| Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
| Niedźwiadkofobia http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1904 |
Strona 3 z 40 |
| Autor: | Gość [ Cz maja 11, 2006 1:06 pm ] |
| Tytuł: | |
Hania ratmed napisał(a): No,a jak się jeszcze przypadkiem wejdzie miedzy małego misia i misiową to już raczej przechlapane jak w ruskim czołgu
między nie weszłam, ale "szybko oddalałam się w przeciwnym kierunku". natknęłam się na matkę z 2 młodymi w Małej Łące w maju, chyba z 4 lata temu. |
|
| Autor: | Browar [ Cz maja 11, 2006 6:29 pm ] |
| Tytuł: | |
Cygan NIe mieszkam,za komuny jeszcze dałem nogę w bieszczady przed wojem i pracowałem w lesie więc rozumiesz że na codzień miałem bliskie spotkania z różnym zwierzem.A w Tatrach się trochę wspinałem,jaskinie były grane no i normalne łażenie,a że dużo i lat sporo to i spotkań trochę 
|
|
| Autor: | Bombadil [ Pt maja 12, 2006 10:38 am ] |
| Tytuł: | |
Widzę, że wątek się rozwija więc wtrącę swoje 5 groszy: czy znany jest przypadek skonsumowania człowieka przez niedźwiedzia? Innymi słowy: czy w jadłospisie misia może figurować człowiek, czy raczej zawsze kończy się na powaznym pokaleczeniu, a nigdy na komsumpcji? Chodzi mi o to, czy miś atakuje po to by zjeść - czy tak jak człowiek - żeby zabić dla zabawy? |
|
| Autor: | Konrad [ Pt maja 12, 2006 11:19 am ] |
| Tytuł: | |
Bombadil napisał(a): Widzę, że wątek się rozwija więc wtrącę swoje 5 groszy: czy znany jest przypadek skonsumowania człowieka przez niedźwiedzia? Innymi słowy: czy w jadłospisie misia może figurować człowiek, czy raczej zawsze kończy się na powaznym pokaleczeniu, a nigdy na komsumpcji? Chodzi mi o to, czy miś atakuje po to by zjeść - czy tak jak człowiek - żeby zabić dla zabawy?
Pytasz o niedźwiedzia brunatnego, oczywiście? pamiętaj, że te są generalnie roslinożerne. No, rybką tez nie pogardzą
Ale podobno atakują tylko zagrożone i nie po to, żeby jeść, tylko się bronić. |
|
| Autor: | Mycha_1018 [ Pt maja 12, 2006 11:33 am ] |
| Tytuł: | |
Misie widzialam raz - na wielkanoc po slowackiej stronie (okolice popradu) szly ulica i zahaczaly o kazdy kosz na smieci jaki stal przed wszystkimi domami po kolei byly dwa duze miski - ludzi bylo sporo bo wlasnie sie skonczylo dicho w pobliskim hotelu ale wszyscy jak jeden mąż bez podziału na narodowosc spierdzielalismy im z drogi chyba byly wtedy mocno glodne bo wies byla calkiem spora a one sie nie przemowaly jak to komus cos powie to bylo jakies 100 m od hotelu Niezabudka 
|
|
| Autor: | Hania ratmed [ Pt maja 12, 2006 8:17 pm ] |
| Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): Czy rzeczona, tytułowa bestia może występować w Strążyskiej?
Jak najbardziej
|
|
| Autor: | tomek.l [ Pt maja 12, 2006 8:22 pm ] |
| Tytuł: | |
W zeszłym roku wystpowała http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... atak+misia |
|
| Autor: | Gofer [ N maja 14, 2006 2:02 pm ] |
| Tytuł: | |
Jesli chodzi o zoo i o misie to będąc ostatnio w Chorzowskim ogrodzie zoologicznym miałem okazję widzieć polskie miśki brunatne i miśki himalajskie (taką nazwę reklamowała kartka , umieszczona opok wybiegu). Spędziłem obok nich trochę czasu i wnioskuje , że himalajscy przybysze to przy naszych brunatych aniołki. Mimo tego , że te azjatyckie są dużo większe i czarne, sprawiają wrażenie bardziej przytulnych , spokojnie wygrzewały się w słoncu nie zwracając na nic uwagi. Natomiast 100 metrów dalej w osobnym wybiegu miśków brunatnych "baby i dziada brakowało". Jeden misiek chlapał wodą , tak , że mnie nawet tę wodą ochlapał. Drugi większy gonił mniejszego a ten nie mając juz biedny gdzie uciekać skakał i chował się za innym , który się trochę całym zajściem wkurzył i zaczął ryczeć, jakoś tak znajomo, podobnie do tego co w słyszałem w zeszłym roku na Myslenickich Turniach 
|
|
| Autor: | Bombadil [ So maja 20, 2006 8:10 pm ] |
| Tytuł: | |
Naprawdę was wszystkich podziwiam (szczególnie tych, którzy chodzą w pojedynkę), że chodzicie z takimi uśmiechniętymi minami, nic a nic się nie boicie. Zazdroszczę wam. Ja np. gdybym zobaczył taki widok to bym chyba skamieniał (czyli miśki jednach włażą na szlaki): http://piecstawow.pl/galeria//Mis-5.jpg |
|
| Autor: | Browar [ So maja 20, 2006 8:35 pm ] |
| Tytuł: | |
Przecież to wystraszony, młodziutki misiu.Ma maksymalnie dwa lata 
|
|
| Autor: | piomic [ So maja 20, 2006 8:49 pm ] |
| Tytuł: | |
A gdzie mama? |
|
| Autor: | Bombadil [ So maja 20, 2006 9:35 pm ] |
| Tytuł: | |
Właśnie o to chodzi, Browar, że mały misiu. Tak się zastanawiałem, czy autor zdjęcia jeszcze żyje...
|
|
| Autor: | piomic [ So maja 20, 2006 9:44 pm ] |
| Tytuł: | |
Nie. Misio sam wywołał fotę i posadził w necie. |
|
| Autor: | tomek.l [ So maja 20, 2006 9:49 pm ] |
| Tytuł: | |
I wyraził jeszcze zgodę na hotlinkowanie tego zdjęcia |
|
| Autor: | Hania ratmed [ So maja 20, 2006 10:45 pm ] |
| Tytuł: | |
Ooo moja stała trasa powrotna z Piątki
|
|
| Autor: | Bombadil [ So maja 20, 2006 11:51 pm ] |
| Tytuł: | |
I co, nigdy nie spotkałaś na niej, ani w Roztoce miśka? 
|
|
| Autor: | Bombadil [ Pn cze 05, 2006 2:54 pm ] |
| Tytuł: | |
Update: jednak znane są przypadki pożarcia człowieka przez misia, ale nie brunatnego, ino czarnego - baribala. Taktyka udawania martwego, która sprawdza się względnie w przypadku brunatnego, nie ma żadnego zastosowania jeśli idzie o baribala. Baribal po prostu zeżre człowieka żywcem. Podobno baribale kiedyś wzbudzały takie kontrowersje tymi wybrykami, że ludzie je tak znienawidzili, że nawet czapki straży królowej brytyjskiej (no wiecie, takie czerwone kubraczki i wysokie czarne czapy) są robione z ich futra... Może hwyhobo się wypowie, w końcu mieszka w Stanach, może miał do czynienia z Baribalem.
Pozdrawiam! |
|
| Autor: | Hania ratmed [ Pn cze 05, 2006 9:56 pm ] |
| Tytuł: | |
Cytuj: I co, nigdy nie spotkałaś na niej, ani w Roztoce miśka?
Ani jednej sztuki
|
|
| Autor: | Gosia [ Wt cze 06, 2006 7:06 pm ] |
| Tytuł: | |
dziś w radiu podawali, że jakaś tatrzańska misiowa ma 3 małe sliczne niedźwiadki i schodzi nimi do dolinek po kanapki do turystów. Miski sa podobno prze-prze-przepiękne co nie znaczy żeby ich mamusce wchodzic z błyskiem w drogę. Nawet z milości.
|
|
| Autor: | Pioncia [ Cz cze 08, 2006 9:34 pm ] |
| Tytuł: | |
ja nie widziałam ani jednego misia w górach, może i lepiej dla mnie...
|
|
| Autor: | Elfka [ N cze 11, 2006 3:15 pm ] |
| Tytuł: | |
| Chyba na szlak bezpieczniej wyruszać z kotem, wtedy niedźwiedzi możemy się nie obawiać
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html? ... caid=11c48 Ale z kotem czy bez, misia nie chcę spotkać. Miśka na szlaku boję się bardziej niż burzy |
|
| Autor: | jakaja [ Wt cze 20, 2006 10:13 am ] |
| Tytuł: | |
Ja to chyba już mam obsesję na punkcie misiów.Gdy idę przez las za każdym drzewem widzę niedźwiedzia,to samo jest w kosówce.I co najgorsze mój strach udziela się innym.W tym roku będziemy spać w Roztoce i już na samą myśl o przejściu tych 10 min. od Wodogrzmotów do schroniska dostaję gęsiej skórki.No,ale cóż przez swoje fobie nie zrezygnuję z gór. |
|
| Autor: | e [ Wt cze 20, 2006 2:37 pm ] |
| Tytuł: | |
e tam na tym odcinki to ja tylko wiewiórkę widziałam
|
|
| Autor: | jakaja [ Wt cze 20, 2006 2:42 pm ] |
| Tytuł: | |
e napisał(a): e tam na tym odcinki to ja tylko wiewiórkę widziałam
Ja nawet wiewiórki nie widziałam,ale cykora mam przez ten las. |
|
| Autor: | e [ Wt cze 20, 2006 2:44 pm ] |
| Tytuł: | |
cykora to miałam na Iwanickiej jak była mgła, deszcz jak nie wiem co i 2 panów ze strzelbami i lornetkami...a przed szlakiem miły napis : uwaga na niedźwiedzie
|
|
| Autor: | jakaja [ Wt cze 20, 2006 2:47 pm ] |
| Tytuł: | |
Ja z Iwaniackiej schodziłam o ciemku i wtedy to był nieludzki cykor.Póżniej dowiedziałam się,że w tym rejonie było akurat 11 niedźwiedzi.Na szczęście do spotkania nie doszło. |
|
| Autor: | tomtom [ Wt cze 20, 2006 2:58 pm ] |
| Tytuł: | |
jedenascie, jasne pewnie mialy zlot jakis |
|
| Autor: | jakaja [ Wt cze 20, 2006 3:01 pm ] |
| Tytuł: | |
tomtom napisał(a): jedenascie, jasne
pewnie mialy zlot jakis Możliwe.Zadzwoń sobie do TPN i zapytaj,bo ja z tamtąd mam te informacje.To był 2002 koniec lipca. |
|
| Autor: | tomtom [ Wt cze 20, 2006 3:26 pm ] |
| Tytuł: | |
pedze lece obrazac intelekt Ładygina durnymi pytaniami |
|
| Autor: | jakaja [ Wt cze 20, 2006 3:32 pm ] |
| Tytuł: | |
Czy to naprawdę jest niemożliwe,żeby w jednym rejonie było 11 niedźwiedzi?Bo ktoś mnie chyba w konia robi.Zresztą nieważne i tak czuję przed nimi paniczny strach,bez względu na to czy będzie 1,czy 20. |
|
| Strona 3 z 40 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |
|
