Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 179 z 601

Autor:  Łukasz T [ Śr cze 03, 2009 11:08 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
ale to nie problem...


Piszesz prawdopodobnie do 11-letniego dziecka.

Autor:  matiq [ Śr cze 03, 2009 10:34 pm ]
Tytuł: 

ola98

Polecam od strony Kasprowego - do D5S ... przyjemna trasa - troszkę może miejscami wymagająca skupienia na łańcuchach poza tym przyjemna :)...

No i jak to w górach im wcześniej tym lepiej :)
A no i jeszcze jedno w jednym z przewodników (nie pamiętam z którego - jeśli bardzo potrzebne to znajdę :D ) - napisane było że 8 na 10 wejść na ten szczyt przypada w chmurkach albo załamaniu pogody więc - ostrożności i pokory ...

Powodzenia i udanego trekkingu

MAM NADZIEJE ŻE NIKT MNIE TU ZA FOTO NIE POBIJE ??
Obrazek

Obrazek

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 8:23 am ]
Tytuł: 

Witam!
To mój pierwszy post na Forum i od razu wielki problem :wink:
14 czerwca wybieramy się na tydzień w nasze Tatry. Wyjazd jest zaplanowany od miesięcy więc żadne zmiany terminu nie wchodzą w grę.
Tytułem wstępu dodam że jesteśmy turystami sporadycznymi tz. raz w roku i letnimi - zwykle jeździmy w góry czerwiec/lipiec. Co do poziomu zaawansowania to raczej średnio zaawansowana amatorszczyzna - w polskich Tatrach weszłam tylko na Świnicę od Kasprowego plus troche drobiazgów w Wysokich Słowackich (Rysy). Kilka razy natomiast byliśmy w Zachodnich Słowackich gdzie przeszliśmy właściwie wszystko łącznie z Trzema Kopami i grania Rohaczy.
Tak więc jakieś opatrzenie z ekspozycjami jest. Kondycja też nie najgorsza w miarę regularna siłownia, basen , bieganie.
Przejdźmy do meritum - jak wiemy pogoda urządziła nam w czerwcu niemiłego psikusa i będę musiała zweryfikować nasze "ambitne" plany tegoroczne.
Gwoździem tegorocznego wyjazdu miała być 2-dniowa wycieczka do D5SP z noclegiem w schronisku (już zarezerwowane!).
Miało być: wejście przez Gąsienicowa i Zawrat (drugi wariant żółtym szlakiem przez Krzyżne)- nocleg w schronisku- rano wymarsz do Morskiego Oka - mały popas - Szpiglasowa przełęcz- Kozia Przełęcz - Murowaniec.

Teraz jednak zaczynam się obawiać czy to się da zrobić - jak już wspominałam nie mamy doświadczenia z warunkami śniegowymi ani żadnego zimowego ekwipunku.

Stad moja prośba do bardziej obeznanych Forumowiczów o parady jak optymalnie rozwiązać te trasę, żeby było bezpiecznie ale i w miarę widokowo.
Ewentualnie jeśli zdarzy się meteorologiczny cud - jakie miejsca na Orlej Perci wybrać, żeby jej nieco "liznąć" ale bez ekstremalnych ekspozycji i niebezpieczeństw - nie czuję sie jeszcze na nią gotowa :twisted:

Autor:  peepe [ Cz cze 04, 2009 9:01 am ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
plus troche drobiazgów w Wysokich Słowackich (Rysy)

:mrgreen: drobiażdżek

Renfri napisał(a):
moja prośba do bardziej obeznanych Forumowiczów o parady

parady to forum organizuje w parku na południu :)

sorki (OT) ale nie mogłem się powstrzymać :lol: :lol: :lol:

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 9:06 am ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Renfri napisał(a):
plus troche drobiazgów w Wysokich Słowackich (Rysy)

:mrgreen: drobiażdżek

Nie drżały mi kolana znaczy nic wielkiego 8)


Renfri napisał(a):
moja prośba do bardziej obeznanych Forumowiczów o parady

parady to zawsze w każdą niedzielę forum organizuje :)

sorki (OT) ale nie mogłem się powstrzymać :lol: :lol: :lol:


Nie ma sprawy :lol:

Właśnie sobie uprzytomniałam po przeczytaniu kilku postów z tego wątku że chyba szlak przez Kozią przełęcz to nie jest dobry wybór..
No nic liczę , że przez tydzień coś wymyślicie :wink:

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 04, 2009 9:29 am ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
że chyba szlak przez Kozią przełęcz to nie jest dobry wybór..


W wersji śnieżno - lodowej ( przy Waszym niskim doświadczeniu zimowym ) to najgłupszy wybór.

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 9:35 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Renfri napisał(a):
że chyba szlak przez Kozią przełęcz to nie jest dobry wybór..


W wersji śnieżno - lodowej ( przy Waszym niskim doświadczeniu zimowym ) to najgłupszy wybór.

No właśnie dlatego pytam żeby się potem nie zdziwić...
Pewnie skończy sie na tym że dwa razy dolinę Roztoki zaliczymy :lol: :lol:

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 04, 2009 9:36 am ]
Tytuł: 

Najłagodniejsze jest zejście z Krzyżnego. Tylko , że idzie się tam dwa dni i mac ap straszy ...

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 10:29 am ]
Tytuł: 

mac ap?
Mam się bać?

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 04, 2009 10:34 am ]
Tytuł: 

Bardziej jego opisów szlaków ...

Autor:  batmik [ Cz cze 04, 2009 10:39 am ]
Tytuł: 

Bez "conajmniej" raków nie pchałbym się nigdzie powyżej schronisk...
Wystarczy odrobnia śniegu żeby pojechać niekontrolowanym zjazdem w dół...
Pewnie da się przejść bez sprzętu, ale będziecie mieć cykora i na Zawracie i na Szpiglasowym i wszędzie gdzie trochę śniegu będzie...

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 04, 2009 10:42 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
Bez "conajmniej" raków nie pchałbym się nigdzie powyżej schronisk...
Wystarczy odrobnia śniegu żeby pojechać niekontrolowanym zjazdem w dół...


Taaaaa, tyle że na "odrobinie" śniegu raki będą na ...

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 10:49 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
będziecie mieć cykora i na Zawracie i na Szpiglasowym i wszędzie gdzie trochę śniegu będzie...

Tego się właśnie obawiałam - ja nie chce mieć cykora tylko się napawać i radować :lol:. Przez Krzyżne tez nie da rady? Bez cykora?

Autor:  Gustaw [ Cz cze 04, 2009 11:06 am ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
Przez Krzyżne tez nie da rady?

My tu sobie na forum możemy gadu, gadu, trele, morele a warunki i pogoda wszystkie te plany i tak zweryfikują.
Moja rady z piekła rodem :
- nie planujcie za dużo bo się możecie rozczarować albo czuć zbyt dużą presję by plan zrealizować
- trzeba popróbować to i owo nawet jak warunki nie są idealne, trzeba tylko wiedzieć kiedy zawrócić
- warunki ocenicie już na miejscu, wypytajcie innych o warunki na różnych trasach, zacznijcie od czegoś łatwiejszego, nie rzucajcie na jakieś trasy typu Kozia albo OP jeśli widać tam jeszcze śnieg albo inni ostrzegają przed złymi warunkami

Przepraszam, że tak ogólnie ale nie wiem czy jest sens zagłębiać się w szczegóły ... :|

Autor:  Renfri [ Cz cze 04, 2009 11:14 am ]
Tytuł: 

Gustawie,
Może tego jeszcze nie widać ale jestem wcieleniem rozsądku i jedyny mój problem jest taki, ze się za bardzo podpalam i potem ciężko mi przeżyć że coś nie poszło jak planowałam.
Mam jeszcze prawie 2 tygodnie do tej trasy i widziałam, że parę osób z forum sie tam wybiera więc pode podczytywać i podpatrywać.
Co do weryfikacji planów na miejscu jak najbardziej się zgadzam ale już taka jestem, ze lubię kombinować, roztrząsać i planować szczegółowo.
Może sie to psu na bude zda a może nie :wink:

Autor:  Gustaw [ Cz cze 04, 2009 11:24 am ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
lubię kombinować, roztrząsać i planować szczegółowo

Ja też tylko potem właśnie to rozczarowanie jak coś nie pójdzie. Niby mam trochę lat a człowiek jak był głupi tak i głupi pozostał ... :lol: A już miałem pisać, że Ci z wiekiem przejdzie ... ale to była bzdura bo się z tego nie wyrasta ... zmienia się tylko specyfika cierpienia (z Młodego Gustawa na Starego Gustawa :lol: ) bo w pewnym momencie, przy pewnych okolicznościach zaczyna brakować czasu na szczegółowe planowanie ... teraz cierpi się inaczej, że nie można nic zaplanować ale potem jest za to lżej bo się nie ma takich wyrzutów sumienia, że się czegoś zaplanowanego nie osiągnęło ... :lol:
Pogibane ?
Wszystko jest pogibane ... :mrgreen:

Autor:  batmik [ Cz cze 04, 2009 12:25 pm ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
Przez Krzyżne tez nie da rady? Bez cykora?

Może i da radę, ale niekomfortowo...
Przechodziłem przez Krzyżne z 10 dni temu z Piątki do HG (po obu stronach sporo śniegu), a teraz jeszcze dopadało :P
Ale może się ciut wytopi

Autor:  batmik [ Cz cze 04, 2009 12:27 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Taaaaa, tyle że na "odrobinie" śniegu raki będą na ...

Agree, Problem jest taki, że przez 50 metrów raki przydatne a potem przez 50 po kamyczkach... i tak "na okrągło" albo nawet "wkoło"

Autor:  trekker [ Cz cze 04, 2009 3:24 pm ]
Tytuł: 

I dlatego z reguły w maju w Wysokie Tatry się nie chodzi, ale w tym roku jak widać będą dwa maje, jeden w maju drugi w czerwcu :twisted:

Autor:  Gustaw [ Cz cze 04, 2009 9:45 pm ]
Tytuł: 

Mini OT :
http://www.youtube.com/watch?v=q_a1wxqloEs
http://www.youtube.com/watch?v=su8QmJyHeCM
http://www.youtube.com/watch?v=4CIfNtLbCC0
http://www.youtube.com/watch?v=tShsE98II94

Autor:  Renfri [ Pt cze 05, 2009 7:15 am ]
Tytuł: 

Jeszcze a propos (bez)użyteczności planowania - jak na zawołanie czytajac dzisiaj rano książkę w drodze do pracy natknełam się na taki cytat z Eisenhowera: Przygotowując się do bitwy, wiem, że planowanie to klucz do sukcesu, ale też że plany są bezużyteczne :lol:

A tak przy okazji jak widzicie powodzenie przejścia w aktualnej sytuacji przez Czerwone Wierchy zakładając że już nie dopada śniegu?

Autor:  batmik [ Pt cze 05, 2009 8:33 am ]
Tytuł: 

Renfri napisał(a):
A tak przy okazji jak widzicie powodzenie przejścia w aktualnej sytuacji przez Czerwone Wierchy zakładając że już nie dopada śniegu?

Tam to raczej powinno być bez problemu

Autor:  hail [ So cze 06, 2009 11:48 am ]
Tytuł: 

Wierchy lekko jeśli chodzi o śnieg jak zajdzie mgła i nie odpuszcza wiadomo jak to wierchy lekko nie ma Śnieg leży gdzieś od 1900 (poza kotłami tam wiadomo niżej) przy dobrej widoczności prawie jak lato ochroniacze nie wymagane pare fot z m in z wierchówhttp://picasaweb.google.pl/antosgorki/WiosnaWTatrachVI09# W czwartek lekko dmuchało śniegiem , piątek bardzo wietrzny teraz pogoda się pewno zrypie na weekend

Autor:  mac ap [ N cze 07, 2009 4:12 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Najłagodniejsze jest zejście z Krzyżnego. Tylko , że idzie się tam dwa dni i mac ap straszy ...

Nie strasz nowych. Chodzi taki po świecie szczęśliwy że nie wie o moim istnieniu. Na razie.

Autor:  batmik [ Pn cze 08, 2009 8:33 am ]
Tytuł: 

Ma ktoś może fotkę z ostatnich dni Otargańców lub Bystrej? Jak tam wygląda sytuacja śniegowa? Dzięki za info.

Autor:  młoda [ Wt cze 09, 2009 9:22 am ]
Tytuł: 

W temacie trudności - zdaje mi się, że na szlaku na Szpiglasową od Piątki przekraczało się strumień po mostku. Obecnie płynie tamtędy dosyć spory potok, można go przejść po szczątkowym płacie śniegu, ale jak ten płat zniknie, może się pojawić mały problem.

Autor:  Łukasz T [ Wt cze 09, 2009 9:29 am ]
Tytuł: 

młoda napisał(a):
ale jak ten płat zniknie, może się pojawić mały problem.

Będzie przeprawa promowa.

Autor:  młoda [ Wt cze 09, 2009 9:54 am ]
Tytuł: 

ja w Pieninach. Tam też w jednym miejscu szlak pokonuje się łodzią

Autor:  batmik [ Wt cze 09, 2009 10:18 am ]
Tytuł: 

młoda napisał(a):
ja w Pieninach. Tam też w jednym miejscu szlak pokonuje się łodzią

W Szczawnicy przy zejściu z Sokolicy :P
Zagadka: Co jest lepsze? Picie w Szczawnicy czy szczanie w piwnicy?

Autor:  Renfri [ Wt cze 09, 2009 12:33 pm ]
Tytuł: 

Na Kasprowym pada

Strona 179 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/