Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 30 z 231

Autor:  Gustaw [ Wt maja 13, 2008 11:03 am ]
Tytuł: 

Markiz napisał(a):
A odpowiedział mu też ratownik Wawrzyniec Żuławski i to dawno, dawno temu.

Eeee taaaam, Wawrzyniec to prehistoria ... kto by to czytał w XXI w. :!:
:mrgreen:
:wink:

Autor:  Łylma [ Cz maja 15, 2008 4:32 pm ]
Tytuł: 

tatrzański_miś napisał(a):
Głupców mi nie żal

twoja wypowiedź świadczy o tobie. Ktoś później już zdążył napisać - nadajesz się do onet, wp lub jakiś innych portali. Nie myślałem, że tutaj też znajdzie się ktoś tak płytki i pusty.
o górach wiedział więcej niż możesz sobie wyobrazić, razem zeszliśmy i poznaliśmy większość polskich gór w najróżniejszych warunkach i porach roku a zgubiło go "parcie na szczyt". Nawet nie masz pojęcia co to takiego - ponieważ po twojej wypowiedzi mogę stwierdzić, że góry ogladasz z krupówek, ewentualnie z kasprowego gdy dostarczy cię tam kolejka.
nie znałeś człowieka więc daruj sobie.

Autor:  keff79 [ Cz maja 15, 2008 4:47 pm ]
Tytuł: 

Łylma napisał(a):
nie znałeś człowieka więc daruj sobie.


Dokładnie..

znam zaledwie parę osób, które miały poważne wypadki w przeróżnych okolicznościach.. lecz zdecydowanie żaden nie zasługuje na to by nazwać go "głupcem".

Zresztą gdy spojrzymy wstecz i zastanowimy się, kto "pozostał na grani", zauważymy, że w większości byli to wspaniali ludzie.. z pasją i ciekawym życiorysem.

Autor:  Łylma [ Cz maja 15, 2008 5:00 pm ]
Tytuł: 

ja też witam zacne grono

Autor:  peepe [ Cz maja 15, 2008 5:28 pm ]
Tytuł: 

witam Łylma
szkoda czasu na takie wypociny jakie zaserwował Miś

i szczerze współczuję

Autor:  Łylma [ Cz maja 15, 2008 5:31 pm ]
Tytuł: 

miałem milczeć przez wzgląd na pamięć, jednak nie wytrzymałem

Autor:  tomek.l [ Pt maja 23, 2008 1:42 pm ]
Tytuł: 

topr.pl
Cytuj:
Wypadek w rejonie dol.Buczynowej
piątek, 23 maj 2008

W godzinach wieczornych (19:50) za pośrednictwem systemu CPR (numer 112).
TOPR zostaje zawiadomiony o wypadku turystycznym w rejonie dol.Buczynowej. Para turystów z woj. Pomorskiego, schodzących z przeł. Krzyżne wchodząc na trawers do dol.Buczynowej zgubiła szlak. W wyniku pobłądzenia mężczyzna spadł stromym żlebem w kierunku doliny Roztoki, doznając kontuzji nogi. Trudny teren oraz doznana kontuzja uniemożliwiły mu samodzielne wydostanie się z powrotem na szlak.

O godzinie 20:10 wyrusza patrol ratunkowy ze schroniska w Pieciu Stawach, który około 21:30 dociera na miejsce wypadku i nawiązuje kontakt głosowy z poszkodowanym, a następnie zajmuje się sprowadzeniem partnerki poszkodowanego do schroniska. W między czasie o godzinie 20:40 i 21:00 z centrali TOPR wyjeżdża pierwsza i druga grupa ratowników.

