Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 251 z 601

Autor:  Lukasz_ [ N sie 15, 2010 8:07 pm ]
Tytuł: 

Czas tak tylko strzeliłem w ciemno ;) Nie pamiętam w ile to robiłem i ile wynosi czas mapowy ;)

Autor:  maros [ N sie 15, 2010 8:18 pm ]
Tytuł: 

no witam:) pogoda w sobote byla super cieplo zero deszczu i Rysy udalo sie zdobyc bez problemu:) niestety nie wiem jak w niedziele bylo czyli dzis bo przez ,,klapkowych'' turysto mialem glebie i z rozwalona noga musialem wracac do domu;/ no a dzis szpital i rzepka peknieta w 2 miejscach;/

Autor:  rejdus [ N sie 15, 2010 9:18 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
i ile wynosi czas mapowy

Trasa Palecznica-MO-Wrota-Szpiglas-Zejście do Piątki-Zawrat-Świnica-Murowaniec-Kuźnice to według mapy 13h15m, także zmieścić się w 10 to niezły wyczyn.

Autor:  Fenomen [ N sie 15, 2010 9:55 pm ]
Tytuł: 

rejdus napisał(a):
Lukasz_ napisał(a):
i ile wynosi czas mapowy

Trasa Palecznica-MO-Wrota-Szpiglas-Zejście do Piątki-Zawrat-Świnica-Murowaniec-Kuźnice to według mapy 13h15m, także zmieścić się w 10 to niezły wyczyn.
ale tu nikt o takiej trasie nie pisze ;) polaczyles dwie trasy w jedna :D

Autor:  Lita [ Pn sie 16, 2010 7:46 am ]
Tytuł: 

maros napisał(a):
no witam:) pogoda w sobote byla super cieplo zero deszczu i Rysy udalo sie zdobyc bez problemu:) niestety nie wiem jak w niedziele bylo czyli dzis bo przez ,,klapkowych'' turysto mialem glebie i z rozwalona noga musialem wracac do domu;/ no a dzis szpital i rzepka peknieta w 2 miejscach;/

opowiedz więcej, co się dokładnie stało :?:

Autor:  Interista1985 [ Pn sie 16, 2010 12:54 pm ]
Tytuł:  Witam wszystkich miłośników Tatr

Jestem tutaj nowy. Krótko: kocham góry, od niedawna zacząłem się po nich na poważnie wspinać. W ciągu dwóch ostatnich lat zdobyłem dwukrotnie Świnicę (za drugim razem poszliśmy z kolegą nieco dalej w stronę Zawratu) raz Rysy, tej zimy udało mi się wejść także na Babią w bardzo trudnych (dla mnie - nowicjusza) warunkach tj. podczas "lekkiej" zamieci i mgły na grani. Mam pytanie do tych, którzy co nie co już wiedzą na temat polskich Tatr. Chciałbym we wrześniu pojechać zdobyć coś w pojedynkę. Samotnie jeszcze po górach nie chodziłem, może kiedyś ale nie były to wysokie góry. Doradźcie mi coś o średnim poziomie trudności :p W tym miejscu może sprecyzuję swoje umiejętności na dzień dzisiejszy. Wejście na Rysy nie było dla mnie arcytrudne (wchodziłem od strony Czarnego Stawu) pomijając oczywiście sprawy kondycyjne i samą długość trasy wliczając drogę do Morskiego Oka. Myślałem o Mnichu albo o Mięguszowieckich szczytach ale nie jestem pewien czy są tam szlaki, czy to nie aby przygoda przewidziana jedynie dla wspinaczy? Będę wdzięczny za każdą odpowiedź pozdrawiam :)

Autor:  Łukasz T [ Pn sie 16, 2010 1:01 pm ]
Tytuł: 

Interista1985 napisał(a):
Myślałem o Mnichu albo o Mięguszowieckich szczytach ale nie jestem pewien czy są tam szlaki,

Nie ma.

Interista1985 napisał(a):
zdobyć coś w pojedynkę

Ale to chyba w nocy.


Interista1985 napisał(a):
Doradźcie mi coś o średnim poziomie trudności

Kościelec.

Autor:  Krabul [ Pn sie 16, 2010 1:03 pm ]
Tytuł: 

Interista1985 napisał(a):
Myślałem o Mnichu albo o Mięguszowieckich szczytach

Pochodź najpierw po szlakach. W Polsce i na Słowacji jest tego trochę - kilkadziesiąt wycieczek spokojnie. Na Rysach i Świnicy się Tatry nie kończą.

Autor:  Interista1985 [ Pn sie 16, 2010 1:16 pm ]
Tytuł: 

No właśnie wybieram Kazalnicę. Jest tam zielony szlak prowadzący na przełęcz pod Chłopkiem. Nie zbaczam ze szlaku, zawsze mogę zawrócić (jestem uparty jak cholera ale też nie szarżuję jak idiota). Celem moim będzie przełęcz ale jak osiągnę Kazalnicę to też będę happy. A najbardziej przyciąga mnie tam to, że nie ukrywam że to moje ulubione rejony jak dotąd które widziałem w Tatrach. Szczególnie Czarny Staw który jest przepiękny.
Interista1985 napisał(a):
zdobyć coś w pojedynkę

Ale to chyba w nocy.

W nocy to ja nie jestem w pojedynkę ;)

Autor:  Łukasz T [ Pn sie 16, 2010 1:22 pm ]
Tytuł: 

Interista1985 napisał(a):
Celem moim będzie przełęcz ale jak osiągnę Kazalnicę to też będę happy

Od Kazalnicy to realnie rzecz patrząc jest koniec trudności.

Interista1985 napisał(a):
W nocy to ja nie jestem w pojedynkę

Owieczka ? :wink:

W "pojedynke" to Ty Tatr nie zobaczysz :lol: Ludź na ludziu ludziem pogania.

Autor:  Azyjka [ Pn sie 16, 2010 5:20 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Interista1985 napisał:
Doradźcie mi coś o średnim poziomie trudności


Kościelec.


jw., Granaty, Szpiglasowy Wierch, Kozi z Doliny Pięciu Stawów (to tak łatwiej, ale żeby widoki fajne byly). Jeśli chodzi o Mnicha i Mięgusze to tylko ze sprzętem wspinaczkowym.

Autor:  maciej76 [ Pn sie 16, 2010 5:36 pm ]
Tytuł: 

Jak wygląda przejście z Wrót Chałubińskiego do Niźnego Ciemnosmreczyńskiego stawu i z Gładkiej przełęczy do szlaku na zawrat z piątki? Na mapie są nieoznakowane ścieżki. A jak to wygląda w praktyce?
Mam zamiar przejść z Wrót Ch. przez Kobylą dolinkę i gładką przeł. Do D5SP. Będę wdzięczny za info n/t trasy.

Autor:  Krabul [ Pn sie 16, 2010 5:41 pm ]
Tytuł: 

Azyjka napisał(a):
Mięgusze to tylko ze sprzętem wspinaczkowym

Niekoniecznie, jak sucho jest to i w adidasach by wszedł na Wielkiego najłatwiejszą drogą.
maciej76 napisał(a):
Na mapie są nieoznakowane ścieżki. A jak to wygląda w praktyce

W praktyce również są nieoznakowane.

Autor:  Azyjka [ Pn sie 16, 2010 5:44 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Azyjka napisał:
Mięgusze to tylko ze sprzętem wspinaczkowym


Niekoniecznie, jak sucho jest to i w adidasach by wszedł na Wielkiego najłatwiejszą drogą.


No niby tak, ale tylko ze szpejem i po oznakowanych drogach będzie to legalne. Robakiewicza na Mnichu też ewentualnie można solować. :roll:

Ścieżki są w wielu miejscach, ale to pozaszlak, a filanców i różnych takich elementów w sierpniu w Tatrach nie brakuje...

Autor:  rejdus [ Pn sie 16, 2010 6:24 pm ]
Tytuł: 

Fenomen napisał(a):
polaczyles dwie trasy w jedna

ups :D no racja. Ale podałem tak na wszelki wypadek :lol:

Autor:  piomic [ Wt sie 17, 2010 9:17 am ]
Tytuł: 

maciej76 napisał(a):
Będę wdzięczny za info n/t trasy.
A możesz podać datę? Żeby Filanc Ali nie musiał za długo warować.

Autor:  Łukasz T [ Wt sie 17, 2010 9:27 am ]
Tytuł: 

I wybierz dzień z ładną pogodą. Filanc Ali to Stary Dziad i moknąć nie będzie chciał.

Autor:  LigeiRO [ Wt sie 17, 2010 10:50 am ]
Tytuł: 

Nie bądź taki zachłanny.

Autor:  adhezja [ Wt sie 17, 2010 1:06 pm ]
Tytuł: 

na wejście na Tomanowy tez sie czają tak bardzo?

Autor:  piomic [ Wt sie 17, 2010 1:51 pm ]
Tytuł: 

Jak jest dupówa to nigdzie się nie czają. Wygodni są.

Autor:  Łukasz T [ Wt sie 17, 2010 1:52 pm ]
Tytuł: 

Ligeiro jest zawzięty i znany z odporności na trudne warunki atmosferyczne.

Autor:  piomic [ Wt sie 17, 2010 2:00 pm ]
Tytuł: 

No ale on jest tylko jeden.

Autor:  LigeiRO [ Wt sie 17, 2010 7:22 pm ]
Tytuł: 

adhezja, tak czają się, właściwie to MY się zaczaimy :twisted:

Autor:  biegowkowicz [ Śr sie 18, 2010 8:06 am ]
Tytuł: 

pytanie poropos łańcuchów..
czy gdzieś zostało wyjaśnione w jaki sposób ich używać?

to niby banalne, ale prznam że nie mam jednej techniki i często schodze, wchodze na różne sposoby, zastanawiając się potem jaki byłby właściwy

Autor:  Łukasz T [ Śr sie 18, 2010 8:11 am ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
wchodze na różne sposoby


Chwytasz się nogami ? :wink:

Pamiętaj Turysto Młody - zawsze jeden typ na jednym odcinku łańcucha. Jakby się inny unosił to ... natręta.

Autor:  adhezja [ Śr sie 18, 2010 9:15 am ]
Tytuł: 

biegowkowicz napisał(a):
pytanie poropos łańcuchów..
czy gdzieś zostało wyjaśnione w jaki sposób ich używać?


jedne trzyma sie łańcucha a drugi obok ciut poniżej nastawia na łapanie 8)

Autor:  biegowkowicz [ Śr sie 18, 2010 9:16 am ]
Tytuł: 

adhezja napisał(a):
biegowkowicz napisał(a):
pytanie poropos łańcuchów..
czy gdzieś zostało wyjaśnione w jaki sposób ich używać?


jedne trzyma sie łańcucha a drugi obok ciut poniżej nastawia na łapanie 8)


tak z dziewczyną chodziłem ;)

Autor:  Fenomen [ Śr sie 18, 2010 6:05 pm ]
Tytuł: 

i warto sobie taki lanczuszek za wczasu naciagnac, zeby potem sie nie naciagnal, wyskakujac spod skaly - mialem takie nieprzyjemne dosiadczenie na Zawracie - grawitacja zadzialala natychmiast, w przeciwienstwie do sily sprezystosci lancucha ;]

Autor:  Matti [ Śr sie 18, 2010 8:43 pm ]
Tytuł: 

Witam wszystkich.Mam kilka pytań do was tutaj otóż powiedzcie mi jak to jest z tymi rysami od słowackiej strony , są jakieś duże trudności ?
Ostatnio byłem z rodzinką na Świnicy i mam jeszcze takie pytanie czy przejście kościelca może sprawić nam jakieś trudności ?

Autor:  Elfka [ Śr sie 18, 2010 8:48 pm ]
Tytuł: 

[quote="Matti":...]Witam wszystkich.Mam kilka pytań do was tutaj otóż powiedzcie mi jak to jest z tymi rysami od słowackiej strony , są jakieś duże trudności ? [/quote:...]

Z tymi trudnościami to jest tak, że to co dla jednych trudne, dla innych banalnie łatwe. Jeśli chodzi o Rysy do strony słowackiej, to moim zdaniem trudności nie ma. Jest tak trochę łańcucha, ale nie jest to trudne przejście. Jestem osobą, co nie zawsze dobrze reaguje na łańcuchy, ale akurat wejście na Rysy od strony Słowacji nie sprawiło mi żadnych trudności.
Nie wiem jak to jest od polskiej strony, ponoć trudniej.

Strona 251 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/