Nawiedziła mnie jakaś absurdalna myśl, że może na pechowej trzynastce się już skończy?

Niestety nie Tatromaniak pisze na Fb o 14 ofiarze tym razem w Tatrach Słowackich zginął taternik.

Ali - gdzieś przeczytałem komentarz nt. ostatnich wypadków, myślę że nieźle pasuje do Twojej uwagi o zamykaniu szlaków: "Dlaczego walczycie ze starymi dobrymi mechanizmami ewolucji???
Przestaliście już w nią wierzyć???"

Jednak sytuacja nie jest normalna - ludzie giną serią, jakiej nie pamiętam, nie znam też nikogo, kto pamięta podobną w Tatrach.

Szkoda tych młodych ludzi, ale to jest ewolucja, niestety.

Coś nie działa, skoro ludzie pomimo powszechnej dostępności informacji o kolejnych ofiarach dalej idą w górę.

Coś nie działa, skoro ludzie pomimo powszechnej dostępności informacji o kolejnych ofiarach dalej idą w górę.

czy w tych warunkach prewencyjny zakaz wyjść powyżej schronisk na kilka dni nie byłby najlepszym wyjściem

Posiadanie przy sobie raków, czekana i kasku - nie zapewnia 100% bezpieczeństwa.

Ale oczywiscie wiesz że po 1 grudnia nie ma zakazu poruszania sie po zmierzchu po TPN?

- innych losowych przypadków gdy ktoś wraca z gór późno.

Zastanawiam się, czy w tych warunkach prewencyjny zakaz wyjść powyżej schronisk na kilka dni nie byłby najlepszym wyjściem...

Stosowane przy wyższych stopniach zagrożenia lawinowego.

przy lawinowej czwórce TPN nie pobierał opłat za wejście.

taxi z Palenicy to jedyne ... 80 zł. Pojedyncze to droga sprawa, na 4 osoby to zaledwie 2 razy drożej niż bus.

jazdy samochodem w zasadzie nie da się uniknąć (np. przy moim trybie życia)

Nikogo nie obrażając - spora ilość ofiar to ludzie bardzo młodzi, więc może jednak coś ze świadomością zagrożeń i prewencją jest nie tak.

Przed chwilą w Trójce podano informację o śmiertelnym wypadku taternika w Tatrach Słowackich...

Świadomość każdy jakąś ma.