Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2199
Strona 22 z 70

Autor:  Mag_Way [ Wt kwi 01, 2008 9:07 am ]
Tytuł: 

Ludzie za późno wychodza w góry.... dnia pewnego złazimy sobie z Zadniego Granatu i idziemy szlakiem do czarnego stawu gąsienicowego(godzina po 15.00) No i grzmiało lekko w dali, dlatego złazlismy szybko. no i tuz przed stawem zaczepia nas babka ok 50 tki z córka i sie pyta czy daleko stąd na Zawrat? A ja na to "chyba już za późno jak na Zawrat"? I tak poszły nic sobie nie robiły. Babka na nogach miała MOKASYNY :roll: z 40 minut zerwała sie taka burza i ulewa, ze szok :lol: Pewnie babska przemokły do suchej nitki i dobrze im tak, moze na drugi raz posłuchają mądrzejszych :mrgreen:

Autor:  Bear [ Wt kwi 01, 2008 10:13 am ]
Tytuł:  Odśnieżanie gór

Poniższe zdarzenie miało miejsce co prawda w Bieszczadach, ale jest tak piękne, iż nie mogłem sobie odpuścić, by o nim nie napisać.
Mijałem na szlaku, blisko jednego z bieszczadzkich szczytów parę weekendowych turystów w średnim wieku (tzw. "pani w laczkach i pan z reklamówką"). Pan, wyraźnie oburzony, ślizgając się w swoich pantofelkach z żołądzią, do małżonki:
- Przesada! Płaci się za wejście do Parku, a nic nie gwarantują. Nawet nie odśnieżyli gór!

Autor:  Mag_Way [ Wt kwi 01, 2008 10:43 am ]
Tytuł: 

Bear napisał(a):
- Przesada! Płaci się za wejście do Parku, a nic nie gwarantują. nawet nie odśnieżyli gór!


to było mooocne :rofl_an:

Autor:  Bear [ Śr kwi 02, 2008 4:56 am ]
Tytuł:  Narty

Kiedyś śmieszyli mnie narciarze pomykający przez Krupówki czy ogólnie przez Zakopane w narciarskich butach (to tak, jakby motocyklista chodził po mieście w kasku), ale po tym, co zobaczyłem na ulicy pod Nosalem, przestało mnie to zadziwiać ;)


Obrazek

Autor:  Bear [ Śr kwi 02, 2008 5:13 am ]
Tytuł: 

radzioo napisał(a):
Czapka napisał(a):
tatromaniaczka napisał(a):

W tym roku słońce tak dawało że nawet krem z filtrem mało dał-wszak 10 godzin chodzenia w 30 stopniowym upale-dreszcze i gorąco jednoczesnie w nocy było :D



Mialam to samo...krem z filtrem nie pomogl, a w nocy moje ciało dygotało z zimna, poimo ze byla goraca noc a ja spalałam w polarze,dlugich spodniach i spiworze do minus 6 st. C Poprosilam tez zeby zamknac okna w pokoju w murowancu, bo ja umre z zimna:P Dopiero gdy kupilam krem z filtrem 40 z chlodzacym lotosem to doszlam do siebie:)


Tak na oko to objawy lekkiego udaru słonecznego :)



Znajomy GOPR-owiec powiedział mi kiedyś, że to niekoniecznie musi być udar. Takie objawy mogą być także i po wędrówce przy dużym zachmurzeniu (miałem tak raz) i to po prostu przeforsowane mięśnie oddają ciepło, które nagromadziły podczas całego dnia wysiłku. Nawet wódeczka wtedy nie pomaga, by się ogrzać ;)

Autor:  peepe [ Śr kwi 02, 2008 7:00 am ]
Tytuł: 

Bear to kolędnicy? :D

Autor:  Bear [ Śr kwi 02, 2008 8:09 am ]
Tytuł:  Oko

A co powiecie na to:

"Wiecie co? Dziś wspinałem się na Morskie Oko!"

Autor:  Kaytek [ Śr kwi 02, 2008 8:35 am ]
Tytuł:  Re: Oko

Bear napisał(a):
A co powiecie na to:

"Wiecie co? Dziś wspinałem się na Morskie Oko!"


A nic, też się tam kiedyś wspiąłem ;)

Autor:  Trauma_ [ Śr kwi 02, 2008 1:55 pm ]
Tytuł: 

peepe napisał(a):
Bear to kolędnicy? :D


No co? Śniegu i dobrej zabawy nigdy dość :lol:

Autor:  Mag_Way [ Śr kwi 02, 2008 2:15 pm ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
kolędnicy?


:rofl_an: no coo lans jak nic , piszczcie panny :lol:

Autor:  stan-61 [ Cz kwi 03, 2008 9:41 am ]
Tytuł: 

Bear napisał(a):
radzioo napisał(a):
Czapka napisał(a):
tatromaniaczka napisał(a):

W tym roku słońce tak dawało że nawet krem z filtrem mało dał-wszak 10 godzin chodzenia w 30 stopniowym upale-dreszcze i gorąco jednoczesnie w nocy było :D



Mialam to samo...krem z filtrem nie pomogl, a w nocy moje ciało dygotało z zimna, poimo ze byla goraca noc a ja spalałam w polarze,dlugich spodniach i spiworze do minus 6 st. C Poprosilam tez zeby zamknac okna w pokoju w murowancu, bo ja umre z zimna:P Dopiero gdy kupilam krem z filtrem 40 z chlodzacym lotosem to doszlam do siebie:)


Tak na oko to objawy lekkiego udaru słonecznego :)



Znajomy GOPR-owiec powiedział mi kiedyś, że to niekoniecznie musi być udar. Takie objawy mogą być także i po wędrówce przy dużym zachmurzeniu (miałem tak raz) i to po prostu przeforsowane mięśnie oddają ciepło, które nagromadziły podczas całego dnia wysiłku. Nawet wódeczka wtedy nie pomaga, by się ogrzać ;)
Też tak miewam. Zwłaszcza po ekstremalnym wyczerpaniu. Mi pomaga gorący prysznic (jakieś 20 min.) no i oczywiście gorzał. :lol: Dobrze jest założyć szubko na siebie coś suchego. Zamienić wilgotną odzież na suchą zanim się dojedzie do miejsca zakwaterowania.

Autor:  Bear [ Pn kwi 14, 2008 9:37 am ]
Tytuł: 

Rodzinka (ich dwoje i małe dziewczę) wspina sie mozolnie pod górę. Dziecko pełne energii, rodzice mniej. Wbiega kilka metrów przed nich odwraca sie za siebie, staje i w zachwycie krzyczy:
"Patrzcie! Patrzcie, jak pięknie!"
Na co ojciec przez zęby:
"K...., idźżesz, nie zatrzymuj się!!!"

Autor:  adhezja [ Pn kwi 14, 2008 11:27 am ]
Tytuł: 

Trauma_ napisał(a):
Dziku napisał(a):

(we Wrocławiu słońce i 16 stopni, nikt nie wierzy że gdzieś może być inaczej) :shock:


No ale niestety w Biesach warunki narciarskie żadne... płaty śniegu tylko.
A dalej na północ słonko przypieka :) Piękny wiosenny dzionek.


a w jakich Biesach?

Autor:  Mag_Way [ Pn kwi 14, 2008 1:12 pm ]
Tytuł: 

W Bieszczadach :wink:

Autor:  Asiuncia [ Pn maja 05, 2008 12:28 pm ]
Tytuł: 

Rusinowa Polana podczas majówki. Ludzi mniej niż można by się tego spodziewać. Pogoda mówiąc najogólniej beznadziejna: zimno, chmury, nic nie widać. Na jednej z ławek siedzi para. Oboje jak zauroczeni, patrzą przed siebie na góry chcąc coś zobaczyć. Ona mówi do niego patrząc na zegarek: "Za dziesięć dwunasta, zaraz powinno być coś widać".
I jeszcze jeden tekst zasłyszany w Kościeliskiej. Pani do pana: "Kochanie, rób zdjęcia, bo nam nie uwierzą".

Autor:  Markiz [ Pn maja 05, 2008 12:39 pm ]
Tytuł: 

Hala Gąsienicowa - przed Murowańcem

Ona do niego (grzebiąc w torbie) - Tey, Eda, z czym chcesz sznytkę, z leberką czy gzikiem?
On - z gzikiem, nie lubię lebery.

Zagadka - skąd przyjechali ci turyści?

Autor:  Malena [ Pn maja 05, 2008 1:05 pm ]
Tytuł: 

Dwa lata temu w lipcu, gdzieś za Myślenickimi Turniami w drodze na Kasprowy...
W pewnym momencie wyprzedza nas babeczka ze swoim towarzyszem....
Ona do niego:

" Chodź Marian, znam tutaj fajoskie skróty......" :-D

wszystko wszystkim, ale "fajoskie" ?!!!!

Autor:  Markiz [ Pn maja 05, 2008 1:07 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
Czyżby z krainy powszechnej hojności? Mr. Green


Nie, nie z Bydgoszczy! Ale blisko!
:lol:

Autor:  felippe [ Pn maja 05, 2008 4:17 pm ]
Tytuł: 

Hehe, to ja dam swój głupi tekst :D

Wchodziłem na Giewont przy cholernej mgle (młody i głupi ;) ). Minęli mnie dwaj goście, po jakiejś godzince, "doszedłem" ich i trumfalnie
- "HA! Kondycji zabrakło? Czemu nie idziecie dalej?"
- "Dalej? A schyl się i zobacz co przed Tobą..."

Okazało się, że jestem na szczycie tak ze dwa kroki od szybkiej wycieczki w dół... jajks

Autor:  Bear [ Cz maja 15, 2008 4:53 am ]
Tytuł:  Jezioro

W Dolinie Roztoki para: adidaski, reklamówki itp:
ON do mnie: Przepraszam, daleko na Moskie Oko?
Ja do niego: Tędy to sporo...
ONA do niego: To nie Morskie Oko, jakoś inaczej to było.
JA do nich: Może nad Staw Polski?...
ON do mnie: No, Staw. Chodziło, że jakieś jezioro.

Autor:  Bear [ Cz maja 15, 2008 5:02 am ]
Tytuł:  Strążyska

Gdzieś w okolicy Trzech Koron w Dolinie Strążyskiej.
Oni zmęczeni: Jezu! Daleko jeszcze na ten szczyt?
Ja: Na jaki?
Oni: Coś na "S"...
Ja: Sarnia Skała?
Oni: Nie, jakoś inaczej...
Ja: Strążyska Polana?
Oni: TAK! Daleko jeszcze?...

Autor:  Mag_Way [ Cz maja 15, 2008 7:06 am ]
Tytuł: 

Bear napisał(a):
Oni zmęczeni: Jezu! Daleko jeszcze na ten szczyt?
Ja: Na jaki?
Oni: Coś na "S"...
Ja: Sarnia Skała?
Oni: Nie, jakoś inaczej...
Ja: Strążyska Polana?
Oni: TAK! Daleko jeszcze?...



:rofl_an: prawdziwi mocarze!

Autor:  peepe [ Cz maja 15, 2008 8:25 am ]
Tytuł: 

felippe napisał(a):
Wchodziłem na Giewont przy cholernej mgle (młody i głupi Wink ). Minęli mnie dwaj goście, po jakiejś godzince, "doszedłem" ich i trumfalnie
- "HA! Kondycji zabrakło? Czemu nie idziecie dalej?"
- "Dalej? A schyl się i zobacz co przed Tobą..."

no toś im pojechał po całości...

Autor:  antyqjon [ Cz maja 15, 2008 9:22 am ]
Tytuł: 

Bear napisał(a):
Gdzieś w okolicy Trzech Koron w Dolinie Strążyskiej.


Nie żebym się czepiał, ale chyba Trzech Kominów :P

Autor:  Bear [ Cz maja 15, 2008 7:05 pm ]
Tytuł:  Korony

Ups... Dopiero teraz zobaczyłem, co napisałem ;) Wspomnieniami byłem chyba jeszcze na ostatnim wyjeŸdzie w Pieniny ;)Oczywiœcie, że chodziło mi o Trzy KOMINY :) Dziękuję za czujnoœć :)

Autor:  młoda [ Cz maja 29, 2008 9:48 pm ]
Tytuł: 

Nie z gór ino z dzisiejszej knajpy w środku Górnego Śląska:
facet do znajomych: "a ostatnio byliśmy na Babiej Górze, wiecie, to już coś - druga góra w Polsce po Rysach" ... yyy

edit: zapomniałam dodać, że wcześniej chwalił się jak to od trzech lata łazi po Tatrach

Autor:  stan-61 [ Pt maja 30, 2008 9:50 am ]
Tytuł: 

młoda napisał(a):
druga góra w Polsce po Rysach
Może miał na myśli jej urodę? :|

Autor:  bodaj1 [ Pt maja 30, 2008 6:05 pm ]
Tytuł: 

z ostatniego tygodnia
laska przechodząca obok pomnika "Prometeusz rozstrzelany"
mówi do drugiej ,, O i jeszcze jakiś słup tu postawili "

:rofl_an:

nic dodać nic ująć :lol:

Autor:  marx [ Pt maja 30, 2008 9:22 pm ]
Tytuł: 

Pani na kasprowym:
"Byłam też dziś na gubałówce i tak sie tak umęczyłam"

Druga nieco młodsza pani a właściwie dziewczyna po przyjeżdzie kolejką:
"A to nic tu nie widać bo mgła?" /jakby tego nie zauważyła jadąc kolejką :)

Poza tym zdażali się po drodze i na samym kasprowym przyjezdni kolejkowicze w przemoczonych butkach, sandałkach i baletkach, panie w minówkach, rajstopkach i obcaskach sie zdarzały. I wogóle od samej kopuły darcie słychac było ze bym bez szlaku chbya trafił tam :D

W inny dzień, co mnie zdziwiło:

Dwie paniusie spotkane między schroniskiem ornak, a iwanicką pytają o droge na ornak i siwą przełęcz (co ustaliłem po 2 minutach) bo same byly lekko zdezorientowane bo idą bez mapy.
Wyciągam,rozkladam mapę, wskazuję gdzie jesteśmy, i po ustaleniach skąd idą (szły od schronu ornak) mówie ze szlak odbije w lewo zielony na siwą przełecz i ornak

"Ale masz dokładną mapę!" -powiedziała jedna gdy rozłozyłem mapę :D , zabrzmiało jakby I raz widziały co to mapa Tatr

Co mnie uderzyło to kompletny brak wiedzy co gdzie jak idą i BEZ mapy! Dodam ze mżyło bez końca i mgła jak diabli wyżej, a jeszcze jak sie nie zna terenu to może byc kiepsko.
Nie wiem czy tam poszły ostatecznie, bo mineliśmy ich, ale jak widziałem (bo byłem tam za dwa dni podczas zejscia zejscia) to była spora cześć szlaku pod śniegiem, jak potem myślałem nie miały chyba rozeznania co moze ich spotkać. Nieiwem ja nie lubie byc nigdzie bez mapy! I strasznie sie dziwię ludziom co nie mają mapy!

Autor:  TakTak [ Pt maja 30, 2008 10:08 pm ]
Tytuł: 

marx napisał(a):
Dwie paniusie spotkane między schroniskiem ornak, a iwanicką pytają o droge na ornak i siwą przełęcz (co ustaliłem po 2 minutach) bo same byly lekko zdezorientowane bo idą bez mapy.
Wyciągam,rozkladam mapę, wskazuję gdzie jesteśmy, i po ustaleniach skąd idą (szły od schronu ornak) mówie ze szlak odbije w lewo zielony na siwą przełecz i ornak

"Ale masz dokładną mapę!" -powiedziała jedna gdy rozłozyłem mapę Very Happy , zabrzmiało jakby I raz widziały co to mapa Tatr

Kobietom zapewne o co innego chodziło :wink:

Strona 22 z 70 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/