Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 21, 2024 6:58 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216 ... 601  Następna strona

Czy ktoś Ci pomógł w tym wątku?
Tak, jestem zadowolona/y 45%  45%  [ 177 ]
Niestety nie 4%  4%  [ 15 ]
Zamieszali mi tak, że wiem mniej, niż przed pytaniem 3%  3%  [ 13 ]
To jakieś chore towarzystwo - same zboki i debile 15%  15%  [ 58 ]
Nikt nie pomógł, ale i tak Was kocham 8%  8%  [ 31 ]
Krowa cie wysrała 15%  15%  [ 59 ]
Wali mnie to 11%  11%  [ 42 ]
Liczba głosów : 395
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 01, 2009 11:00 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
Rohu zima to trochę inna bajka ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 01, 2009 11:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 05, 2007 8:49 pm
Posty: 6331
Lokalizacja: Kraków
titomax napisał(a):
jakies fotki z wycieczki na zadni granat

Gdzie jest napisane o tym, że miały być z lata? :wink:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 01, 2009 11:46 am 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
racja ;-) moja interpretacja wynikała z wcześniejszej rozmowy ;-)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 01, 2009 10:00 pm 
Kombatant

Dołączył(a): Śr cze 17, 2009 2:13 pm
Posty: 441
kj39 napisał(a):
stary, troche wiecej ambicji Smile

w sierpniu mieszkalem z moim 9-letnim potomkiem w schronisku na Ornaku, pierwszego dnia na rozchodzenie zrobilismy sobie wycieczke Ornak - Chocholowska - Grzes (dla zabawy poszlismy tym szlakiem ktory sie zaczyna na Bobrowieckiej Przeleczy i idzie w gore pod katem chyba 45 st) - i z powrotem na Ornak na kolacje
mlody narzekal ze troche dlugi ten spacerek, ale spoko dal rade


Spokojnie. Po co mi się tak spieszyć. Na Ornak też na pewno się wybiorę za jakiś czas. Ale jak narazie to z Zachodnich taką trasę mam w planie.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz paź 01, 2009 11:16 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 07, 2009 5:05 pm
Posty: 99
"Od dnia 28.09.do 31.10. br.z powodu remontu zostaje zamknięty szlak z Doliny Pięciu Stawów Polskich na Krzyżne." TOPR

Ktoś coś widział/ ktoś cos wie?!

_________________
...wiem, co mam do stracenia, i wiem,
co mam do zyskania, decyzja nie trwa długo...

Mieczysław Karłowicz


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt paź 02, 2009 1:03 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewto ... 3&start=90
Może pod tym wątkiem się dobijaj, bo tam już temat zarzucony.

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 03, 2009 4:48 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 4:25 pm
Posty: 116
Lokalizacja: Kopenhaga
Hej hej, z samego rana ruszam w droge i wchodzę na Krywań:) Ale ni w ząb nie znam tamtych okolic, więc prosiłbym o jakieś namiary na parkingi najbliższe szlaków, ewentualne koszta parkingów i same szlaki - Nyka poleca dwie drogi: Szlak Stasica przez "Biały Wag" - Jamski Staw - Nad Pawłowa - Wlk Żleb - Krywań lub przez Przehyby - pol. Trzy Studniczki - Pol. Krywańska - Koszarzysko - Krywań.
Który fajniejszy?
Na drugim szlaku podobno na końcu jest ekspozycja - czy w takich warunkach pogodowych (słyszałem że na szczytach leży świezy puch) jest to bezpieczne?
Czy wogóle można o tej porze bezpiecznie wejść na Krywań w butach trekingowych? Dzięki za wszelkie info:)

A, i czy będąc o szóstej na parkingu zdążę wrócić przed zachodem? Jadę sam więc wolałbym wrócic za dnia :P

_________________
gg 2224466


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 03, 2009 6:14 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 13, 2005 2:03 pm
Posty: 11090
Lokalizacja: Poznań
Parkingi - Trzy Studniczki, Szczyrbskie Jezioro. Chyba, że coś się zmieniło.
Są tylko 2 szlaki, które się łączą przed Małym Krywaniem.
Ekspozycja jeśli już, to jest już na wspólnym odcinku. Ja szedłem od Studniczek. A najlepsze widoki to i tak się zaczynają od Małego Krywania.
A czy jest bezpiecznie i ile czasu to zajmie to nie wiem. To zależy od warunków na miejscu. W normalnych warunkach z Trzech Studniczek koło 6, 7 h
W gorszych trudno powiedzieć. Weź czołówkę.

_________________
Tatrzańskie szlaki..


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 03, 2009 6:41 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): N paź 05, 2008 5:45 pm
Posty: 213
Lokalizacja: krk/ns
Sebo napisał(a):
A, i czy będąc o szóstej na parkingu zdążę wrócić przed zachodem? Jadę sam więc wolałbym wrócic za dnia


Jeśli chcesz wyjść na szlak o szóstej to musisz wziąć czołówkę bo wtedy jest jeszcze ciemno. Będziesz miał ok 12 godzin do zmroku więc powinieneś się wyrobić nawet jeśli warunki nie będą najlepsze.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So paź 03, 2009 7:34 pm 
Weteran

Dołączył(a): Śr wrz 23, 2009 4:25 pm
Posty: 116
Lokalizacja: Kopenhaga
No, to dzięki za rychłe info, faktycznie wypadałoby się zaopatrzyć. Sklep mi zamykają za pół godziny więc jeszcze sie wyrobie

_________________
gg 2224466


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N paź 04, 2009 7:07 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 12:49 am
Posty: 16
Lokalizacja: Lublin
W okolicach 5-10 grudnia mam zamiar wybrać się w góry, to moja pierwsza wyprawa w zimie i chciałbym wybrać jakaś w miarę lekką trase. Myślałem że na początek wystarczy że wybiorę się w okolice Doliny Chochołowskiej
- Przez Ornak na Starorobociański Wierch
- Na Grzesia, Rakoń i Wołowiec

Jakie trudności mogą mnie spotkać na szlaku? Czy w ogóle szlak zimą jest jakoś specjalnie oznakowany i czy trzeba się jakoś przygotowywać... Regularnie od sierpnia jestem chodź na parę dni w górach więc z kondycją nie ma problemów :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 9:21 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
W grudniu największym problemem jest bardzo krótki dzień. Podejrzewam że nie wyrobisz się czasowo na żadnym z tych szlaków za dnia. W grudniu również może być już dużo śniegu, związane z tym stosowne zagrożenie lawinowe (w przypadku tych tras bardziej zagrożony jest szlak na Starorobocianski). Oznaczenia szlaku są metr pod śniegiem. W grudniu najczęściej jest szaro, ponuro i chmurno, jeśli zaskoczy Cie mgła czy śnieżyca na grani możesz momentalnie stracić orientację i wpieprzyć się w duże kłopoty, nawet dobrze znając topografię terenu. We mgle wszystko zaczyna wyglądac inaczej, nie mówiąc o tym że często w ogóle nie wygląda, bo z trudem widzisz własne buty. Jesteś w takich warunkach gotowy na przymusowy biwak? Zdajesz sobie sprawę że taki biwak jest sam w sobie zagrożeniem? Masz w ogóle jakiś sprzęt zimowy, choćby kijki? Masz czołówkę?

CHCESZ IŚĆ SAM???

Postawiłem wiele pytań, dałoby się postawić 3 razy tyle. Generalnie odradzam żółtodziobowi takie szlaki. Kto Ci w ogóle powiedział że to lekkie trasy? Chłopaki z KEG, z dużym zimowym doświadczeniem górskim wchodzili na Bystrą dwa lata temu 15 godzin (w tę i z powrotem). To podobny dystans jak na Starorobociański. Odnajdź odpowiednią relację i poczytaj. Ni hu hu wyrobić się za dnia

Jeśli zadajesz pytanie "Jakie trudności mogą pojawić się na szlaku", to oznacza że nie masz zielonego pojęcia o zimie w górach. Posłuchaj dobrej rady i idź na Kopieniec, Scieżkę nad Reglami czy choćby przez Boczań. Potem spróbuj z Grzesiem i Kasprowym. Te trasy dadzą Ci odpowiedzi na wiele pytań. Dopiero potem pójdziesz na Wołowiec i Starorobociański.

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 9:55 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
Zagrożenie lawinowe jest na obu trasach znikome

No nie wiem, obie zimowe trasy znam z autopsji, Wołowiec przez Rakoń owszem, przy umiarkowanym zagrożeniu lawinowym jest raczej bezpieczny (trawers zbocza Wołowca, po stronie Rohackiej nawisy). Natomiast podejście na Starorobociański od Gaborowej to raczej jest mocno lawinowe z racji podejścia stromym, gładkim zboczem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 10:15 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Ali7 napisał(a):
Wiesz co, nie odniosłem takiego wrażenia

W sumie to wiadomo że wszystko zależy od warunków, jak szliśmy na Bystrą, zbocze Starorobociańskiego wyglądało źle, dużo śniegu do tego spore nawisy, za to zbocze Bystrej było przewiane i prawie pozbawione śniegu, za to pokryte warstewką lodu.
Mniejsza z tym, jedno jednak wydaje się pewne, chcąc tam iść, trzeba mieć trochę obycia, bo warunki bywają różne i trzeba uważać żeby się nie wpier.dolić.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 10:25 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 9:18 am
Posty: 3112
Lokalizacja: z Manczy
golanmac napisał(a):
Mniejsza z tym, jedno jednak wydaje się pewne, chcąc tam iść, trzeba mieć trochę obycia, bo warunki bywają różne i trzeba uważać żeby się nie wpier.dolić.


Tym bardziej , że w warunkach zimowych, przeciwnie do letnich, Tatry Zachodnie sa bardziej niebezpieczne od Wysokich.

_________________
"Posekaj, posekaj"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 11:02 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
Ali7 napisał(a):
Odcinek między Siwą a Gaborową Przełęczą wymaga nieco większej uwagi, bo łatwo pojechać.

Ja doświadczenia nie mam bo nim się za zimowe Tatry zabrałem to wyjechałem z kraju na stałe. Coś tam połaziłem ale to były drobiazgi ...
Ale kumpel tam za Siwą sobie pojechał. Dobrze, że czekan miał to jakoś wyhamował. :roll:
Na grani Starorobociański - Kończysty z nawisem poleciał. Nic się nie stało tylko sowiecki panoramiczny aparacik Horizont szlag trafił. :lol:
I chyba z Pyszniańskiej też jakoś pojechali. Skończyło się na nocnym, zimowym spacerze przez Pyszną - stanowczo odradzam. :lol:
Summa summarum, kumpel chyba więcej szczęścia miał niż rozumu ... ale to dawno było ... młodzi byliśmy ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 2:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Don napisał(a):
Tym bardziej , że w warunkach zimowych, przeciwnie do letnich, Tatry Zachodnie sa bardziej niebezpieczne od Wysokich.

Całkowicie się z tym zgadzam, liczba nieoczekiwanych zagrożeń w zimowych Tatrach Zachodnich czy też częstotliwość i wielkość lawin jest znacznie większa niż w Wysokich.

Ali7 napisał(a):
Sam od Wołowca przez Grzesia zaczynałem

I to jest z całą pewnością jedna z dłuższych a zarazem bezpieczniejszych tras zimowych.

Gustaw napisał(a):
Skończyło się na nocnym, zimowym spacerze przez Pyszną - stanowczo odradzam

Szedłem w dzień, zimą, to mogę się tylko domyślać co działo się w nocy :)
Oj nie poznaję kolegi, niby taki stateczny, a tu proszę co się za młodu wyprawiało :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 2:32 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
golanmac napisał(a):
Oj nie poznaję kolegi, niby taki stateczny, a tu proszę co się za młodu wyprawiało

Poznajesz, poznajesz, tylko moje skróty myślowe przez przypadek chwały mi dodały ... pojechali z Pyszniańskiej ale nie Gustaw z kumplem tylko kumpel ze swoją panienką ... potem mi raportował tą wycieczkę a Gustaw mógł tylko w sobie zamknąć rozdzierające uczucie zazdrości ... :lol:
Robiliśmy raz zimowe podejście Dol Starorobociańską ale po kilku godzinach torowania poddaliśmy się bo zrobiło się za późno na jakieś wejście ... na grani Ornaku widzieliśmy tylko schodzące zespoły ... :lol:
Jedyne zimowe "wejście" to Bobrowiec wprost żlebem z Hali z okolic kapliczki z zejściem na Juraniową i Upłaz ... w żlebie był pył po pachy a w przewianych miejscach tylko trochę szadzi ... na Juraniową zbiegało się wielkimi skokami i co chwila ktoś z nas wpadał tak po pas w śnieg ... zabawa nie z tej ziemi ... ech ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 2:44 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr cze 20, 2007 5:51 pm
Posty: 10096
Lokalizacja: Moszna
Gustaw napisał(a):
skróty myślowe przez przypadek chwały mi dodały

Eeee, było nie mówić ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 2:59 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Starobociański na sobotę mi się marzy. I tak myślę i przemyślam. Jak mi się mojego TŻ uda wyciągnąć z łóżka w środku nocy (a to czasem to nadludzkiej siły wymaga...). ...
Który kierunek radzicie? Chochołowska -> Trzydniowianski -> Kończysty -> i zejście Starobocianską Doliną czy kurs odwrotny?

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 4:07 pm 
Zasłużony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lip 23, 2008 5:03 pm
Posty: 264
Lokalizacja: kraków
zależy czy wolisz najpierw dużo lasu czy później - trasa przez Starorobociańską strasznie się dłuży.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 4:24 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
To zostawię ją sobie na zejscie. Chodziły mi po głowie pomysły żeby wracac przez Ornak, ale na jednodniówkę to chyba za dużo. Nie chcę "zajechać" TŻ... A przy okazji, gdzie parkowaliście w Chochołowskiej?

_________________
"Czego krzyczysz... co noga? A tamtemu głowę urwało i nie krzyczy, a ty o takie głupstwo. "(Józef Piłsudski)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 4:25 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 6:24 pm
Posty: 41
Lokalizacja: 3city / Hell
Polecam: Dolina Kościeliska - Iwanicka Przełęcz - Ornak - Siwa Przełęcz - Starobociański Wierch - Kończysty Wierch - Trzydniowiański Wierch - Dolina Chochołowska ;)

_________________
Release Yo' Self!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 4:41 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 2:55 pm
Posty: 745
Lokalizacja: Sewilla
Degsterr w warunkach letnich może, w jesiennych przy jednodniówce wydaje mi się, że może byc ciężko. O ile dobrze liczę z czasów wychodzi mi ok 9godz. Ale idę z TŻ a on chodzi wolniej. Jak porównałbyś tę trasę do Czerwonych Wierchów (Kuźnice-> Czerwone->Kościeliska)? Tutaj właściwie zmieściłam się w czasie, ale szłam sama - samemu zawsze chodzi się szybciej. Co prawda zejście do Kościeliskiej nieznacznie się wydłużyło, bo było dość ślisko ale generalnie ok.


Ostatnio edytowano Pn paź 05, 2009 4:43 pm przez Alleksia, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 4:42 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 10:56 am
Posty: 1119
Lokalizacja: Warszawa
Ali7 napisał(a):
Aż tak bardzo to bym nie straszył. Obie trasy przy dobrej pogodzie i dobrych warunkach śniegowych są w zasadzie spacerowe.


Niby tak, obeszłoby się bez raków i czekana. Ale pod warunkiem dobrego przetarcia szlaku i naprawdę pewnej pogody. Poza tym skoro kolega nigdy nie był w Tatrach zimą, to niech nie zaczyna od Starorobociańskiego. Zimą idzie się przecież wolniej niż latem, a i latem to praktycznie całodniowa wycieczka. A jeśli przyjdzie mgła? A jeśli gdzieś pojedzie? A jeśli... dużo tych "a jeśli" jak na kompletny brak doświadczenia.
Wołowiec jest lepszym rozwiązaniem, trasa jest nieco krótsza i bezpieczniejsza. Aczkolwiek najlepiej byłoby iść już z kimś kto chodził po górach zimą, jak zauważyli bardziej doświadczeni koledzy

_________________
Maciej Łuczkiewicz
http://naszegory.info - nasza strona o górskich wyprawach
http://czarnobyl1986.info - moja strona o wyprawach do "zakazanego" miejsca


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 5:14 pm 
Nowy

Dołączył(a): Cz wrz 10, 2009 12:49 am
Posty: 16
Lokalizacja: Lublin
Wyjazd jest kilkudniowy i jadę z dwójką znajomych ale oni też nie mają doświadczenia w chodzeniu po górach zimą (w sumie to trochę nie rozważnie było by się wybierać samemu). Myślę że, na początek Ścieżka nad Reglami będzie dobrym rozwiązaniem a potem zobaczymy myślę że jak pogoda będzie dopisywać to zdecydujemy się na jakąś bardziej ciekawą trasę

macciej napisał(a):
Jesteś w takich warunkach gotowy na przymusowy biwak? Zdajesz sobie sprawę że taki biwak jest sam w sobie zagrożeniem? Masz w ogóle jakiś sprzęt zimowy, choćby kijki? Masz czołówkę?


Zakładam że będzie ładna pogoda i dobre warunki, przy nie pewnej pogodzie na pewno odpuszczę i liczę że biwak nie będzie konieczny.
Ze sprzętu na razie mam czołówkę którą używam także w lecie (przydała się parę razy :) ) to tyle ze sprzętu jaki posiadam... kijków jeszcze nie mam, planuje dopiero kupić i do tego czekan ale to przed samym wyjazdem.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 6:37 pm 
Swój
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 26, 2009 6:24 pm
Posty: 41
Lokalizacja: 3city / Hell
Alleksia napisał(a):
To zostawię ją sobie na zejscie.

No i prawidłowo. Wydaje mi się, że tak o wiele lepiej...

Alleksia napisał(a):
Degsterr w warunkach letnich może, w jesiennych przy jednodniówce wydaje mi się, że może byc ciężko. O ile dobrze liczę z czasów wychodzi mi ok 9godz.

Tak coś koło tego. Ja miałem z kumplem 2ga mapę preparowaną pod nas z czasem dużo mniejszym, a chodzimy "szybko"...

Alleksia napisał(a):
Jak porównałbyś tę trasę do Czerwonych Wierchów (Kuźnice-> Czerwone->Kościeliska)? Tutaj właściwie zmieściłam się w czasie, ale szłam sama - samemu zawsze chodzi się szybciej. Co prawda zejście do Kościeliskiej nieznacznie się wydłużyło, bo było dość ślisko ale generalnie ok.

Czerwonymi Wierchami dużo szybciej i łatwiej, nie masz żmudnego podejścia...
Tylko, to też zależy czy wjedziesz kolejką czy z buta na Kasprowy pójdziecie... Jak z buta to polecałbym przez Jaworzynkę.
Na czerwonych szedłem w damsko-męskim składzie i w sumie snuliśmy się, majac zapas czasu (wjazd kolejką) 1 z dziewczyn szła 1 raz przy bolących kolanach...


macciej napisał(a):
Ali7 napisał(a):
Aż tak bardzo to bym nie straszył. Obie trasy przy dobrej pogodzie i dobrych warunkach śniegowych są w zasadzie spacerowe.


Niby tak, obeszłoby się bez raków i czekana. Ale pod warunkiem dobrego przetarcia szlaku i naprawdę pewnej pogody. Poza tym skoro kolega nigdy nie był w Tatrach zimą, to niech nie zaczyna od Starorobociańskiego. Zimą idzie się przecież wolniej niż latem, a i latem to praktycznie całodniowa wycieczka. A jeśli przyjdzie mgła? A jeśli gdzieś pojedzie? A jeśli... dużo tych "a jeśli" jak na
Wołowiec jest lepszym rozwiązaniem, trasa jest nieco krótsza i bezpieczniejsza. Aczkolwiek najlepiej byłoby iść już z kimś kto chodził po górach zimą, jak zauważyli bardziej doświadczeni koledzy


Zgadzam się z przedmówcą...

Ale spróbowałbym na Waszym miejscu wycieczki Czerwonymi Wierchami... ;)

v0lfik napisał(a):
Wyjazd jest kilkudniowy i jadę z dwójką znajomych ale oni też nie mają doświadczenia w chodzeniu po górach zimą (w sumie to trochę nie rozważnie było by się wybierać samemu). Myślę że, na początek Ścieżka nad Reglami będzie dobrym rozwiązaniem a potem zobaczymy myślę że jak pogoda będzie dopisywać to zdecydujemy się na jakąś bardziej ciekawą trasę

Może przy rozgrzewce jak ścieżką, to na Sarnią Skałę może? ;)

_________________
Release Yo' Self!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn paź 05, 2009 9:26 pm 
Weteran
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 18, 2009 7:10 am
Posty: 127
Lokalizacja: inąd
Alleksia napisał(a):
Starobociański na sobotę mi się marzy. I tak myślę i przemyślam. Jak mi się mojego TŻ uda wyciągnąć z łóżka w środku nocy (a to czasem to nadludzkiej siły wymaga...). ...
Który kierunek radzicie? Chochołowska -> Trzydniowianski -> Kończysty -> i zejście Starobocianską Doliną czy kurs odwrotny?

Zależy czy chcesz iść Krowim (niezalecany przez większą część forum) czy Jarząbczą. Ja nie sprawdzałam dlaczemóż to Krowi jest tak znienawidzony, ale ja wolałabym zakończyć na Trzydniowiańskim, bo wchodząc tam od Doliny Jarząbczej można flaki sobie wypruć. Stromo tam i sypko bardzo jednym słowem.

_________________
Muminki Cię widzą, Muminki Cię śledzą, Muminki Cię znajdą, zabiją i zjedzą.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 06, 2009 10:18 am 
Nowy

Dołączył(a): Wt paź 06, 2009 10:03 am
Posty: 12
Witajcie,

Jestem tutaj nowy więc się od początku przedstawię, nazywam się Jakub mam 25 lat i chcę wrócić w tatry :) Ostatnio byłem tam chyba 10 lat temu.

Pół biedy gdybym chciał pojechać sam (jak kiedyś). Obecnie chcę zabrać ze sobą żonę która niestety ma awers do długich i męczących przepraw. Na dodatek jest gapą i ciągle się potyka więc chodzenie po bardziej niebezpiecznych trasach na początku odpada.

Chciałem poprosić o pomoc w wymyśleniu 3 sensownych wycieczek (sobota, niedziela, poniedziałek) które możnaby odbyć w październiku. Nie powinny być zbyt cięzkie i raczej z możliwością bazowania w zakopanem (ew. schorniska z pokojami 2os o ile takie można dostać od ręki w schronisku bez ówczesnej rezerwacji). Jedyne co mi się udało wymyśleć to dolina chochołowska -> grześ -> ( może dalej?) jako pierwsza wycieczka. Może warto wziąść rower do schroniska w chochołowskiej i potem iść na piechotę na dalszą trasę w góry ?

Ogólnie chciałbym przekonać moją żonę do chodzenia po górach (chociaż bardziej odpowiednia byłaby tu nazwa spacerowanie) dlaego nie chcę ją zniechęcić zabierając ją od razu na długie i męczące podróże.

Co jesteście w stanie zaproponować na początek?

Będę wdzięczny za pomoc,
Jakub


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt paź 06, 2009 11:47 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sie 03, 2005 1:09 pm
Posty: 22106
nerdyyy napisał(a):
Może warto wziąść rower do schroniska w chochołowskiej


Rowerem CHYBA nie dojedziesz do samego schroniska.

Jak na początek to Wielki Kopieniec i Sarnia Skała. Miłe i łatwe. A z Kopieńca bardzo fajne widoki. Na góry i halę z domkami letniskowymi.

_________________
"Stary jestem, mam sklerozę, czas umierać" 09.IX.2006 - rozstaj dróg w Dolince za Mnichem

"Stałem się nowym użytkownikiem ale ten nowy też musi posta napisać"


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18015 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216 ... 601  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL