Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Mięguszowiecka Przełęcz pod Chłopkiem http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=138 |
Strona 27 z 30 |
Autor: | miler [ Pn sie 20, 2012 6:44 pm ] |
Tytuł: | |
kolejorz1981 napisał(a): nie jestem pamietliwy ale kazdy kozak w necie to pi*da w swiecie kolego
a nie uogólniasz za bardzo kolego ? ... ale gratuluję samokrytyki, nie każdego na to stać. |
Autor: | kolejorz1981 [ Pn sie 20, 2012 7:17 pm ] |
Tytuł: | |
miler napisał(a): kolejorz1981 napisał(a): nie jestem pamietliwy ale kazdy kozak w necie to pi*da w swiecie kolego a nie uogólniasz za bardzo kolego ? ... ale gratuluję samokrytyki, nie każdego na to stać. |
Autor: | miler [ Pn sie 20, 2012 7:57 pm ] |
Tytuł: | |
kolejorz1981 napisał(a): pozwol ze nie bede brnal dalej w ten temat, przepraszam "przekumatych" ludzi tatr, ze wrzucilem tutaj filmik ...
Oczywiście pozwalam i nie masz za co przepraszać - filmik fajny. |
Autor: | Kaytek [ Wt sie 21, 2012 6:52 am ] |
Tytuł: | |
kolejorz1981 napisał(a): przepraszam "przekumatych" ludzi tatr, ze wrzucilem tutaj filmik ...
Nie ma za co wyluzuj, dobrze, że wrzuciłeś, nie ma potrzeby, żeby się spinać. Trochę dystansu by się przydało - na tym forum niestety jest potrzebny. |
Autor: | m__s [ Wt sie 21, 2012 7:15 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): kolejorz1981 napisał(a): przepraszam "przekumatych" ludzi tatr, ze wrzucilem tutaj filmik ... Nie ma za co wyluzuj, dobrze, że wrzuciłeś, nie ma potrzeby, żeby się spinać. Trochę dystansu by się przydało - na tym forum niestety jest potrzebny. e tam... dlaczego niestety? |
Autor: | woldi2007 [ Śr sie 22, 2012 11:35 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): jeśli chodzi o te wyzwolone trzy metry - ludzie nie przesadzajcie.
W ostatnią sobotę szedłem tym szlakiem i szczerze mówiąc dopiero gdy minąłem to ,,przeklęte miejsce,, uświadomiłem sobie jak wielkiej sztuki dokonałem! Rada dla ,,zwariowanych,, obrazem zdjęć czy filmów ze szlaku: nie oglądajcie, a idźcie śmiało, bo w rzeczywistości najtrudniejsze miejsca wyglądają zupełnie przyjemnie |
Autor: | Olga [ Cz sie 23, 2012 9:36 am ] |
Tytuł: | |
Byłam wczoraj, szukałam specjalnie tych '3 metrów' i.... nie znalazłam |
Autor: | adhezja [ Cz sie 23, 2012 10:02 am ] |
Tytuł: | |
trzeba bylo pocykac fotki na chybił trafił, wrzucic na forum i na pewno ktoś by Ci narysował na nich te krwiożercze 3 metry no chyba że je ukradli |
Autor: | Olga [ Cz sie 23, 2012 10:08 am ] |
Tytuł: | |
adhezja napisał(a): trzeba bylo pocykac fotki na chybił trafił, wrzucic na forum i na pewno ktoś by Ci narysował na nich te krwiożercze 3 metry
Hehe, mam bardzo dużo fotek, tylko nie zgrałam póki co. Ogólnie mogę jeszcze powiedzieć, że wróciłam na ten szlak po 3 latach i od tego czasu wszystkie ściany strasznie się 'pokładły', tzn. pamiętałam coś jako prawie pionowe, a teraz okazało się zupełnie połogie |
Autor: | adhezja [ Cz sie 23, 2012 10:10 am ] |
Tytuł: | |
a mi dla odmiany za 3cim razem (w tym roku) się wypionowiły, a zwłaszcza straszny piarko-żwirek niedaleko od przełeczy na zejściu chciał mnie pożreć zywcem (pocieszma się, że to przez buty... ) |
Autor: | Olga [ Cz sie 23, 2012 10:13 am ] |
Tytuł: | |
adhezja napisał(a): piarko-żwirek niedaleko od przełeczy na zejściu chciał mnie pożreć zywcem
A jest, jest tam trochę tego paskudztwa, ale jest też na niego rada - trzymać się bardziej przy skale. |
Autor: | Krajan83 [ Cz sie 23, 2012 8:38 pm ] |
Tytuł: | |
Weryfikacji szlaku dokonam za niespełna miesiąc i mam nadzieje że wrzesień będzie równie pogodny jak rok temu Ma ktoś może zdjęcie z Kazalnicy? Wydaj mi się że to dobre miejsce na drugie śniadanko |
Autor: | Olga [ Cz sie 23, 2012 8:57 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Ma ktoś może zdjęcie z Kazalnicy?
Gdzieś tam w pobliżu robione, drugie chyba z samej Kazalnicy: https://picasaweb.google.com/altair1984 ... 8671352194 https://picasaweb.google.com/altair1984 ... 2575226514 Pięknych miejsc do posiedzenia jest na tym szlaku bardzo wiele |
Autor: | woldi2007 [ Pt sie 24, 2012 11:33 am ] |
Tytuł: | |
Krajan83 napisał(a): Ma ktoś może zdjęcie z Kazalnicy? Wydaj mi się że to dobre miejsce na drugie śniadanko
Kazelnicy? A ma...i to z soboty [img][img]http://images48.fotosik.pl/371/3c0e62929ada9c96m.jpg[/img][/img] |
Autor: | WILCZYCA [ Pt sie 24, 2012 5:02 pm ] |
Tytuł: | |
No pewnie bo jak sie da faksa na Kazalnicy na dół to sie najwyżej jakiemuś taternikowi na kask nasra ( ewentualnie tylko na drogę) |
Autor: | Bombadil [ Pt sie 24, 2012 8:09 pm ] |
Tytuł: | |
Oj, pardon. Oczywiście, że najlepiej wcale nie zostawiać po sobie pamiątek, albo jak już mocno przyciśnie, walić w pieluchę. |
Autor: | Krajan83 [ N sie 26, 2012 7:02 pm ] |
Tytuł: | |
W którym miejscu można spodziewać się spadających kamieni? Na wysokości klamer? |
Autor: | Jacek [ Pn sie 27, 2012 8:43 am ] |
Tytuł: | |
Krajan83 napisał(a): W którym miejscu można spodziewać się spadających kamieni?
Nie przypominam sobie aby coś tam spadało. Przy podejściu galeryjką trzeba bardziej uważać, tam sypko i krucho miejscami. |
Autor: | gosia_pe [ Pn sie 27, 2012 9:00 am ] |
Tytuł: | |
U Nyki jest napisane tak: "W pobliżu koleby szlak skręca w lewo i wiedzie przez rumowiska pod pn. ściany Kazalnicy. Wzdłuż nich wznosi się w górę (uwaga - spadające kamienie!) do skalistego żlebku z wodą (1875 m), który wyżej opuszcza skosem w lewo. Od stawu 1 godz." Jest to poniżej klamer, mniej więcej w momencie, gdy Czarny Staw znika z oczu zasłaniany przez skały. |
Autor: | Krajan83 [ Pn sie 27, 2012 1:30 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki za info. Będę się miał na baczności gdy zniknie Czarny Staw. Zazwyczaj chodzę w czapce z daszkiem w górach ale w tym miejscu zrobię wyjątek i założę jeszcze kaptur |
Autor: | Krabul [ Pn sie 27, 2012 1:58 pm ] |
Tytuł: | |
Krajan83 napisał(a): Zazwyczaj chodzę w czapce z daszkiem w górach ale w tym miejscu zrobię wyjątek i założę jeszcze kaptur A to spoko, "telewizory" lecące na głowę Ci wtedy nie straszne.
|
Autor: | trekker [ Pn sie 27, 2012 6:43 pm ] |
Tytuł: | |
Tak prawdę powiedziawszy to jeśli spadnie ci na głowę coś wielkości telewizora to i kask ci nie pomoże. |
Autor: | miler [ Pn sie 27, 2012 6:57 pm ] |
Tytuł: | |
Krajan83 napisał(a): Zazwyczaj chodzę w czapce z daszkiem w górach ale w tym miejscu zrobię wyjątek i założę jeszcze kaptur
Obyś nie musiał tego poczuć na własnej łepetynie, bo wtedy taki zabawny już nie będziesz. |
Autor: | Krajan83 [ Pn sie 27, 2012 8:40 pm ] |
Tytuł: | |
miler napisał(a): Obyś nie musiał tego poczuć na własnej łepetynie, bo wtedy taki zabawny już nie będziesz.
Zgadzam się z tobą w 100 %, obym nie musiał. |
Autor: | rogerus72 [ Wt sie 28, 2012 6:30 am ] |
Tytuł: | |
wystarczy dobrze nasłuchiwać. odgłos spadających skał jest do wychwycenia na tyle odpowiednio wcześniej, że zdąży się człowiek przytulić do skał i przeczekać. szczególnie przydatne na OP |
Autor: | Kaytek [ Wt sie 28, 2012 6:37 am ] |
Tytuł: | |
trekker napisał(a): Tak prawdę powiedziawszy to jeśli spadnie ci na głowę coś wielkości telewizora to i kask ci nie pomoże. Eeee.. no kask to chyba pomoże...
|
Autor: | PrT [ Wt sie 28, 2012 7:11 am ] |
Tytuł: | |
rogerus72 napisał(a): wystarczy dobrze nasłuchiwać. odgłos spadających skał jest do wychwycenia na tyle odpowiednio wcześniej, że zdąży się człowiek przytulić do skał i przeczekać. szczególnie przydatne na OP
Nie masz racji... Prześledź wypadek ś.p. Wojtka Kozuba... tylko, że w jego przypadku nic nie pomogło... nawet kask... |
Autor: | Rohu [ Wt sie 28, 2012 8:57 am ] |
Tytuł: | |
PrT napisał(a): rogerus72 napisał(a): wystarczy dobrze nasłuchiwać. odgłos spadających skał jest do wychwycenia na tyle odpowiednio wcześniej, że zdąży się człowiek przytulić do skał i przeczekać. szczególnie przydatne na OP Nie masz racji... Prześledź wypadek ś.p. Wojtka Kozuba... tylko, że w jego przypadku nic nie pomogło... nawet kask... Tylko, że to nie było w Tatrach a w Alpach W Tatrach zdarzają się raczej pojedyncze spadające kamienie strącane przez ludzi lub kozice. Lawiny kamienne są natomiast bardzo rzadkie i przeważnie niewielkie. W wyższych górach na wiosnę istnieją zbocza non-stop bombardowane przez samoistnie spadające serie kamieni różnej wielkości. W Tatrach jak coś leci to raczej dlatego, że to ktoś strącił. Jeżeli nikogo nad nami nie ma, to 99% prawdopodobieństwa, że nic nam na głowę nie spadnie. Ale podobnie jak i Ty nie zgodzę się z tym co napisał rogerus. Nawet jak słyszymy spadający kamień zazwyczaj mamy małe szanse przewidzenia jego lotu. Zwłaszcza, że często po drodze uderza w zbocze (czy ścianę) strącając kolejne. Jedyne co można robić to przytulać się do ściany i modlić o to, żeby nie trafiło. |
Autor: | grubyilysy [ Wt sie 28, 2012 10:16 am ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): trekker napisał(a): Tak prawdę powiedziawszy to jeśli spadnie ci na głowę coś wielkości telewizora to i kask ci nie pomoże. Eeee.. no kask to chyba pomoże...Że co??? No chyba że z kutego żelaza grubości 10mm i to raczej musiałoby być podparte na pełnej konstrukcji zbroi od trzewików po szyję. Byłaby szansa. Trza by do Kazia się zwrócić, albo może do Mistrza Spoko? Tu jest o samej normie dla kasków: http://www.satrappeguide.com/EN12492.php Kqaski testuje się odważnikami 5kg rzucanymi z 2 metrów. Ile waży telewizor? Z jakiej wysokości może spadać? Generalnie kask powinien sprawnie uchronić przed spadającym "grochem" który inaczej spokojnie człowieka mógłby zabić, ewentualnie może "pięściakami", ale tu już trzeba by mieć szczęście a bez śmigła by się raczej nie obyło. Spadający z wysokości telewizor "tak na oko", bo na szczęście w realu jeszcze nie poznałem, można by starszych GOPRowców zapytać, najpewniej zrobi z człowieka "mokrą plamę". |
Strona 27 z 30 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |