Forum portalu turystyka-gorska.pl

- w maju nawet w Karkonoszach jest śnieg i to czasem (przy "dobrym" haha zejsciu środkiem strumyka pod śniegiem) do kolan

gdzieś mi wpadło w oko takie info,ze Karkonosze niby małe ale warunki klimatyczne nierza zblizone do tatrzanskich... tak zę bądzcie (-my...?) dobrej myśli - moze też będziemy meić ładniutko - bialutko

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

Jak tylko bede dysponowal czasem to wybiore sie tam z Wami

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Ameryka - mam do Ciebie biznes w kwestii Ekspedycji Mięgusz 2006 którą planowaliście

Ekspedycja powinna sie uda ja jestem za.Jak masz pytania to pisz.
Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Jacek


___________
..Umiem być ciszą, Kończę się w twoim śnie, Ostatnie echo jest ciszą to miejsce gdzie kończy się twoje spojrzenie..

Ja nie mam pytań, ja tam chcę pójść

Ja to pisałem X razy i jeszcze nikt nie powiedział że mnie zabierze

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

A temat brzmi: "Majowy Kościelec"

To też chce

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

obawiam się, ze w maju pod szczytem ustawi się pokaźna kolejka...niczym pod Giewontem
Bitwa na karbie o miejsce w kolejce między forumowiczami dla słabszych zakończy się w stawie Czarnym albo Zielonym
Gdybym miała wybór to chcę wylądowac w Zielonym - jest najcieplejszy

Zabiore kompilówki z Gore - texu

_________________
POZDRAWIAM !

-Gofer-

Olu... mówisz i masz...

jak to dobrze mieć wkoło siebie życzliwych ludzi

tam czekał będzie na Ciebie ponton którym odpłyniesz do pontonlandii Już widze jak będziecie z Martusiem wiosłować "lewa-prawa; lewa-prawa" hahaha jak na rzymskich galerach

Ja tam się zrzucic łatwo nie dam...a i Martusię obronię
a jak będzie trzeba to jakimś skrótem polecę...zapytam Bogusia to coś mi poradzi
Może drogę przez Zadni mi zaproponuje

Chyba,że by jakis dobry skrót opracować,wtedy obie opcje damy radę zrobić

Patrzcie jak Marte Krokodyla ciągnie do wody . I jeszcze wybrała zarybiony staw, łakomczuch

Koniecznie - muszą oddychać - tylko pamiętaj: pod wodą przez skrzela...

Wiem, wiem Kościelec... już się zamykam....
A jednak było coś o Kościelcu - a jakby za mało to bierz Tomku swe nożyce i ......

to dobry pomysl , bylem tam w lipcu,miejsca rzeczywiscie nie za
wiele, ale dla kilkunastu na szczycie na pewno starczy, na szczycie napis ,,bylem blizej Boga"
pozdrawiam

Ty to namalowałeś ?
Wydawało mi się, że jest tam ciut dłuzej
Ale mogę się mylić

Napis jest długo. No cóż, chamy ( niezależnie od treści ) są wszędzie. Niech sobie ten nawiedzony turysta elewacje domu popisze.

Czas to zniszczy...

A jak nie to mamy misje...w maju sciera w łape i myjemy szczyt

W forumowych koszulkach, aby uniformy byly jednakowe; ja wezma mopa:)

Jakby nie był to wielki problem to bym ekipę zamówił też do instalacji yacuzzi na Skrajnym No co sezon idzie trza sie przygotować

Piszę się na wejście od Zielonego Stawu, bo od Czarnego już szłam.
O ile oczywiście będą sprzyjające warunki.
Zatem proszę o dopisanie mnie do listy Zielonostawowców (żab, krokodyli i innych zielonych, pływających elementów ).

Od której strony wejdziecie rozwiąże za was śnieg, umiejętności i sprzęt. Na pewno śniegowe podejście jest łatwiejsze od Zielonego Stawu. Od Czarnego jest stromo i można sobie trochę pojechać. A z rakami można walić od razu na Karb.
A tak wygląda pod koniec maja

Od Zielonego Stawu


Gąsienicowy Staw


Kościelec z Małego Koscielca

_________________
Tatrzańskie szlaki..

to i tak jest nieźle

W tym roku w sierpniu, było na Kościelcu z 20-30 cm śniegu i szczerze mówiąc średnio to wygądało ślisko jak cholera
Tak więc niekoniecznie w maju musi być lepiej. Może się okazać, że będzie idealnie, a może być 0,5 m śniegu i szlaku nie widać
A zjazd z Kościelca byłby dosyć traumatycznym przeżyciem
pozdrawiam

Może Piomic opisze swoje podejście żleben na Karb - mi opowiadał to w listopadzie kiedy spotkaliśmy się w Murowańcu... Szczerze przyznam że oczy miałem takie słuchając go... Naprawdę szacuneczek Piomiq!!! Może opiszesz nam to publicznie???

Pozdrawiam!
Bartek

_________________
Wchodzi Kaczyński do sklepu a tam wszędzie WINA TUSKA

Chyba coś ci się Bartuś potaśtało... To chyba Jarek opowiadał jak ja poszłem (nie POSZEDŁEM - konsultowałem z polonistką - widziałeś ją przelotem, taka fajna czarna koło Murowańca) po ten napój co o nim poza ŚW wspominać nie wolno. Ja nigdy na Karbie nie byłem.

Wyżej to ja, ofkors... Niech żyje neostrada!

_________________
Pamiętasz co obiecywała?

w zwiazku ze sniegiem w maju to mozliwe bedzie wyjscie bez posiadania specjalnego sprzetu typu raki i czegos tam jeszcze

nie mam takich specjałów:-(