tatromaniak24 napisał:
magkat napisał:
wiec albo go upier...dolili albo sam nie wiem bo rok temu takiego nie bylo Shocked no chyba ze bylem tak pijany albo na takim kacu ze sam nie pamietam Wink

jest zaraz może z 5 minut drogi może 2 min od Polskiego Grzebienia


przegladalem zdjecia i faktycznie Wink skleroza nie boli Razz ale taki lancuch to nie lancuch Laughing

Ej no bądźmy poważni, przecież przez taki łańcuch jestem w stanie zrezygnować z wycieczki. 3 metry łańcucha to przecież ciężka przeprawa.

chyba ze nie odczytalem tego jako ironie hehehe

wejscie na mala wysoka rowniez. nie ma zabezpieczen, idziesz mozolnie do gory i to wszystko.
na jagniecy trudniejszy jest tylko odcinek z lancuchami ale zaden z tych szlakow nie jest nie jest nawet w malym stopniu odzwierciedleniem tego co czeka czlowieka na np. orlej.
i z tym umieraniem tez nie przesadzaj. wnioskuje ze jakies tam obycie z gorami masz bo jak nie to moze idz lepiej na cos latwiejszego?

Nie pamiętam dokładnie, ale będzie coś koło 30 minut.

Tu masz link
http://www.chatapodrysmi.sk/

Ostrożnie! W sezonie część busów z dworca do Moka jedzie przez Poronin i Bukowinę Tatrzańską.

Witam po raz 4 wybieram się w Tatry po takich miejscach jak Gęsia Szyja, Giewont, Kopa Kondracka, Nosal, Kopieniec Wielki, Czarny Staw pod Rysami, Kasprowy, Sarnia Skała, Dolina 5 Stawów Polskich zastanawiam się gdzie wybrać się w tym roku... co możecie doradzić??

Witam po raz 4 wybieram się w Tatry po takich miejscach jak Gęsia Szyja, Giewont, Kopa Kondracka, Nosal, Kopieniec Wielki, Czarny Staw pod Rysami, Kasprowy, Sarnia Skała, Dolina 5 Stawów Polskich zastanawiam się gdzie wybrać się w tym roku... co możecie doradzić??

Witam.Za tydzien wyjezdzam z rodzinka w Tatry na tydzien i planuje trzy wycieczki tylko nie wiem jakie jeszcze.
Moje "najwieksze" wyprawy ze tak powiem to szpiglas,czerwone wierchy oraz giewont . .
Doradzicie jakis ciekawy szlak ?

hmm... ja skumałem, że szpiglas, czw, giewont to Kolega Matti przeszedł i podał to by określić stopień obycia, ale teraz już sam nie wiem:)

hehe, o tym samym pomyślałem ( w swoim kontekście), ze czas dokończyć puszke i iść spać

i vice versa...
notabene dziś na stole zupełnym przypadkiem - ZIMNY LECH

...bo zawsze to pewnie Tyskie pijesz ?

no co Ty, zazwyczaj z polskich to Żywiec, Tyskie mi nie wchodzi kompletnie
tak swoją drogą to chyba lekko rozmyliśmy temat

a merytorycznie to Giewont, Morskie Oko i Gubałówkę, wszystko najlepiej w weekend i przy dobrej pogodzie, no i koniecznie Krupówki!