Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006 |
Strona 228 z 231 |
Autor: | Wolf_II [ Pt wrz 03, 2021 4:48 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Niemiecka turystka znaleziona martwa w Tatrach - pomiędzy Rohatką a Polskim Grzebieniem https://tatromaniak.pl/aktualnosci/trag ... zuwal-pies Wędrowała tylko z psem. Kilka dni przed znalezieniem dzwoniła na 112, ale zasieg był słaby i podobno zrozumieli tylko tyle, że ma kłopoty z nogą. Próbowali ją lokalizować, ale propagacja radiowa wykazała, że jest gdzieś na Podalu, poza Tatrami. Były akcje poszukiwawsze z psami, ale poza Tatrami. Brak łączności też może być przyczyną tragedii mimo tylko ograniczonej kontuzji kończyny. |
Autor: | velka [ Cz wrz 23, 2021 6:36 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Może niekoniecznie dobre miejsce na to, ale pamiętacie historie Renaty? https://www.onet.pl/sport/onetsport/spo ... n,d87b6cc4 |
Autor: | Pawel_Orel [ So paź 30, 2021 5:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
"Tatry w ruinie" https://www.youtube.com/watch?v=xhL-XL2oIjU https://www.youtube.com/watch?v=2R1FrnPUaK4 Jakby ktoś szedł wówczas na Zachód Janczewskiego albo na wschodnią MSW, to nie wiem czy galareta by po nim została. https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,27750956,tatrzanski-park-narodowy-ostrzega-obrywy-skalne-i-lawiny-glazow.html#do_w=46&do_v=142&do_st=RS&do_sid=286&do_a=286&s=BoxNewsLink |
Autor: | ABI [ N lis 14, 2021 7:02 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
https://www.msn.com/pl-pl/sport/indeks- ... hp&pc=U531 |
Autor: | Elfka [ Śr gru 29, 2021 11:05 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
https://tatromaniak.pl/aktualnosci/groz ... laku-film/ Cytuj: Do potencjalnie bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj na drodze do Morskiego Oka.
Podczas postoju na Polanie Włosienica około południa konie uciekły woźnicy i zerwały do biegu. Przez długi odcinek pędziły z saniami w dół wśród wędrujących drogą turystów. Ci próbowali krzyczeć i ostrzegać się wzajemnie o zbliżającym niebezpieczeństwie. Na szczęście nikomu nic się nie stało… |
Autor: | Zbychu [ N sty 09, 2022 2:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
No i niestety... https://wydarzenia.interia.pl/zagranica ... Id,5758392 Wynika z tego, że niemający uprawnień przewodnik prowadził dwóch klientów. Dlaczego w trudnych warunkach, po wejściu (?) BP schodzili do WP? Asekuracja na lotnej potroiła ryzyko. Niech odpoczywają w pokoju. |
Autor: | WILCZYCA [ Pn sty 10, 2022 10:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Wrzucam tekst Onetu bo rzuciły mi się w oczy 2 sprawy Po pierwsze wypowiedź Gąsienicy- Roja: "Jak wyjaśnia Jan Gąsienica-Roj, mężczyźni, którzy w piątek ruszyli na Gerlach, zginęli, bo byli źle przygotowani i wybrali złą trasę wspinaczki. — Zimą absolutnie nie można iść na Gerlach tą drogą, którą wybrali ci ludzie. W pewnym momencie wspina się tam bowiem bardzo stromym wyśnieżonym trawersem. W nim nie ma możliwości, by przewodnik mógł bezpiecznie asekurować dwójkę osób na linie. Nie ma gdzie założyć wzmocnienia. Dlatego gdy jeden ze wspinaczy się poślizgnie, to w dół lecą wszyscy. Tak stało się i tym razem. Zimą jedyna bezpieczna droga na Gerlach to ta prowadzona Batyżowieckim Źlebem — dodaje Gąsienica-Roj"; po drugie możliwe szersze konsekwencje tej sytuacji: "Weekendowy wypadek, który był jednym z najtragiczniejszych w ostatnich latach, spowodował, że pracownicy TANAP-u (słowacki park narodowy w Tatrach) chcą jeszcze raz usiąść do rozmów z polską stroną i ponownie ustalić, kto może prowadzić turystów po najwyższych partiach gór." Więc być może konsekwencje dla ogółu środowiska poza szlakowego mogą być poważniejsze niż było to do tej pory Zbychu napisał(a): Wynika z tego, że niemający uprawnień przewodnik prowadził dwóch klientów. .To prawdopodobnie byli koledzy a nie klienci. Przynajmniej tak stwierdzili niektórzy, którzy ich znali. |
Autor: | Zbychu [ Pn sty 10, 2022 11:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
WILCZYCA napisał(a): Zbychu napisał(a): To naprawdę nie ma wielkiego znaczenia. Znaczenie ma wybór drogi i sposób asekuracji, o czym wspomniałem wyżej. Jasne, że jeden zabrał resztę. Mówiłem to jeszcze przed odnalezieniem, bo inne scenariusze były dużo mniej prawdopodobne. Tu nie ma filozofii. Wynika z tego, że niemający uprawnień przewodnik prowadził dwóch klientów. . To prawdopodobnie byli koledzy a nie klienci. Przynajmniej tak stwierdzili niektórzy, którzy ich znali. Jeśli już się zapchali w to miejsce, powinni się asekurować na sztywno, bo teren i przede wszystkim warunki nie pozwalały na inne wyjście, tj. rozwiązanie się. Wybór drogi i to wszystko. I złudne poczucie bezpieczeństwa na lotnej. Możemy mówić, że byli zaprawieni, doświadczeni, góry były ich życiem. Odeszli kolejni, podobni innym w ostatnim czasie. |
Autor: | Krabul [ Wt sty 11, 2022 11:50 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Czyli weszli Batyżowiecką Próbą a schodzili Wielicką i odpadli na trawersie po stronie Kotła Gerlachowskiego? Czemu tamtędy schodzili? Dla "urozmaicenia" i nie chcąc robić kilomentrów magistralą do Śląskiego Domu? |
Autor: | Rambubu [ Wt sty 11, 2022 11:56 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Albo i w ogóle wchodzili Wielicką i na szczyt nie dotarli. Na to mogłoby wskazywać zdjęcie zamieszczone przez HZS (linia przerywana): https://www.facebook.com/photo?fbid=289 ... 1249852814 |
Autor: | Zbychu [ Wt sty 11, 2022 1:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Wg pierwszych doniesień opartych na słowach pozostałego na dole a podawanych we wszystkich mediach, udali się "w kierunku Batyżowieckiego Stawu". Konstatacja więc była prosta, że wypadek zdarzył się w zejściu. Jednak HZS rozwiewa wątpliwości pisząc o urwanym śladzie od Przełączki nad Kotłem. Dlaczego tylko w pierwszym rzucie nie zrobili oglądu normalnych dróg? Też chyba poszli innym tropem. Ciekawi mnie czy byli chłopaki na Gerlachu latem i czemu zawiodła ich wyobraźnia. Ale to dłuższe rozważania, podobnie jak przy innych nieoczywistych zdarzeniach z udziałem wysportowanych, "doświadczonych", zakochanych w Tartach, itp. |
Autor: | Rambubu [ Wt sty 11, 2022 1:20 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Zbychu napisał(a): czy byli chłopaki na Gerlachu latem Michał (ten "przewodnik", piszę w cudzysłowie, bo chyba jednak poszli tam jako koledzy, a nie w relacji przewodnik - klienci) był ponoć ponad 20 razy, latem i zimą. https://tatromaniak.pl/aktualnosci/przy ... gerlachem/ |
Autor: | grubyilysy [ Wt sty 11, 2022 1:51 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Krabul napisał(a): Czemu tamtędy schodzili? Dla "urozmaicenia" i nie chcąc robić kilomentrów magistralą do Śląskiego Domu? Czasem warunki potrafią być takie, że te kilometry zamieniają się w godziny. Może tak trafili i uznali, że nie starczy im czasu do zmroku? Oczywiście nie wiem, jak było tym razem. |
Autor: | Krabul [ Wt sty 11, 2022 2:09 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Nie szedłem nigdy drogą przez Wielicką Próbę i nie wiem jak wygląda ten trawers. Ale zakładam, że zimą jest on bardzo niewdzięczny. Jeśli weszli Batyżowiecką, to jednak może trochę naokoło, ale mieli przetartą, łatwą i doskonale znaną (w warunkach tego dnia) drogę zejścia. A poszli w ten trawers, jeszcze powiązani w tramwaj. Przecież wiadomo, że tam żadnej sensownej lotnej się nie założy. Wiadomo, gdybanie i domysły, ale ta najbardziej doświadczona osoba jeśli była tam 20 razy to teren znała doskonale. Szkoda ludzi. |
Autor: | Zbychu [ Wt sty 11, 2022 2:27 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Rambubu napisał(a): Michał (ten "przewodnik", piszę w cudzysłowie, bo chyba jednak poszli tam jako koledzy, a nie w relacji przewodnik - klienci) był ponoć ponad 20 razy, latem i zimą. Tym bardziej dziwić może poruszanie się w takim terenie i w takich warunach na lotnej.Wypadek z pewnością z kategori ludzkich błędów, choć jak zwykle przyczyna nie jedna. |
Autor: | golanmac [ Wt sty 11, 2022 2:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Krabul napisał(a): nie wiem jak wygląda ten trawers W lecie tam nic specjalnego nie ma ale w zimie np na tym kawałku może być ciekawie: https://youtu.be/B4JhAJrHlRA?t=414 |
Autor: | tomek.l [ Wt sty 11, 2022 7:00 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Zbychu napisał(a): na lotnej To nie lotna. Asekuracja lotna to nadal asekuracja z punktów.To też nie krótka smycz przewodnicka. Jak wynika z opisu Słowaków - odległości 7 m. Czemu się nie rozwiązali się nie dowiemy. Czasem trzeba ryzykować. Może to był akurat taki fragment bez asekuracji i mieli pecha. HZS zamieszcza zdjęcie nóg z rakami. Pomijając fakt czy powinni pokazywać czy nie to tępe zęby raków nie wyglądają dobrze. https://www.hzs.sk/typy-aktualit/analyz ... 7-01-2022/ |
Autor: | grubyilysy [ Wt sty 11, 2022 7:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Bicie piany. Zapewne błąd w asekuracji, a samych powodów odpadnięcia członka zespołu mogło być pewnie ze sto różnych. |
Autor: | Zbychu [ Wt sty 11, 2022 9:57 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
tomek.l napisał(a): To nie lotna. Asekuracja lotna to nadal asekuracja z punktów. Miałem na myśli lotną "lotną", tzn. poruszanie się partnerów związanych liną bez zakładania punktów asekuracyjnych. Oczywiście nie powinna mieć zastosowania w tej sytuacji, a kto wie jak było. Sprawozdanie HZS nic nie mówi o wyrwanych przelotach, a to ważny element. Rzeczywiście raki mało rakowe. Przykro patrzeć. Na całość fotki oczywiście. |
Autor: | tomek.l [ Śr sty 12, 2022 6:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Zbychu napisał(a): Miałem na myśli lotną "lotną", tzn. poruszanie się partnerów związanych liną bez zakładania punktów asekuracyjnych. Często to widać na zdjęciach turystycznych z Tatr. Przenoszone to chyba jest jeden do jeden z asekuracji na lodowcu. Tyle, że w stromym terenie górskim jest to iluzoryczna asekuracja.Jest na to w światku taternickim obiegowe, dosadne określenie. Dwója samobója. I niestety tak bywa. Jeden ciągnie resztę. Wiążesz się jak zakładasz przeloty. Jak nie będziesz zakładał przelotów to się rozwiązujesz. Jak było w tym przypadku się nie dowiemy. Czy zakładali przeloty i to był fragment gdzie zaryzykowali bez. Czy się tylko powiązali. Szkoda chłopaków. Raki wyglądają na półautomaty. Bardzo zjechane. Dużo chodzone po skałach. Duży przebieg raków sugeruje doświadczenie. Jednak pójście z tak zaokrąglonymi zębami raków nie wygląda dobrze. Mogliby się w HZS ograniczyć do fotki samych raków. |
Autor: | Rohu [ Śr sty 12, 2022 8:40 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Myślę, że HZS celowo pokazał zdjęcie tych raków z całymi nogami, żeby robiło wrażenie. Widać, mają już dość tego, że nieprzygotowani Polacy łażą wszędzie gdzie chcą po pozaszlakach. W doniesieniu z akcji ratunkowej, nie bez przyczyny podkreślali, że przewodnik UIMLA prowadził dwóch klientów na Gerlach, gdzie nie miał prawa tego robić. Cały awantura z prowadzeniem klientów przez Michała wzięła się stąd, że ich kolega, który z nimi był tego dnia w górach napisał, że tak to wyglądało. Nie ma co go oskarżać o jakieś nierozsądne działanie. Informację o zaginionych kolegach pisał na świeżo, w nerwach, w nocy tuż po tym jak nie wrócili do samochodu. Jednak od początku zrobił się w związku z tym smród, że była to nielegalna wycieczka z pseudoprzewodnikiem. Media zaraz to podkręciły, a Słowacy dolali oliwy do ognia. Gdyby napisał, że po prostu trzech kolegów nie wróciło z wycieczki z Gerlacha, być może nie byłoby aż takiej afery z tym związanej. W każdym razie szkoda chłopaków [*][*][*]. |
Autor: | Zbychu [ Śr sty 12, 2022 11:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
tomek.l napisał(a): Wiążesz się jak zakładasz przeloty. Jak nie będziesz zakładał przelotów to się rozwiązujesz. Tak jest. Albo jedziesz ze sztywnej. Czasami jeszcze inaczej, choć na innej formacji.Dawnymi już laty idziemy z Przyjacielem granią, która jakoś zawsze na długości ok.30 m przechodziła w śnieżną żyletę. Kiedy miałem ją do pokonania samotnie, pociłem się na samą myśl. Takie miejsce. Wąziutko i stromo. Poniżej masy śniegu. Na dodatek z całym dobytkiem zimowym na kilka dni na plecach. Śnieg na ostrzu kruszył się i ujeżdzał na obie strony. Ekwilibrystyka. Raz jeden związaliśmy się w tym miejscu, choć prowizorycznie, bo poza tym fragmentem na dłuższym odcinku trudności były nieznaczące. Po kilkunastu krokach partner nie wrócił do pionu i kiedy znikał mi za granią, zrobiłem szybki ruch na przeciwległą. Szybko się ogarnęliśmy. To była bardzo przykładna lotna "lotna" tomek.l napisał(a): Bardzo zjechane. Dużo chodzone po skałach. Duży przebieg raków sugeruje doświadczenie. Jednak pójście z tak zaokrąglonymi zębami raków nie wygląda dobrze. Ładnie i delikatnie te sprzeczności ująłeś...Tak sobie zerkam na moje zajeżdżone, pierwsze raki z lat 80.tych, od znanego wówczas producenta z Kielc i w porównaniu z tymi, są w super stanie. Ich słabą stroną były tylko łączniki. Jakoś ostatnimi czasy sporo wypadków, o których myślę, że nie powinny się wydarzyć i oprócz współczucia i smutku nachodzi mnie po prostu złość. I jakoś ich przyczyn upatruję poza dniem zdarzenia. No bo ktoś rzuca się na Tatry, gwiazdorzy, bierze drabinę co trzeci szczebel i dup!, ktoś przytomnie ocenia, że nie jest gotowy na dwójkowe solówki a idzie i wylatuje ze stanowiskiem zjazdowym, ktoś czeka w bieliźnie w huraganie aż go zabierze z namiotem, ktoś wreszcie 21 raz na Gerlachu i... szkoda gadać... Niby normalne, że ludzie giną w górach, bo wchodzą w środowisko tyleż piękne, co nieprzyjazne. Można rzec, że wszystkie wypadki nie powinny się zdarzyć, ale choćby te bardziej. Tak się zamyśliłem po dokładnym obejrzeniu fotek z rakami i chłopaków w ich ostatniej tatrzańskiej drodze. A propos tego, co pisze Rohu... od początku wybrzmiewały ze strony Słowaków mocne akcenty co do przewodnika i klientów. Może to być przyczynek do kolejnego przeciągania liny z naszymi. Skorzystają z tego skwapliwie, bo napięcie jest ciągłe. Prosimy się o to. |
Autor: | leppy [ Cz sty 13, 2022 9:11 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
tomek.l napisał(a): Duży przebieg raków sugeruje doświadczenie. Albo wypożyczalnię.Zbychu napisał(a): Po kilkunastu krokach partner nie wrócił do pionu i kiedy znikał mi za granią, zrobiłem szybki ruch na przeciwległą. Szacun.Zbychu napisał(a): Prosimy się o to. Durnie wypisujący na fejsbukowych grupach, blogerzy i vlogerzy publikujący relacje z rezerwatów czy noclegów w terenie, niepotrzebna popularyzacja skutkująca nawałem, w sumie przypadkowych, ludzi, w tym umawianie na zbiorowe vystupy w kilkadziesiąt (sic!) osób - nie idzie to w dobrą stronę.
|
Autor: | Zbychu [ Cz sty 13, 2022 11:15 am ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
leppy napisał(a): Zbychu napisał(a): Eee tam... musiałem ratować siebie, później jego... czy tam jego a później siebie... Takie sprzężenie zwrotne W każdym razie zadziałały jakieś instynkty Po kilkunastu krokach partner nie wrócił do pionu i kiedy znikał mi za granią, zrobiłem szybki ruch na przeciwległą. Szacun. leppy napisał(a): niepotrzebna popularyzacja skutkująca nawałem w sumie przypadkowych ludzi Świat gór jest pełen narwańców, którym się wydaje, że wspinają się na szczyty poznania, przeżywania, że inaczej nie można - takich orłów z kurnika. Ot czasy... nie no... tacy ludzie... Słowacy penetrują nasze strony i się wkurzają. I kategoria ludzi rozumnie i w pełni korzystających z różnorakich uroków Tatr (prawda, że ładnie napisane?) zaczyna czuć się niekomfortowo. Spotykam strażnika (rzadko) i choć jestem spokojny, że mi krzywy nie zrobi, to w zamian muszę wysłuchać czego to Polacy u nich nie wyprawiają. Widzę po dziesiątkach lat, że w dziewiczych niegdyś miejscach natknąć się można na polskie śmieci i muszę robić za śmieciarza (z całym szacunkiem dla ich pracy). Potrafi to zburzyć spokój i odbiera wiarę w człowieka.
|
Autor: | leppy [ Cz sty 13, 2022 1:32 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Zbychu napisał(a): Świat gór jest pełen narwańców, którym się wydaje (...) Jeden nawet napisał Dolinę Białej Wody. |
Autor: | tomek.l [ Cz sty 13, 2022 2:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
TOPR szuka informacji https://www.facebook.com/41131569240922 ... /?sfnsn=mo Cytuj: Apel.
Osoby, które w dniu wczorajszym tj. środa 12.01 2022. były na Grani Tatr Zachodnich, pomiędzy Rakoniem a Starorobociańskim Wierchem i spotkały samotnego turystę w wieku około 59 lat. proszone są o pilny kontakt z TOPR 182063444 |
Autor: | Pancernik [ Pt sty 14, 2022 1:16 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Siedzę sobie w Zakopanem w hotelowym lobby i czytam Wasze komentarze... Nie przyjechałem tu "górsko", moja jedyna aktywność to spacery po "city" i oglądanie miejsc znajomych. Rozmawiałem m.in. z kobietą, która zajmuje się wynajmem apartamentów (WTF?) i prowadzeniem ludzi w góry. Spytałem, jak sytuacja w ostatnich "dziwnych" miesiącach. Powiedziała, że było momentami ciężko, ale jakoś się ogarnęli. Inni ludzie przyjeżdżają. Z jednej strony "zdobywcy", podjarani internetami i mediami społecznościowymi, z drugiej - zagraniczni goście, uciekający przed obostrzeniami. A z trzeciej - beneficjenci bonu turystycznego. Wszystko to powoduje, że na tatrzańskich szlakach jest niespotykany wcześniej natłok człowieków... I inny stosunek masy mózgowej (pracującej) do masy ogółem. Dzisiaj spacerując, dwa razy widziałem TOPR-owskie śmigło. Taka sytuacja... |
Autor: | gb [ So sty 15, 2022 12:28 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Pancernik napisał(a): Wszystko to powoduje, że na tatrzańskich szlakach jest niespotykany wcześniej natłok człowieków... I inny stosunek masy mózgowej (pracującej) do masy ogółem. Dodałbym jeszcze miłośników sylwestrów marzeń, plus wielbicieli sportów zimowych. pozdrawiam gb |
Autor: | leppy [ N sty 16, 2022 10:10 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
gb napisał(a): plus wielbicieli sportów zimowych Uściślę - skoków. |
Autor: | saxifraga [ Pn sty 17, 2022 12:20 pm ] |
Tytuł: | Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach |
Pancernik napisał(a): Rozmawiałem m.in. z kobietą, która zajmuje się wynajmem apartamentów (WTF?) i prowadzeniem ludzi w góry. Inni ludzie przyjeżdżają. Z jednej strony "zdobywcy", podjarani internetami i mediami społecznościowymi, z drugiej - zagraniczni goście, uciekający przed obostrzeniami. A z trzeciej - beneficjenci bonu turystycznego. Wszystko to powoduje, że na tatrzańskich szlakach jest niespotykany wcześniej natłok człowieków... Byłam w ub. roku w Tatrach 6 razy, nie zaliczam się do żadnej z wymienionych grup, nie wydaje mi się również, aby była "innym człowiekiem". Natłoku nie widziałam, no ale omijam weekendy, długie weekendy i wakacje. Zdarza mi się co prawda schodzić w sobotę. Nawet, jeśli miejscami i okresami bywa natłok, to głównie z tego powodu, że ludzie nie wyjeżdżają tak masowo za granicę, choćby na Słowację, wiadomo, nie wszyscy mogą. |
Strona 228 z 231 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |