Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 23 z 601

Autor:  tango222 [ Pn wrz 18, 2006 9:02 pm ]
Tytuł: 

dziękuje za odpowiedź.



Ostateczna decyzja o wyjściu na Rysy zależy od pogody:/

Autor:  dresik [ Pn wrz 18, 2006 9:05 pm ]
Tytuł: 

Tango kurna no masz big + .Pierszy post i od razu w temacie :wink: Hehe żeby tak kazdy :wink: a wtedy nie bedę mial co robic :P

Autor:  Agula [ Pn wrz 18, 2006 9:06 pm ]
Tytuł: 

tango222 napisał(a):
Ostateczna decyzja o wyjściu na Rysy zależy od pogody:/

Dokładnie

Autor:  bubamara [ Pn wrz 18, 2006 9:14 pm ]
Tytuł: 

Na Rysy wchodzę od słowackiej strony :wink: Szlak bez większych trudności a widoki te same. O warunkach atmosferycznych trudno mówić, bo to nieprzewidywalna sprawa. Zawsze trzeba się przygotować na trudne :lol:

Autor:  Kaytek [ Pn wrz 18, 2006 9:47 pm ]
Tytuł: 

nomak napisał(a):
Kaytek napisał(a):
ToSter napisał(a):
Siemka wszystkim
15 wrzesnia melduję się w Zakopanem, może mi posłużycie radą... ...Zwykły śmiertelnik jest w stanie przeleźć Orlą Perć?


Nie dobrze, nie dobrze, bądę w tym czasie chyba na Orlej...


hahahahaha :D

swoją drogą w najbliższy weekend zapowiada się forumowy tłok na OP

Nie wiem, czy forumowy, ale tłok był ;)... 15 - 20 min czekania przy drabince na Koziej, i mniejsze korki co chwila odstraszyło mnie skutecznie od Orlej - przynajmniej w sezonie... byłem tam pierwszy raz od kilku lat i :shock:

Autor:  tango222 [ Pn wrz 18, 2006 10:18 pm ]
Tytuł: 

dresik napisał(a):
Tango kurna no masz big + .Pierszy post i od razu w temacie :wink: Hehe żeby tak kazdy :wink: a wtedy nie bedę mial co robic :P



dzięki za plusa .

aha czy startować z Zakopca czy raczej podjechać wyżej?
Jak czasowo bedzie to wygladać. wyczytałem 11h.

Autor:  Kaytek [ Pn wrz 18, 2006 10:48 pm ]
Tytuł: 

Od Zakopca to lepiej podjedź sobie busikiem, 11 godzin... no może i tyle zająć, choć można tam wleźć i zleźć szybciej ;)

Autor:  Ataman [ Pn wrz 18, 2006 11:00 pm ]
Tytuł: 

tango222 - byłem dwa tygodnie temu. Szlak jest czysty, tzn. brak było wówczas śniegu oraz choćby minimalnych oblodzeń. Żelastwa dużo ale spokojnie możesz w większości sie obyć bez niego. Są wykute stopnie w skale, poza tym rezygnując z kurczowego trzymania sie łańcuchów wyprzedzasz ludzi korkujących szlak. Ale to już zrobisz jak uważasz.

11h ? Zalezy jak chodzisz. Mi 11h zajęło od chwili wyjscia z kwatery w centrum Zakopca do chwili powrotu busem do centrum

Autor:  tango222 [ Pn wrz 18, 2006 11:35 pm ]
Tytuł: 

Musze powiedzieć ze bardzo fajne jest to forum:))


Ataman napisał(a):
Są wykute stopnie w skale, poza tym rezygnując z kurczowego trzymania sie łańcuchów wyprzedzasz ludzi korkujących szlak.


Powtórka z Giewontu?? czy raczej podejście trudne i hamuje ludzi??



Pozdrawiam

Autor:  Jacek [ Wt wrz 19, 2006 9:50 am ]
Tytuł: 

tango222 napisał(a):
czy raczej podejście trudne i hamuje ludzi??

samo podejście do łatwych nienależy, przy dużym tłoku robią sie korki od Buli począwszy tak na wysokości pierwszych łańcuchów, ale te możesz obejść bokiem i troche czasu w kieszeni, i jeszcze z tego co pamiętam przed samym szczytem taki jeden trudniejszy momet.

Autor:  nomak [ Wt wrz 19, 2006 10:04 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
Nie wiem, czy forumowy, ale tłok był ;)... 15 - 20 min czekania przy drabince na Koziej, i mniejsze korki co chwila odstraszyło mnie skutecznie od Orlej - przynajmniej w sezonie... byłem tam pierwszy raz od kilku lat i :shock:


O tak, choć sam byłem stosunkowo późno w sobote [dopiero przed 16 na Zawracie] to nawet o takiej porze były korki - choć krótsze. Może warto byłoby się zastanowić nad wprowadzeniem na OP ruchu jednokierunkowego jak np. na Czerwonej Ławce?

Autor:  Rob [ Wt wrz 19, 2006 11:07 am ]
Tytuł: 

Nieformalnie jest przyjęty, od Zawratu do Krzyżnego ale i tak każdy łazi jak chce.

Autor:  Burza [ Wt wrz 19, 2006 6:43 pm ]
Tytuł:  TATRY ZACHODNIE

Witam wszystkich stalych bywalcow i wyjadaczy.

W ostatni tydzien wrzesnia planuje przejsc trase ze Schroniska na Chocholowskiej Polanie na Grzesia i dalej szczytami az do Gaborowej Przeleczy (po drodze Jakubina) i zejsc poprzez Iwanicka Przelacz Dolina Chocholowska. Czy ktos z Was juz robil taki szlak? No i czy nie jest nieco za dlugi. Rok temu bylem w Tatrach pierwszy raz i do tej pory najwiecej zrobilem 20 km. Dziekuje za odpowiedz.

Autor:  Agula [ Śr wrz 20, 2006 9:11 am ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
Witam wszystkich stalych bywalcow i wyjadaczy.

W ostatni tydzien wrzesnia planuje przejsc trase ze Schroniska na Chocholowskiej Polanie na Grzesia i dalej szczytami az do Gaborowej Przeleczy (po drodze Jakubina) i zejsc poprzez Iwanicka Przelacz Dolina Chocholowska. Czy ktos z Was juz robil taki szlak? No i czy nie jest nieco za dlugi. Rok temu bylem w Tatrach pierwszy raz i do tej pory najwiecej zrobilem 20 km. Dziekuje za odpowiedz.

No wiesz, planujesz wyjazd w ostatni tydziń września, a dni coraz krótsze. Twoja trasa jest około 10 godzinna. Ja latem szłam od Polany Huciskiej (do Polany rowerkiem) przez Grzesia, Rakoń, Wołowiec i Kończystym schodziłam do Trzydniowiańskiego i znów do rowerków i powiem ci że byłam zmachana no ale to bylo ponad 30 stopni w cieniu. Zawsze możewsz Starobociańską Doliną zejśc wcześniej. Moim zdaniem troche dluga ta trasa, no ale to już zależy od ciebie :wink:

Autor:  jakaja [ Śr wrz 20, 2006 9:17 am ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
No i czy nie jest nieco za dlugi.

Wydaje mi się,że we wrześniu może być cieńko z czasem.
Ja 4lata temu szłam od schroniska w Chochołowskiej przez Grzesia,Rakoń,Wołowiec,Łopatę,Jarząbczy,Kończysty,Starorobociański,Ornak i Iwaniacką schodziłam do Schroniska praktycznie już o ciemku.Cała trasa zajęła mi 14godz. z pełnym obciążeniem.Było to w lipcu,gdzie dni są znacznie dłuższe niż teraz.
Ale jeśli czujesz się na siłach to maszeruj 8) Powodzenia :)

Autor:  Burza [ Śr wrz 20, 2006 10:40 pm ]
Tytuł: 

Kurcze...mimo to nie przestraszycie mnie (i mojej dziolchy) :) Planujemy wyjsc skoro swit, a skoro slonce wstaje dopiero ok 6.30 wiec wyjdziemy wczesniej:) 12 godzin powinno wystarczyc...

Autor:  bubamara [ Śr wrz 20, 2006 10:50 pm ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
12 godzin powinno wystarczyc...


Powinno :?: :?:
To nie znaczy, że go wam wystarczy...

Nikt nie ma zamiaru nikogo straszyć, lecz logika jest wskazana, tym bardziej jak wybierasz się z dziewczyną i jesteś w jakiś sposób za nią odpowiedziałny.

Autor:  Agula [ Cz wrz 21, 2006 8:03 am ]
Tytuł: 

Burza napisał(a):
Kurcze...mimo to nie przestraszycie mnie (i mojej dziolchy)

Nikt cie nie straszy Burza. :) Pytałeś co o tym sądzą inni którzy tam byli, więc uzyskałeś opinie. Nikt ci nic nie zabrania ani odradza tylko doradza. A myśle że sam wiesz jakie dni są we wrzesniu, a nie wydaje mi się że chcesz isc w góry na wyścigi.
Pamiętaj - rozwaga :)
Pozdrawiam :wink:

Autor:  Burza [ Pt wrz 22, 2006 6:10 am ]
Tytuł: 

Wiem, wiem ja na wyścigi nie ide na pewno, jak zobacze ze zbraknie czasu to sie odbije na polnoc szlakiem na T.Wierch i tez bedzie dobrze, a reszte korony zrobi sie za rok razem z Błyszczem :)

Autor:  Agula [ Pt wrz 22, 2006 2:20 pm ]
Tytuł: 

Pewnie że tak :)
A tak na marginesie, to zazdroszczę bo sama bym sobie połaziła ale to dopiero za rok niestety :cry:

Autor:  ToSter [ Pn wrz 25, 2006 7:08 pm ]
Tytuł: 

Hej hej, witam po powrocie i dziękuję za odpowiedzi. Na Orlej nie byliśmy, przyjaciółka oprzytomniała, również dzięki Waszym wpisom, za to pogoda była wyborna i udało się skoczyć na Zawrat, Rakonia, Kościelec i Czerwone Wierchy, częściowo zresztą w składzie niepełnym poznawionym krupówkowiczów. Następnym razem można będzie już o OP poważniej pomyśleć. Ale czemu wakacje są tylko raz w roku?

Autor:  Krzysiek [ Wt wrz 26, 2006 7:14 am ]
Tytuł: 

Witam,
Pochodziłem troszke po górkach, ale nigdy nie szedłem z D5SP do MO przez świstówke, czytałem u naszego admina na stronie, ze jest łatwo, ale pytanie brzmi jak to wygląda czasowo, ja ma dobrą kondycję ale moja żonka juz troszke gorszą, ale wiem ze da rade, słyszałem tez ze są tam łancuchy, to co jest tam strasznie czy tylko sie naczytałem ze jest starsznei. Ostanio na onecie czytałem ze wywiexli a raczej odsmigłowcowali stamtad gościa.
prosze o rade bo wiem ze warto sie tam wybrac
pozdrawiam

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 26, 2006 7:18 am ]
Tytuł: 

Warto. Piękne widoki na okolice Moka. Łańcuch jest. Ale co z tego. Nie trzeba go wogóle użyć ( 6 metrów łańcucha leżącego na troszke pochyłej skale ). Czasu nie pamiętam, ale szło z nami 6 letnie dziecko, i przeszło.

Zero trudności technicznych - piękne scenerie. I jeszcze jedno. Jak ktoś wrażliwy, to niech nie patrzy na szlaku ( początek ) w lewo. Pare metrów w dół jest.

Autor:  yogi [ Wt wrz 26, 2006 11:30 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Łańcuch jest.


Hmm. Nie wiem czy mam racje, bo akurat ta trase robilem z początkiem sierpnia, ale łańcucha zdajsie już tam nie ma...

Autor:  Łukasz T [ Wt wrz 26, 2006 11:31 am ]
Tytuł: 

Zardzewiał i się rozpadł :lol: No i dobrze. Kompletnie nie potrzebny.

P.s. Ja tam byłem 4 lata temu.

Autor:  stan-61 [ Wt wrz 26, 2006 12:07 pm ]
Tytuł: 

Szedłem tam w sierpniu z młodzieżą (nowicjusze!) i również żadnego łańcucha nie pamiętam. Piękna i malownicza trasa. Trudności zero! Jedna z bodaj najłatwiejszych w polskich Tatrach.

Autor:  max [ Wt wrz 26, 2006 12:20 pm ]
Tytuł: 

To mój pierwszy post, więc witam wszystkich!

Piszę w sprawie szlaku na Gerlach.

Zaliczyłem już wszystkie trudniejsze szlaki w polskich Tatrach (Orlą, Chłopka, Rysy i Psią Trawkę :lol: ) oraz większość ogólnodostępnych szczytów i przełęczy po słowackiej stronie.
W przyszłym roku zamierzam w końcu wybrać się na Gerlach.

Chodzi mi o porównanie trudności na tym szlaku w stosunku do innych w/w szlaków tatrzańskich. Czy to w ogóle da się porównać?

A poza tym (to już pytanie do osób, które były w tym roku) chciałbym wiedzieć ile kosztowało wynajęcie słowackiego przewodnika (dla 2 ewentualnie 1 osoby) oraz ile dni wcześniej trzeba go zamówić?

Z góry dziękuję!

Autor:  jakaja [ Wt wrz 26, 2006 1:18 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek napisał(a):
pytanie brzmi jak to wygląda czasowo,

Szłam w tym roku w lipcu.Łańcuch był (dzieciaki śmiechem go skwitowały).Od Moka do DPSP szliśmy 2godz. z długą przerwą na szamanko. :wink:

Autor:  stan-61 [ Wt wrz 26, 2006 1:22 pm ]
Tytuł: 

max napisał(a):
Zaliczyłem już wszystkie trudniejsze szlaki w polskich Tatrach (...Psią Trawkę)

No, to nie widzę większych trudności. :P ´

max napisał(a):
chciałbym wiedzieć ile kosztowało wynajęcie słowackiego przewodnika (dla 2 ewentualnie 1 osoby) oraz ile dni wcześniej trzeba go zamówić?

Gdzieś juz o tym było.

Autor:  jakaja [ Wt wrz 26, 2006 1:33 pm ]
Tytuł: 

Krzysiek napisał(a):
słyszałem tez ze są tam łancuchy, to co jest tam strasznie czy tylko sie naczytałem ze jest starsznei.

Tu masz te łańcuchy.Wcale nie są straszne :)
Obrazek Obrazek

Strona 23 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/