Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 272 z 601

Autor:  ///goska/// [ Cz sty 06, 2011 4:38 pm ]
Tytuł: 

Chyba nie będę schodzić do Strążyskiej, bo w nie ma stamtąd busa. Wrócę tą samą drogą.

Dziękuję za odpowiedzi :)

Autor:  zbych [ Cz sty 06, 2011 5:11 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Chyba nie będę schodzić do Strążyskiej, bo w nie ma stamtąd busa

Z tego co pamiętam jeździ bus na trasie Dworce-koniec Strążyskiej.
Poza tym bez przesady, na pieszo też się da przejść kawałek Zakopanego, to nie jest tak daleko.

Autor:  ///goska/// [ Cz sty 06, 2011 5:32 pm ]
Tytuł: 

Fajnie by było jakby jeździł. Niby niedaleko, ale jakoś męczę się chodzeniem po mieście :)
Jeszcze się dogadam z koleżanką co do dokładnej trasy. Jakby nam się udało wrócić do Kuźnic o wczesnej godzinie, to można by skoczyć jeszcze na Nosal.

Autor:  szach_mat [ Cz sty 06, 2011 7:28 pm ]
Tytuł: 

ze strążyskiej jeżdżą busy. Tak jak napisał zbych to nie jest daleko i można przejść się :D do grani Krupówek to co pamiętam jest 2 km

Autor:  rav1980 [ Cz sty 06, 2011 9:43 pm ]
Tytuł: 

Ja tak bardziej w tematyce wycieczki letniej - wiem już, ze mam do wykorzystania 6 dni w Zakopanym i chciałbym ponownie coś sobie wybrać z ogólnodostępnych szlaków, jednakże zamieszczam opis ewentualnej wycieczki z myślą otrzymania od Was jakiś - być może ciekawszych alternatyw.
Tak więc, przyjzad 7:00 pkp (podróż 12 godzin) i zaczynam marsz :
1.Murowaniec-Czarny Staw G.- Skrajny Granat-Zadni Granat-Zmarzły Staw-Murowaniec.
2. Muro-Zawrat-D5SP-Kozi Wierch-D5SP
3. D5SP-Szpiglas-Wrota Chałubińskiego-Moko
4. Moko-Czarny Staw-Rysy-Roztoka
5. Roztoka - dworzec pkp
Jeden dzień zostawiam sobie, na dzień pt. "w razie czego" :lol:
Spać zamierzam w schroniskach, 1 dnia ekwipunek zostawiam w Muro, 2 dnia w Piątce aby bez bagażu podejść pod Kozi. Oczywiście będę posiadał coś pod ręką - tzn. nosidło na wodę i zastrzyk energetyczny - w poprzednie wakacje miałem 30 kg na plecach - pierwszy raz nocowałem po schronach i nie do końca zdawałem sobie sprawę iż takim bagażem nie za komfortowo się wchodzi-schodzi :/
Podpowiedzcie jeszcze czy w razie "pogody z dupy" zamiast podchodzić pod Rysy nie lepiej/bezpieczniej/ wybrać Przełęcz pod Chłopkiem, czy jeden diabeł?
Jeżeli chodzi o mnie to- aby uniknąć tak uwielbianej przeze mnie odpowiedzi"starych wyjadaczy forum" cytuję - "to zależy" hehe- podchodziłem dotychczas na Giewont, całe Czerwone Wierchy, Kozią Przełęcz, Kościelec, Krzyżne, Czarny Staw, Świnicka Przełęcz, i inne mniejsze w okresie letnim, przy różnych warunkach pogodowych - lampa, wiatr, mgła, deszcz.

Autor:  dawid91 [ Cz sty 06, 2011 10:03 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Podpowiedzcie jeszcze czy w razie "pogody z dupy" zamiast podchodzić pod Rysy nie lepiej/bezpieczniej/ wybrać Przełęcz pod Chłopkiem, czy jeden diabeł?

Przy pogodzie z dupy olałbym jedno i drugie .

Przełęcz Pod Chłopkiem ładny i duużo mniej zatłoczony od szlaku na Rysy
wybierz się tam ,ale przy dobrej pogodzie.

Autor:  rav1980 [ Pt sty 07, 2011 10:21 am ]
Tytuł: 

Chciałem tylko dodać iż moja interpretacja "pogody z dupy" to padający deszcz - nie ulewa, szaro, buro, wietrznie, gdzieniegdzie mglisto.
Patrzyłem po jakiś internetowych przewodnikach i opisach szlaków i stopień trudności Przełęcz pod Chłopkiem ma większy aniżeli Kozia Przełęcz i Kościelec - trudność podobna jak przy wejściu na Rysy - dlatego się zastanawiam czy to nie byłaby zamiana z "deszczu pod rynnę", jedyne co przemawia za zamianą to właśnie to, że szlak ten nie jest tak zatłoczony jak Rysy.
Jeszcze zapytam tych co po Granatach sie wspinali - czy między Skrajnym a Zadnim jest przepaść, którą trzeba przeskakiwać a jeżeli tak - czy ma ktoś fotkę tego cholerstwa i jakieś swoje zdanie na temat trudności tej wyprawy . . . ?

Autor:  tatromaniak24 [ Pt sty 07, 2011 10:31 am ]
Tytuł: 

rav1980 napisał(a):
między Skrajnym a Zadnim jest przepaść, którą trzeba przeskakiwać a jeżeli tak - czy ma ktoś fotkę tego cholerstwa i jakieś swoje zdanie na temat trudności tej wyprawy . . . ?

prosze bardzo zdjęcie: Obrazek

to tylko mit że to przepaść

trochę długa wycieczka jak na pierwszy dzien po 12 godzinach podróży, która przynaszej kolei może się jeszcze wydłużyć

Autor:  Gustaw [ Pt sty 07, 2011 10:41 am ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
Chyba nie będę schodzić do Strążyskiej, bo w nie ma stamtąd busa. Wrócę tą samą drogą.

Napisz jak się udała wycieczka i czy żałujesz, że nie zabrałaś raków i czekana ... :wink:

Kiedyś nie lubiłem wracać tą samą trasą więc na Twoim miejscu, przy wczesnym starcie i znośnych warunkach pociągnąłbym aż do Białej ... tfu ... Małej Łąki ... a tam do szosy blisko i coś by się chyciło do Zakopca ... :roll:
Ale KWAQ9 ma rację z tym stromym zejściem do Strążyskiej ... :|

Autor:  rav1980 [ Pt sty 07, 2011 10:45 am ]
Tytuł: 

Dziękuję za szybką odpowiedź i fotkę - już mi lżej :D
Ostatnio po takiej podróży mając dużo kg w plecaku zrobiłem trasę Ornak -Tomanowa Dolina-Chuda Przełączka-Ciemniak-Małołączniak-Kondracka Kopa-i jej przełęczą zszedłem do Kondratowej. Jak będzie zła pogoda bądź nie będę czuł, "że mogę" to wycof zrobię.

Autor:  ///goska/// [ Pt sty 07, 2011 11:34 am ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Napisz jak się udała wycieczka

Niestety przełożona, koleżanka się pochorowała :(

rav1980 napisał(a):
1.Murowaniec-Czarny Staw G.- Skrajny Granat-Zadni Granat-Zmarzły Staw-Murowaniec.
2. Muro-Zawrat-D5SP-Kozi Wierch-D5SP

Pierwszy dzień faktycznie może być trochę wyczerpujący po podróży. Co do drugiego, to nie wiem czy jest sens tak schodzić i wychodzić do D5SP. Można z Zawratu na Kozi (chyba, że nie chcesz chodzić z ciężkim plecakiem po OP).

Ew można by tak:
1. Muro - Zawrat - Świnica - Świnicka Przełęcz - Muro
2. Muro - Skr. Granat - Zadni Granat - Kozi Wierch - D5SP

Drugi dzień co prawda cały z plecakiem, ale sama przechodziłam taką trasę i nie jest źle.

co do tej przepaści między Granatami, to nie jest taka straszna, zależy z jakiej perspektywy się zdjęcie zrobi :)

Autor:  rav1980 [ Pt sty 07, 2011 11:49 am ]
Tytuł: 

Powiem szczerze, że boję się troszkę tej Orlej a już na bank nie dla mnie jest wchodzenie od Koziej Przełęczy na Kozi Wierch po tej strasznej drabince z plecakiem ok 20 kg- dlatego chciałem zdobyć Kozi Wierch bez gry wstępnej tylko na suchara - bezpośrednio i bez większych problemów z Piątki. Chciałbym uniknąć jakiś niebezpiecznych miejsc bo musze z wielkim garbem na lecach chodzić a mimo wszystko - coś zdobyć podczas tego urlopu. Tak rozplanowałem , żeby w miarę płynnie przemieszczać się między szlakami, napiszcie proszę czy z takim bagażem w miarę bezpiecznie da się przejść Skrajny, Zadni Kozi Wierch i do Piątki ? - ja na poczatek myślałem o tych trasach ale kiedy plecak będzie w schronisku. hmmmm

Autor:  ///goska/// [ Pt sty 07, 2011 12:37 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem czy szedłeś już kiedyś na Zawrat od HG, ale wg mnie jest to trudniejsza (ze względu na ekspozycję) trasa niż między Granatami (tylko wiadomo - krótsza).
Ja ogólnie nie jestem przyzwyczajona do ciężkiego plecaka (zwykle jadę na jeden dzień), a właśnie na tej trasie (tylko zaczynając w Kuźnicach) byłam z takim dwudniowym (nie oszukujmy się, nie ważył 20 kg - takiego bym w ogóle nie uniosła, ale dużo więcej niż zwykle). Najbardziej ciążył mi przy wejściu na Skrajny (upał był straszny), dalsza trasa już ok. Między Granatami trudniejszym miejscem jest ta przepaść. Jest jeszcze takie fajne przejście koło pionowej ściany, ale chyba normalnie się to obchodzi dołem (a ja chyba pomyliłam szlak). Między Zadnim Granatem a Kozim jest komin, którym się schodzi, ale jest on bardzo dobrze ukształtowany. Wg mnie powinieneś dać sobie radę.
Wydaje mi się, że trasa Zawrat - Piątka - Kozi będzie bardzo wyczerpująca (wchodzenie - schodzenie - wchodzenie - schodzenie).

Autor:  dawid91 [ Pt sty 07, 2011 1:18 pm ]
Tytuł: 

Tą szczelinę możesz obejść dołem jak coś .
Cytuj:
napiszcie proszę czy z takim bagażem w miarę bezpiecznie da się przejść Skrajny, Zadni Kozi Wierch i do Piątki ?

Dla mnie byłoby to zabójstwo :wink:

Wspinaczka z pod Kominka Żlebem Kulczyńskiego może być męcząca .

Autor:  Skadi83 [ So sty 08, 2011 11:28 am ]
Tytuł: 

Kilka odpowiedzi i pytań:

Apropos szlaku górnych regli & sarnia skała a także Nosal - byłam chwilę temu, śniegu było sporo, lodu zero. Zwykłe buty górskie, żadnych raków i innych sprzętów i... pomyślałam że jak oblodzi się tu nieco to naprawdę trudno będzie.
Kiedyś od Zmarzłego Stawu do Murowańca (i odwrotnie) prawie nie użyłam raków&czekana i było zupełnie ok a przy zejściu Boczaniem do Kuźnic ślizgałam się niemiłosiernie i myślałam że zaraz wyląduję na urazówce.
W sumie sama nie wiem - te niby "niższe szlaki" takie lajtowe mają być zimą a jednak idąc zimą na Karb ze sprzętem czułam się pewniej niż ostatnio na tym Nosalu "bez".

Ze Strążyskiej jeździ bus, ale rzadko, ale to bliziutko przejść pod Reglem do Białego czy też do centrum Zakopanego nawet.

Z plecakiem po Orlej - odcinek Skrajny - prawie Kozi - D5SP - ok. Dalej - ja bym się raczej nie decydowała, zwłaszcza jeśli plecak ciężki i może zachwiać równowagę albo co. Zwłaszcza przy dużym wietrze takie "skrzydło" może nie być pomocne.
Ogólnie unikam ciężkich plecaków na trasie, ale jeśli ktoś chce się szybko i sprawnie przemieszczać między schroniskami to chyba nie ma wyboru?...

No a teraz mam pytanie: zima w Tatrach Zachodnich - ktoś wie jak teraz wygląda?

szlak: Schr.w DCh - Grześ - Rakoń - Wołowiec - Kończysty - Trzydniowiański - Schr. w DCh zimą.
co o tym myślicie? ile czasu może zająć w zimowych warunkach? wiem że "zimowe warunki" to pojęcie dość względne, ale mimo wszystko...

jakie trudności można napotkać? czy granią idzie się w miarę sprawnie w każdym miejscu? czy gdzieś szczególnie może być zwiększone zagrożenie lawinowe? czy spodziewać się szlaku raczej przetartego czy nie? tzn. na pewno do Rakonia ew. Wołowca będzie raczej przetarty, ale potem?

Autor:  Krabul [ So sty 08, 2011 12:21 pm ]
Tytuł: 

Wczoraj tak ślisko, że z Hrebienoka w rakach schodziłem. Bez kijków na samych butach było ciężko.

Autor:  ///goska/// [ So sty 08, 2011 3:05 pm ]
Tytuł: 

Skadi83 napisał(a):
Skrajny - prawie Kozi - D5SP - ok. Dalej - ja bym się raczej nie decydowała


Czy to "dalej" tyczy się tego krótkiego (15-20 min?) podejścia na Kozi? Szczerze powiedziawszy, to po przejściu takiej trasy, samo wejście na szczyt chyba nie byłby aż takim problemem. Szkoda by było tak sobie przejść koło Koziego, nie wstępując na wierzchołek.
Chyba, że nie do końca Cię zrozumiałam z tym "dalej".

Autor:  Krabul [ So sty 08, 2011 3:20 pm ]
Tytuł: 

///goska/// napisał(a):
samo wejście na szczyt chyba nie byłby aż takim problemem

Nie jest żadnym problemem.

Autor:  krzyss [ N sty 09, 2011 2:10 am ]
Tytuł: 

rav1980
TA drabinka jest koło Koziej, ale jak idziesz od Zawratu :-) Kozia-Kozi sa inne problemy (do pokonania!!! dla każdego) ale nie TA drabinka. Ciężki plecak niestety jest problemem, co ostatni wypadek na Świnicy pokazał...
A jeśli chodzi o TĄ drabinkę, to można po przejściu Żlebu Honoratki (Żydowskiego) nie wchodzić za znakami czerwonymi w skały Zamarłej Turni (i żałować tej decyzji później) ale u podstawy tych skał dojść do żółtego szlaku na przełęcz Kozią z Murowańca i tym sposobem obejść demonizowaną drabinkę :-))))) Tylko po co???

Autor:  krzyss [ N sty 09, 2011 2:15 am ]
Tytuł: 

cytat:
Skrajny - prawie Kozi - D5SP - ok. Dalej - ja bym się raczej nie decydowała

Dalej - to jest szlak jednokierunkowy: Zawrat-Kozi - mimo, że nie ma mandatów - też bym się nie decydował iść z racji zatorów - ot, szacunek dla innych..

Autor:  Skadi83 [ Pn sty 10, 2011 1:34 pm ]
Tytuł: 

krzyss napisał(a):
cytat:
Skrajny - prawie Kozi - D5SP - ok. Dalej - ja bym się raczej nie decydowała

Dalej - to jest szlak jednokierunkowy: Zawrat-Kozi - mimo, że nie ma mandatów - też bym się nie decydował iść z racji zatorów - ot, szacunek dla innych..


oczywiście że jest jednokierunkowy, ale nie chciało mi się rozpisywać już wszystkich wariantów.

no ale ok: "Skrajny - prawie Kozi - D5SP" może być też oczywiście w 2 stronę. chciałam powiedzieć tylko tyle, że na ten fragment (w obie strony) osobiście mogłabym się zdecydować z cięższym plecakiem. "mogłabym" - bo też nie zawsze.

natomiast od Zawratu do Koziego raczej bez ciężkiego plecaka.

/// goska /// - oczywiście kwestia "wejścia na Kozi", tzn. jeszcze ten kawałek od czarnego szlaku, no to jak najbardziej, jeśli ktoś akurat ma ochotę wejść na szczyt. :)
mi z tym "prawie" chodziło o to by nie pisać "Kozi - D5SP" od Granatów, bo jeszcze ktoś by powiedział że szlak tak nie prowadzi, ;) no cóż, chciałam przedobrzyć.

Autor:  Belardo [ Wt sty 11, 2011 5:19 pm ]
Tytuł: 

Witam

Wie ktoś czy można wejść do Szczeliny Chochołowskiej bez pozwolenia TPN ? Jeśli nie jak można zdobyć takie pozwolenie ?

Autor:  Basia Z. [ Wt sty 11, 2011 6:37 pm ]
Tytuł: 

Belardo napisał(a):
Witam

Wie ktoś czy można wejść do Szczeliny Chochołowskiej bez pozwolenia TPN ?


Nie, do żadnych jaskiń z wyjątkiem tych oznakowanych i powszechnie dostępnych (np. Mylna, Raptawicka) nie wolno wchodzić.

Belardo napisał(a):
Jeśli nie jak można zdobyć takie pozwolenie ?


A może po prostu napisać do TPN i zapytać ?

O ile wiem pozwolenia otrzymują kluby (również na szkolenia) ale są jakieś limity ilościowe.

B.

Autor:  Łukasz T [ Pt sty 14, 2011 1:47 pm ]
Tytuł: 

Szuru buru. Tak ogólnie pisząc o szlakach to wg: http://www.tatry.tpn.pl/pdf/biuletyn/bi ... 2010-3.pdf ( szukajcie , a znajdziecie ) na szlakowskazach ( tudzież nowych ustrojstwach ) w Polskich Tatarach pojawią się tabliczki z nazwami topograficznymi i wysokością npm. Złodzieje tabliczek czuwajcie, a w kurevskie mordy dostaniecie :!: :!: :!:

Autor:  Auralis [ Pn sty 17, 2011 3:48 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Szuru buru. Tak ogólnie pisząc o szlakach to wg: http://www.tatry.tpn.pl/pdf/biuletyn/bi ... 2010-3.pdf ( szukajcie , a znajdziecie ) na szlakowskazach ( tudzież nowych ustrojstwach ) w Polskich Tatarach pojawią się tabliczki z nazwami topograficznymi i wysokością npm. Złodzieje tabliczek czuwajcie, a w kurevskie mordy dostaniecie :!: :!: :!:


To miłe, skończą się 3000 m.n.p.m i Giewont na Gąsienicowej, przynajmniej przy tabliczkach.

Autor:  Kasia86 [ Pn sty 17, 2011 3:58 am ]
Tytuł: 

Jeszcze przydałby się opis: szlak łatwy, szlak dla zaawansowanych turystów, szlak z łańcuchami (bo niektórzy nie wiedzą, gdzie idą.... ) :wink:


Auralis napisał(a):

To miłe, skoczą się 3000 m.n.p.m i Giewont na Gąsienicowej, przynajmniej przy tabliczkach.


Ja pamiętam jak znad Moka jakaś dziewczyna pokazywała na Szpiglas czy Cubrynę i mówiła, że to Świnica :mrgreen:

Autor:  Auralis [ Pn sty 17, 2011 5:30 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Ja pamiętam jak znad Moka jakaś dziewczyna pokazywała na Szpiglas czy Cubrynę i mówiła, że to Świnica :mrgreen:

W sumie gdyby usunąć te Mięgusze... :roll:
Może mgła była? :P

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 17, 2011 9:04 am ]
Tytuł: 

Kasia86 napisał(a):
Ja pamiętam jak znad Moka jakaś dziewczyna pokazywała na Szpiglas czy Cubrynę i mówiła, że to Świnica


Ja tak zawsze robię. Prowadzimy z Alim tego typu dyskusje i radują nas oburzone naszą niewiedzą miny wyjadaczy górskich. Takich lat 19 i pół.

Autor:  LoveBeer [ Pn sty 17, 2011 9:28 am ]
Tytuł: 

oooo, jest to jakis pomysl porobic z siebie idiote w gorach, do tej pory stosowalem to tylko w sklepach (np w sportowym - 'macie jakies slalomy, automatiki albo chociaz wulki ?' ;))

Autor:  Yanoosh [ Pn sty 17, 2011 9:38 am ]
Tytuł: 

LoveBeer napisał(a):
oooo, jest to jakis pomysl porobic z siebie idiote w gorach, do tej pory stosowalem to tylko w sklepach (np w sportowym - 'macie jakies slalomy, automatiki albo chociaz wulki ?' ;))


No i jeszcze stuptupy :wink:

Strona 272 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/