
Tytuł: 

Właśnie czytam "Komin pokutników" Długosza, więc w nawiązaniu do jego tragicznego życiorysu:
Nawet najlepszym gdzieś może powinąć się noga.
Nie ważne czy as czy blondyna.
Chyba nic nowego nie powiem, ale to jest nieodłączny element każdej działalności wysokogórskiej.
M.in. dla tego ryzyka tam chodzimy.
Będąc w ekstremalnej sytuacji można naprawdę docenić wartość życia codziennego, żeby w spotkaniu z szarością jego oblicza kiedyś nie zwariować.
To jest moja mistyka gór.

Autor:  golanmac [ Cz maja 21, 2009 10:08 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Ano.

Ale wiesz że moja odpowiedź Pigółce tao żart ?
Samo pytanie, dowodzi że nie jest "gotów".

Autor:  Vespa [ Cz maja 21, 2009 10:13 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Będąc w ekstremalnej sytuacji można naprawdę docenić wartość życia codziennego, żeby w spotkaniu z szarością jego oblicza kiedyś nie zwariować

Piękne zdanie. Trafia w moje osobiste sedno.

Autor:  grubyilysy [ Cz maja 21, 2009 10:20 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
grubyilysy napisał(a):
Ano.

Ale wiesz że moja odpowiedź Pigółce tao żart ?
Samo pytanie, dowodzi że nie jest "gotów".

Wiem :-). Mam nadzieje, że odpowiedź cyferkami jest wystarczająca, by kol. pigółka załapał, że na Świnicy powinien NARAZIE zakonczyć. Ale jak sobie wytyczy cel i będzie do niego konsekwentnie dążył to - powiedzmy za dwa latka - doczekamy się ciekawej relacyjki :-). Pigólka to ja proponuję poczekać może nawet trzy latka, ale za to nie kończyć relacji na Rysach...

Autor:  golanmac [ Cz maja 21, 2009 10:24 pm ]
Tytuł: 

grubyilysy napisał(a):
Ale jak sobie wytyczy cel i będzie do niego konsekwentnie dążył to - powiedzmy za dwa latka - doczekamy się ciekawej relacyjki

Czego sobie i koledze Pigółka serdecznie życzymy :D

Autor:  Pigułka [ Pt maja 22, 2009 7:27 pm ]
Tytuł: 

Dziękuję bardzo tym wszystkim, którym chciało się odpowiedzieć na moje pytanie. W takim razie, mimo że wspinam się nienajgorzej to sobie ten odcinek odpuszczę ale kiedyś napewno go zrobię. Moja ambicja by mi nie wybaczyła :D Jeszcze raz dzięki i do zobaczenia na szlaku

Autor:  Adrian82 [ Pt maja 22, 2009 8:27 pm ]
Tytuł: 

Mam pewne nurtujące mnie pytanie. Czy wychodząc w wyższe partie gór konieczny jest kask??? Pytam bo na dużej ilości fotek wszyscy poruszają się w nich.

Autor:  Adrian82 [ Pt maja 22, 2009 8:37 pm ]
Tytuł: 

Więc nie jest obowiązkowy. A czym się kierować przy zakupie i na co zwracać uwagę? Może coś byś mi doradził???
Ali7 Dzięki :wink:

Autor:  peepe [ Pt maja 22, 2009 8:38 pm ]
Tytuł: 

Adrian82
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=3531

Autor:  kilerus [ Pt maja 22, 2009 8:40 pm ]
Tytuł: 

Adrian82, a gdzie chcesz w nim łazić?

Autor:  Adrian82 [ Pt maja 22, 2009 8:47 pm ]
Tytuł: 

Narazie tylko tatry zamierzam w nim przechodzić.

Autor:  kilerus [ Pt maja 22, 2009 9:02 pm ]
Tytuł: 

Adrian82 napisał(a):
Narazie tylko tatry zamierzam w nim przechodzić.


Konkretniej????

Autor:  Adrian82 [ Pt maja 22, 2009 9:06 pm ]
Tytuł: 

Konkretniej to wysokie tatry :D

Autor:  Damis [ Pt maja 22, 2009 9:11 pm ]
Tytuł: 

tatry 17 czerwiec

Autor:  peepe [ Pt maja 22, 2009 9:30 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
tatry 17 czerwiec

super :mrgreen:
:scratch:

Autor:  Rohu [ Pt maja 22, 2009 9:41 pm ]
Tytuł: 

Damis napisał(a):
Szukam chętnej osoby z dobrą kondycją po łażeniu po górach od 6 rano.


Takich śpiochów to tu chyba nie ma.

Autor:  szach_mat [ So maja 23, 2009 3:57 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Niektórzy uważają, że niezależnie od pory roku i okoliczności warto nosić kask w okolicy schronisk (jeśli nie na głowie, to przynajmniej przypięty do plecaka), ponieważ ich zdaniem wpływa to korzystnie na powodzenie wśród płci przeciwnej.

trzeba spróbować :D :P :mrgreen:

Autor:  szach_mat [ N maja 24, 2009 6:41 pm ]
Tytuł: 

jak wygląda sytuacja na trasie łomnicki staw - zielony staw (magistrala) ??? czy są tam jakieś żelastwa ?? jak tak proszę o foto jak to wygląda ?? szlak wart przejścia??

Autor:  tomek.l [ N maja 24, 2009 6:47 pm ]
Tytuł: 

Szlak łatwy, ciekawy widokowo w okolicy Rakuskiej Czuby. Żelastwa brak, bo zbędne. Warto się z Rakuskiej Czuby porozglądać, bo widok ładny.

Autor:  jan66 [ N maja 24, 2009 6:50 pm ]
Tytuł: 

Chciałbym za 10 dni (3 czerwca) zrobić trasę:
Piątka-Szpiglas-Oko-Świstówka-Piątka
O ile wiem mniej więcej czego się spodziewać po odcinku Piątka-Szpiglas, tak nie jestem pewien jak wyglądać może szlak wkrótce po jego otwarciu (1 czerwca otwierany jest dopiero szlak Piatka-Świstówka-Oko).
Jak wyglądać może ten szlak po zimowej przerwie?
Czy nastawiać się trzeba tam jeszcze na warunki zimowe?
Będę wdzięczny za spostrzeżenia osób, które szły może tym szlakiem kiedyś zaraz po przerwie zimowej.
/np. jeżeli będę przecierał ten szlak, to czy łatwo tam pomylić się i wejść w starą wersję szlaku? itp./

Autor:  golanmac [ N maja 24, 2009 6:58 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Żelastwa brak, bo zbędne

Że zbędne to i owszem, ale coś mi się wydaję, że tam po drodze jest chyba jakiś łańcuch. Koło takiej jak by groty czy coś. Mylę się ?

Autor:  tomek.l [ N maja 24, 2009 7:08 pm ]
Tytuł: 

Nie pamiętam żeby tam było żelazo. Grotę pamiętam. Przy żlebie.
Ale widzę, że na Sygnaturze jakieś dwie żółte kropki są, więc tam te łańcuszki pewnie będą :)
Tam mokro jest i pewnie dlatego.
W każdym razie w pamięć nie zapadają więc raczej jest łatwo :)

Autor:  max [ N maja 24, 2009 7:10 pm ]
Tytuł: 

Też mi się wydaje, że na podejściu od Zielonego Stawu na Rakuską Czubę jest trochę żelastwa...
Zdjęc niestety nie posiadam.

Autor:  golanmac [ N maja 24, 2009 7:20 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
W każdym razie w pamięć nie zapadają więc raczej jest łatwo

Tak z ciekawości zapytałem, a w sumie to i tak mało ważne. Raz chyba tamtędy szedłem i tak się zastanawiałem, czy dobrze pamiętam, czy coś mi się popierniczyło.

Autor:  tomek.l [ N maja 24, 2009 7:48 pm ]
Tytuł: 

Dobrze pamiętasz. Mi ten łańcuch w pamięci nie zapadł. Też raz szedłem więc pewnie dlatego. A teraz mi coś zaczyna świtać, że w okolicach tej groty żelazo jednak było.
Czyli łańcuch tam jest, ale i tak jest łatwo :)

jan66 napisał(a):
/np. jeżeli będę przecierał ten szlak, to czy łatwo tam pomylić się i wejść w starą wersję szlaku? itp./
Wydaje mi się, że tam raczej będzie już przedeptane. A jak nie będzie mgły to raczej trudno się tam zgubić.

Autor:  szach_mat [ N maja 24, 2009 7:56 pm ]
Tytuł: 

jak usytuowanych pionowo w kominek czy poziomo??
jak teraz jest z autobusem do Popradu podobno teraz kursuje przez chochołów??

Strona 176 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/