Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Pośrednia Grań
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=14062
Strona 3 z 4

Autor:  Markiz [ Pn wrz 24, 2012 4:29 pm ]
Tytuł: 

blelump napisał(a):
Aha, Markizie, czy przypadkiem nie jesteś Jankiem z pewnego forum, na którym również lata temu bywałem, a które dziś mocno dogorywa, żeby nie powiedzieć, że trwa już reanimacja?


Reanimacja, powiadasz? To by stwarzało jakieś nadzieje. Moim zdaniem to raczej stano agonalny. Tylko takie agonie trwają długo, warto by sprawdzić czy www.gropa.pl jeszcze dycha.

Sprawdziłem, działa, ostatni post z 16 czerwca 2012 roku.

Autor:  WILCZYCA [ Pn wrz 24, 2012 4:37 pm ]
Tytuł: 

No nie chwalą sie, ale pisza kogo i skąd ściągali: zwykle z uczeszczanych powszechnie szlaków urazy stawu skokowego (laczki i adidaski sie kłaniają), z problemami krązeniowymi tudzież inne zmarznięte i nie przygotowane do uprawiania turystyki osoby i jakos jestem pewna że w przypadku znalezienia wymagającego pomocy turysty w terenie "zabronionym" wiedziałaby o tym cała Polska. Z tych informacji szczególnie wybijają sie Tatry Bielskie bo tam prawie co roku ktos nie może oprzec się urokowi terenu, co niestety kończy się tragicznie, ale zawsze odnotowywane jest w "prasie".

Autor:  marekm [ Pn wrz 24, 2012 4:51 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
marekm napisał(a):
podpowiem Ci: NIE emeryt z za dużą ilością wolnego czasu.


(...) Ale jesteś w błędzie (...)


jak to w błędzie? Tzn Konrad jest emerytem z za dużą ilością wolnego czasu? mnie się wydawało że to jest młody człowiek z własnymi problemami osobistymi i wycieczki na komisariat i do sądu czy koszt konsultacji u prawnika są mu zbędne.

Autor:  Markiz [ Pn wrz 24, 2012 5:16 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
ak to w błędzie? Tzn Konrad jest emerytem z za dużą ilością wolnego czasu? mnie się wydawało że to jest młody człowiek z własnymi problemami osobistymi i wycieczki na komisariat i do sądu czy koszt konsultacji u prawnika są mu zbędne.
_________________



Możesz być pewien, że gdyby do czegoś podobnego doszło, to bym się stawił u prokuratoraa by złożyć zeznania. Emeryci mający dużo czasu mają na ogół i pewne dość starodawne obyczaje.

Autor:  marekm [ Pn wrz 24, 2012 5:32 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
marekm napisał(a):
ak to w błędzie? Tzn Konrad jest emerytem z za dużą ilością wolnego czasu? mnie się wydawało że to jest młody człowiek z własnymi problemami osobistymi i wycieczki na komisariat i do sądu czy koszt konsultacji u prawnika są mu zbędne.
_________________



Możesz być pewien, że gdyby do czegoś podobnego doszło, to bym się stawił u prokuratoraa by złożyć zeznania. Emeryci mający dużo czasu mają na ogół i pewne dość starodawne obyczaje.


nie zmienia to faktu że na pierwszy ogień idzie właściciel/administrator, a znam z pierwszej ręki przypadek, że niewinny administrator na policji w nerwach chciał być za bardzo pomocny, co potem roszczeniowo nastawiony właściciel praw autorskich z zimną krwią wykorzystał.
Po co takie sytuacje prowokować?

Autor:  Markiz [ Pn wrz 24, 2012 6:02 pm ]
Tytuł: 

marekm napisał(a):
Po co takie sytuacje prowokować?


W wiadomym temacie jest na tym forum na kopy. Sukaj a najdzies :P

Autor:  Spiochu [ Pn wrz 24, 2012 11:00 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
zwykle z uczeszczanych powszechnie szlaków urazy stawu skokowego (laczki i adidaski sie kłaniają)


Odczep się od adidasów! Na letnie szlaki nie ma lepszego obuwia.
Przyczyną większości tych urazów jest brak przygotowania fizycznego, słaba równowaga i koordynacja. Buty to sprawa drugorzędna (no chyba, że szpilki czy japonki)

Autor:  PrT [ Wt wrz 25, 2012 8:25 am ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Odczep się od adidasów!

