Forum portalu turystyka-gorska.pl

Ludzie za późno wychodza w góry.... dnia pewnego złazimy sobie z Zadniego Granatu i idziemy szlakiem do czarnego stawu gąsienicowego(godzina po 15.00) No i grzmiało lekko w dali, dlatego złazlismy szybko. no i tuz przed stawem zaczepia nas babka ok 50 tki z córka i sie pyta czy daleko stąd na Zawrat? A ja na to "chyba już za późno jak na Zawrat"? I tak poszły nic sobie nie robiły. Babka na nogach miała MOKASYNY z 40 minut zerwała sie taka burza i ulewa, ze szok Pewnie babska przemokły do suchej nitki i dobrze im tak, moze na drugi raz posłuchają mądrzejszych

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Poniższe zdarzenie miało miejsce co prawda w Bieszczadach, ale jest tak piękne, iż nie mogłem sobie odpuścić, by o nim nie napisać.
Mijałem na szlaku, blisko jednego z bieszczadzkich szczytów parę weekendowych turystów w średnim wieku (tzw. "pani w laczkach i pan z reklamówką"). Pan, wyraźnie oburzony, ślizgając się w swoich pantofelkach z żołądzią, do małżonki:
- Przesada! Płaci się za wejście do Parku, a nic nie gwarantują. Nawet nie odśnieżyli gór!

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

to było mooocne

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Kiedyś śmieszyli mnie narciarze pomykający przez Krupówki czy ogólnie przez Zakopane w narciarskich butach (to tak, jakby motocyklista chodził po mieście w kasku), ale po tym, co zobaczyłem na ulicy pod Nosalem, przestało mnie to zadziwiać

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

Znajomy GOPR-owiec powiedział mi kiedyś, że to niekoniecznie musi być udar. Takie objawy mogą być także i po wędrówce przy dużym zachmurzeniu (miałem tak raz) i to po prostu przeforsowane mięśnie oddają ciepło, które nagromadziły podczas całego dnia wysiłku. Nawet wódeczka wtedy nie pomaga, by się ogrzać

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

Bear to kolędnicy?

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

A co powiecie na to:

"Wiecie co? Dziś wspinałem się na Morskie Oko!"

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

A nic, też się tam kiedyś wspiąłem

No co? Śniegu i dobrej zabawy nigdy dość

_________________
MOTYLA NOGA

no coo lans jak nic , piszczcie panny

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Też tak miewam. Zwłaszcza po ekstremalnym wyczerpaniu. Mi pomaga gorący prysznic (jakieś 20 min.) no i oczywiście gorzał. Dobrze jest założyć szubko na siebie coś suchego. Zamienić wilgotną odzież na suchą zanim się dojedzie do miejsca zakwaterowania.

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

Rodzinka (ich dwoje i małe dziewczę) wspina sie mozolnie pod górę. Dziecko pełne energii, rodzice mniej. Wbiega kilka metrów przed nich odwraca sie za siebie, staje i w zachwycie krzyczy:
"Patrzcie! Patrzcie, jak pięknie!"
Na co ojciec przez zęby:
"K...., idźżesz, nie zatrzymuj się!!!"

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

a w jakich Biesach?

_________________
szukam damskich butów 5.10 - jakby komuś wpadły w oko, proszę o znak-sygnał

W Bieszczadach

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

Rusinowa Polana podczas majówki. Ludzi mniej niż można by się tego spodziewać. Pogoda mówiąc najogólniej beznadziejna: zimno, chmury, nic nie widać. Na jednej z ławek siedzi para. Oboje jak zauroczeni, patrzą przed siebie na góry chcąc coś zobaczyć. Ona mówi do niego patrząc na zegarek: "Za dziesięć dwunasta, zaraz powinno być coś widać".
I jeszcze jeden tekst zasłyszany w Kościeliskiej. Pani do pana: "Kochanie, rób zdjęcia, bo nam nie uwierzą".

_________________
Góry są poza dobrem i złem

Hala Gąsienicowa - przed Murowańcem

Ona do niego (grzebiąc w torbie) - Tey, Eda, z czym chcesz sznytkę, z leberką czy gzikiem?
On - z gzikiem, nie lubię lebery.

Zagadka - skąd przyjechali ci turyści?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Dwa lata temu w lipcu, gdzieś za Myślenickimi Turniami w drodze na Kasprowy...
W pewnym momencie wyprzedza nas babeczka ze swoim towarzyszem....
Ona do niego:

" Chodź Marian, znam tutaj fajoskie skróty......"

wszystko wszystkim, ale "fajoskie" ?!!!!

Nie, nie z Bydgoszczy! Ale blisko!

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam

Hehe, to ja dam swój głupi tekst

Wchodziłem na Giewont przy cholernej mgle (młody i głupi ). Minęli mnie dwaj goście, po jakiejś godzince, "doszedłem" ich i trumfalnie
- "HA! Kondycji zabrakło? Czemu nie idziecie dalej?"
- "Dalej? A schyl się i zobacz co przed Tobą..."

Okazało się, że jestem na szczycie tak ze dwa kroki od szybkiej wycieczki w dół... jajks

W Dolinie Roztoki para: adidaski, reklamówki itp:
ON do mnie: Przepraszam, daleko na Moskie Oko?
Ja do niego: Tędy to sporo...
ONA do niego: To nie Morskie Oko, jakoś inaczej to było.
JA do nich: Może nad Staw Polski?...
ON do mnie: No, Staw. Chodziło, że jakieś jezioro.

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

Gdzieś w okolicy Trzech Koron w Dolinie Strążyskiej.
Oni zmęczeni: Jezu! Daleko jeszcze na ten szczyt?
Ja: Na jaki?
Oni: Coś na "S"...
Ja: Sarnia Skała?
Oni: Nie, jakoś inaczej...
Ja: Strążyska Polana?
Oni: TAK! Daleko jeszcze?...

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

prawdziwi mocarze!

_________________
Mądry wycof nigdy nie przynosi ujmy

no toś im pojechał po całości...

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa

Nie żebym się czepiał, ale chyba Trzech Kominów

_________________
siciarz.net

Ups... Dopiero teraz zobaczyłem, co napisałem Wspomnieniami byłem chyba jeszcze na ostatnim wyjeŸdzie w Pieniny Oczywiœcie, że chodziło mi o Trzy KOMINY Dziękuję za czujnoœć

_________________
Z Gór powstałem i w Góry się obrócę...

http://picasaweb.google.com/zbigniew.wojciechowicz
http://picasaweb.google.pl/tatrzanskie

Nie z gór ino z dzisiejszej knajpy w środku Górnego Śląska:
facet do znajomych: "a ostatnio byliśmy na Babiej Górze, wiecie, to już coś - druga góra w Polsce po Rysach" ... yyy

edit: zapomniałam dodać, że wcześniej chwalił się jak to od trzech lata łazi po Tatrach

_________________
"...góry wciąż obiecują to samo: zapomnieć, zrealizować się, być szczęśliwym. A życie upływa na przygotowaniach do tych cudownych chwil pełnych szczęścia."

http://picasaweb.google.pl/jaaga83

Może miał na myśli jej urodę?

_________________
W życiu piękne są tylko chwile. (R. Riedel)

z ostatniego tygodnia
laska przechodząca obok pomnika "Prometeusz rozstrzelany"
mówi do drugiej ,, O i jeszcze jakiś słup tu postawili "



nic dodać nic ująć

_________________
6-15 VIII 2009 298 WPP gr.3

Pani na kasprowym:
"Byłam też dziś na gubałówce i tak sie tak umęczyłam"

Druga nieco młodsza pani a właściwie dziewczyna po przyjeżdzie kolejką:
"A to nic tu nie widać bo mgła?" /jakby tego nie zauważyła jadąc kolejką

Poza tym zdażali się po drodze i na samym kasprowym przyjezdni kolejkowicze w przemoczonych butkach, sandałkach i baletkach, panie w minówkach, rajstopkach i obcaskach sie zdarzały. I wogóle od samej kopuły darcie słychac było ze bym bez szlaku chbya trafił tam

W inny dzień, co mnie zdziwiło:

Dwie paniusie spotkane między schroniskiem ornak, a iwanicką pytają o droge na ornak i siwą przełęcz (co ustaliłem po 2 minutach) bo same byly lekko zdezorientowane bo idą bez mapy.
Wyciągam,rozkladam mapę, wskazuję gdzie jesteśmy, i po ustaleniach skąd idą (szły od schronu ornak) mówie ze szlak odbije w lewo zielony na siwą przełecz i ornak

"Ale masz dokładną mapę!" -powiedziała jedna gdy rozłozyłem mapę , zabrzmiało jakby I raz widziały co to mapa Tatr

Co mnie uderzyło to kompletny brak wiedzy co gdzie jak idą i BEZ mapy! Dodam ze mżyło bez końca i mgła jak diabli wyżej, a jeszcze jak sie nie zna terenu to może byc kiepsko.
Nie wiem czy tam poszły ostatecznie, bo mineliśmy ich, ale jak widziałem (bo byłem tam za dwa dni podczas zejscia zejscia) to była spora cześć szlaku pod śniegiem, jak potem myślałem nie miały chyba rozeznania co moze ich spotkać. Nieiwem ja nie lubie byc nigdzie bez mapy! I strasznie sie dziwię ludziom co nie mają mapy!

_________________
Góry, podobnie jak morze i kobiety, są kapryśne i nieprzewidywalne

Kobietom zapewne o co innego chodziło

_________________
Miejmy szacunek dla gor, bo one szanuja Nas pokazujac całe swoje piekno