toz ja nikomu nie ublizam, ba, sam tez przyznalem sie do podobnego bledu, to taka rada na przyszlosc.
dresik napisał(a):
A może to wlaśnie pierwszego dnia po przyjeżdzie koleznka miała szczyt formy

jak tak bylo to cofam wszystkie swoje posty w tym temacie. Cos w tym musi byc, bo jak sie czeka caly rok na wyjazd to ta energia na koncu buzuje czy nie ?

tomek.l napisał(a):
Nadal nie widzę sensownych powodów aby nazywać to głupotą.
glowny powod zostal niestety wykasowany, dwa kolejne dni byly opisane jako dni odpoczywania na luznych trasach.
a tak poza tym to nasze dyskusje chyba i tak na nic sie zda bo Asiula juz pewnie nawet nie zaglada na forum
...:::EDIT:::...
Kurka, ja chyba juz nie wchodze w ten topic, bo co nie napisze to po wyslaniu postu jest powod zeby to bylo nieprawda

Nawet
Asiula pojawila sie na forum po 2 dniach (patrz nizej) zeby nie bylo ze juz nie zaglada
