Forum portalu turystyka-gorska.pl

Piękny cel, ale jest tyle innych - równie ciekawych...

Cudem dorwałem rezerwacje w HG, przybede 16.01, tylko warunki mają być bo k...

_________________
Modyfikuję, naprawiam, "uzdrawiam" nawigacje Garmin'a - info na PW.

Starszy dzieciak zapomniał nasze Tatrzańskie wakacje... (3 lata temu, fakt).
Trzeba będzie przypomnieć
MOKa nie pamięta, zejścia z Kasprowego... tylko baseny termalne na Słowacji plączą się w pamięci młodego. Młodszy nie pamięta dokładnie nic.

Ale problem mamy - w wakacje dzikie tłumy, a nie w wakacje, to młody do szkoły chodzi. W czerwcu jest pięknie i pusto - na konferencji byłam w czerwcu w Zakopanem i ehm.. wagarowaliśmy z sesji. W dolinkach ludzi było ledwie tyle, że na palcach policzyć.

_________________
pozdrawiam
---------------------------
Lepsze od gór są tylko góry!
- krasnoludzkie

Hej!
A moje plany tegoroczne (zeszłoroczne zrealizowane w 100%) to :
1. Lato lipiec/sierpień :
- kontynuacja przejścia granii Wielkiej Fatry, czyli od Blatnicy dalej na południe w góry Kremnickie aż po Zwolen
- kontynuacja grani słowackich Tatr Zachodnich, czyli na zachód od Rohaczy na Trzy Kopy, a może i dalej
- Czerwona Ławka
2. Wrzesień - kilka dni w Murowańcu - w zależności od pogody - marzyłoby mi się przejście od Zawratu na Kozi lub Buczynowe Turnie - tam mnie jeszcze nie było
3. Poza tym kilka 1-dniowych wypadów w Tatry

A tak na marginesie to odnoszę wrażenie, że jeśli Euro znacznie nie spadnie, to nie ma sił spadnie zainteresowanie Słowację. Myślę, że już to nastąpiło w temacie wyjazdów na narty.
A co Wy o tym sądzicie?

Pozdrawiam
M

To samo.Makabra jest

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje

już spadło według tego co mówią właściciele obiektów noclegowych na Słowacji, nawet są skargi z okręgu Liptowa, gdzie w sumie najwiecej polskich turystów wyjeżdżało.....ale się nie dziwie,byłam tam kilka dni temu i rzeczywiście nie jest tanio...

_________________
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni...

Fakt. Makabra. Ale ja i tak będę jeździł na Słowację, ponieważ:
- mniejsza ilość ludzi w górach i brak tłoku w miejścówach, nigdzie się cżłowiek nie spotka z taką watahą jak na Krupówkach,
- mam jeszcze kawał Słowackich Tatr Zachodnich do zrobienia i innych pasm, w których jeszcze nie byłem,
- kwatery fakt, zrobiły się droższe, ale ich standard za podobną cenę jest co do zasady wyższy niż w Polsce. Poza tym nie zawsze korzystam z kwater
- mniej chamstwa - na Słowacji bywałem po najgorszych spelunach i nikt nigdy się do mnie nie dop*** no prawie nigdy, ale raz sobie na to zasłużyłem, Słowak jak się upije, to najczęściej grzecznie idzie do domu.
- piwo i tak jest lepsze i tańsze niż w Polsce
- elektriczka
etc, etc.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Witaj w klubie. No i trzeba jeszcze całe Bielskie skończyć.

I nie narzekajmy na ceny. Wiele rzeczy można z Rzeczpospolitej przywieźć.

P.s. Piwa nie pijam.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

No to, że jeszcze spadnie ruch na szlakach to de facto nawet i ... lepiej . Jakbym nie patrzył to ja też mam sporo do chodzenia po górach Słowacji i nie ma to tamto, tak łatwo nie odpuszczę. Nie wiem, ale tak jakoś inaczej się tam czuje - wszystko jakby wolniej się dzieje i spokojniej. Z drugiej strony niestety trzeba się będzie liczyć ze zwiększeniem budżetu na wyjazdy, ale co zrobić. Życie ...

jerdolicie Hipolicie -kto będzie chciał jechać w góry na Słowację to pojedzie -ceny poszły w górę ale nie dorzucimy kilku złotych do wyjazdu? zważywszy że u nas wcale taniej nie jest ..
na narty też się znajdą chętni zawsze..
swoją drogą myślę że to taki okres przejściowy i okaże się jak będzie za jakiś czas..

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Ceny się może zmienią, albo przywykniemy. ~30% drożej to raczej urealnienie cen w stosunku do naszych. Ile się końcu płaci i to za jakie warunki w Zakopcu.

Poza tym może wreszcie mnie coś zachęci, żeby jechać w polskie Tatry. Ze względu na słowackie atuty cholernie dawno po nich nie łaziłem


Dziękuję i także witam. Jakoś tam nigdy z słowackie Zachodnie nie zaglądałem, prawie tylko Wysokie, łażąc po parę razy po farbie na te same góry. Tylko Rohacze i przejście przez Tomanową od Cichej doliny zieloną granicą do ojczyzny. A z innych pasm to byłem tylko w Niżnych i to tylko w okolicach Chopoka, Słowackim Raju i krywańskiej części Małej Fatry.
Dlatego w tym roku myśle znowu pojechać w okolice LM, stamtąd jest niezły dojazd i w Zachodnie i Fatry niedaleko a bezpośrednio to Niżne.



He, he


Tylko po co. Sam wiozę tylko suche mięsiwo, słowackie jest malo strawne.


To już Twój problem Ja też nie pijam, raczej w siebie wlewam.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

sama radość..

generalnie nie będzie tak by jechać na 1 dzień i potem robić mega popas w restauracji..
jednak w przypadku takiego wypadu(1 dzień)koszta niemal te same-paliwo jakiś parking no i browar w sporych ilościach na zajściu
choć prawda jest że w strasznie ujowym momencie ojro nam spadło by teraz wyskakiwać tak wysoko

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Trzeba tam na dłużej zawitać. Chodzenia po zachodnich to ładnych killllllkkkkkaaaa tras. Fatra też piękna.


Skoro tak nachalnie stoją obok szosy ...



Żeby na ceny nie narzekać Poważniej mówiąc to napoje skondensowane miałem na myśli



Raz za czas się przełamuję

P.s. Na ten rok w Zachodnich: Siwy w ładnej pogodzie, grzbiet graniczny od Wołowca do Starego Bociana, Otargańce, Tri Kopy i Banówka.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

wiem, że jescze daleko (moja cholerna kontuzja wymaga jeszcze czasu), ale może coś w czerwcu?

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Tak. Siwy Wierch 20 czerwca. Nocleg może być u mnie, a potem autami na Słowację. A i być może będziemy na okres Bożego Ciała.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

odezwę się

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Odezwij się.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Ja z Zachodnich Słowackich w ub. roku zaliczyłem Rohacze i Siwy Wierch. Polecam w szcz. Siwy! - niesamowity! W tym roku marzy się kontynuajca Rohaczy, może Otargańce jeszcze.
W Niżnych to tylko na Chopoku Dziumbirze i Dereszach byłem, ale od strony południowej - chyba dol. Bystrej - w porównianiu z Demanowską -PUSTKI na szlakach. I te niesamowite widkoki na WYSOKIE!
Byłem też na grani Wielkiej Fatry - od Rużomberoka, a w zasadzie od Vlkolinca do Blatnicy - PUSTO na szlaku, a widoki dech zapierające. Polecam! W tym roku planuję kontynuacje dalej na południe.
No to się rozmarzyłem ...

Do wakacji jeszcze daleko , ale poplanuję:

słowacki wierzchołek Rysów
Bystra
Rohacze
Krywań

i co nieco poza...

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

napisz pw -coś o tym poza
bom ciekaw

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

------PW

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Tu się aż tak wiele nie musi zmieniać, taka śliwowica czy inna borovicka 0,7 kosztowała ok 150 sk czyli ~4,5 eu, więc chyba nadal poniżej 20 pln.

Też się wybieram w okolice od 15.06 z noclegami w Zwierówce i/lub Żarskiej. Plan mówi o wędrówce od przeł. Huciańskiej po Grzecha.

No tak, istotna prowokacja. Można się potem tłumaczyć filancom, że czyn został dokonany pod wpywem nieodpartej konieczności sprowokowanej tak bliskimi górami, że nie było możliwości się powstrzymać.


Na Rysy to się chyba nie wybieram, bo 5 razy byłem, ale został mi jeszcze jeden wariant tzn. od Moka na słowacką stronę. W taki sposób jeszcze nie robiłem, a może bym zobaczył te łańcuchy co zostały świeżo położone kilkanaście lat temu, jak zostałem uświadomiony na forum.
Krywań tyż pikny, tylko ciężko jest sensownie ułożyć trasę. Z SS do Trzech Strudniczek jedzie jeden autobus dziennie i to późno, a to jest fajny wariant, tzn robić od Trzech Studniczek a schodzić do Jamskiego plesa.

Ładne plany, też myślałem o Trzech Kopach i Banówce oraz Otargańcach. Jeszcze o Barańcu, Bystrej i wielu innych. O Siwym na razie nie myślałem, ale czemu nie ...
Na jednodniówki to mam trochę daleko, ale można by coś wykombinować.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

Zrobiłem tak. Jak się w dobrą pogodę rozpędzisz to możesz ich nie zauważyć Z Towarzyszem ! wykorzystalisme je do dramatycznych zdjęć



Cudowna rzecz. Po raz kolejny polecam to Bydle.


Mam pytanie ( może głupie ). Czy po tych zmianach granicznych swobodnie wejdę na Bystrą od "naszej" strony? Nie chce mi się na nią drugi raz iść przez Dolinę Kamienistą , a mam Bystrą w planach na 2009.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Wejdziesz.

_________________
siciarz.net

Dziękuje. No to czas zamieszkać wiosną w Chocholowskiej i zrobić całą grań w okolicy.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"

Tak podejrzewam. Nie brakowało mi ich wtedy, więc raczej chyba przy ich używaniu przeszkadzają. Ale przy mnie kobitka się parę metrów sturlała, mokra skała była.

To skorzystam.

Hmm. Nie byłem na Bystrej, ale z mapy wnioskuję, że można z Gaborowej po obecnym nazewnictwie przejść do Bystrego Karbu, a potem na Bystrą. Na Gaborowej Przełęczy jak najbardziej można przechodzić. Ale coś mi się wydaje, że na jakiejś mapie szlak niebieski nie dochodził do Bystrego Karbu. Więc jak on w końcu idzie - styka się z czerwonym granicznym, czy nie
Natomiast z Błyszcza na Bystrą to chyba nie ma co ryzykować. Wymarzone miejsce dla filanców. Miałem w planach kiedyś Bystrą z Błyszcza, ale pogranicznicy się kręcili. A to było jeszcze wtedy przestępstwo.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty

no to sam sobie odpowiedziałeś
skoro jest kajnegrencen to można smigac z Błyszcza na Bystrą -choć polecam to przy zejściu bo trawers wygodniejszy (nie zimą oczywiście)

_________________
NIE MA LEPSZEGO OD MIĘGUSZA WIELKIEGO!

Nie sobie odpowiadałem, ale próbowałem odpowiedzieć Łukaszowi.
Wtedy to było jeszcze przestępstwo, bo obecnie nielegalne przekroczenie granicy jest tylko wykroczeniem. Kiedyś o tym pisałem z podaniem odpowiednich paragrafów.
Dla mnie zasadnicza sprawa, bo za przestępstwo umyślne to by mnie pewno z roboty wywalili, a sprawa dyscyplinarna murowana. A o wykorczeniu pracodawca niekoniecznie by się dowiedział, a i skutki inne.
Natomiast szlaku Słowacy pomiędzy Błyszczem a Bystrą nie zrobili (chyba że o czymś nie wiem), więc jest to obecnie normalny OR, z normalnym zagożeniem za to, a już nie wykroczenie nielegalnego przekroczenia granicy.
Tak samo jak np. przejście przez Wrota, czy po naszej stronie od D5SP na Zawory.

Edit: dawny przepis kk

uchylony z dniem 24 sierpnia 2005 roku.

Obecnie kodeks wykorczeń:

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty