Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 264 z 601

Autor:  LoveBeer [ Cz paź 28, 2010 1:19 pm ]
Tytuł: 

jak wyglada wyjscie na koprowy od hinczowych w takich warunkach jak teraz ? raki wystarcza ? do czego to mozna porownac u nas ? nie bylem tam nigdy chce isc ale zeby sie nie okazalo ze bedzie jakas oblodzona scianka i dupa zbita... ;)

Autor:  Krabul [ Cz paź 28, 2010 3:17 pm ]
Tytuł: 

Idź, będą fajne foty :D. Jakichś ekstremalnych trudności to tam nie ma - dosyć stromo na Koprową Przełęcz od stawów zakosami, a z przełęczy z tego co pamiętam poniżej grani na wierzchołek. Moim zdaniem nie trudniej niż na Małą Wysoką. Ale byłem tam kilka lat temu, nie wszystko mogę pamiętać. Powodzenia.

Autor:  Łukasz T [ Pt paź 29, 2010 6:13 am ]
Tytuł: 

Byłem tam 31 X tamtego roku. Tak jak Krabul pisze - zakosy, potem pod granią. Stok lekko nachylony. Raków nie ubraliśmy, czekan przy zejściu do Przełęczy. Tylko, że wtedy był dość ubity śnieg. Gruby ( i Łysy ) tak na 40 cm.

Autor:  Adriatyk [ Pt paź 29, 2010 9:41 am ]
Tytuł: 

Witajcie
gdy we wrześniu były "zimowe" warunki - wejście na Koprową Przełęcz bez problemu - wydeptane, spoko, ale podejście (szlakiem) na szczyt słabo przetarte. Poddaliśmy się...zdecydowaliśmy się dla bezpieczeństwa na wejście granią po skałach.

W rakach byłoby łatwiej na właściwym szlaku, ale wtedy nie spodziewaliśmy się takiej zimy...

Teraz może być podobnie...jakby co, to od Przełęczy polecam grań.

Pozdrav
R
PS widoki mieliśmy pół na pół - Wysokie widoczne, Zachodnie już nie bardzo...Krywań też się chował...ale ogólnie bajkowo :).

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Na grani...szlak jest gdzieś na śniegu.

Autor:  wendaboj [ Pt paź 29, 2010 12:25 pm ]
Tytuł: 

Wybieram się za 2 tygodnie (11,12 listopad) w Tatry i mam jedno pytanko. Czy chcąc pochodzić trochę po szlakach potrzebuje sprzęt typowo zimowy (raki, czekan itp.) ?
Nie planuję wypraw typu: Przełęcz Pod Chłopkiem ale np. Szpiglasowa, takie łatwiejsze trasy. Dotychczas zawsze chodziłem latem teraz chciałbym zobaczyć jak to wygląda w zimowych warunkach.

Autor:  Łukasz T [ Pt paź 29, 2010 12:30 pm ]
Tytuł: 

wendaboj napisał(a):
Wybieram się za 2 tygodnie (11,12 listopad) w Tatry i mam jedno pytanko. Czy chcąc pochodzić trochę po szlakach potrzebuje sprzęt typowo zimowy (raki, czekan itp.) ?


A kichuj wie jaka pogoda będzie za dwa tygodnie.


wendaboj napisał(a):
ale np. Szpiglasowa, takie łatwiejsze trasy.

Łatwiutka latem Ceprostrada w wersji zimowej może wymagać uzycia sprzętu.


wendaboj napisał(a):
Dotychczas zawsze chodziłem latem teraz chciałbym zobaczyć jak to wygląda w zimowych warunkach.

To chcesz użyć pod Szpiglasową raków nie mając ich wcześniej na nogach ? Nie uzywając ich wcześniej w praktyce ?

P.s. Weź kilka par spodni. Albo zestaw do szycia i łatki.

Autor:  wendaboj [ Pt paź 29, 2010 12:41 pm ]
Tytuł: 

Ok, może nie do końca jasno się wyraziłem.
Chciałem się dowiedzieć od kogoś kto chodzi zimą czy warto w ogóle ruszać bez sprzętu na te łatwiejsze trasy. Ewentualnie co by mi się przydało.
Nie miałem raków na nogach i nie miałem czekana w ręku ale w przyszłości planuję :)

Autor:  Łukasz T [ Pt paź 29, 2010 12:43 pm ]
Tytuł: 

Więc zimą droga na Szpiglasową nie jest "łatwiejszą trasą".

Autor:  wendaboj [ Pt paź 29, 2010 12:45 pm ]
Tytuł: 

A mógłbyś coś zaproponować ? Jak wyglądają szlaki do Czarnego Stawu Gąsienicowego ?

Tak chodzi o okolice Murowańca.

Autor:  Łukasz T [ Pt paź 29, 2010 12:47 pm ]
Tytuł: 

Dostępniej. Znaczy się ten z Murowańca.

P.s. Którego Gąsienicowego ? Jest kilka z takim członem w nazwie. Ucz się , Józuś , ucz :lol: :wink:

Autor:  LoveBeer [ Pt paź 29, 2010 1:00 pm ]
Tytuł: 

dobra wrocilem z tego koprowego. w sumie lajcik, wylazlem bez rakow, ale jak schodzilem to zalozylem bo jak slonce przytopilo skorupke to takiego orla wywinalem ze wolalem nie ryzykowac... orla cienia ;)

Autor:  aitseb [ Pt paź 29, 2010 1:16 pm ]
Tytuł: 

LoveBeer napisał(a):
dobra wrocilem z tego koprowego. w sumie lajcik, wylazlem bez rakow, ale jak schodzilem to zalozylem bo jak slonce przytopilo skorupke to takiego orla wywinalem ze wolalem nie ryzykowac... orla cienia Wink

Ile sniegu jest po slowackiej stronie? Wybieram sie jutro i chcialem wiedziec, czy raki sie przydadza.

Autor:  aitseb [ Pt paź 29, 2010 1:18 pm ]
Tytuł: 

Czy ktos jest w stanie opisac warunki jakie panuja w tej chwili wysoko w Tatrach - czy jest bardzo slisko, ile sniegu itd? Wiem, ze jutro ma sie znacznie ocieplic (do 7 stopni wysoko w Tatrach), takze pewnie troche sniegu stopnieje, zwlaszcza na poludniowych stokach.

Autor:  LoveBeer [ Pt paź 29, 2010 1:36 pm ]
Tytuł: 

przede wszystkim jest straszna patelnia, jak tak pojdzie dalej to do niedzieli nic sniegu nie zostanie ;)
a tak powaznie raki lepiej wziac, szczegolnie przydadza sie rano/wieczor, w dzien moze niekoniecznie, aczkolwiek w zacienionych miejscach... najgorzej imho jest teraz miedzy 1500 a 2000, sliskie kamienie, pozamarzane (niedokonca) rzeczki, generalnie mozna sobie cos przetracic, trzzeba uwazac jak cholera.

Autor:  aitseb [ Pt paź 29, 2010 1:39 pm ]
Tytuł: 

LoveBeer napisał(a):
sliskie kamienie, pozamarzane (niedokonca) rzeczki, generalnie mozna sobie cos przetracic, trzzeba uwazac jak cholera

Miales na to jakies raczki? Czy po prostu szedles z kijkami i bardzo uwazales?

Autor:  LoveBeer [ Pt paź 29, 2010 1:44 pm ]
Tytuł: 

j.w. na zejsciu do progu hinczowej pomykalem w rakach.

Autor:  maciej76 [ Pt paź 29, 2010 7:47 pm ]
Tytuł: 

LoveBeer Kilka dni wstecz, wspominałeś, że wrzucisz coś z Przełęczy pod Kopą :wink:

Autor:  Kasienka86 [ N paź 31, 2010 12:42 am ]
Tytuł: 

Witam serdecznie. wybieram się 11 listopada na tydzień w Tatry. Nigdy nie byłam o tej porze roku, więc chciałabym dowiedzieć się jak wysoko mogę się zapuścić, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Nie wiem cy już wtedy dużo śniegu jest, czy szlaki mogą być oblodzone.
Nie jestem jakoś sczególnie doświadczona w trudniejszych bojach. Ostatnio w tatrach byłam dwa lata temu w maju. Zaliczylam wtedy kasprowy, czarny staw gąsienicowy i nizej polozone miejsca. latem też raczej turystyczny standard typu giewont.
Czy o tej porze są już konieczne raki czy trapery wystarczą. Nigdy ich nie miałam na nogach wiec raczej wolalabym omijac miejsca gdzie są potrzebne.
Myslalam zeby pierwszego dnia na rozgrzewkę wejść na sarnią skałę, drugiego na grzesia. W trzecią trasę wybrać się na czerwone wierchy. Dawno już nie byłam w dolinie pięciu stawów i nad morskim okiem, więc tak myślałam żeby albo podejść do piątki z murowańca przez krzyżne i tam zanocować, albo jeśli ta wersja jest za trudna zdecydować się jednak na "bicie asfaltu" do morskiego oka i stamtąd pójść do piątki
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi

Autor:  Auralis [ N paź 31, 2010 1:21 am ]
Tytuł: 

Kasienka86 napisał(a):
Witam serdecznie. wybieram się 11 listopada na tydzień w Tatry. Nigdy nie byłam o tej porze roku, więc chciałabym dowiedzieć się jak wysoko mogę się zapuścić, żeby sobie krzywdy nie zrobić. Nie wiem cy już wtedy dużo śniegu jest, czy szlaki mogą być oblodzone.
Nie jestem jakoś sczególnie doświadczona w trudniejszych bojach. Ostatnio w tatrach byłam dwa lata temu w maju. Zaliczylam wtedy kasprowy, czarny staw gąsienicowy i nizej polozone miejsca. latem też raczej turystyczny standard typu giewont.
Czy o tej porze są już konieczne raki czy trapery wystarczą. Nigdy ich nie miałam na nogach wiec raczej wolalabym omijac miejsca gdzie są potrzebne.
Myslalam zeby pierwszego dnia na rozgrzewkę wejść na sarnią skałę, drugiego na grzesia. W trzecią trasę wybrać się na czerwone wierchy. Dawno już nie byłam w dolinie pięciu stawów i nad morskim okiem, więc tak myślałam żeby albo podejść do piątki z murowańca przez krzyżne i tam zanocować, albo jeśli ta wersja jest za trudna zdecydować się jednak na "bicie asfaltu" do morskiego oka i stamtąd pójść do piątki
Będę wdzięczna za wszelkie uwagi


No niestety przewidzieć co będzie do 11 się nie da, ale z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że w Tatrach będą temp. ujemne, a co za tym idzie oblodzenia (szczególnie rano), a jeśli popada śnieg, to dodatkowo przykryje ten niebezpieczny lód. Teraz halny trochę topi ale takie Czerwone Wierchy są pod śniegiem i pewnie już zostaną. Także doliny i łatwiejsze niższe szlaki między nimi jak najbardziej, ale tam gdzie leży śnieg warto mieć raki. Jeśli będziesz czuła się niepewnie, a do tego brak sprzętu, lepiej wysoko się nie wypuszczaj, można zaoszczędzić sobie stresów ;)

Autor:  Dominik84 [ Pn lis 01, 2010 6:14 pm ]
Tytuł: 

Kto pomoże ??? zamierzam w najbliższym czasie się wybrać w Taterki, i m.in wybrałem sobie szlak Kuźnice- Kasprowy-Beskid- Przełęcz Liliowe- Świnicka Przełęcz dalej nie schodzę ze Świnickiej Przełęczy tylko wracam na Liliowe i do Murowańca wiem że dość dziwnie ale nie chcę wracać o tej porze Świnicką Przełęczą bo z tego co wiem ciężko troszkę a to moja pierwsza wyprawa o tej porze w Tatry, a wracając proszę o pomoc kto szedł tym szlakiem w Listopadzie i co może mi o Nim powiedzieć ? czy warto ? jakie zagrożenia ?
_________________

Autor:  macciej [ Pn lis 01, 2010 7:48 pm ]
Tytuł: 

mgła, wiatr, mróz, śnieg, ślisko

Autor:  regedarek [ Wt lis 02, 2010 3:20 pm ]
Tytuł: 

szedł ktoś kiedyś ze słowacji do chochołowskiej(schron.) da się? bo nie wiem czy są autobusy?

Autor:  szach_mat [ Wt lis 02, 2010 4:00 pm ]
Tytuł: 

są autobusy do liptowskiego mikulaszu przez zuberec godzin odjazdu http://strama.eu/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=18&Itemid=24&lang=pl
myślę że się da spokojnie przejść. z Zuberca możesz uderzyć na bobrowiecką przełącz lub na Grzesia kombinacji jest kilka

PS linia zawieszona do przyszłego roku

szlaki na Słowacji pozamykane do czerwca przyszłego roku. teraz jedyny dojazd w te okolice to chyba z Popradu zostaje :D

Autor:  Lechuu [ Śr lis 03, 2010 2:23 pm ]
Tytuł: 

Mam pytanie odnośnie Słowackich Tatr, jako że nigdy tam nie byłem a jedynie widziałęm z daleka. Urzekło mnie to, że nie ma tam regli, i zbocza schodzące ze szczytów spadają równomiernie tracąc nachylenie. W związku z tym mam pytanie odnośnie jakiegoś szczytu, im wyższy tym lepszy;p na który można lajtowo wyjść takim stokiem, gdzie jest niezbyt duże obiektywne zagrożenie lawinowe, szykuje się zima a z takich stoków się wspaniale zjeżdża;)

Autor:  Łukasz T [ Śr lis 03, 2010 2:27 pm ]
Tytuł: 

Sławkowski Szczyt. I szykuj kasę na mandat :mrgreen:

Autor:  Lechuu [ Śr lis 03, 2010 2:35 pm ]
Tytuł: 

ubiorę się na biało:D

edit: czy to jest to cuś:?

Obrazek

Autor:  antyqjon [ Śr lis 03, 2010 2:38 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):
ubiorę się na biało:D

Jak fiński snajper z czasu Talvisoty ;)

Autor:  szach_mat [ Śr lis 03, 2010 3:00 pm ]
Tytuł: 

Lechuu napisał(a):

edit: czy to jest to cuś:?




totowe :D

lechu nie wiesz co tracisz :D

Autor:  Lechuu [ Śr lis 03, 2010 3:03 pm ]
Tytuł: 

jak wracałem ze Słowackiego Raju to pstrykałem zoomem te kształty, którę są typowo freeridowe i to był najfajniejszy stok, jaki sfotografowałem...:P
A jak tam z filancami? Mandat raczej pewny czy da się ich uniknąć ew uciec na snowboardzie?:D

Autor:  macciej [ Śr lis 03, 2010 5:31 pm ]
Tytuł: 

Wejdź sobie na Skrajne Solisko. Raz że legalnie, dwa że ponad 2000 (no co prawda nie aż tyle ponad co ma Sławkowski), trzy że widok też ładny, a cztery że masz obok długi, ratrakowany stok

Filance zimą na Sławkowskim? Jezuu... komu by się chciało...

Weź jednak pod uwagę, że te "frirajdowe" zbocza wcale takie frirajdowe nie są. Chyba że leży 3 m śniegu. Te zbocza to ogromne głazowiska, gołoborza na Łysicy to przy tym autostrada. Weź też pod uwagę fakt, że latem idzie się tam 4 godziny w górę, nudno jak ch... a i są miejsca naprawdę strome. Zimą będziesz zapewne szedł na wprost w górę, więc niby krócej, ale co zima to zima, czas na ogół jest sporo dłuższy. A dzień sporo krótszy, może go nie starczyć o ile szlak nie będzie przedeptany.

o tak toto wygląda latem

Obrazek

Strona 264 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/