Gofer napisał:
Cytuj:
Podziwiam Cie że zdecydowałeś sie na wyjscie na początku listopada zeszłego roku. Ja przebywałem wtedy (5,6,7 listopad) na wycieczce szkolnej w Zakopanem i kiedy códem udało mi sie wyrwać z pod opieki nauczycieli i dołownie pobiec na Czarny Staw pod Rysami byłem przerażony jak strasznie nawet te powiedziałbym dolinkowe szlaki są oblodzone. W drodze do zmierzonego celu chyba ze trzy razy wywionąłem orła , co można tłumaczyć tym że sie spieszyłem . Jednak pamietam że wtedy pomyslałem sobie ze nigdzie wyżej nawet gdybym miał okazje bym nie poszedł
Bez przesady. Ja byłem wówczas w Tatrach 1,2,3 listopada (pod chłopkiem 2 listopada). Warunki były niemal letnie (pomijając trochę niższą temperaturę i krótszy dzień) aż do galeryjki, która jak napisałem była przykryta oblodzonym śniegiem i przejście jej wymagało użycia raków i czekana. Dopiero ok. godz. 17, gdy schodziłem już z nad Czarnego Stawu ścieżka pokryła się cienką warstwą lodu. Na szczęście byłem już w bezpiecznym terenie, chociaż obchodząc Moko wywinąłem orła i mało nie wpadłem do stawu

.
Jak widać, z tego co piszesz, warunki w Tatrach potrafią się zmienić niekorzystnie w ciągu kilku dni- lód który pokrywał szlaki rano i wieczorem podczas mojej wycieczki, był obecny przez cały dzień już 3 dni później. Nawiasem mówiąc takie cienkie oblodzenie należy do najniebezpieczniejszych zjawisk (nawet raki i czekan niewiele pomagają)- kilka dni później w wyniku poślizgnięcia się na takiej "polewce" zabił się turysta na Kościelcu.
tomek.l napisał:
Cytuj:
Pawel_Orel masz jakieś zdjęcie z tego listopadowego wejścia?
Wyglądało to tak?
http://studweb.euv-frankfurt-o.de/~euv- ... lopek.html
Zdjęcia mam, ale są to głównie panoramy z przełęczy i Czarnego Mięgusza (który przy okazji zaliczyłem), nie z samego szlaku. Po za tym może być problem z pokazaniem ich w internecie, bo nie mam skanera. Ale w najbliższym czasie postaram się coś zrobić, by je wrzucić na twardy i do sieci.
Jak wyżej napisałem warunki były bezśnieżne i znacznie różniły się od tych na pokazanym przez ciebie zdjęciu (te pochodzi z kwietnia- czytałem w necie relację gościa który je zrobił).
Bardziej podobne miałem podczas mojej "hardcore'owej" wycieczki w czerwcu 2004, gdy dotarłem tylko na Kazalnicę.
PS. Nie jestem w stanie szybko odpisywać na posty, gdyż nie mam dostępu do internetu w chacie.