Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 258 z 601

Autor:  Azariasz [ Cz wrz 02, 2010 6:24 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Zależy co nazywasz ciekawą uwagą. Od Świnickiej Przełęczy szlak średniej trudności w skali Tatr Polskich. Sporo biżuterii, moim zdaniem w większości zbędnej, jedyne miejsce wymagające uwagi to taka pochyła płyta tuż przed szczytem w miejscu połączenia ze szlakiem w stronę Zawratu. W tym miejscu często tworzą się zatory.
Świetne miejsce widokowe - szczyt wyraźnie przewyższa najbliższą okolicę, piękna panorama zarówno Tatr Zachodnich jak i Wysokich. Duże wrażenie robi leżąca u stóp Dolina Cicha.
Jedyny - aczkolwiek dla mnie bardzo duży mankament - to nieprzebrane tłumy walące w większości od strony Kasprowego.
Zejście w stronę Zawratu nieco trudniejsze ale również do przejścia przez średnio zaawansowanego turystę.
Czy taki opis zadowala cię Azariaszu?


No kurcze, profeska :D Zadowala mnie w rzeczy samej. Dokładnie o takie dygresje mi tutaj chodzi. Dzięki ;)

Autor:  Gnidek [ Cz wrz 02, 2010 6:44 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
taka pochyła płyta tuż przed szczytem w miejscu połączenia ze szlakiem w stronę Zawratu. W tym miejscu często tworzą się zatory.

O tym miejscu mówimy ? :wink: Obrazek

Autor:  Explorer [ Cz wrz 02, 2010 6:47 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
A co z latającymi kamieniami w okolicach Wschodniego Szczytu Żelaznych Wrót


latają intensywnie i nisko nad ziemią

Autor:  raffi79. [ Cz wrz 02, 2010 6:51 pm ]
Tytuł: 

Gnidek napisał(a):
O tym miejscu mówimy ?



O żeż jasna cholera, mama więcej ich nie miała :mrgreen:

Autor:  Krabul [ Cz wrz 02, 2010 7:07 pm ]
Tytuł: 

Gnidek napisał(a):
O tym miejscu mówimy ?

Wydaje mi się, że miejsce które miałem na myśli jest minimalnie niżej, ale mogę się mylić - ostatni raz byłem tam chyba 6 lat temu. I letnią porą pewnie szybko nie wrócę z powodu tłumów tj. na załączonym obrazku (no chyba, że na jakiś wschód słońca gdyby była okazja).

Autor:  ///goska/// [ Cz wrz 02, 2010 7:36 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
lancuchy sa przydante jesli uzywa sie ich z pomyslunkiem

Zgadzam się w 100%. W żadnym wypadku moja wypowiedź nie miała zachęcać do kurczowego trzymania się ich.
Co do tłumów na Świnicy, to jest tragedia. Ostatnio jakieś pół godziny czekałam na wejście na tę klamrową drabinę na odcinku Zawrat-Świnica, bo jakieś dziewczyny "przytuliły" się do łańcuchów i bały się zrobić choćby krok w dół. Zrobiła się ogromniasta kolejka do wchodzenia, ludzie zaczęli narzekać, ze ich tam pasterka zastanie.

Autor:  Fenomen [ Cz wrz 02, 2010 8:36 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Vespa napisał(a):
lancuchy sa przydante jesli uzywa sie ich z pomyslunkiem

.


Fenomen napisał(a):
lancuchy sa przydante jesli uzywa sie ich z pomyslunkiem


eeej, to byl moj tekst :P :P

chociaz prawda niespecjalnie objawiona i nie zamierzam sobie do niej roscic zadnych praw :D

Autor:  Kaytek [ Pt wrz 03, 2010 8:33 am ]
Tytuł: 

Azariasz napisał(a):
Widzę, że jednak Łukasz T nie jest taki zły. Oto prawdziwe chamstwo!


A tu nigdy nie miałem nawet nominacji :roll: - mam nadzieję, że głosujący w tym sezonie zapamiętają te referencje i uwzględnią je podczas głosowania!!!!!

Niestety mam również świadomość, że zbyt rzadko bywam na forum aby się mierzyć z Leppym czy Golanem... Ale może chociaż trzecie miejsce... No ale co z Kilerem... Nie mam jednak szans...

Mimo wszystko dzięki Azariaszu za dobre chęci.

Autor:  Łukasz T [ Pt wrz 03, 2010 8:38 am ]
Tytuł: 

Azariaszu - jak już przeczytałeś tą skarbnice wiedzy to dostosuj się do Forum, pytaj dalej, ucz się, ucz. I wężykiem. A jak Ci coś dalej nie będzie pasować to wydupczaj.

P.s. Masz rację z tym Kaytkiem. Oświeciłeś mnie. To cham. A nawet Cham.

Autor:  Kaytek [ Pt wrz 03, 2010 8:39 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
P.s. Masz rację z tym Kaytkiem. Oświeciłeś mnie. To cham. A nawet Cham.

I ch.uj, ale ładnie tańczę.

Autor:  Azariasz [ Pt wrz 03, 2010 3:40 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Azariaszu - jak już przeczytałeś tą skarbnice wiedzy to dostosuj się do Forum, pytaj dalej, ucz się, ucz. I wężykiem. A jak Ci coś dalej nie będzie pasować to wydupczaj.


A to do czego było? Myślałem, że powoli sytuacja się stabilizuje a tu kurcze surprise.

Cytuj:
Mimo wszystko dzięki Azariaszu za dobre chęci.


Nie bądź taki skromny :) Golan jest póki co sporo za Tobą, Leppy też. No ale pracuj, pracuj, nie wiadomo kiedy konkurencja Cię przegoni.

A skoro już przeszedłem jakoby chrzest bojowy i się nie załamałem to może koledzy fachowcy doradzili by co nieco na temat Tatr Słowackich? Na razie się tam nie wybieram, ale lubię myśleć do przodu i planować co nieco ;)
Ściśle mówiąc chodzi mi dajmy na to o taką Lodową Przełęcz. Z tego co wiem, a wiem niewiele, to najłatwiej dojść do niej Doliną Jaworową. Ponoć w Lodowej Dolince (obok Lodowego Stawku) czeka nieprzyjemny moment polegający na bardzo kruchym i sypkim podłożu. Ktoś kiedyś pisał, że zejście z przełęczy w tę stronę polega bardziej na umiejętnym ześlizgiwaniu się po tych kamyczkach... Prawda li to?
Jeśli tak to raczej zrezygnuję z tego zejścia. Jak już mówiłem, póki co należę do średnio-odważnych i raczej zielonych więc trasy typu Czerwona Ławka, Rohatka czy Banówka odpadają, przynajmniej z tego co o nich słyszałem.

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Autor:  Vespa [ Pt wrz 03, 2010 4:15 pm ]
Tytuł: 

Azariasz napisał(a):
Ponoć w Lodowej Dolince (obok Lodowego Stawku) czeka nieprzyjemny moment polegający na bardzo kruchym i sypkim podłożu. Ktoś kiedyś pisał, że zejście z przełęczy w tę stronę polega bardziej na umiejętnym ześlizgiwaniu się po tych kamyczkach... Prawda li to?

Jeszcze niedawno tam faktycznie była masakra, ale teraz położyli drewniane drabiny a pod samą przełęczą walnęli łańcuch. Obecnie nie ma więc żadnych trudności.

Odbierz PW, napisałam ci coś nt.

Autor:  czarny_siergiej [ Pt wrz 03, 2010 7:47 pm ]
Tytuł: 

Azariasz napisał(a):

Ściśle mówiąc chodzi mi dajmy na to o taką Lodową Przełęcz. Z tego co wiem, a wiem niewiele, to najłatwiej dojść do niej Doliną Jaworową. Ponoć w Lodowej Dolince (obok Lodowego Stawku) czeka nieprzyjemny moment polegający na bardzo kruchym i sypkim podłożu. Ktoś kiedyś pisał, że zejście z przełęczy w tę stronę polega bardziej na umiejętnym ześlizgiwaniu się po tych kamyczkach... Prawda li to?


Z góry dzięki za odpowiedzi.


Jedynym nieprzyjemnym momentem na tym szlaku może być chyba tylko widok rzeczonych drabin - są naprawdę paskudne. Rzeczywistych trudności i realnego zagrożenia brak. A trasa sama w sobie naprawdę godna polecenia. I co ważne, stosunkowo mało uczęszczana.

Autor:  leppy [ Pt wrz 03, 2010 8:50 pm ]
Tytuł: 

Azariasz napisał(a):
A skoro już przeszedłem jakoby chrzest bojowy i się nie załamałem

Optymista.. :D

Autor:  Vespa [ Pt wrz 03, 2010 10:52 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Odbierz PW, napisałam ci coś nt.


Następny który nie ogarnia netykiety... Ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę... Cóż nihil novi. Dbrnc.

Autor:  leppy [ Pt wrz 03, 2010 11:26 pm ]
Tytuł: 

Bardzo dobrze, "kara" za pucowanie się przez PW. :mrgreen:

Autor:  Vespa [ Pt wrz 03, 2010 11:33 pm ]
Tytuł: 

Też mi pucowanie :obrazony:
Zapodałam gościowi bloga z adnotacją że wiele ze starszych notek z kategorii "Tatry" ma szansę odpowiedzieć na jego pytania.
Nie dostałam odpowiedzi nawet typu "Ciotka, świrujesz jarząbka".
Czuję się olana i się obrażam.

<foch>

Autor:  leppy [ Pt wrz 03, 2010 11:52 pm ]
Tytuł: 

Może to prostak? :D

Autor:  Markiz [ So wrz 04, 2010 12:03 am ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
Ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę...

Optymistka... :) Facet widać tylko oczekiwał informacji a nie pieszczot...

Autor:  Azariasz [ So wrz 04, 2010 9:17 am ]
Tytuł: 

A może po prostu nie miał czasu odpisać?...
Dziękuję Vespa :) Bardzo ciekawy i bogaty blog.
Więcej cierpliwości, ludzie.

Autor:  Morti [ So wrz 04, 2010 9:17 am ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
Vespa napisał:
Ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę...

Optymistka... Smile Facet widać tylko oczekiwał informacji a nie pieszczot...

On może tak. Ale Vespa wyraźnie na coś liczyła :D

Autor:  mac ap [ So wrz 04, 2010 8:48 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
MacAp nie żartuje.

Melduję się!
Za rok takie zdjęcie zrobię z tego miejsca, że wszystkim patrzącym spodnie spadną z wrażenia :)
A co do łańcuchów, to lubię sobie trochę się na nich podciągać. To fajne urozmaicenie, ulga dla mięśni i dodaje poczucia bezpieczeństwa. Ale ja i tak ogólnie zboczony jestem, więc się proszę tym nie sugerować.

Autor:  Vespa [ So wrz 04, 2010 9:15 pm ]
Tytuł: 

Azariasz napisał(a):
A może po prostu nie miał czasu odpisać?...
Dziękuję Vespa :) Bardzo ciekawy i bogaty blog.
Więcej cierpliwości, ludzie.

Sorry stary. Trochę się pośpieszyłam. Mam alergię po takim jednym, co mnie maglował w kilku pw o jakieś pierdoły logistyczne, a jak dowiedział się wszystkiego czego chciał zamilkł bez jednego głupiego "dzienx". A potem jeszcze się bezczelnie o coś pytał, ale już oczywiście nie odpisałam. Także nie obrażaj się :wink:

Morti napisał(a):
On może tak. Ale Vespa wyraźnie na coś liczyła Very Happy


Te, ty się tu miarkuj, bo cię Mazio przez łeb lutnie za sugestię :twisted: :wink:

Autor:  piomic [ N wrz 05, 2010 8:49 am ]
Tytuł: 

A czemu? Morti mu coś obiecywał, czy Ty? :wink:

Autor:  Lukasz_ [ N wrz 05, 2010 12:40 pm ]
Tytuł: 

Jak jest po Słowacku "łatwo" ?

Autor:  Stan [ N wrz 05, 2010 12:59 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Jak jest po Słowacku "łatwo" ?


http://www.sms-translator.net/polish/po ... lownik.php

Autor:  peepe [ Pn wrz 06, 2010 3:09 pm ]
Tytuł: 

mac ap napisał(a):
Za rok takie zdjęcie zrobię z tego miejsca, że wszystkim patrzącym spodnie spadną z wrażenia

a jak będziemy stać i patrzeć bez spodni?

Autor:  Sebuś CEPEREK [ Wt wrz 07, 2010 5:14 pm ]
Tytuł: 

Witajcie, wybieram się w grudniu do kościeliskiej, troszkę pochodzić po górach, oczywiście przy dobrych warunkach pogodowych. Co polecacie ciekawego ? oczywiście nie mówię o jakiś łatwych szlakach Będę przebywał w kościeliskiej w schronisku Ornak kilka dni. A więc ? :)

Autor:  szach_mat [ Wt wrz 07, 2010 6:11 pm ]
Tytuł: 

dużego manewru nie masz zostają czerwone wierchy i ewentualnie Giewont przy okazji powrót do przełęczy w grzybowcu i dalej ścieżką nad reglami do doliny kościeliskiej
i ewentualnie Ornak przez Iwanicką powrót ponownie przez Iwaniacką lub ścieżką nad reglami

zostają jeszcze jaskinie
warto też wejść na Stoły ale to krótka trasa

więcej pomysłów nie mam

Autor:  Lukasz_ [ Wt wrz 07, 2010 6:19 pm ]
Tytuł: 

A zażartuje sobie...

Jak to za łatwe to weź taką Raptawicką Turnie. Pierwsza lepsza z łapanki droga: Okap Wolfa VIII-, powinno być ok jeśli chodzi o trudności :wink:

A na poważnie to jedź w wysokie a nie w zachodnie jak chcesz trudniejsze szlaki.

Strona 258 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/