Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest N cze 30, 2024 10:34 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 10:04 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
RescueSix napisał(a):
Zgoda, zawsze chodzi o kasę bo nie jesteśmy naftowa potęgą i nieograniczonym budżetem


To oczywiste, jak również i to, że nie ma takiego systemu zabezpieczającego, który przy krytycznym obciążeniu by nie padł. Np. woda będzie wyższa niż wały obliczone na średni stan plus niewielka nadwyżka. W północnych regionach Polski bywają zimy, w których pługi wirnikowe nie wyjeżdżąją ani razu do pracy, ale bywają i takie, że potrzebna jest "odsiecz" z innych stron kraju. To oczywiste, tak jak i to, że budżet TOPR może balansować na krawędzi.

Nie to jednak jest istotne. Interesuje mnie zdanie Kolegi RescueSix na temat dość dziwacznej moim zdaniem formuły organizacyjnej TOPR/GOPR - nie służby państwowej jak np. Straż Pożarna lecz stowarzyszenia z podkreślaną ochotniczością *). Służba państwowa, miałaby swój budżet, lepszy lub gorszy, ale na pewno nie pokrywający tylko 60% potrzeb.
Jak mi się zdaje, to ta formuła z niewiadomych dla mnie przyczyn wszystkim pasuje a cele działalności jakby nie mają tu większego znaczenia.

*)Ochotniczość jest pojęciem pozornym. W końcu wszyscy lub prawie wszyscy wybieramy zawód wedle swojego uznania i miejsce pracy też, a jednak nad Urzędem Miejskim np. w Krakowie nie widnieje napis "Ochotniczy Urząd Miejski w Krakowie". Wojsko Polskie staje się zawodowe, z ochotniczego naboru, wątpię aby je przemianowano na Ochotnicze Wojsko Polskie.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 2:57 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
RescueSix napisał(a):
Może nawet wozić beczki z piwem do schronisk. Tylko niech nie wyciągają potem ręki po publiczne pieniądze, jak im zabraknie.

czy masz jakieś info dotyczące komercjalnemu zastosowaniu śmigła TOPR-u ?....gdyż nie wiem skąd ten żal u Ciebie o te "publiczne pieniądze".

RescueSix napisał(a):
Bez względu na to czy wypadek na zakopiance koło Rdzawki ma taternik jadący na urlop do Morskiego Oka, czy rolnik w polu, czy drwal w lesie, czy turysta na Orlej Perci

z tego, co czytam, to śmigło TOPR-u tez jest wykorzystywane do inszych akcji ratowniczych, niż górskie....

RescueSix napisał(a):
Musieliby by też wtedy 3 razy pomyśleć, kiedy i w jakim wymiarze prowadzić szkolenie, by nie zawieszać dyżuru.

nie sądzę, aby w czasie szkoleń były "zawieszane" dyżury


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 3:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
chief napisał(a):
czy masz jakieś info dotyczące komercjalnemu zastosowaniu śmigła TOPR-u ?....gdyż nie wiem skąd ten żal u Ciebie o te "publiczne pieniądze".

Jest psychologicznie uzasadnione, że każdy szef jednostki tego typu co TOPR chce mieć możliwie wszystko z zakresu sprzętu i wyposażenia i to nawet w nadmiarze (podany tu przykład, całkiem możliwy, zejścia równocześnie dwóch odległych od siebie lawin - np. jedna w Chochołowskiej i druga w Morskim Oku) i jest wysoce prawdopodobne, że gdyby TOPR dano kasę na zakup i eksploatację drugiego helikoptera to by wzięli)
Swego czasu w drogownictwie państwowym (na początku ery gierkowskiej) zrobiono sondę na temat wyposażenia RDP w sprzęt zimowy, konkretnie - pług wirnikowy. Prawie każdy RDP zgłosił potrzebę, niektórzy nawet na więcej niż jeden. Tylko gdyby to zrealizowano to mało zaśnieżona Polska by miała więcej pługów wiernikowych niż region alpejski co byłoby oczywistą bzdurą. No i to są te "pubbliczne pieniądze" o których pisze kolega. No i każdy dyrektor RDP miał serdecznie dość tych wszystkich głupich gadek typu "drogowcy znów zaskoczeni".

PS.
Problem przesadnego używania śmigłowca przez TOPR poruszał kilkakrotnie AndrzejZ, wiadomo, że dobrze poinformowany.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 4:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
chief napisał(a):
znając życie to prędzej, czy później doszłoby do starcia pomiędzy TOPR, a LPR o kasę

Nie wiem co gorsze, spór o kasę, czy o jej brak.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 7:23 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Markiz napisał(a):
*)Ochotniczość jest pojęciem pozornym. W końcu wszyscy lub prawie wszyscy wybieramy zawód wedle swojego uznania i miejsce pracy też, a jednak nad Urzędem Miejskim np. w Krakowie nie widnieje napis "Ochotniczy Urząd Miejski w Krakowie". Wojsko Polskie staje się zawodowe, z ochotniczego naboru, wątpię aby je przemianowano na Ochotnicze Wojsko Polskie.


Naprawdę nie widzisz różnicy między dobrowolną pracą (za pensję) a ochotniczą służbą, za którą nic się nie dostaje ? Zgadzam się, że istniejący system ma mnóstwo ograniczeń i generalnie jest na swój sposób reliktem. Ale przemalowanie GOPRu na służbę państwową oznaczałoby, że np liczbę etatów należałoby zwiększyć przynajmniej dziesięciokrotnie (zakładam, że ratowników etatowych, opłacanych, mogłoby być mniej niż ochotników, którzy pełnią dyżury w ograniczonym zakresie, bo poza tym muszą się jeszcze z czegoś utrzymać). I tu jest problem. Bo w sytuacji, kiedy pieniędzy brakuje na wszystko, taka propozycja będzie odwlekana "na nigdy". Przecież skoro są ochotnicy i świetnie sobie radzą, to po co to zmieniać itd itp...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 8:45 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Artur1683 napisał(a):
Ale przemalowanie GOPRu na służbę państwową oznaczałoby, że np liczbę etatów należałoby zwiększyć przynajmniej dziesięciokrotnie (zakładam, że ratowników etatowych, opłacanych, mogłoby być mniej niż ochotników, którzy pełnią dyżury w ograniczonym zakresie, bo poza tym muszą się jeszcze z czegoś utrzymać).


Po pierwsze, żadna służba nie wyklucza wolontariuszy. Po drugie, może tak jest w GOPR, TOPR napewno ochotnikami bez pensji nie stoi.

Arturze, wszystko pięknie, posłannictwo, dobra wola itd. Do tego wszystkiego odwoływały się kolejne rządy podczas protestów lekarskich. No i płace lekarzy efektywnie wzrosły. Teraz czas na pielęgniarki.

Służba to służba. Raczej nie chciałbym aby mnie leczył lekarz - ochotnik, strzegł bezpieczeństwa policjant - ochotnik a pożar gasił strażak - ochotnik (po wsiach to trochę inaczej).

System organizacyjny ratownictwa górskiego powoduje, że Państwo może udawać Greka i finansować TOPR/GOPR na łachę - samy albo nie damy.

Jak się rozwalisz na drodze samochodem to gna do Ciebie pogotowie ratunkowe finansowane z NFZ. Czy górski wypadek jest jakiś inny? Nie, i tu i tu masz np. zmasakrowaną nogę. Jedyna różnica jest taka, że do wypadku drogowego ratownicy jadą samochodem (choć bywa, że i helikopterem) a do górskiego na piechotę lub helikopterem.

I przestańmy gadać o romantyzmie i posłannictwie - gros interwencji TOPR a pewnie i GOPR to wypadki narciarskie. Jaka różnica między złamaną nogą na stoku narciarskim a taką samą na warszawskiej czy pożnańskiej ślizgawce.

Owszem, dotarcie do wypadku górskiego, tego narciarskiego również, bywa trudniejsze dla ratowników a nawet z reguły jest trudniejsze, ale tu znowu nie trzeba gadaniny o posłannictwie tylko LEPIEJ PŁACIĆ.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 9:38 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Ależ ja się z tym wszystkim zgadzam. Powinno być inaczej, normalniej. Ale z jakichś przyczyn nie jest.

Nie napisałem ani słowa o etosie, posłannictwie i całej duchowej otoczce. Na ten temat każdy może mieć własne zdanie, ale nie to jest tutaj głównym argumentem. Tylko liczby:

Grupa Beskidzka - 400 ratowników, 12 zawodowych
Grupa Bieszczadzka - ponad 200 ratowników, 10 zawodowych
Grupa Jurajska - bd.
Grupa Karkonoska - 150 ratowników, 8 zawodowych
Grupa Krynicka - 240 ratowników, 7 zawodowych
Grupa Podhalańska - 360 ratowników, 10 zawodowych
Grupa Wałbrzysko-Kłodzka 145 ratowników, 12 zawodowych

Tak to wygląda w grupach regionalnych. Te etaty trzeba by po prostu stworzyć. I sfinansować. To nie jest drobna reorganizacja w której chodzi o nazwy i przynależność "kto pod kim". Tu jest potrzebna konkretna kasa, w dużej ilości i to stała, nie jednorazowa. I to dlatego władze udają, że wszystko jest ok.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 10:25 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Artur1683 napisał(a):
Grupa Karkonoska - 150 ratowników, 8 zawodowych
Grupa Krynicka - 240 ratowników, 7 zawodowych


No dobra - po mojemu to z racji wielkości terenu i potencjalnej możliwości wypadków to grupa karkonoska powinna mieć więcej ratowników niż krynicka. A jest odwrotnie, a grupie ochotników wręcz drastycznie odwrotnie.
Po drugie - może dysponujesz liczbami ile godzin, osobno na dyżurach i osobno w akcji przypada na jednego ratownika zawodowego a ile na ochotnika?
Poza tym - nie wiem tego dobrze, ale coś mi świta, że za godziny przeprcowane to się jednak tym ochotnikom coś płaci. A ciuchy, buty itd - w własnych, prywatnych, ochotniczych. Czy to ochotnictwo nie jest jednak formą dorobienia trochę pieniędzy, niewielkich bo niewielkich ale pieniędzy, w czym zresztą nie ma niczego złego.

Z cyfr podanych przez Ciebie wynika, że tych ratowników jest w sumie ponad 1500 osób. Armia ludzi. No i co - powiesz mi, że w przypadku przekształcenia tego w państwową służbę zawodową to oznacza konieczność stworzenia 1500 etatów. W życiu!!!

Nie wiem jak to jest teraz, bo wobec zupełnie innej technologii przewozów na większości statków, problem wyładunku w portach wygląda nieco inaczej. Dawniej było tak - w porcie byli pracownicy zawodowi - operatorzy dźwigów, wózków akumulatorowych i spalinowych itp i wielka armia pracowników fizycznych tzw. rezerwa portowa. Widniejący na liście rezerwy nie byli pracownikami portu, na codzień pracowali gdzie indziej, w porcie tylko dorabiali (czasami to byli ludzie z wyższym wykształceniem, nauczyciele, studenci itp). Zapotrzebowanie na ilość było różne, w zależności od tego jakie statki podpływały, raz wzywano np. 50 ludzi, raz 500. Tajemnicą poliszynela było, że sterujący tym interesem dyspozytorzy mieli niezły dochód dodatkowy z doli od tych wzywanych.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lip 12, 2009 10:58 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 01, 2008 11:36 pm
Posty: 447
Lokalizacja: Wrocław
Artur napisał(a):
(zakładam, że ratowników etatowych, opłacanych, mogłoby być mniej niż ochotników, którzy pełnią dyżury w ograniczonym zakresie, bo poza tym muszą się jeszcze z czegoś utrzymać)


Napisałem to wcześniej i doskonale sobie zdaję sprawę, że etatowców byłoby wyraźnie mniej. Ale nawet to "mniej" to bardzo dużo. Jeśli chcemy mieć stałe dyżury, każda grupa musi mieć co najmniej kilkudziesięciu (bliżej setki) ratowników. Wtedy trzeba brać pod uwagę takie "pierdoły" jak urlopy, ustawowe wolne dni, zwolnienia lekarskie (choroby, nawet drobne kontuzje itd). Dlatego nie sądzę, żeby zawodowych mogło być mniej niż 30-40% obecnej liczby aktywnych ochotników. (ogólnie - w różnych grupach różnie to wygląda). A jeśli mówimy o służbie w pełni profesjonalnej i dobrze funkcjonującej - zapewne więcej. Bo przecież nawet dziś ratowników jest za mało do pełnego zabezpieczenia, zwłaszcza na większych obszarach.

Problem jest skomplikowany i raczej nie podjąłbym się proponowania prostych rozwiązań. I gdybym miał się zakładać, stwierdziłbym, że najbliższe lata nic w tej kwestii nie zmienią. Łatwiej jest uporządkować sprawy śmigłowca TOPRu niż całego ratownictwa górskiego w Polsce ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 13, 2009 8:51 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
A jak to jest z zawodowym i z ochotnikami?
Ile pracują aktywnie zawodowi, a ile ochotnicy?
Chyba ochotnik nie wykonuje tyle pracy co zawodowy? Mam rację?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn lip 13, 2009 2:44 pm 
ban
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 7:11 pm
Posty: 5248
Nie wykonuje ale także nie pobiera gratyfikacji. Ratownicy z tego co wiem powinni wypracować społecznie 120 godz, aby dostać częściowe wyposażenie muszą mieć na koncie 240 godz. I to tylko osoby, które ukończyły kurs I stopnia i złożyły przysięgę. Kandydaci całe wyposażenie, ubiór kupują za własne pieniądze. Zarowno kandydaci jak i ratownicy płacą składki na GOPR. Mają niewielkie kwoty płacone za dyżury, czesto nie przkraczające kosztów dojazdu i wyżywienia na dyżurach czyli ustawową dietę w wysokości 23-24 zł. Koledzy czasami mimo wypracowanych godzin nie otrzymują "umundurowania", czekają nawet 4 lata. Co 5 lat przechodzą sponsorowane szkolenia BLS podstawowe zabiegi reanimacyjne.

_________________
www.grupabieszczady.pl
www.unitra.bieszczady.pl
www.lesko-ski.pl
http://bieszczadzkieforum.pl/mapy-przew ... u-f13.html


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL