Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2199
Strona 20 z 70

Autor:  Darycjusz [ Pt sie 17, 2007 4:35 pm ]
Tytuł: 

Dziama napisał(a):
ostatnio wracałam Doliną Chocholowską i dowiedziałam się, że m.in. szlak niebieski to wodny, zielony - trawiasty, a zółty - błotny


ciekawe co z czerwonym i czarnym :?: :P

Autor:  magda [ Pt sie 17, 2007 4:54 pm ]
Tytuł: 

Darycjusz napisał(a):
ciekawe co z czerwonym i czarnym


Czerwony- krew, pot i łzy :faint:

Autor:  Lani [ N sie 19, 2007 11:24 am ]
Tytuł: 

W czasie zejścia z Nosalu przechodziły koło mnie dwie dziewczy (typ:różowy plastik) i jedna mówi: a na Giewont to kiedy pójdziemy? druga odpowiada: jak bedziemy w dolinie 5-ciu stawów, bo to zaraz obok.

I jeszcze taka sytuacja(podczas wejścia do dol. 5-ciu): idzie kobieta z dzieckiem i ono się pyta cały czas "dlaczego?", kobieta odpowiada, a ono wciąż zadaje to pytanie, wreszcie (widać kobieta nie wytrzymała) matka krzyczy: "jeszcze raz się zapytasz "dlaczego" , to Ci w morde dam!"

A oprócz tego warto wspomnieć, że co całym deszczowym weekendzie wybrałam się na szlak(dol. małej łąki-->dol.strążyska--->sarnia skała), nieprzyjemnie się schodziło doliną str., bo kamienie były mokre i ubłocone, a ja co widze: kobiete w długiej spódnicy i japonkach mówiącą do męża "daleko jeszcze?" (na szlakowskazie: 2h ;) )

Autor:  tatromaniaczka [ N sie 19, 2007 2:55 pm ]
Tytuł: 

Lani napisał(a):
W czasie zejścia z Nosalu przechodziły koło mnie dwie dziewczy (typ:różowy plastik) i jedna mówi: a na Giewont to kiedy pójdziemy? druga odpowiada: jak bedziemy w dolinie 5-ciu stawów, bo to zaraz obok. )



:rofl_an:

Autor:  little_insane [ Wt sie 21, 2007 12:25 am ]
Tytuł: 

w dol. strążyskiej do mlodego chlopaka dzwoni telefon i słyszę " jestem w dolinie Strężeckiej czy jakiejs tam" <- nie ma to ja " wiedziec gdzie się idzie :roll: "
w tej samej dolinie ale juz blizej Giewontu idzie jakis mezczyzna ok lat 35 , i rozmawia z jakims 15 latkiem idacym w drugą strone "czy daleko jeszcze?" młody odpowiada ze nie, ale jest strasznie duza kolejka do szczytu, a starszy na to : " a tam jest jakieś schronisko zeby mozna było coś kupic??" młody odpowiada ze dopiero na kondratowej a mezczyzna " A wczesniej- na Giewoncie? nie ma ??" :shock:

Autor:  monk4a [ Wt sie 21, 2007 11:02 am ]
Tytuł: 

Schronisko na Giewoncie... :roll:

Autor:  Wiolcia31 [ Wt sie 21, 2007 4:30 pm ]
Tytuł: 

Gdy schodziliśmy już ciemną porą Roztoką w dół, natknęliśmy się na parkę bez latarek. Wracali z jednodniowej wycieczki na Krzyżne i właśnie schodzili, ale zdecydowali się wrócić i przenocować w schronisku, bo ktoś ich nastraszył niedźwiedziami. W końcu przyłączyli się do nas, tym bardziej, że z Palenicy niczym o 22 nie wydostaliby się do Zakopanego, tylko na stopa z nami. Gdy zeszliśmy już na drogę koło Wodogrzmotów, dziewczyna mówi do chłopaka: "Wiesz, ta droga podobna jest do tej na Morskie Oko":)

Autor:  golanmac [ Wt sie 21, 2007 4:38 pm ]
Tytuł: 

wow, cóż za spostrzegawczość ...

Autor:  dawid91 [ Wt sie 21, 2007 4:52 pm ]
Tytuł: 

Wiolcia31 napisał(a):
"Wiesz, ta droga podobna jest do tej na Morskie Oko":)


:lol:

Autor:  DARKTHRONE [ Śr sie 22, 2007 7:30 am ]
Tytuł: 

no cóż ćma była

Autor:  Asiuncia [ Śr sie 22, 2007 7:42 am ]
Tytuł: 

No przecież kobiety nie mają orientacji w terenie :)

Autor:  stan-61 [ Śr sie 22, 2007 7:57 am ]
Tytuł: 

Wiolcia31 napisał(a):
"Wiesz, ta droga podobna jest do tej na Morskie Oko"
No... zgadza się. :alien:

Autor:  Asiuncia [ Śr sie 22, 2007 1:13 pm ]
Tytuł: 

No właśnie... Zatem nie ma się co dziwować dziewczyninie :)

Autor:  monk4a [ Śr sie 22, 2007 1:40 pm ]
Tytuł: 

Wiolcia31 napisał(a):
"Wiesz, ta droga podobna jest do tej na Morskie Oko" :)

:lol: widać, że orientowała się w terenie 8)

Autor:  silesiaster [ Śr sie 22, 2007 2:01 pm ]
Tytuł: 

to fajna dziewczyna musiała być - bo przy niej mozna sie pochwalic znajomością tego i owego nawet jak sie nie jest szczególnie obeznanym w terenie - a ego rośnie:)

Autor:  mycyr [ Cz sie 23, 2007 9:30 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
I jeszcze taka sytuacja(podczas wejścia do dol. 5-ciu): idzie kobieta z dzieckiem i ono się pyta cały czas "dlaczego?", kobieta odpowiada, a ono wciąż zadaje to pytanie, wreszcie (widać kobieta nie wytrzymała) matka krzyczy: "jeszcze raz się zapytasz "dlaczego" , to Ci w morde dam!"


i tak upadła pięknie zapowiadająca się kariera noblisty... :wink:

Autor:  marx [ Cz sie 23, 2007 7:17 pm ]
Tytuł: 

mycyr napisał(a):
Cytuj:
I jeszcze taka sytuacja(podczas wejścia do dol. 5-ciu): idzie kobieta z dzieckiem i ono się pyta cały czas "dlaczego?", kobieta odpowiada, a ono wciąż zadaje to pytanie, wreszcie (widać kobieta nie wytrzymała) matka krzyczy: "jeszcze raz się zapytasz "dlaczego" , to Ci w morde dam!"


quote]

i tak zapyta dlaczego mu "dala w morde" :)

Autor:  -- Mistrzu -- [ Cz sie 23, 2007 8:03 pm ]
Tytuł: 

marx napisał(a):
i tak zapyta dlaczego mu "dala w morde"

:lol: :lol:

Autor:  Dziama [ Cz sie 23, 2007 9:55 pm ]
Tytuł: 

idzie parka asfaltem z MOka i trwa dyskusja
ON a co robimy w czwartek
ONA no jak to co?! idziemy na Gubałówkę się opalać

jeszcze jedna ciekawa rzecz: mam znajomych. którzy przy wyborze trasy kierują się długością szlaku na mapie, a nie jego trudnością i w czasie jednej z ostatnich wycieczek stwierdzili, że oni pójdą na Rysy, bo to bliżej - my szliśmy przez D5SP i Szpiglasową do MOka i dalej asfaltem do Palenicy

Autor:  mac ap [ Pt sie 24, 2007 5:51 am ]
Tytuł: 

Dziama napisał(a):
idzie parka asfaltem z MOka i trwa dyskusja
ON a co robimy w czwartek
ONA no jak to co?! idziemy na Gubałówkę się opalać

To sentencja, czy złota myśl? Co w tym takiego nadzwyczajnego? Ja po przyjeździe każdy dzień poświęcam na chodzenie po górach, ale jeśli ktoś woli mniejsze dawki, albo się zmęczył, albo po prostu lubi opalanie, to czemu sie dziwić?

Autor:  Dziama [ Pt sie 24, 2007 7:45 am ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Co w tym takiego nadzwyczajnego? Ja po przyjeździe każdy dzień poświęcam na chodzenie po górach, ale jeśli ktoś woli mniejsze dawki, albo się zmęczył, albo po prostu lubi opalanie, to czemu sie dziwić?


Oczywiście każdem wedle uznania, potwierdzam, ale mnie nauczyli, że opalać to najlepiej nad morzem czy jeziorem, gdzie leży sie plackiem nic nie robiąc, a w góry to się jedzie po to aby chodzić, dlatego dla mnie to takie dziwne

Autor:  MartinLogan [ Pt sie 24, 2007 8:02 am ]
Tytuł: 

Dziama napisał(a):
mnie nauczyli, że opalać to najlepiej nad morzem czy jeziorem, gdzie leży sie plackiem nic nie robiąc, a w góry to się jedzie po to aby chodzić

Nad morzem się leży plackiem bo nie ma gdzie chodzić, chyba że na spacerki po wydmach po których chodzić nie wolno 8)
A co do opalania w górach to wspaniale jest się tak położyć na jakiejś pustej otwartej przestrzeni i patrzeć na szczyty oraz niebo. Nie mówię tu o leżeniu plackiem przez cały kilkudniowy pobyt w górach, tylko tak dla rozluźnienia zbitych mięśni w nogach od czasu do czasu zrobić sobie dzień na light'owo :).

Autor:  Dziama [ Pt sie 24, 2007 9:27 am ]
Tytuł: 

MartinLogan napisał(a):
A co do opalania w górach to wspaniale jest się tak położyć na jakiejś pustej otwartej przestrzeni i patrzeć na szczyty oraz niebo. Nie mówię tu o leżeniu plackiem przez cały kilkudniowy pobyt w górach, tylko tak dla rozluźnienia zbitych mięśni w nogach od czasu do czasu zrobić sobie dzień na light'owo :).


Pewnie to i racja, ale jak ja mam do gór ponad 800 km. i możliwość zaledwie kilkudniowego wyjazdu to jest dla mnie szokiem, że można przyjechać do Zakopane się poopalać
ale mniejsza o to, dyskusja na temat opalania nie ma sensu :D

Autor:  Asiuncia [ Pt sie 24, 2007 2:22 pm ]
Tytuł: 

http://pl.youtube.com/watch?v=sfOdVsNtOBU

Oszalałam...

Autor:  RemigiuszP [ Pt sie 24, 2007 3:00 pm ]
Tytuł: 

Dziama napisał(a):
ON a co robimy w czwartek
ONA no jak to co?! idziemy na Gubałówkę się opalać

A to pewnie o nas, zawsze jeden dzień mamy na Gubałówkę- luzacko, odpoczynkowy. A żona lubi się opalać, zresztą na Gubałówce w pogodę to prawie plaża, leżaczki, kocyki tylko zamiast wody widok na góry.
Dziama napisał(a):
że opalać to najlepiej nad morzem czy jeziorem

E tam w górach bierze lepiej. Po wypadzie majowym skóra z nochala zlazła :D

Autor:  Dziama [ Pt sie 24, 2007 3:27 pm ]
Tytuł: 

RemigiuszP napisał(a):

[E tam w górach bierze lepiej. Po wypadzie majowym skóra z nochala zlazła :D


a to święta prawda ja po ostatniej wyprawie mam dodatkową "koszulkę" :wink:

Autor:  Dziama [ Pt sie 24, 2007 3:47 pm ]
Tytuł: 

Asiuncia napisał(a):
http://pl.youtube.com/watch?v=sfOdVsNtOBU

Oszalałam...


A ja tu byłam w szoku, że moi znajomi pytali się mnie dlaczego nie ma kolejki/wyciągu na Rysy i Giewont, a widzę, że takich marzycieli jest więcej :wink: :wink:

Autor:  jakaja [ Pt sie 24, 2007 4:02 pm ]
Tytuł: 

MartinLogan napisał(a):
co do opalania w górach to wspaniale jest się tak położyć na jakiejś pustej otwartej przestrzeni

Ja się spaliłam chodząc po górach.Spuchłam tak,że widziałam własne czoło(nie w lustrze,tylko na żywo),a dzieciaki stwierdziły,że wyglądam jak "tatrzański orangutan" :roll: Nie było to przyjemne :evil:

Autor:  gosc_w_dom [ Pt sie 24, 2007 5:10 pm ]
Tytuł: 

Rozmowa na drodze z MOka:
Facet:
-" ...i ona mi mówi żeby z nimi jechać do ambasady, ale ja powiedziałem, że nie pojadę! Bo powiedz co będę z takimi ciulami gdzieś jechał... Znaczy się z trepami !!! Z nich to są takie prawdziwe trepy! "

nie załapałem stopniowania

Autor:  silesiaster [ Pt sie 24, 2007 6:46 pm ]
Tytuł: 

gosc_w_dom napisał(a):
Rozmowa na drodze z MOka:
Facet:
-" ...i ona mi mówi żeby z nimi jechać do ambasady, ale ja powiedziałem, że nie pojadę! Bo powiedz co będę z takimi ciulami gdzieś jechał... Znaczy się z trepami !!! Z nich to są takie prawdziwe trepy! "

nie załapałem stopniowania


moze o to mu chodziło:) http://pl.wikipedia.org/wiki/Trep_(wojsko)/

Strona 20 z 70 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/