Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Tatry - wrzesien moj 1 raz:) prosze o rady! http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=8088 |
Strona 3 z 3 |
Autor: | leppy [ Pn sie 31, 2009 2:52 pm ] |
Tytuł: | |
Tudzież mętny wzrok, utkwiony w niezmierzonej dali, i bełkotliwie wypowiadane celne uwagi na tematy wokół-turystyczne. |
Autor: | stan-61 [ Pn sie 31, 2009 2:56 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): a jest jakis znak rozpoznawczy forumowiczow? Wiśnia.
|
Autor: | Łukasz T [ Pn sie 31, 2009 3:20 pm ] |
Tytuł: | |
leppy napisał(a): i bełkotliwie wypowiadane celne uwagi na tematy wokół-turystyczne.
Czuję potrzebę wypowiedzenia kilku sentencji. |
Autor: | Hamster [ Pn sie 31, 2009 5:45 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): no to ja juz spakowany i jutro o tej porze juz powinienem byc w okolicy:) pozdrawiam
i do zobaczenia na szlakach:) Znalazła się w Twoich planach wycieczka na Kopieniec Wielki?? |
Autor: | gregor1983 [ Pn sie 31, 2009 6:13 pm ] |
Tytuł: | |
a raczej tak:) |
Autor: | Hamster [ Pn sie 31, 2009 6:22 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): a raczej tak:)
Skąd na Kopieniec Wielki wyruszysz? Z Jaszczurówki? |
Autor: | gregor1983 [ Pn sie 31, 2009 7:03 pm ] |
Tytuł: | |
z Kuznic:) po drodze na Nosala chce wejsc:) |
Autor: | Hamster [ Pn sie 31, 2009 7:26 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: z Kuznic:) po drodze na Nosala chce wejsc:)
aha Mała informacja: w sierpniu 1994 na stokach Wielkiego Kopieńca rozbił się śmigłowiec TOPR-u "Sokół"-najtragiczniejszy wypadek śmigłowca w historii TOPR |
Autor: | Hamster [ Wt wrz 15, 2009 12:05 pm ] |
Tytuł: | |
Co zaliczyłeś w Tatrach przez te 2 tygodnie?? |
Autor: | gregor1983 [ Wt wrz 15, 2009 1:00 pm ] |
Tytuł: | |
dzień przyjazdu: jak tylko przyjechałem i sie zakwaterowałem poszliśmy na Krupówki i skończyliśmy spacer na Gubałówce, dzień 2 - wycieczka na Giewont przez Doline Białego, Sarnia Skałę, Doline Strązynska i Przełęcz w Grzybowcu - powrót Doliną Kondratową dzień 3 - wycieczka nad Czarny Staw Gasienicowy przez Boczań. dzień 4, 5, 6 pogoda nie dopisała i zwiedzaliśmy Krupówki ponownie Gubałówka i takie tam inne ciekawe rzeczy ( %) dzień 7 wycieczka na Kasprowy Wierch z zejściem do Murowańca, a następnie Dolina Jaworzynki dzień 8 z Palenicy przez schronisko w Roztoce w Doline Pięciu Stawów (przez Siklawe) a następnie nad Morskie Oko - skąd Dolina Rybiego Potoku zeszliśmy do Palenicy dzień 9 na Kasprowy wjechalismy i wedrowka Czerwonymi Wierchami z zejsciem Dolina Koscieliska do miejscowosci Kiry dzień 10 spacer po Dolinie Koscieliskiej i jej zakamarkach:) i w sumie to tyle:) bardzo sie zdziwiłem jak przy wchodzeniu na Giewont w końcowym fragmencie trochę nogi mi sie zatrzęsły gdy spojrzałem w dół:) Ogólnie kondycja super pogoda w sumie tez. Nie spodziewałem sie w krótkich spodniach po szczytach chodzic:) a tu niespodzianka:) No i zaskoczyło mnie Słońce (trochę spaliłem sie ) Ogólne wrażenia świetne:) następnym razem jak będę więcej po Zachodnich będę chciał pochodzić (Grzes-Wolowiec-Trzydniowianski) a także spróbować na Świnice - Zawrat z zejściem do Doliny Pieciu Stawów No i w dniu wyjazdu była ta burza ktora w Tatrach zabila 2 osoby.. pozdro |
Autor: | Hamster [ Wt wrz 15, 2009 1:07 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): dzień przyjazdu: jak tylko przyjechałem i sie zakwaterowałem poszliśmy na Krupówki i skończyliśmy spacer na Gubałówce,
dzień 2 - wycieczka na Giewont przez Doline Białego, Sarnia Skałę, Doline Strązynska i Przełęcz w Grzybowcu - powrót Doliną Kondratową dzień 3 - wycieczka nad Czarny Staw Gasienicowy przez Boczań. dzień 4, 5, 6 pogoda nie dopisała i zwiedzaliśmy Krupówki ponownie Gubałówka i takie tam inne ciekawe rzeczy ( %) dzień 7 wycieczka na Kasprowy Wierch z zejściem do Murowańca, a następnie Dolina Jaworzynki dzień 8 z Palenicy przez schronisko w Roztoce w Doline Pięciu Stawów (przez Siklawe) a następnie nad Morskie Oko - skąd Dolina Rybiego Potoku zeszliśmy do Palenicy dzień 9 na Kasprowy wjechalismy i wedrowka Czerwonymi Wierchami z zejsciem Dolina Koscieliska do miejscowosci Kiry dzień 10 spacer po Dolinie Koscieliskiej i jej zakamarkach:) Nieźle jak na pierwszy raz w Tatrach |
Autor: | matiq [ Wt wrz 15, 2009 3:22 pm ] |
Tytuł: | |
dzień 4, 5, 6 pogoda nie dopisała i zwiedzaliśmy Krupówki ponownie Gubałówka i takie tam inne ciekawe rzeczy ( %) .... szkoda pogody - no ale jak ktoś wcześniej zapisał - to ona zweryfikuje Twoje plany . Jak na pierwszy raz dobrze - powodzenia w dalszych wycieczkach .. |
Autor: | Hamster [ Wt wrz 15, 2009 7:27 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 przybijales pieczatki w bramkach tpn i schroniskach? |
Autor: | gregor1983 [ Wt wrz 15, 2009 7:42 pm ] |
Tytuł: | |
nie przybijalem:) |
Autor: | Krabul [ Wt wrz 15, 2009 8:03 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): więcej po Zachodnich będę chciał pochodzić (Grzes-Wolowiec-Trzydniowianski) Wołowiec przez Grzesia super pomysł, idź na Ornak (można to połączyć ze Starorobociańskim lub Bystrą, ale Ornak jest rewelacyjny - świetne widoki, fajne poczucie przestrzeni i względnie mało ludzi - to było moje największe zaskoczenie in plus w Tatrach. gregor1983 napisał(a): a także spróbować na Świnice - Zawrat z zejściem do Doliny Pieciu Stawów
Jeśli Świnica to tylko bardzo rano, później robi się cyrk na kółkach, moim zdaniem lepsze Krzyżne. W Polskich Wysokich warta dużej uwagi, a często pomijana z powodu bliskości Rysów, Przełęcz pod Chłopkiem. |
Autor: | Hamster [ Wt wrz 15, 2009 8:21 pm ] |
Tytuł: | |
gregor1983 a jaka sytuacja na szlakach? Jaka liczba turystów?? |
Autor: | gregor1983 [ Wt wrz 15, 2009 10:13 pm ] |
Tytuł: | |
ludzi było calkiem sporo:) jak moja dziewczyna chciala przebrac spodniena spodenki to nie bylo jak:) bo ciagle ktos byl za nami Ale musze przyznac ze jakby mniej sie robilo ludzi w miare jak nam przyszlo wracac:) nastepnym razem chyba po 10 wrzesnia sie wybiore:) |
Autor: | gregor1983 [ Wt wrz 15, 2009 10:18 pm ] |
Tytuł: | |
Krabul napisał(a): Przełęcz pod Chłopkiem.
hmm:) chyba bede musial pomalu stopniowac szlaki jesli chodzi o ekspozycje a pod Chłopkiem to ekstremum z tego co sie dowiedzialem:P moze kiedys.. |
Autor: | Krabul [ Śr wrz 16, 2009 9:47 am ] |
Tytuł: | |
gregor1983 napisał(a): a pod Chłopkiem to ekstremum
Eeeeeee... Jak się postarasz to rowerem wjedziesz |
Autor: | Mag_Way [ Śr wrz 16, 2009 10:04 am ] |
Tytuł: | |
gregor1983fajny wyjazd! Nieźle złupiłeś jak na pierwszy raz! Co to będzie później? |
Autor: | gosiak [ Śr wrz 16, 2009 11:00 am ] |
Tytuł: | |
no to jak na pierwszy raz to fajno jak będziesz się wybierał na Świnicę, to też radzę pójść o takiej porze, żeby nie było tłumów. ja szłam w sierpniu około godziny 13 (plan był taki, żeby dotrzeć do Kuźnic bardzo wcześnie i wjechać na Kasprowy, ale wynikły pewne komplikacje, w Kuźnicach byliśmy jak kolejka do kolejki liczyła już z kilometr, na Kasprowy trzeba było więc wejść, no i trochę się zeszło...). Świnica jest w sumie najtrudniejszym szlakiem jakim do tej pory szłam. i zdecydowanie wolałabym iść sobie powolutku, własnym tempem, nie czuć na plecach oddechu kogoś, kto się denerwuje, że idę zbyt wolno, nie musieć mijać się z idącymi z naprzeciwka na łańcuchach, czy martwić się, że ktoś łapie za łańcuch, który ja akurat trzymam. na szczycie była masa ludzi. jak zebrała się grupka do zejścia i krzyknęliśmy do tych niżej, żeby poczekali przed łańcuchami, to nic to nie dało. jedni wchodzili, drudzy schodzili i w efekcie ludzie wymijali się na łańcuchach. dlatego my zeszliśmy w pozycji kucająco-siedzącej parę metrów obok łańcuchów. ja wiem, że to, co tu napisałam dla większości jest oczywiste i banalne, ale autor wątku o tym pewnie nie wie. ogólnie na Świnicę pchają się tłumy ludzi ze względu na bliską odległość z Kasprowego. ludzie ci potem z tej Świnicy w większości powracają, a więc jest to góra jak najbardziej do zrobienia. ale jeśli wolisz stopniować trudności, a ponadto napisałeś, że na Giewoncie zadrżały Ci nogi, to proponuję najpierw przejść jeszcze jakiś inny szlak trudnościowo usytuowany pomiędzy Giewontem a Świnicą. Np. Przełęcz Szpiglasowa (w sumie nie napisałeś, którędy szedłeś z Piątki na Moko, ale wnioskuję, że przez Świstówkę, a nie przez Szpiglas), albo Kościelec... jak tam Wam pójdzie bezproblemowo, to uderzajcie na Świnicę. widziałam w tym roku dziewczyny trochę panikujące na Kościelcu. na Świnicy moim zdaniem jest trudniej. i ekspozycja większa. rozpisałam się strasznie, sory a Krzyżne mi teraz chodzi po głowie, oj chodzi. żeby tylko móc pojechać... |
Autor: | gregor1983 [ Śr wrz 16, 2009 2:41 pm ] |
Tytuł: | |
szedlem przez Świstówke:) No napewno zapamietam sobie rady:) niestety dopiero w przyszlym roku bede mógl znow pojechac w Tatry:) ale od czasu do czasu jak tu zajrze napwno bede bogatszy w wiedze duzo bardziej niz obecnie:) |
Autor: | Hania ratmed [ Śr wrz 16, 2009 8:20 pm ] |
Tytuł: | |
Na rozgrzewkę przed Świnicą to Zawrat od Gąsienicowej możesz zrobić,jak tam Ci się spodoba,to Świnica też powinna Ci przypaść do gustu |
Autor: | taida [ Cz wrz 17, 2009 10:44 am ] |
Tytuł: | |
gosiak napisał(a): widziałam w tym roku dziewczyny trochę panikujące na Kościelcu. na Świnicy moim zdaniem jest trudniej. i ekspozycja większa.
moim zdanie trudność i ekspozycja na Kościelcu i Świnicy jest porównywalna. na Świnicy jest o tyle łatwiej, że są łańcuchy; tylko tyle, że na szczycie jakoś mniej komfortowo (z lękiem wysokości) ze względu na dużą wybitność szczytu. przed Świnicą i Kościelcem radziłabym sprawdzić się np. na wspomnianej Szpiglasowej ze Szpiglasowym Wierchem włącznie i Kozim Wierchu od Piątki |
Autor: | gosiak [ Cz wrz 17, 2009 7:23 pm ] |
Tytuł: | |
co do Koziego Wierchu - wejść i wrócić tym samym szlakiem? właśnie tak mi się kojarzy, że kiedyś jakiś mężczyzna tam się zabił i wszyscy się dziwili, bo to ponoć prosty szlak. wprawdzie na razie się w góry nie wybieram, ale pomarzyć i porobić plany zawsze można wracając jeszcze do Kościelca. ze Świnicy wygląda on jak taka mała, niepozorna kupa kamieni. siedząc na szczycie tej pierwszej i zastanawiając się, jak ja kurczę zejdę przez to miejsce gdzie trzeba dać duuuużego kroka miałam wrażenie, że wygląd Kościelca z tej perspektywy jest metaforą stosunku trudności obydwu tych szlaków. dla mnie osobiście Kościelec był....oj sporo łatwiejszy . ale każdy ma swoją skalę |
Autor: | Łukasz T [ Cz wrz 17, 2009 7:25 pm ] |
Tytuł: | |
gosiak napisał(a): że kiedyś jakiś mężczyzna tam się zabił i wszyscy się dziwili, bo to ponoć prosty szlak.
On prawdopodobnie trzymal ręce w kieszeni ( lub nie zdążył ich wystawić przed siebie ) i uderzył głową w kamień. |
Autor: | taida [ Cz wrz 17, 2009 9:49 pm ] |
Tytuł: | |
gosiak napisał(a): co do Koziego Wierchu - wejść i wrócić tym samym szlakiem? właśnie tak mi się kojarzy, że kiedyś jakiś mężczyzna tam się zabił i wszyscy się dziwili, bo to ponoć prosty szlak.
zejście i wejście oczywiście tą samą drogą - moim zdaniem jeśli ktoś odczuwał strach na Giewoncie powinien spróbować czegoś łatwiejszego przed Kościelcem czy Świnicą. mówię to jako osoba z lękiem wysokości |
Strona 3 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |