Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Wiek a chodzenie po górach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1180
Strona 4 z 8

Autor:  don [ Pn sty 09, 2006 9:17 am ]
Tytuł: 

Mam to "szczęście" że jestem w wieku "emerytalnym" przynajmniej wg niektórych. Kocham góry i mam w du#$% to co tu niektórzy piszą. Nikt nie zabroni mi chodzenia po górach. A jak będę miał dość życia to sobie pójdę na kościelec i ... ( w dobre miejsce żeby młodzi ratownicy nie pomstowali)


Druga kwestia to może Ci którzy piszą o staruszkach powinni sobie już założyć że zostało im chodzenia ... lat po górach a póżniej to już tylko Krupówki.

Trochę nerwowy ten post ale potraktujcie go z przymrużeniem oka

Autor:  ekspres [ Pn sty 09, 2006 10:51 am ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
Nikt nie zabroni mi chodzenia po górach.


I tak trzymać!

k-c19 napisał(a):
A jak będę miał dość życia to sobie pójdę na kościelec i ... ( w dobre miejsce żeby młodzi ratownicy nie pomstowali)


Biedni, młodzi chłopcy zaraz po kursie będą musieli wykorzystać wszystkie nabyte na szkoleniu umiejętności aby cię pozbierać ;)

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 09, 2006 10:55 am ]
Tytuł: 

ekspres napisał(a):
k-c19 napisał(a):
Nikt nie zabroni mi chodzenia po górach.


I tak trzymać!

k-c19 napisał(a):
A jak będę miał dość życia to sobie pójdę na kościelec i ... ( w dobre miejsce żeby młodzi ratownicy nie pomstowali)


Biedni, młodzi chłopcy zaraz po kursie będą musieli wykorzystać wszystkie nabyte na szkoleniu umiejętności aby cię pozbierać ;)


A użyjesz, Boguś, skrótu :?: :wink:

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 09, 2006 10:58 am ]
Tytuł: 

Panowie podsumujmy ten temat. Każdy myślący człowiek wie na co go stać, i gdzie może iść. Wielu z nas ( w miare młodych :wink: ) miało kontakt ze starszymi turystami, w rewelacyjnej formie sportowej. A tak jak wcześniej napisałem, nie ma wspanialszych , pouczjących rozmów w górach, niż te z "emerytami" Ave :salut:

Autor:  ekspres [ Pn sty 09, 2006 10:59 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Panowie podsumujmy ten temat (...) Ave :salut:


Znaczy się zamykamy??

Wszystkiego dobrego Turystom w KAŻDYM wieku!! Do zobaczenia na szlaku!

Autor:  Gofer [ Pn sty 09, 2006 11:18 am ]
Tytuł: 

Dołączam się do życzeń ! :wink:

Autor:  hwyhobo [ Pn sty 09, 2006 5:33 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Każdy myślący człowiek wie na co go stać, i gdzie może iść.

Nie zeby polemizowac, ale wydaje mi sie ze nikt nie wie na co go stac dopoki nie znajdzie trasy ktora go przerasta.

Autor:  tuniek [ Pn sty 09, 2006 6:25 pm ]
Tytuł: 

To ja niesforny dinozaur :lol: przez którego po troszku powstał ten temat również przyłącza się do tego żeby go zamknąć.

Autor:  roman.D [ Pn sty 09, 2006 6:41 pm ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
Kocham góry i mam w du#$% to co tu niektórzy piszą. Nikt nie zabroni mi chodzenia po górach.

K-c19 jesteś WIELKI.

Autor:  hwyhobo [ Pn sty 09, 2006 6:43 pm ]
Tytuł: 

Hm. Mysle ze jak sie temat skonczy i zgasnie to sam sie "zamknie". Nie potrzebujemy chyba zeby administrator blokowal wszystkie watki bo komus sie znudzily.

Autor:  don [ Pn sty 09, 2006 6:59 pm ]
Tytuł: 

panroman napisał(a):
k-c19 napisał(a):
PS. Co do Twojego podpisu: aby uniknąć tragedii noszę elektrolity ze sobą w plecaku. Pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.


Też nosiłem aż mi raz puszka pękła w plecaku.

A poważnie to piwko tylko po zejściu w miarę bezpieczne miejsce. Piszę w miarę bezpieczne bo zaraz odezwą się świętoszki że nawet 1 m npm nie jest bezpiecznie

Autor:  roman.D [ Pn sty 09, 2006 7:15 pm ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
A poważnie to piwko tylko po zejściu w miarę bezpieczne miejsce.


Puszka mi nie pękła, ale walnął mi kiedyś termos na szlaku. Wszystko mokre. Wszystko: bo na mnie z wysiłku, a w plecaku od herbaty. O rany.

Autor:  ekspres [ Pn sty 09, 2006 8:20 pm ]
Tytuł: 

Mi na babiej poszedl Tyskacz... caly spiwor do suszenia byl... (ale za to jakie sny :))

Autor:  Ataman [ Pn sty 09, 2006 8:29 pm ]
Tytuł: 

k-c19 napisał(a):
A poważnie to piwko tylko po zejściu w miarę bezpieczne miejsce. Piszę w miarę bezpieczne bo zaraz odezwą się świętoszki że nawet 1 m npm nie jest bezpiecznie


To ja świętoszek :twisted: odzywam się aby powiedizeć nigdy alkoholu w górach :twisted:

A w ogóle cieszy mnie ze w temacie doszlismy do porozumienia, bo w sumie okazuje sie, ze każdy myślał podobnie tylko w różny sposób to wyraził :wink:

Tematu nie zamykajmy bo moze jednak objawia się ludize z innym podejsciem do rzeczy

Autor:  Gofer [ Pn sty 09, 2006 8:32 pm ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
k-c19 napisał(a):
A poważnie to piwko tylko po zejściu w miarę bezpieczne miejsce. Piszę w miarę bezpieczne bo zaraz odezwą się świętoszki że nawet 1 m npm nie jest bezpiecznie


To ja świętoszek :twisted: odzywam się aby powiedizeć nigdy alkoholu w górach :twisted:

A w ogóle cieszy mnie ze w temacie doszlismy do porozumienia, bo w sumie okazuje sie, ze każdy myślał podobnie tylko w różny sposób to wyraził :wink:

Tematu nie zamykajmy bo moze jednak objawia się ludize z innym podejsciem do rzeczy


Nie ma to jak dobry kompromis :wink: :twisted:

Autor:  Hania ratmed [ Wt sty 10, 2006 12:03 am ]
Tytuł: 

Kiedys mojej kumpeli coprawda nie w górach,ale pół litra jogurtu brzoskwiniowego w w butelce rozlało sie po plecaku (pozyczonym na dodatek) zalało wszystko łaczie z ładowarka do telefonu,kasą i różnymi innymi przydatnymi rzeczami.W celu pozbycia się jogurtu w warunkach polowych najpierw plecak został przechylony "do góry nogami",a reszte wylewałyśmy łyżką :roll: (sorki za mały off topic)

Autor:  piomic [ Wt sty 10, 2006 12:32 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
nigdy alkoholu w górach

Nie załamuj mnie, Atamanie!
To co ja mam powiedzieć, jak ja w Górach mieszkam?
Wprawdzie Świętokrzyskie nienajwyższe, ale za to jakie stare....
To co? Na pyfko mam jeździć do (tfu, na psa urok!) Radomia?

Autor:  Łukasz T [ Wt sty 10, 2006 7:46 am ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Każdy myślący człowiek wie na co go stać, i gdzie może iść.

Nie zeby polemizowac, ale wydaje mi sie ze nikt nie wie na co go stac dopoki nie znajdzie trasy ktora go przerasta.



W takim wypadku myślący człek powinien zrezygnować z dalszej wyprawy.

Autor:  hwyhobo [ Wt sty 10, 2006 8:05 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
hwyhobo napisał(a):
Łukasz T napisał(a):
Każdy myślący człowiek wie na co go stać, i gdzie może iść.

Nie zeby polemizowac, ale wydaje mi sie ze nikt nie wie na co go stac dopoki nie znajdzie trasy ktora go przerasta.

W takim wypadku myślący człek powinien zrezygnować z dalszej wyprawy.

Absolutnie. W momencie rozpoznania tego faktu nastepuje zmiana planow. Tak sie w zyciu dzieje regularnie, nie tylko w wycieczkach gorskich. Zawsze rozpoznajemy swoje ograniczenia przez dotarcie do nich. Dzieci szczegolnie sa w tym dobre. :)

Autor:  Ataman [ Wt sty 10, 2006 9:07 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Ataman napisał(a):
nigdy alkoholu w górach

Nie załamuj mnie, Atamanie!
To co ja mam powiedzieć, jak ja w Górach mieszkam?
Wprawdzie Świętokrzyskie nienajwyższe, ale za to jakie stare....
To co? Na pyfko mam jeździć do (tfu, na psa urok!) Radomia?


powaga w Tatrach nie wypiłem jeszcze ani grama alkoholu i dumny z tego jestem przeokrutnie :wink:

Piomic z górami Świetokrzyskimi /najwyżej to chyba Łysica 612 n.p.m jak dobrze pamietam/ jesteś rozgrzeszony :twisted:

Autor:  Gość [ Wt sty 10, 2006 2:32 pm ]
Tytuł:  beer

Ja w Twoim wieku też, anie grama i nie tylko w górach

Autor:  tuniek [ Wt sty 10, 2006 6:57 pm ]
Tytuł: 

Teraz zacznie się pewnie od którego wieku można pić piwo :lol: .

Autor:  Gość [ Wt sty 10, 2006 7:51 pm ]
Tytuł:  beer

Chodziło mi o to, że ten Ataman coś za gęsto się tłumaczy, że On niby taki abstynent ;). Gdy tymczasem pozostali z Was normalnie rozmawiają o piwie: Ktoś walnie po zejściu, Inny ma zawsze w pleacku, Innemu to tragedia, gdy zbraknie - widać normalne chłopy. A ten to się tylko zarzeka. Hm...

Autor:  Ania S [ Wt sty 10, 2006 8:02 pm ]
Tytuł:  Re: beer

Anonymous napisał(a):
Chodziło mi o to, że ten Ataman coś za gęsto się tłumaczy, że On niby taki abstynent ;). Gdy tymczasem pozostali z Was normalnie rozmawiają o piwie: Ktoś walnie po zejściu, Inny ma zawsze w pleacku, Innemu to tragedia, gdy zbraknie - widać normalne chłopy. A ten to się tylko zarzeka. Hm...


Bo Ataman taki już jest, nie pije i już! Ale może to dobrze?
Takich ludzi nam trzeba :D

Autor:  Hania ratmed [ Wt sty 10, 2006 10:35 pm ]
Tytuł: 

Najważniejsze,ze potrafi się trzymac własnych zasad :D

Autor:  Ataman [ Śr sty 11, 2006 8:31 am ]
Tytuł:  Re: beer

Ania S napisał(a):
Bo Ataman taki już jest, nie pije i już! Ale może to dobrze?
Takich ludzi nam trzeba :D


Po prostu kilku moich młodszych kolegów jak i koleżanek z psychologii :wink: uświadomiło mi nicość mego lajfstajlu dotychczasowego i postanowiłem sie zmienić a Wy trujcie się dalej :twisted:

aby było też w temacie: co do wieku chodzenia po górach: w tym roku zabieram w Tatry na tydzień mego brata 14-letniego i aż sam nie wiem jak się sprawdze w nowej roli :shock:

Autor:  Łukasz T [ Śr sty 11, 2006 9:23 am ]
Tytuł: 

Ave Szatanie. Na jakie trasy pociągniesz Młodzieńca :?:

Autor:  Ataman [ Śr sty 11, 2006 9:37 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Ave Szatanie. Na jakie trasy pociągniesz Młodzieńca :?:


Ave Belzebubie :!: :twisted:

Plany w trakcie opracowywania. Młodzian zadebiutuje w Tatrach w tym roku. Będę zadowolony jak uda sie zrealizować nastepujace plany:

:arrow: strązyska - sarnia skała - dolina białego
:arrow: kuźnice - nosal
:arrow: chochołowska - grzes - rakoń - wyznia chochołowska dolina
:arrow: kuźnice - dol. kondratowa - kopa kondracka - kasprowy /tu zostawię młodego na pizzę i skocze na Świnicę - iście sztański plan :wink: /
:arrow: murowaniec - krzyżne - 5 stawów - roztoka - palenica
:arrow: palenica - roztoka - 5 stawów - MOKO /tu go zostawię i skocze na Wrota Chałubińskiego/

ale jak mówie to wstępne plany - zobaczymy jak mu sie będzie chodzić - najwazniejsze ze bardzo chce a i jako prawie wóczas 15-latek sił tez nie powinno mu zbraknąć

Autor:  Łukasz T [ Śr sty 11, 2006 6:00 pm ]
Tytuł: 

kuźnice - dol. kondratowa - kopa kondracka - kasprowy /tu zostawię młodego na pizzę i skocze na Świnicę - iście sztański plan /


Chcesz Go otruć :?: :twisted: I znów wychodzą konflikty pokoleniowe :lol:

Autor:  tuniek [ Śr sty 11, 2006 6:13 pm ]
Tytuł: 

Faktycznie troszku laitowe ale debiut bez Giewontu toż to mekka i na debiut to chyba obowiązkowo :wink: .

Strona 4 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/