Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ale przecież o 4 rano nie ma bryczek, więc o co kaman?

O 4 rano nie ma też busów na Palenicę, ani nigdzie indziej ale to już osobna historia.

Nie wolno zanieczyszczać terenu parku

Najlepszym wyjściem byłaby kolejka,jak na Kasprowy. Wtedy wszyscy byliby zadowoleni. No ale wiadomo jak jest

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

Dokarmiać

_________________
"Podstawowym celem człowieka powinno być unikanie prostaków i ludzi bez poczucia humoru. Bo życie jest za krótkie"
Andrzej Zawada

W sezonie letnim jadą czasem dwa kółka góra-dół i pewnie nie jeżdżą 10 tylko ze 25 dni w miesiącu. Jeśli przez 7 miesięcy w roku pauzują to nie uwierzę, że te dudkarze odpuszczą bez konieczności choćby jeden dzień i choćby jeden przejazd.

Mi wychodzi: 3 letnie mies x średnio 20 dni x 2 kółka (góra + dół=około 70zł) x średnio 12 człowieków = 100.800 złych.
Do tego dochodzi zima.
Oczywiście mają przy tym pewnie sporo kosztów jak haracz do TPNu, wymiana taboru i jego serwisowanie, więc generalnie wielkiego szału nie ma. Nie sądzę natomiast żeby ten zarobek był w jakiś sposób opodatkowany dlatego nie mają co narzekać...

_________________
I was blind but now I can see...

Taaa, jasne. Myślisz, że fiakrzy, którzy mają akurat swoje 10 dni przewozów dopuszczają w tym czasie innych na parking na Palenicy?
Oddają kasę konkurencji?
Oni się niemal biją o licencje, kredyty biorą na utrzymanie koni, z pewnością nikomu nie odpuszczą.

A co im licencję wydają na 10 dni w miesiącu jedynie? Nie wiedziałem.

To fakt. I nie odpuszczą też żadnego dudka.

_________________
I was blind but now I can see...

Trzyletnią licencję otrzymuje 60 fiakrów. Potem dzieleni są na 3 grupy po 20 osób. Każda grupa ma "dyżur" przez 10 dni w miesiącu, w których może wozić turystów.

Taaa też o tym słyszałem, tylko jeszcze nie słyszałem żeby ktoś to dokładnie kontrolował....

Myślisz, że górale dają innym zarobić w swoje 10 dni w miesiącu?

Nie ma takiej pier..ej możliwości

_________________
I was blind but now I can see...

To potworne o ile jest prawdziwe. Ale nawet jeżeli liczby są nieco mniejsze, i tak niewiele to zmienia.
Chciaż los zwierząt gospodarskich zawsze taki był przez setki lat.
http://news.google.com/news/url?sa=t&fd ... akrow.html
A co to znaczy jeżeli potwierdzi się. Ktoś weryfikuje te liczby ? I skąd pomysł żeby podważać ich wiarygodność ?

Sprawą powinny zająć się odpowiednie służby, jeśli faktycznie chcieli by coś zmienić trzeba by złożyć doniesienie do prokuratury, pisanie petycji nic nie da według mnie.

Jakiej prokuratury, tutaj chodzi o horror traktowania koni niezależnie od tego czy jest to zgodne z jakimiś przepisami czy też nie. Więc po prostu park powinien coś zrobić, bo to jego dobra wola. A nie robi. Sposób transportu mógłby zostać zmieniony, tyle że każdy inny nie opłaca się parkowi. A co do prokuratury - faszystowskie ubecko - donosicielskie policyjne państwo PO z jego tzw. ekologicznymi organizacjami "poza"rządowymi, ulicznymi polowaniami, podsłuchami, ukrytymi kamerami nie jest wieczne i to tylko przejściowe skrzywienie sposobu myślenia.

Gdyby park chciał coś z tym zrobić, już dawno by zrobił. Sprawa jest znana od dawna, takich petycji kilka już było, więc mieli okazję się tym zająć wcześniej, ale oczywiście tego nie zrobią z prostej przyczyny - też na tym zarabiają.


Znęcanie się nad zwierzętami jest przestępstwem więc kto powinien się tym zająć jeśli nie prokuratura?

Patrząc na tą rozpiske Witka to nie wiem o co sie rozchodzi z tymi petycjami ?

Koń może cały dzień w polu orać i daje rade a tu oburzenie jak wyjedzie dwa razy z wozem. Kiedyś konie służyły jeszcze do ciągnięcia tramwajów i nikt afery nie robił. Ja pamiętam jeszcze jak sie krowami w pole jechało i żaden sąsiad nie biegał na milicje i do innych organizacji ochrony istot żywych.

_________________
Moje Tatry

Życie jest piękne. To ludzie są pojebani.

"Słabe stopnie są jak puszczalska dziewczyna. Jak im zaufasz to ci dadzą, a jak nie, to będą częściej zdradzały." - Mechanior

Nie bój nic, tym Wszystkim wojującym też można by coś znaleźć. Jak coś kogoś nie dotyczy, to wtedy są ostrzy gieroje. Ale jakby tak koło nich ktoś lub coś potrzebowało pomocy, to nie byłoby nikogo. Ja to znam...

A w przypadku innych środków lokomocji to by nie zarabiali?? Np przy takich melexach?

_________________
I was blind but now I can see...

A Ty co? Święty?
Nigdy konia nie biłeś?

Nic dodać - nic ująć.

Rohu pozamiatał temat

_________________
Wiem, że nic nie wiem

zarabialiby, ale melex do kapelusza może nie pasować

podobnie jak końskie łajno nie pasuje do moich nowiutkich La Sportivek

Na aliena się nie liczy

_________________
I was blind but now I can see...

Pewnie, ale weź pod uwagę, że
Po pierwsze, o konie pracujące w polu, dbało się, bo były drogie, a w końcu to niezastąpiona siła pociągowa.

Dwa razy? wjeżdżają o wiele częściej... Konie w wieku 4-6 lat wytrzymują na trasie do Morskiego Oka max dwa sezony.
(normalnie użytkowany koń spokojnie do wieku lat 30 dobije...)
Wszystko było by ok, gdyby o nie faktycznie fiakrzy dbali. A tak zarobek 20 000PLN/mies. i w dupie dobro zwierząt.
Po sezonie taki wrak sprzeda się na rzeź, a w czerwcu kupi nowego. I w zimie zaoszczędzą, bo stajnia pusta będzie

A co ma powiedzieć taka świnia ? Choć inteligencją przerasta głupiego konia to hoduje się ją w "nieludzkich" warunkach tylko po to żeby zabić i zjeść. 6-letni koń w rzeźni powoduje zbiorową histerię, 6-miesięczny tucznik w takiej samej sytuacji już nie.
Może mi ktoś wyjaśnić, jak to jest że hodowla i ubój świń jest społecznie akceptowalna, a hodowla i ubój koni już nie ?
Czy hipokryzja nie jest słowem które najlepiej oddaje ten stan rzeczy ?

Bo koniki są takie ładne...

Ciekaw jestem, czy ci co tak gieroją w tym temacie z końmi zwracają uwagę np. które jajka w sklepie kupują... Ciekaw jestem wielce...

No ale tutaj trzeba zapłacić więcej ze swojej kasy, to tutaj to nie... Zawsze jest tak, że problemy widzimy tylko poza własnym podwórkiem. Zawsze jest tak, że pisanie na forum nic nie kosztuje...

Jakby tak zaglądać każdemu farmerowi przez ramię toby człowiek umarł z głodu

Dobrą kwestię poruszyłeś Panie Dziejku - ciekawe jak to jest...

Też nie do końca rozumiem tą histerię narodów - pewnie masz rację - ale na konikach ludzie jeżdżą ubierając się przy tym żeby elegancko wyglądać, nadają im wymyślne imiona zaczesując przy tym delikatnie ich pachnące grzywy itd. Lepiej urodzone koniki potrafią czasem kosztować po kilka milionów papierów. Świni takiej drogiej chyba nie uświadczysz. Z punktu widzenia praw zwierząt trzeba to jadnakowoż traktować tak samo. Z punktu widzenia ludzkich emocji w stosunku do świń czy koni - po prostu nie sposób.
Na marginesie dodam, że ostatnio pół Europy wpie....la na obiad koninę

_________________
I was blind but now I can see...

Oczywiście.
Dowcip w tym, że to nie żadna siła wyższa a my sami stworzyliśmy całkowicie sztuczną, opartą na emocjach i uczuciach hierarchię wartości poszczególnych zwierząt a teraz do tego co wcześniej wymyśliliśmy próbujemy dopasować rzeczywistość
Indie mają swoje święte krowy, my powinniśmy stworzyć instytucję świętego psa i konia !

I kota, bo kotki są takie milusie.
Nie mam nic przeciwko kotom, sama miałam kota, ale znam kilka kobiet w różnym wieku, którym dosłownie od...doliło na ten temat.

_________________
-------------------------------------------------
Studenckie Koło Przewodników Górskich "Harnasie" w Gliwicach zaprasza na kurs przewodnicki
http://www.skpg.gliwice.pl/kurs/