Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Kijki trekingowe w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=405
Strona 3 z 6

Autor:  piomic [ N lip 16, 2006 2:57 pm ]
Tytuł: 

No co ty! Fizan? Przecie pisali, że do lansu tylko Kohla i Leki.

Autor:  salma75 [ N lip 16, 2006 3:02 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
No co ty! Fizan? Przecie pisali, że do lansu tylko Kohla i Leki.


Znaczy do d...y a nie do chodzenia?

Autor:  Hania ratmed [ N lip 16, 2006 3:02 pm ]
Tytuł: 

salma75 napisał(a):
Taniej kupię takie w sklepie w Poznaniu??
Gdzie?

Spróbuj w Horyzoncie na Dąbrowskiego,na Piekarach <tam gdzie kiedys był Alpinus>, na Gołębiej albo na Fredry <jak coś mi sie jeszcze przypomni to dopisze> :mrgreen:

Autor:  piomic [ N lip 16, 2006 3:58 pm ]
Tytuł: 

Nie no, do chodzenia są OK, ale bez lansu.

Autor:  tomek.l [ N lip 16, 2006 5:00 pm ]
Tytuł: 

salma75 a ile chcesz wydać na kijki?
Antishock jak dla mnie jest zbędny.

Tu masz adresy sklepów w Poznaniu.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=130

Autor:  radzioo [ N lip 16, 2006 7:57 pm ]
Tytuł: 

salma75 napisał(a):
http://www.allegro.pl/item113920267_kije_kijki_trekingowe_fizan_alpin_markowe.html

Czy takie byłyby dobre??


Nie, nie będą dobre. Jeśli już koniecznie Fizany to bez absorbera bo ten jest w nich gó... i nie absorbuje a jęczy.

Autor:  radzioo [ N lip 16, 2006 7:59 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
salma75 a ile chcesz wydać na kijki?
Antishock jak dla mnie jest zbędny.

Tu masz adresy sklepów w Poznaniu.
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=130


To też chyba kwestia jak bardzo się nimi wiosłuje i po jakim gruncie. Kilka(nbaście) godzin mocnych uderzeń może negatywnie wpłynąć na zdrowie dłoni i przedramion :)

Autor:  tomek.l [ N lip 16, 2006 8:20 pm ]
Tytuł: 

Gdziekolwiek i jakkolwiek długo - absorber dla mnie jest zbędny.
Nie przypominam sobie aby ci co chodzą długo i daleko, po twardym i miękkim mieli kije z antishockiem.

Autor:  radzioo [ N lip 16, 2006 8:25 pm ]
Tytuł: 

Wszystko wedle upodobań :) Ja na długich prostych trasach "włączam" absorbery a przy stromych podejściach i zejściach "wyłączam". Wszystko to kwestia gustu i wygody.

Autor:  Kaytek [ N lip 16, 2006 8:43 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Gdziekolwiek i jakkolwiek długo - absorber dla mnie jest zbędny.
Nie przypominam sobie aby ci co chodzą długo i daleko, po twardym i miękkim mieli kije z antishockiem.

Ja czasen robię spore przeloty, mam kije z ch...owym absorberem, ale zawsze i wydaje mi się że jest przydatny (jak mi się rozpirzył to tak jakoś dziwnie... ;) ).
Może do kijów bez też bym się przekonał - nie wiem, nie używałem.

Autor:  rabarbar [ Pn lip 31, 2006 7:04 pm ]
Tytuł: 

Kovik napisał(a):
A nmnie wkurza jak kilkadziesiat osob (w tym niestety - ja Razz ) podchodzi gdzies po kamieniach i halasuje tymi kijkami. Np. na podejsciu do Czarnego Stawu (tak jednego jak i drugiego).


Bo to jest irytujące jak diabli. A poza tym - człowieczek z kijaszkami zawsze zajmuje dwa razy wiecej miejsca na szlaku i "podstawia kija" np. tym, z którymi się mija... (nawet się rymnęło)

Autor:  gabi [ Pn lip 31, 2006 8:43 pm ]
Tytuł: 

z tego co widze po moich znajomych, to kijki rzeczywiscie pomagają przy chodzeniu. tylko dziwnym trafem, tu ukłon w strone Hoga, jak tylko dostanę je w swoje ręce zaraz zaliczam glebę... :twisted:

Autor:  Kaytek [ Wt sie 01, 2006 10:29 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
z tego co widze po moich znajomych, to kijki rzeczywiscie pomagają przy chodzeniu. tylko dziwnym trafem, tu ukłon w strone Hoga, jak tylko dostanę je w swoje ręce zaraz zaliczam glebę...

To Hog Cię przewraca???? :shock: :shock: :shock: :shock:
Chyba trzeba z nip powaaażnie pogadać ;)

Autor:  WiolkaS [ Śr sie 02, 2006 9:34 pm ]
Tytuł: 

Ja już nie umiem chodzić bez kijków . Super sprawa :wink:

Autor:  don [ Śr sie 02, 2006 9:46 pm ]
Tytuł: 

olivia napisał(a):
Ja już nie umiem chodzić bez kijków . Super sprawa :wink:


Potrzebujesz fizykoterapeuty :lol: , lub duchowego wsparcia? :wink:

Autor:  WiolkaS [ Śr sie 02, 2006 10:11 pm ]
Tytuł: 

Oczywiście. Co polecasz :?:

Autor:  don [ Śr sie 02, 2006 10:18 pm ]
Tytuł: 

olivia napisał(a):
Oczywiście. Co polecasz :?:


Jeśli to pierwsze to Europejską, jeśli to drugie to szczerą rozmowę

Autor:  WiolkaS [ Śr sie 02, 2006 10:24 pm ]
Tytuł: 

Tak pan Rysiu to jest tylko póżniej bardzo boli mnie szczęka i co ty na to :?:

Autor:  don [ Śr sie 02, 2006 10:29 pm ]
Tytuł: 

olivia napisał(a):
Tak pan Rysiu to jest tylko póżniej bardzo boli mnie szczęka i co ty na to :?:


Lepszy bol szczęk niż poruszanie o kijkach, a w perespektywie z " balkonikiem"

Autor:  WiolkaS [ Śr sie 02, 2006 10:36 pm ]
Tytuł: 

No może masz rację :wink:

Autor:  gabi [ Cz sie 03, 2006 5:24 pm ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
To Hog Cię przewraca????
Chyba trzeba z nip powaaażnie pogadać
_________________
Pozdrawiam Kaytek



Kaytek pstro Ci w główce ;)
no a jesli nikt nie porozmawiał jeszcze z Hogiem poważnie to może rzeczywiscie trzeba go wreszcie uświadomic... 8)

Autor:  agnes:) [ Pn sie 07, 2006 11:07 am ]
Tytuł: 

Kijeczki jak najbardziej za!! :D Na początku sceptycznie do nich podchodziłam bo sądziłam że bardziej będą mi przeszkadzały niż pomagały ale zaszła sytuacja że nia miałam wyjścia (rany na stopach ogrrrrooomnie bolące szczególnie podczas schodzenia) i szłam na Krzyżne właśnie przy ich pomocy, a przy schodzeniu okazały się zbawiennne (bez nich to wolę nie myśleć co by było :? ). Stawy i kręgosłup też jak najbardziej odciążony bo pracuje wówczas cała grupa stawów i mięśni a nie tylko nogi i dzięki nim nie garbi się tak człowiek :lol:

Autor:  WiolkaS [ Wt sie 08, 2006 5:35 pm ]
Tytuł: 

Może to głupie pytanie , ale czy kijki są niebezpieczne w czasie burzy :?:

Autor:  radzioo [ Wt sie 08, 2006 5:59 pm ]
Tytuł: 

Są (powinny być) z aluminium więc raczej nic Ci nie zagraża.

Autor:  tomek.l [ Wt sie 08, 2006 6:06 pm ]
Tytuł: 

Że są z aluminium to znaczy, że co? Aluminium nie przewodzi prądu?

Autor:  radzioo [ Wt sie 08, 2006 6:12 pm ]
Tytuł: 

W sumie racja - alu jest dobrym przewodnikiem prądu więc może lepiej ich nie nosić ? :D

Autor:  tomek.l [ Wt sie 08, 2006 6:31 pm ]
Tytuł: 

olivia napisał(a):
czy kijki są niebezpieczne w czasie burzy

Jak wszystko co metalowe lepiej tego nie trzymać w rękach w czasie burzy.
W ogóle jak się jest w środku burzy to lepiej odłożyć gdzieś dalej od siebie wszystkie metalowe przedmioty.

Autor:  piomic [ Wt sie 08, 2006 10:16 pm ]
Tytuł: 

Np. sztuczne zęby, endoprotezy itp...
A na serio to racja - goście w ścianie potrafią wyrzucić nawet haki. Dobrze, że jest TOPR, bo jak by wrócili?

Autor:  zefel [ Śr sie 09, 2006 12:07 am ]
Tytuł: 

to nawet nie musi być metal np. kijki z wlokna weglowego sa super przewodnikiem i jeszcze ostro zakonczone ...

Autor:  nomak [ Śr sie 09, 2006 4:58 am ]
Tytuł: 

zefel napisał(a):
to nawet nie musi być metal np. kijki z wlokna weglowego sa super przewodnikiem i jeszcze ostro zakonczone ...


Jako laik z fizyki spytam - czy ostrość ich zakończenia ma jakiś wpływ na przewodzenie prądu i związane z tym potencjalne niebezpieczeństwo porażenia podczas burzy? :fiuuu: :twisted:

Strona 3 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/