Odczep się od czepiających się adidasów... :roll:

Autor:  blelump [ Wt wrz 25, 2012 2:13 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Cytuj:
zwykle z uczeszczanych powszechnie szlaków urazy stawu skokowego (laczki i adidaski sie kłaniają)


Odczep się od adidasów! Na letnie szlaki nie ma lepszego obuwia.
Przyczyną większości tych urazów jest brak przygotowania fizycznego, słaba równowaga i koordynacja. Buty to sprawa drugorzędna (no chyba, że szpilki czy japonki)


Nie sposób się nie zgodzić. Dodałbym jeszcze tylko powszechnie panujące przeświadczenie, że najlepszy but w góry, to pancerne trepy, koniecznie za kostkę, aby przypadkiem jej nie powykręcać.

Autor:  chief [ Wt wrz 25, 2012 5:58 pm ]
Tytuł: 

blelump napisał(a):
Jeżeli natomiast nie znajdzie, to również nie powinien tam iść.

Dlaczego?
blelump napisał(a):
natomiast jego jawne umieszczenie tutaj uważam za zachęcanie do pójścia tam osób, które niekoniecznie powinny się tam znaleźć

Ty chcesz decydować, kto ma pójść, a kto nie?
blelump napisał(a):
Kto ma to mieć, ten i tak znajdzie

Gdzie znajdzie?

Autor:  blelump [ Wt wrz 25, 2012 7:00 pm ]
Tytuł: 

Odpowiedzi na zadane pytania znajdziesz w postach powyżej.

Autor:  batmik [ So wrz 29, 2012 4:45 pm ]
Tytuł: 

blelump napisał(a):
Dodałbym jeszcze tylko powszechnie panujące przeświadczenie, że najlepszy but w góry, to pancerne trepy, koniecznie za kostkę, aby przypadkiem jej nie powykręcać.


Miałeś może kiedyś skręconą nóżkę blelump?

Grałem wyczynowo w siatkę gdzie skręcenia stawu skokowego to jedna z częstszych dolegliwości. Oczywiście większość takich kontuzji zdarza się przy ataku lądując na nogach blokujących (odkąd można deptać po linii środkowej tych kontuzji jes sporo). Każdą nogę miałem skręconą po trzy razy i mogę obiektywnie stwierdzić, że wysoki but zdecydowania zmniejsza skutki "pechowego lądowania". Wiem coś na ten temat bo grałem i w niskich i w wysokich i w stabilizatorach stawu skokowego i powiem jedno: w miejscach gdzie ryzyko wykręcenia jest realne zawsze będę ubierał buty "za kostkę".
Możesz się śmiać z tych co ku przestrodze chodzą w butach za kostkę. Ważysz pewnie 55 kg przy 170cm wzrostu i Tobie skręcenie nie grozi nawet gdybyś z 5 metrów skoczył wewnętrzną połową stopy na krawężnik. I to z całą pewnością upoważnia Cię to wyśmiewania z oklepanych odwiecznych zaleceń.

Autor:  Rohu [ So wrz 29, 2012 5:35 pm ]
Tytuł: 

Ja ważę ponad 90 kg, a wzrostu mam zaledwie 1,76 m.
Kostkę skręciłem tylko raz... kiedy jeszcze chodziłem w lecie butach sięgających powyżej kostki :lol: Zdarzyło się to około kilometra od parkingu na prawie zupełnie prostej drodze.

Nie ma reguły. Chodzę w niskich, bo są wygodniejsze, lepiej czuć w nich skałę, noga się tak nie poci, itd.
Wysoki but z pewnością bardziej stabilizuje kostkę i nieco ją odciąża, ale tak naprawdę można w nim też całkiem łatwo ją sobie skręcić.
Znam takiego co skręcił kostkę w takim czymś:
Obrazek

Zarówno niskie jak i wysokie buty mają szereg swoich zalet i wad. Niech każdy sobie chodzi w czym mu wygodniej.

Autor:  snail [ So wrz 29, 2012 5:46 pm ]
Tytuł: 

Rohu, to już musiało być mistrzostwo świata skręcić kostkę w takim sztywnym bucie. Natomiast mi się to udało (na szczęście lekko) w takich butach:

Obrazek

Autor:  blelump [ So wrz 29, 2012 5:58 pm ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
Możesz się śmiać z tych co ku przestrodze chodzą w butach za kostkę. Ważysz pewnie 55 kg przy 170cm wzrostu i Tobie skręcenie nie grozi nawet gdybyś z 5 metrów skoczył wewnętrzną połową stopy na krawężnik. I to z całą pewnością upoważnia Cię to wyśmiewania z oklepanych odwiecznych zaleceń.


Nie wiem dlaczego wnioskujesz, że się śmieję.

55kg przy 180 i budowa typowego koksa (zero nóg), przemyślę jako postanowienie noworoczne :mrgreen: .

Autor:  Olga [ So wrz 29, 2012 6:02 pm ]
Tytuł: 

Mnie się skręcić w górach nie udało ani razu, natomiast czasem rzeczywiście się zdarza, że stopa wykręca się do środka i:
- w wysokich nieco częściej (może dlatego, że nie przylegają tak ściśle w dolnej części jak te niskie), tyle że słabiej, bo cholewka hamuje;
- w niskich rzadziej, ale nieraz naprawdę solidnie.

Mimo wszystko cały czas chodzę w niskich, póki tylko nie ma śniegu, a gdy już trzeba się przerzucić, strasznie mi ciężko się przyzwyczaić - ani nie mogę skakać na opuszkach palców pomiędzy złomiskami, ani ustawiać stopy pod dowolnym kątem... no, jakby mi kto gips założył :wink:

A podsumowując, to
Rohu napisał(a):
Niech każdy sobie chodzi w czym mu wygodniej.

Autor:  batmik [ So wrz 29, 2012 6:07 pm ]
Tytuł: 

Rohu napisał(a):
... Niech każdy sobie chodzi w czym mu wygodniej.
Amen.

Na pewno jednak (i tu chyba każdy się zgodzi) wyższy but spowoduje, że przypadkowe skręcenie będzie lżejsze.
W górach na szczęście nie skręciłem jeszcze nogi - może dlatego, że już z wiązadeł niewiele mi zostało :)

Autor:  WILCZYCA [ So wrz 29, 2012 6:17 pm ]
Tytuł: 

No i zaraz jeszcze Śpiochu sie obudzi, że on to w adidasach... :lol: odwieczny jak widze spór o wysokośc cholewki :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a swoją drogą w takich butach nogę skrecić... to albo za duże musiały byc albo niedowiązane chyba???

Autor:  Olga [ So wrz 29, 2012 6:19 pm ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
Na pewno jednak (i tu chyba każdy się zgodzi) wyższy but spowoduje, że przypadkowe skręcenie będzie lżejsze.

Skręcenie tak.
Reszta zależy, bo np. dla mnie w bardziej wymagającym terenie ważniejsza jest pewność, że będę mogła wystarczająco precyzyjnie stawiać stopy i dobrze czuć podłoże.

Autor:  kefir [ So wrz 29, 2012 6:40 pm ]
Tytuł: 

Temat Pośrednia Grań, a na jednej stronie przewinął się już temat sądów, butów, a teraz to już się zaczyna medycyna... WTF?

Autor:  snail [ So wrz 29, 2012 6:56 pm ]
Tytuł: 

WILCZYCA napisał(a):
No i zaraz jeszcze Śpiochu sie obudzi, że on to w adidasach... :lol:


Ale ja też wolę w adidasach i rozumiem Śpiocha. W Andach to sobie nawet na pięciotysięcznik wlazłem w takich bucikach :)

Autor:  WILCZYCA [ So wrz 29, 2012 7:21 pm ]
Tytuł: 

Rozumiem że to żółte co masz na nogach to tez adidasy :mrgreen:

Autor:  Rohu [ So wrz 29, 2012 7:29 pm ]
Tytuł: 

snail napisał(a):
Natomiast mi się to udało (na szczęście lekko) w takich butach

Te Twoje wyglądają na jeszcze bardziej sztywne. A przede wszystkim są wyższe, więc chyba powinny trzymać nogę po samo kolano ;)

WILCZYCA napisał(a):
No i zaraz jeszcze Śpiochu sie obudzi, że on to w adidasach...

Z tego co zauważyłem, to Śpiochu adidasami nazywa podejściówki.

Autor:  snail [ So wrz 29, 2012 7:43 pm ]
Tytuł: 

WILCZYCA napisał(a):
Rozumiem że to żółte co masz na nogach to tez adidasy :mrgreen:


Gdyby temperatura na to pozwalała to pewnie bym sobie nie odmówił :wink:

Ale na przykład na tym zdjęciu widać, że nie mam na nogach wysokich butów, a jestem na wysokości niewiele mniejszej niż Mont Blanc :)
Obrazek

Autor:  Mazio [ N wrz 30, 2012 10:00 am ]
Tytuł: 

Ameryki chyba nie odkryję, że w góry powinno się w tym co wygodne i bezpieczne. Od naszego doświadczenia zależy co takim uznamy. A spierać się o buty mogę jedynie jak ktoś zaparkuje śmierdzące treki pod moim łóżkiem w schronisku.

Autor:  Markiz [ N wrz 30, 2012 10:11 am ]
Tytuł: 

kefir napisał(a):
Temat Pośrednia Grań, a na jednej stronie przewinął się już temat sądów, butów, a teraz to już się zaczyna medycyna... WTF?



Otóż to!!!
Jak już napisano w innym wątku, ale groch o ścianę... to zaśmiecanie wątków jest godne najwyższej nagany a może i parę banów by się przydało.

Autor:  batmik [ N wrz 30, 2012 12:13 pm ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
... to zaśmiecanie wątków jest godne najwyższej nagany a może i parę banów by się przydało.

To pewnie i Tobie by bana podarowano :lol:

Autor:  Spiochu [ N wrz 30, 2012 9:39 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
No i zaraz jeszcze Śpiochu sie obudzi, że on to w adidasach... Laughing


Pisłam już o tym wielokrotnie ale nie mogłem się powstrzymać.

Mój rekord wysokości w "adidasach" to 6400m i to nie były żadne podejściówki tylko full lans najeczki.


Cytuj:
Te Twoje wyglądają na jeszcze bardziej sztywne. A przede wszystkim są wyższe, więc chyba powinny trzymać nogę po samo kolano Wink


Co prawda miałem te lasportivy tylko przez chwilę na nogach i to bez botka ale one nie są specjalnie sztywne jak na tego typu obuwie. A sama góra to taki materiałowy stuptut. Niech snail się wypowie dokładniej.

Cytuj:
Mnie się skręcić w górach nie udało ani razu,


Ja również nie skręciłem nogi w górach, choć przerabiałem już szaleńcze zbiegi po śliskich korzeniach czy 1000m w pionie na dól po piargu.
Skręciłem natomiast nogę na peronie w Koluszkach biegnąc do pociągu rozerwałem torebkę stawową a także skórę na kostce i nie pozostało nic innego jak dzwonić po karetkę, bo zrobiło się czerwono w około. Miałem 2 tygodnie szynę, zszyta rana goiła się z miesiąc, potem jeszcze trochę pobolało ale przeszło. Nadal mam pełną ruchomość w stawie ale fakt że natychmiast po zdjęciu szyny ćwiczyłem ruszanie nogą po 6-8godzin dziennie. To bardzo pomogło i nawet z profesjonalnej rehabilitacji nie musiałem korzystać.

Cytuj:
że stopa wykręca się do środka


Widzę, że większości stopa wykręca się do środka. Szczerze nie wiedziałem, że to w ogóle możliwe, mnie się stopa wykręca zawsze na zewnątrz. Co zwykle jest bardzo nieprzyjemne ale jakoś ratuje się przed urazem(pomijając opisany przypadek). Wysokie buty raczej temu nie zapobiegają za bardzo, bo zdarzało mi się tak wykręcić nogę i w niskich i w wysokich. Wysokie jedynie lepsze do zbiegania po piargu a najlepsze skorupy.

Autor:  snail [ N wrz 30, 2012 10:15 pm ]
Tytuł: 

Spiochu napisał(a):
Mój rekord wysokości w "adidasach" to 6400m i to nie były żadne podejściówki tylko full lans najeczki.


Powiem szczerze, że wysokość budzi szacunek. Jak w trialowych Salomonach (a właścicielem marki Salomon był przez jakiś czas Adidas :wink: ) najwyżej wlazłem na 5430m.

Cytuj:
Co prawda miałem te lasportivy tylko przez chwilę na nogach i to bez botka ale one nie są specjalnie sztywne jak na tego typu obuwie. A sama góra to taki materiałowy stuptut. Niech snail się wypowie dokładniej.


Jest dokładnie tak jak piszesz. Ten but nie jest bardzo sztywny, a góra to faktycznie zwykły stuptut, a dokładniej overboot.

Autor:  Spiochu [ N wrz 30, 2012 10:19 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:

Powiem szczerze, że wysokość budzi szacunek. Jak w trialowych Salomonach (a właścicielem marki Salomon był przez jakiś czas Adidas Wink ) najwyżej wlazłem na 5430m.


To wysokość Camp 1 na Cho Oyu. Nie jest to jakiś specjalny problem bo przy dobrych warunkach nie ma praktycznie śniegu po drodze. Temperatura tego dnia tez była w granicach +10/+15 stopni.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/