Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 247 z 601

Autor:  Lita [ Pt sie 06, 2010 11:29 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Ale żona nie jest trzecia.
Ona jest Pierwsza. Przed Bogiem.

ładnie napisałeś, nie mogę nie pochwalić :)

Autor:  Krabul [ Pt sie 06, 2010 11:31 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Ona jest Pierwsza

Racja
piomic napisał(a):
Przed Bogiem

O, to to na pewno:)

Autor:  biegowkowicz [ Pt sie 06, 2010 12:58 pm ]
Tytuł: 

ja nie mam żony, więc nie wiem, czy mieć żonę w tatrach na szlaku to gorzej niż mieć tam ciężki plecak, kiepska pogodę lub rozwolnienie

Autor:  Kaytek [ Pt sie 06, 2010 1:54 pm ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
ja nie mam żony, więc nie wiem, czy mieć żonę w tatrach na szlaku to gorzej niż mieć tam [...] rozwolnienie

Dobry jesteś kolego... :roll:

Dobre chłopisko, szybko biega, tylko chyba jakieś takie... kiepsko rozgarnięte...
Tak na pierwszy rzut oka... Może gdyby go bliżej poznać... :roll:

Eeeee... wolę rozwolnienie...

Autor:  Matti [ Pt sie 06, 2010 2:12 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanie czy moja siostry które maja 14 lat bedą miały problemy wyjśc na Świnice od Kasprowego ?

Autor:  Kaytek [ Pt sie 06, 2010 2:14 pm ]
Tytuł: 

Matti napisał(a):
Mam pytanie czy moja siostry które maja 14 lat bedą miały problemy wyjśc na Świnice od Kasprowego ?

Czternastolatka nie powinna mieć z tym żadnych kłopotów.

Autor:  Lita [ Pt sie 06, 2010 2:19 pm ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
ja nie mam żony, więc nie wiem, czy mieć żonę w tatrach na szlaku to gorzej niż mieć tam ciężki plecak, kiepska pogodę lub rozwolnienie

chyba i nie dowiesz się :devil2:

Autor:  Morti [ Pt sie 06, 2010 2:54 pm ]
Tytuł: 

Ostatnio, ku naszemu zdziwieniu , na Rysy wyszedł 9-latek (z mamą). Młody robił furorę. Najbardziej u panów z brzuszkiem piwnym, którzy widząc go schodzącego z góry, wciągali brzuch i przyśpieszali z tempa "jeszcze trochę wolniej, a zacznę się cofać" na tempo "sapacza pospolitego".

Autor:  biegowkowicz [ Pt sie 06, 2010 6:00 pm ]
Tytuł: 

kobiet chodzących po górach jest już teraz niewiele. praktycznie brak

Autor:  Krabul [ Pt sie 06, 2010 6:33 pm ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
kobiet chodzących po górach jest już teraz niewiele. praktycznie brak

Ty tak na serio? Jeśli tak to niezłe głupoty pit.olisz. Wejdź sobie w dział relacje i go dobrze przejrzyj to zobaczysz ile dziewczyn chodzi po górach.

Autor:  Luiza [ Pt sie 06, 2010 6:40 pm ]
Tytuł: 

Krabul, już chciałam zaproponować koledze biegowkowicz'owi, aby skupił się na bieganiu ...

Poza tym wszystkim, "Relacje" nie są wyznacznikiem tego, co kobiety robią w górach.

Ave.

Autor:  biegowkowicz [ Pt sie 06, 2010 7:07 pm ]
Tytuł: 

zaraz sprawdze gdzie te relacje

Autor:  Morti [ Pt sie 06, 2010 7:07 pm ]
Tytuł: 

Tia... szwendają się jeszcze po krzakach i takie tam :P

Autor:  biegowkowicz [ Pt sie 06, 2010 7:11 pm ]
Tytuł: 

nie jest rzeczwyiscie może tak źle.
te laski w wątku o rysach, z nimi bym tam poszedł nawet w największą ulewę!!! :)

Autor:  rav1980 [ Pt sie 06, 2010 7:14 pm ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
zaraz sprawdze gdzie te relacje

kolega niech nie szuka relacji tylko przetrze pot z oczu będąc na szlaku i się dokładniej rozejrzy - jest bardzo dużo dziewczyn,a przy lampie to i górną część bielizny można dostrzec - no chyba że patrzysz tylko na forum a w góry to tylko na "Google" wchodzisz :mrgreen:

Autor:  biegowkowicz [ Pt sie 06, 2010 7:35 pm ]
Tytuł: 

rav1980 napisał(a):
biegowkowicz napisał(a):
zaraz sprawdze gdzie te relacje

kolega niech nie szuka relacji tylko przetrze pot z oczu będąc na szlaku i się dokładniej rozejrzy - jest bardzo dużo dziewczyn,a przy lampie to i górną część bielizny można dostrzec - no chyba że patrzysz tylko na forum a w góry to tylko na "Google" wchodzisz :mrgreen:

ty świnio!!!:)

Autor:  Krabul [ Pt sie 06, 2010 10:54 pm ]
Tytuł: 

Luiza napisał(a):
Poza tym wszystkim, "Relacje" nie są wyznacznikiem tego, co kobiety robią w górach.

Pewnie, że tak ale chciałem zwrócić uwagę, że ostatnio pojawiło się naprawdę sporo bardzo ciekawych relacji autorstwa pań.

Autor:  Lita [ So sie 07, 2010 4:20 pm ]
Tytuł: 

Cześć, czy są tu jakieś fajne miejsca na pływanie, kąpanie się :?: czy na ogół ładnie i warto jechać :?:
http://www.slovakia.travel/entitaview.a ... 1&idp=6972

termalnych kąpielisk nie chcę, nie pasują one dla mnie, krew z nosa zaczyna ciec :(

po prostu wybieram sobie jeszcze coś do gór i już nie wiem co wybierać. Wybrane dwa zamki plus skansen, miasteczko Keżmarok i drugie jadąc do zamku, potem tatraboby, aquapark i więcej nie wiem co, bo mój Paniś nie lubi jaskiń, słow. raj też mu nie zrobił wrażenia... :roll:

Autor:  dewew [ So sie 07, 2010 8:47 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanie, za tydzień wyjeżdżam w góry i na początku zrodził się pomysł żeby iść z Kuźnic do Muro i na świnicką przełęcz. Teraz po rozmowie z e znajomym doszedłem do wniosku że chciałbym również zaliczyć Świnicę w tej wycieczce. Czy nie jest to trudny szlak? Dodam że w góry idę w zasadzie pierwszy raz tak "na poważnie".

Autor:  leppy [ So sie 07, 2010 8:51 pm ]
Tytuł: 

A skąd mamy wiedzieć jaki jest poziom Twojej sprawności i wrażliwość na ekspozycję? Z tym, że sam powiedz, w czym problem? - Przecież jeśli tak czy siak jest plan na Świnicką Przełęcz, a Tobie w głowie kiełkuje Swinica, to od przełęczy idź i próbuj, najwyżej się cofniesz. Moim zdaniem będzie OK. Omijaj tylko żleby Kasprowego.

Autor:  cZaRnaMyChA [ So sie 07, 2010 9:51 pm ]
Tytuł: 

Lita napisał(a):
Cześć, czy są tu jakieś fajne miejsca na pływanie, kąpanie się :?: czy na ogół ładnie i warto jechać :?:
http://www.slovakia.travel/entitaview.a ... 1&idp=6972

mi się tu podobało, chociaż miałam okazję tylko płynąć statkiem po tym jeziorze

Lita napisał(a):
termalnych kąpielisk nie chcę

szkoda, bo w pobliżu masz dwa takie kapieliska

Lita napisał(a):
po prostu wybieram sobie jeszcze coś do gór

jak będziesz na tym jeziorze, to proponuje jechać do miejscowości Pavcina Lehota, gdzie znajduje „bobova draha”, czyli tor bobslejowy

Autor:  magkat [ N sie 08, 2010 10:37 am ]
Tytuł: 

witam. czy robił ktoś z Was za jednym podejściem Koprowy i Rysy?na Rysach od Słowacji już byłem tyle, że z 8 lat temu i pamiętam jedynie bardzo mozolne podejście :wink: a o Koprowym wiem tyle, co napisane jest na forum :lol: jest sens machnięcia tego na raz czy lepiej rozbić na dwa razy?z kondycją nie jest najgorzej od razu zaznaczam :wink:

Autor:  ///goska/// [ N sie 08, 2010 11:33 am ]
Tytuł: 

dewew jak już będziesz na Świnickiej Przełęczy, to już głupio nie iść na Świnicę, bo to bardzo blisko. Wg mnie nie jest to trudny szlak, byłam tam z dwoma osobami, dla których był to pierwszy wypad w Tatry i nie miały większych problemów. Oczywiście każdy jest inny, ale wg mnie możesz spokojnie tam iść (chyba, że np. masz paniczny lęk wysokości albo idziesz z kilkuletnim dzieckiem).

Autor:  Krabul [ N sie 08, 2010 5:10 pm ]
Tytuł: 

magkat napisał(a):
witam. czy robił ktoś z Was za jednym podejściem Koprowy i Rysy?

Startując z parkingu/stacji elektriczki? Zrobić się da, ale poczujesz w nogach. Jak byłeś na Rysach już to ja bym po prostu poszedł na Koprowy - dolina i sam szczyt są tak urokliwe, że warto tam posiedzieć, a łącząc z Rysami pewnie nie miałbyś na to czasu.

Autor:  piomic [ N sie 08, 2010 6:04 pm ]
Tytuł: 

Może granią?

Autor:  Lita [ N sie 08, 2010 6:09 pm ]
Tytuł: 

cZaRnaMyChA napisał(a):
Lita napisał(a):
mi się tu podobało, chociaż miałam okazję tylko płynąć statkiem po tym jeziorze

szkoda, bo w pobliżu masz dwa takie kapieliska

jak będziesz na tym jeziorze, to proponuje jechać do miejscowości Pavcina Lehota, gdzie znajduje „bobova draha”, czyli tor bobslejowy

dzięki, chociaż właściwie może i warto sprawdzić jakie wody gdzie są, bo nie pasują mi tylko te ciepłe żółte, siarczane one są pewnie. Jak są i inne, to można spróbować :)

Autor:  Asiuncia [ Pn sie 09, 2010 12:51 pm ]
Tytuł: 

Hej. Mam pytanie, czy ktoś orientuje się może od jakiej porannej godziny można nająć rowery w Dolinie Chochołowskiej? Na miejscu nie można się dowiedzieć, nie odbierają telefonów... Dzięki za info.

Autor:  Basia Z. [ Pn sie 09, 2010 1:11 pm ]
Tytuł: 

Asiuncia napisał(a):
Hej. Mam pytanie, czy ktoś orientuje się może od jakiej porannej godziny można nająć rowery w Dolinie Chochołowskiej? Na miejscu nie można się dowiedzieć, nie odbierają telefonów... Dzięki za info.


Kiedyś szłam tam wcześnie rano, o 8 było jeszcze zamknięte.
Ale od 9 już chyba działa.

Z tym ze ja tam byłam pod koniec kwietnia, może to też zależy od pory roku.

B.

Autor:  Stysia [ Pn sie 09, 2010 1:33 pm ]
Tytuł: 

Witajcie :)
ja też chciałam się poradzić ;) co do Zawratu ...
byłam m.in. na Świnicy - od Kasprowego
Giewoncie
Rysach
i ogólnie przeszłam Tatry Zachodnie - polskie

chciałam się dowiedzieć czego mogę się spodziewać w drodze na Zawrat od Doliny Gąsienicowej? Na co się przygotować?;) Pewnie większe ekspozycje plus trudności techniczne... Jakieś rady? :>

Autor:  Cristina [ Pn sie 09, 2010 1:38 pm ]
Tytuł: 

nie jest źle:) pod koniec trochę łańcuchów, ale wg mnie nie są trudne, jakiś większych ekspozycji też nie pamiętam <byłam tam kilka dni temu>. Jedyne co dla mnie było trudnością to że czasem przydałyby się dłuższe nogi i ręce, a dokładnie w jednym miejscu gdzie trzeba trochę się podciągnąć na kamieniu i pokombinować żeby do łańcucha sięgnąć. ale to moje subiektywne odczucie i sądzę, że dla duża osób takiego problemu w ogóle nie ma:D

Strona 247 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/