Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Niedźwiadkofobia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1904
Strona 20 z 40

Autor:  Kasia86 [ Śr cze 01, 2011 9:56 pm ]
Tytuł: 

zjerzony napisał(a):
Rohu napisał(a):
Przybył prawdopodobnie z Puszczy Niepołomickiej. (...) Widziano go na Alei Pokoju w okolicach Plazy.

Nie ta strona Wisły.


Ale ja byłam z obu stron :wink:

Autor:  Kabanos [ Cz cze 02, 2011 10:08 am ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
Przerobiłbyś na kabanosy? :wink:


Wolę końskie. A łosia po prostu na żywo jeszcze nie widziałem.

Autor:  nyk [ Wt cze 07, 2011 12:27 pm ]
Tytuł: 

http://www.smog.pl/wideo/45399/grzybiar ... iedzwiedz/ kolejny ciekawy filmik

Autor:  Kabanos [ Wt cze 07, 2011 4:44 pm ]
Tytuł: 

Zimna krew, nie ma co.

Autor:  j3nny [ Pt cze 10, 2011 5:02 am ]
Tytuł: 

za onet.pl

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/niedzwi ... omosc.html

Autor:  Kabanos [ Pt cze 10, 2011 10:12 am ]
Tytuł: 

Jakieś 2 lata temu u mnie na osiedlu tuż pod blokiem gościa dzik zaatakował ok 11 rano. Chłop wychodzi do pracy a tu niespodzianka... Skończyło się na ranie ciętej gdzieś na nodze. Niby dzików wszędzie sporo ale nie w centrum osiedla i w biały dzień. Także miś w miasteczku w pobliżu Tatr nie dziwi.

Autor:  Małgośka [ Cz cze 16, 2011 6:12 am ]
Tytuł: 

Spotkaliśmy MISIA w sobotę (11.06) w Dolinie małej łąki :) Zbiegł ze zbocza, w poprzek szlaku, jakieś 20m za mną z dziećmi, zatrzymał się przed lasem, stanął na 2 łapach, poniuchał i zwiał :) Oczywiście aparat akurat mój luby schował, a nim zatrybił co ja krzyczę do niego i zauważył misia, było za późno na zdjęcia. Ale i tak przeżycia niezapomniane :)
Na 2 dzień na kalatówkach pasło się stado 4 pięknych łań, leleń niestety nie raczył się pokazać :)

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 16, 2011 6:26 am ]
Tytuł: 

Małgośka napisał(a):
stanął na 2 łapach


Kurcze, misiowate widziałem juz z 5 razy, ale ani razu bydlak nie stanął na jednej nodze. Miś robiący jaskółkę. To by było cudne.

Autor:  Małgośka [ Cz cze 16, 2011 8:04 am ]
Tytuł: 

Spadaj, wiadomo, że zazwyczaj na 4 chodzi, czyli staje na 2 :P:P

Autor:  Łukasz T [ Cz cze 16, 2011 8:07 am ]
Tytuł: 

Ależ wiem :mrgreen: Tylko tak się rozmarzyłem :mrgreen:

Zdjęcie roku "Miś tańczący Jezioro Łabędzie".

Autor:  Małgośka [ Cz cze 16, 2011 8:11 am ]
Tytuł: 

Będziesz mi klawiaturę czyścił

Autor:  j3nny [ Cz cze 16, 2011 9:13 am ]
Tytuł: 

kiedyś słyszałam straszne historie o misiach grasujących w okolicach Krowieńca, czy tam jest jakieś szczególne ich skupisko? czy prawdopodobieństwo spotkania jest takie samo jak wszędzie indziej?

Autor:  batmik [ Cz cze 16, 2011 10:10 am ]
Tytuł: 

j3nny napisał(a):
kiedyś słyszałam straszne historie o misiach grasujących w okolicach Krowieńca, czy tam jest jakieś szczególne ich skupisko? czy prawdopodobieństwo spotkania jest takie samo jak wszędzie indziej?


Pewno łatwiej spotkać misia tam, niż w kancelarii prezydenta albo w jacuzii w hotelu belvedere w zakopanem - choć tu prawodpodobieństwo jest większe niż spotkanie misia w warszwskim hiltonie. :D

Autor:  peepe [ Cz cze 16, 2011 10:21 am ]
Tytuł: 

Małgośka napisał(a):
leleń niestety nie raczył się pokazać

A w tym przypadku niezastąpione są Krupówki. Tam całe tabuny leleni i z reguły się pasą.

Autor:  Małgośka [ Cz cze 16, 2011 12:12 pm ]
Tytuł: 

Baranów i świętych krów też trochę się znajdzie ;)

Autor:  klin86 [ Cz cze 16, 2011 12:35 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Małgośka napisał(a):
stanął na 2 łapach


Kurcze, misiowate widziałem juz z 5 razy, ale ani razu bydlak nie stanął na jednej nodze. Miś robiący jaskółkę. To by było cudne.


W tym kraju nie ma nic za darmo, następnym razem miej przygotowaną odpowiednio gruba kopertę ;)

Autor:  Chariot [ Cz cze 16, 2011 12:38 pm ]
Tytuł: 

18 lat chodze po Tatrach, glownie poza szlakami i jeszcze nijakiego niedzwiadka nie widzialek
musi to byc jakas 'urban legend' :D

Autor:  Chariot [ Cz cze 16, 2011 12:50 pm ]
Tytuł: 

Vision napisał(a):
Raz mało co nie potrąciłaby mnie Kozica na świnickiej przełęczy :lol: na pełnym biegu nie rozglądając się przebiegła metr (może półtora metra) ode mnie

masz szczescie. podobno w XIX w. w rejonie Czarnego Szczytu w Tatrach Slowackich zginal mysliwy stracony w przepasc przez przebiegajaca kozice

Autor:  ikar [ Cz cze 16, 2011 1:39 pm ]
Tytuł: 

Mała instrukcja samoobrony przed misiem :)

http://www.howcast.com/videos/100020-Ho ... ear-Attack

Autor:  j3nny [ Cz cze 16, 2011 2:14 pm ]
Tytuł: 

ikar napisał(a):
Mała instrukcja samoobrony przed misiem :)

http://www.howcast.com/videos/100020-Ho ... ear-Attack


fajne :) gdzie można dostać pieprz na niedźwiedzie?

Autor:  DTH [ Cz cze 16, 2011 3:59 pm ]
Tytuł: 

Obrazek
Najlepsze na niedźwiedzia są 3 paski na spodniach.


tak wiem, ze stare i pewnie było.

Autor:  Auralis [ Cz cze 16, 2011 4:12 pm ]
Tytuł: 

Biedny niedźwiadek :mrgreen:

Autor:  Lukasz_ [ Cz cze 16, 2011 4:17 pm ]
Tytuł: 

j3nny napisał(a):
gdzie można dostać pieprz na niedźwiedzie?


Zwykły gaz pieprzowy kupisz nawet w kiosku ruchu.

Autor:  klin86 [ Cz cze 16, 2011 4:21 pm ]
Tytuł: 

j3nny napisał(a):
ikar napisał(a):
Mała instrukcja samoobrony przed misiem :)

http://www.howcast.com/videos/100020-Ho ... ear-Attack


fajne :) gdzie można dostać pieprz na niedźwiedzie?

A skąd pewność, że to co działa na człowieka i psa, zadziała na kilkuset kilogramowego bydlaka :?: A nawet jeśli zadziała, to owy bydlak może przecież w nieskoordynowany sposób "zahaczyć" łapą źródło jego cierpień ;)

Autor:  j3nny [ Cz cze 16, 2011 6:26 pm ]
Tytuł: 

klin86 napisał(a):
j3nny napisał(a):
ikar napisał(a):
Mała instrukcja samoobrony przed misiem :)

http://www.howcast.com/videos/100020-Ho ... ear-Attack


fajne :) gdzie można dostać pieprz na niedźwiedzie?

A skąd pewność, że to co działa na człowieka i psa, zadziała na kilkuset kilogramowego bydlaka :?: A nawet jeśli zadziała, to owy bydlak może przecież w nieskoordynowany sposób "zahaczyć" łapą źródło jego cierpień ;)


aczkolwiek chyba lepsze to niż bicie misia po nosie :) czy nie ?

Autor:  Lita [ Pt cze 17, 2011 8:59 am ]
Tytuł: 

W forum o psach jest podobny temat o napadach, tylko psów oczywiście, no i nie jeden człowiek już napisał, że te gazy nie zadziałają :? Ja sama kiedy byłam bardzo młoda i bardzo mi uprzykrzył się pewien pies, który natrętnie nachodził moją byłą biedną suczkę podczas jej cieczki, prysknęłam na niego gaz z baloniku na którym był narysowany niedźwiedź i mocność niby tam 90000000 :D Pies tylko popatrzył na mnie głupio i już. Odległość była gdzieś 1 m. 8)

Autor:  klin86 [ Pt cze 17, 2011 11:02 am ]
Tytuł: 

Jeśli chodzi o gazy pieprzowe, to należy mieć na uwadze dwie kwestie:
:arrow: moc danego specyfiku;
:arrow: indywidualną odporność osobnika na tego typu gadżety

Jeśli chodzi o moc, to najsilniejesze ogólnodostępne gazy pieprzowe zawierają 15% stężenie środka drażniącego (kapsaicyny alkalidowej). I takie coś działa skutecznie na większość ludzi (dwa razy taki gaz uratował mi tyłek) i psy (znajomy jest leśniczym, miał okazję testować na zdziczałych psach). Niestety znaczna większość gazów pieprzowych nie ma jednoznacznie określonego stężenia, albo stężenie jest bardzo niskie (rzędu 2-5%), a takim czymś to możemy zastąpić tabakę ;) Ponadto nie ma sensu rozróżniać gazów "na psy" i "na ludzi", to jest ta sama substancja różniąca się minimalnie stężeniem (różnice rzędu 1-2% na niekorzyść preparatów przeciw psom).

Indywidualna odporność większości osób i zwięrząt jest na zbliżonym poziomie, normalnymi są reakcje takie jak silne pieczenie, dezorientacja, trudności z oddychaniem i utrzymaniem otwartych oczu czy silny kaszel. Może nam się jednak trafić przedstawiciel 0,1% społeczeństwa, który ma zaburzone odczuwanie bólu, albo z racji "profesji"(np. chuligan stadionowy), zaczął uodparniać się na tą substancję ;)

Autor:  Basia Z. [ Pt cze 17, 2011 12:14 pm ]
Tytuł: 

A gdzie się takie gazy kupuje ?

B.

Autor:  klin86 [ Pt cze 17, 2011 12:20 pm ]
Tytuł: 

Przede wszystkim w sklepach paramilitarnych (stacjonarnie i wysyłkowo), np. Militaria.pl (http://www.militaria.pl/samoobrona/gazy_pieprzowe_c122.xml) i w sklepach z bronią. Czasem trafiają się na bazarach, ale to jest loteria (po kupnie takiego gazu warto go wypróbować ;))

Autor:  nyk [ Pt cze 17, 2011 1:41 pm ]
Tytuł: 

Ja bym jednak nie ryzykował użycia takiego gazu przeciw 300kg miśkowi, miałem kiedyś gaz kupiony z militaria.pl z tym 15% stężeniem do najtańszych nie należał więc domniemam że był to gaz z tych lepszych i miałem przyjemność użyć tego na psa który zaatakował mojego psa z zamiarem co najmniej odgryzienia mu głowy, po zastosowaniu gazu pies się trochę spienił trochę przyksztusił ale nie zmniejszyło to jego furii i dopiero kilkakrotne rąbnięcie agresora w łeb solidnym kijem (byłem w lesie) odwiodło go od planów zagryzienia mojego psa. Myślę że na miśku też by ten gaz nie zrobił większego wrażenia a co najwyżej mógłby się misiu jeszcze bardziej na nas wqrwić. Moim zdaniem lepszy sposób to petarda, średniej wielkości najlepiej taka która 2 razy strzela za jednym odpaleniem. Na miśka nie sprawdzałem ale na psy miśkopodobne to działa.

Strona 20 z 40 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/