Kontuzjowany Turysta jest ok.150 metrów poniżej wysokosci szlaku. Wyciągnięcie go w bezpieczny teren wymaga użycia specjalistycznego sprzętu. O godzinie 02:50 ratownicy rozpoczęli zaopatrywanie i transport poszkodowanego. Ze względu na trudne warunki pogodowe i terenowe ratownicy proszą o wzmocnienie grupy ratunkowej. W związku z tym z centrali TOPR o godz. 03:30 wyjeżdża kolejna grupa ratowników.
O godzinie 9:25 ratownicy wraz z poszkodowanym zgłaszają że są na szlaku i schodzą do schroniska dol. Pięciu stawów. Stan poszkodowanego jest stabilny, jest wychłodzony i ma kontuzje podudzia.
W akcji bierze udział 19 ratowników TOPR.

Autor:  TakTak [ Pt maja 23, 2008 5:06 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Wypadek w rejonie dol.Buczynowej
piątek, 23 maj 2008

Dokladnie rok temu i o podobnej porze ta sama trasa szedłem. Było znacznie mniej sniegu niz teraz ale na przełeczy nas burza złapała, przy schodzeniu znacznie sie nasiliła, tak ze wokoł nas nic nie było widac ( z powodu deszczu, gradu) i co chwile rozbłysk pioruna oswietlał teren tak jakby nam ktos zdjecia robił. Grozy troche było i nie zyczyłbym noikomu podobnych doznan

Autor:  młoda [ Pt maja 23, 2008 5:32 pm ]
Tytuł: 

12 godzin akcji ratowniczej :shock: o ja pierdziut...

Autor:  KWAQ9 [ Pt maja 23, 2008 5:42 pm ]
Tytuł: 

TakTak napisał(a):
Dokladnie rok temu i o podobnej porze ta sama trasa szedłem. Było znacznie mniej sniegu niz teraz ale na przełeczy nas burza złapała, przy schodzeniu znacznie sie nasiliła, tak ze wokoł nas nic nie było widac ( z powodu deszczu, gradu)


Chyba troche Ci się pomyliły daty. Dokładnie rok temu, w piątek po Bożym Ciele byłem na Granatach i był taki spiek że ślady od poparzeń mam do dziś na prawym ręku. O deszczu, gradzie ani innym śniegu nie było mowy. Może kilka później lub wcześniej... :)

Autor:  TakTak [ Pt maja 23, 2008 5:49 pm ]
Tytuł: 

KWAQ9 napisał(a):
Może kilka później lub wcześniej... Smile

oki dokladnie 28 maj do godz ok 18 goraco i przy samym podejsciu na przełecz - od strony 5-tki nadeszły chmury. Pomyłka tygodniowa :)

Autor:  zjerzony [ Pt maja 23, 2008 7:43 pm ]
Tytuł: 

Byłem tam wczoraj. Jeśli ktoś nie znał szlaku to łatwo mógł zabłądzić, taka była mgła. Tylko ja byłem jak jeszcze widno było, w schronie gdzieś ok. osiemnastej, i zszedłem na Palenicę.

Autor:  tomek.l [ N maja 25, 2008 7:44 pm ]
Tytuł: 

topr.pl
Cytuj:
sobota, 24 maj 2008
O godz. 14.10 powiadomiono Centralę TOPR o wypadku powyżej Buli pod Rysami.
Turysta zsunął się kilkaset metrów po śniegu. Doznał ogólnych potłuczeń i zranień całego ciała,złamał rękę.Przygodni współtowarzysze wycieczki zaopatrzyli go i zabezpieczyli komfort cieplny.

Przed godz.17.00 do poszkodowanego dotarł ratownik dyżurny z Morskiego Oka i zaopatrzył poszkodowanego.Ekipa 7 ratowników z Zakopanego dotarła na miejsce o 17.30.
Po godzinie 18 rozpoczęto transport poszkodowanego w noszach SKEED.Poszkodowany turysta znajdował się w dość trudnym eksponowanym terenie,na twardych zlodowaciałych śniegach, widoczność była
b.ograniczona- mgła i mżawka.Transport turysty trwa. Ze względu na złą widoczność nie było możliwości lotu śmigłowca w ten rejon.
O 20.10 poszkodowanego przekazano do karetki Pogotowia Ratunkowego- w Morskim Oku.
Działania ratownicze zakończyły się o godz.21.25

Autor:  Hania ratmed [ N maja 25, 2008 9:02 pm ]
Tytuł: 

Dobrze,że z pozytywnym zakończeniem.Ostatnimi czasy widac jak bardzo utrudnia i wydłuża działania ratownicze brak możliwości wykorzystania helikoptera.

Autor:  stan-61 [ Pn maja 26, 2008 8:35 am ]
Tytuł: 

Tam jest gdzie polecieć. :shock:

Autor:  bodaj1 [ Pt maja 30, 2008 5:48 pm ]
Tytuł: 

Pt, 2008-05-30 17:40 rmf.fm
Tatry: Turyści utknęli w drodze na Rysy
Ratownicy TOPR muszą lecieć śmigłowcem na Rysy po dwójkę turystów, którzy wybrali się na szczyt bez żadnego sprzętu zimowego. W pewnym momencie zorientowali się, że nie są w stanie ani dalej iść, ani zejść, ponieważ jest bardzo ślisko.

Autor:  aankaa [ Pt maja 30, 2008 6:27 pm ]
Tytuł: 

no pięknie :|

Autor:  Klon [ Pt maja 30, 2008 7:03 pm ]
Tytuł: 

bodaj1 napisał(a):
bez żadnego sprzętu zimowego

Trzebaby tych naszywek więcej zrobić i porozdawać - adres stronki na nich jest, poczytałyby ludziska forum to może by się nie pchały... :lol:

Autor:  keff79 [ Pt maja 30, 2008 7:34 pm ]
Tytuł: 

Klon napisał(a):
bodaj1 napisał(a):
bez żadnego sprzętu zimowego

Trzebaby tych naszywek więcej zrobić i porozdawać - adres stronki na nich jest, poczytałyby ludziska forum to może by się nie pchały... :lol:


No i zawsze to już jakieś wyposażenie :lol:

Autor:  Klon [ Pt maja 30, 2008 9:21 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
No i zawsze to już jakieś wyposażenie

Oooo... Najlepsze!!! :D Przykryć się można a i przegryźć od biedy dałoby radę... 8)

Tak czy inaczej mam nadzieję, że nic im nie będzie...

Autor:  TaBaKa [ So maja 31, 2008 5:11 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Turysta został porażony piorunem pod Giewontem w czasie burzy, która przeszła nad Zakopanem. Przez jakiś czas mężczyzna miał lekki niedowład nóg, ale w tej chwili może już poruszać się o własnych siłach. Inny turysta w trakcie ucieczki przed burzą z Hali Gąsienicowej złamał nogę.

Autor:  keff79 [ So maja 31, 2008 10:31 pm ]
Tytuł: 

TaBaKa napisał(a):
Cytuj:
Turysta został porażony piorunem pod Giewontem w czasie burzy, która przeszła nad Zakopanem. Przez jakiś czas mężczyzna miał lekki niedowład nóg, ale w tej chwili może już poruszać się o własnych siłach. Inny turysta w trakcie ucieczki przed burzą z Hali Gąsienicowej złamał nogę.


Tak to się rozkręcało:

Obrazek Obrazek

chwilę później spotykam Gekony (pozdro! :lol:) i chwile czekamy na rozwój wypadków - po czym zgodnie stwierdzamy "Będzie dobrze", chociaż wiedzieliśmy, że to jeszcze nie wszystko na co stać Thora tego dnia :wink: i każdy uderza w swoją stronę.

Giewont wyglądał całkiem przyjaźnie: Obrazek

ale na górze znowu się zaczęło "ciepło"
Obrazek

Jak schodziliśmy do Strążyskiej rejon Giewontu był już mocno pod ostrzałem.

Autor:  bodaj1 [ N cze 01, 2008 2:50 pm ]
Tytuł: 

keff79
Twoje zdjęcia ładnie obrazują sytuację :D

Autor:  prof.Kiełbasa [ N cze 01, 2008 6:49 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
chwilę później spotykam Gekony (pozdro! :lol:) .

:lol: no zaskoczyłeś mnie tym na szlaku :lol: :wink:

a do tego co złamał nogę w hali gąsienicowej to była 4ka nawalonych jak stodoła łebków przechodziliśmy obok nich i nad nami latał helikopter..
ryj miał dobrze rozwalony i pewnie zupe przez słomke bedzie jadł..
w górach trzeba umiec pić :!: :twisted:

Autor:  tomek.l [ N cze 01, 2008 8:32 pm ]
Tytuł: 

http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/i ... p=&id=1035
Cytuj:
Turyści utknęli pod Chłopkiem
W niedzielę wieczorem ratownicy TOPR przetransportowali do Zakopanego dwóch turystów z okolic Przełęczy pod Chłopkiem.

Jak donoszą ratownicy TOPR turyści zeszli ze szlaku i udawali taterników. Nie mogli skończyć wycieczki. Na pomoc wyleciał śmigłowiec TOPR z ratownikami. Turyści cali i zdrowi, koło godz. 20.40 trafili do Zakopanego.

Autor:  keff79 [ N cze 01, 2008 8:59 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
keff79 napisał(a):
chwilę później spotykam Gekony (pozdro! :lol:) .

:lol: no zaskoczyłeś mnie tym na szlaku :lol: :wink:

a do tego co złamał nogę w hali gąsienicowej to była 4ka nawalonych jak stodoła łebków przechodziliśmy obok nich i nad nami latał helikopter..
ryj miał dobrze rozwalony i pewnie zupe przez słomke bedzie jadł..
w górach trzeba umiec pić :!: :twisted:


jak zobaczyłem napis "ZTGM" to myślałem że mnie pieron dosięgł, albo to jakaś inna fatamormona :lol:
pomyślałem - eee niee.. to nie może być prawda, przecież czytałem na jednej takiej stronie, że Gekony "tańczące i wymiotujące" są :lol: :wink:

ps. pić trza umieć - prawda! a w górach jeszcze trzeba brać pod uwagę przelicznik % względem wysokości :D

ps2. Polecam Giewont w maju - po ponad 20-letniej przerwie tam zawitałem - na szczycie było dokładnie 7 osób wliczając naszą trójkę.. no i jeszcze zdecydowanym plusem jest to że można "podładować akumulatory" :lol:

Autor:  TaBaKa [ Pn cze 02, 2008 3:44 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
turyści zeszli ze szlaku i udawali taterników

:lol: ciekawe jak to wyglądało, może fotki sobie chcieli zrobic

Autor:  AiM [ Wt cze 03, 2008 4:19 pm ]
Tytuł: 

A my tego 31 poszliśmy na Babią by podziwiać Tatry, ale po wejściu na szczyt się rozczarowaliśmy :cry: Posiedzieliśmy dosłownie 15 minut i jak usłyszeliśmy burze gdzieś w Tatrach to od razu spadówa na dół - gnaliśmy jak opętani przeżywszy już raz burze w górach. Udało nam się być w samochodzie 20 minut wcześniej niż to przewiduje szlak :shock:
Dziwiliśmy się tylko tym którzy dalej sobie siedzieli na szczycie popijając piwko :?

Autor:  keff79 [ Wt cze 03, 2008 4:25 pm ]
Tytuł: 

AiM napisał(a):
Dziwiliśmy się tylko tym którzy dalej sobie siedzieli na szczycie popijając piwko :?


Luz.. w momencie kiedy się zastanawialiśmy czy nie spieprzać ku dolinie, goście lecieli na Kopę i rozstawiali statywy co by fotki porobić :lol:

Autor:  AiM [ Wt cze 03, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

keff79 napisał(a):
Luz.. w momencie kiedy się zastanawialiśmy czy nie spieprzać ku dolinie, goście lecieli na Kopę i rozstawiali statywy co by fotki porobić :lol:


Faktycznie luz, żeby się tylko nie zdziwili następnym razem jak im się głowa prześwietli (brzydko mówiąc) :twisted:

Strona 30 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/