Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Zaręczyny, a góry:)
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1313
Strona 4 z 15

Autor:  Ataman [ N sty 29, 2006 11:02 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
. Z nieukrywanym obrzydzeniem wleczemy się do tej Siklawicy. Jest susza


oby tylko nie okazała się to byc apokaliptyczna wizja nocy poślubnej :twisted: Wiem, bydlak ze mnie okrutny :twisted:

Autor:  Łukasz T [ N sty 29, 2006 3:52 pm ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Obawiam się, że spalenie paru tomików poezji romantycznej było by obrządkiem samym w sobie obrzydliwie romantycznym co zaprzeczyłoby samej idei spalenia. :wink:

Ale wracając do zaręczyn jest jeszcze opcja skrajnie nieromantyczna :wink:
Jedziemy już w te góry. Z nieukrywanym obrzydzeniem wleczemy się do tej Siklawicy. Jest susza, więc z wodospadu tylko kapie woda. Wokół nas jest stuosobowa, rozwrzeszczona wycieczka szkolna. Przelatująca para Orłów Przednich narobiła nam na plecaki. Niedźwiedź z owych plecaków zwinął nam wszystkie kanapki. Po drodze wdepnęliśmy w jelenie łajno. Świstaki gwiżdżą i hałasują tak jak na Pucharze Świata w skokach narciarskich. A my wciskamy wybrance w rękę banknot dwustuzłotowy i mówimy, że niech sobie kupi jak chce jakiś pierścionek. I niech to potraktuje ewentualnie jako zaręczyny. :)



:bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown: :bowdown:

Ta wersja jest najlepsza.

Autor:  Ania S [ N sty 29, 2006 6:12 pm ]
Tytuł: 

Pożyjemy, zobaczymy :evil:

Autor:  tomek.l [ N sty 29, 2006 6:23 pm ]
Tytuł: 

No Łukasz, lepiej stosuj czasem w swoich wypowiedziach autocenzurę :wink:

Autor:  Łukasz T [ N sty 29, 2006 7:34 pm ]
Tytuł: 

To już jest po bardzo poważnej autocenzurze :lol: :wink:

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 9:17 am ]
Tytuł: 

Tomku trzecia wersja full romantyczna jest the best :twisted:
Atamanie przejrzałeś mnie, ale to chyba nie było zbyt trudne :twisted: :lol: :wink:

Gafo pierścionek pierwszy bez dwóch zdań, najdelikatniejszy
Z ceną nie szalej, nie chodzi o to żeby był drogi, to tylko symbol :!: :)
Jak sie okaże, ze był drogi to się wybranka może zdenerwować (ja bym się wściekła ) :wink:

AVE

Autor:  tomek.l [ Pn sty 30, 2006 9:31 am ]
Tytuł: 

Cieszę się , że Ci się podobało :D
Chusteczka była potrzebna? :wink:
Czekam jeszcza co na to Marta. Ciekawi mnie zwłaszcza aspekt filozoficzny całej sprawy :D

Ale kolegom nie podobała się ta wersja co akurat dobrze rozumiem :wink:

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 9:34 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Cieszę się , że Ci się podobało :D
Chusteczka była potrzebna? :wink:


poważnie mi się podobało :D

obyło się jednak bez chusteczki :wink:

Autor:  tomek.l [ Pn sty 30, 2006 9:56 am ]
Tytuł: 

:D

Autor:  Ataman [ Pn sty 30, 2006 9:57 am ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):

obyło się jednak bez chusteczki :wink:


jesteś nieromantycznie twarda jak głaz, jak czołg, jak blaszak jakiś; ja tam zawsze wyję jak bóbr :twisted:

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 10:05 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
Olka napisał(a):

obyło się jednak bez chusteczki :wink:


jesteś nieromantycznie twarda jak głaz, jak czołg, jak blaszak jakiś; ja tam zawsze wyję jak bóbr :twisted:



co robić, life is brutal :twisted:
nikt nie obiecywał, ze będzie "letko" :twisted: :lol:

Autor:  Łukasz T [ Pn sty 30, 2006 10:07 am ]
Tytuł: 

Atamanku, takie czasy. Kobiety są twarde ( Ola ), albo wpadają w odmęty filozofii i psychologi ( ..., .... ). I my musimy płakać :oops: :cry:

Autor:  Ataman [ Pn sty 30, 2006 10:11 am ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Atamanku, takie czasy. Kobiety są twarde ( Ola ), albo wpadają w odmęty filozofii i psychologi ( ..., .... ). I my musimy płakać :oops: :cry:


Moce nieczyste je trawią :twisted: Ale my jako apoteozy czystości i bezinteresowności pomozemy im wydobyć się z odmętów nicosci :twisted:

Dowodem zamierania wątku romantycznego jest uważam smierć kącika poetyckiego - . poczytałbym sobie jakieś wierszyki :twisted:

Autor:  kika [ Pn sty 30, 2006 10:12 am ]
Tytuł: 

pierścionek nr 1 najfajniejszy, ale zależy to od gusta wybranki, juz to inni podkreślali, jej ma się podobać a nie nam, powodzenia życzę :D

Autor:  tomek.l [ Pn sty 30, 2006 10:33 am ]
Tytuł: 

Ale dlaczego w dobie równouprawnienia to właśnie chłopak ma prosić dziewczynę o rękę?
Ciekawe jakie romantyczne zaręczymy wymysliłyby dziewczyny? :D

A propos poezji to wierszy jeszcze nie piszę ale dajcie mi trochę czasu (tak z 10, 20 lat ) to zacznę coś pisać. Moja osobowość się niestety degraduje i nieuchronnie podąża w stronę romantyzmu. Pomocy :D :wink:

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 10:41 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Ale dlaczego w dobie równouprawnienia to właśnie chłopak ma prosić dziewczynę o rękę?


teraz mi takie pomysły dajesz?
trzeba było mi to powiedzieć jakieś 5 lat temu...wziełabym sprawe w swoje ręce...( w końcu jakas męska decyzja :twisted: ) i bym się oświadczyła...i miałabymm zaręczyny w górach...a tak...ehhh :twisted: :lol: :wink:

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 10:42 am ]
Tytuł: 

w telewizji ostatnio słyszalam takie ciekawe zdanie...że kobieta jest realistka udająca romantyczkę a męzczyzna jest romantykiem udsającym realiste...wiec co do tych kobiuecych oświadczyn to penwie bylyby w gruncie rzeczy malo emocjonalne gdyby iśc zgodnie z ta teoria...a i pewnie mezczyzni juz mają wieksza dziejowa wprawe.....a co do Twoich wierszy to z ta degradacją osobowości..jak to fajnie ujales...masz genetycznie zapisaną tworczośc poetycka... :D ....

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 10:43 am ]
Tytuł: 

Ola aby miec zareczyny w gorach trzeba brac sobie za meza Gorala....to sila rzeczy wyjdzie wtym miejscu..a jelsi juz nie w samym centrum z meskiej inicjatywy to na pewno mozna podciągnąc pod jakiś Giewont....

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 10:46 am ]
Tytuł: 

już po fakcie Tatrzanka...trza jakoś teraz żyć z tym dramatem :lol: :wink:

Autor:  Ataman [ Pn sty 30, 2006 10:52 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Moja osobowość się niestety degraduje i nieuchronnie podąża w stronę romantyzmu. Pomocy :D :wink:


Tomku pomożemy Ci w Międzybrodziu :twisted:

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 10:52 am ]
Tytuł: 

jesli po zareczynach, to zawsze mozna zaszantarzowac zerwaniem niech idzie na poprawkowy...albo wymienić na lepszy model....huihih.....a jesli juz po slubie..to ma sie po pierwsze powod do prymatu w domu, po drugie można zawsze w kłotni zając lepsza pozycję...bo uderzyc da sie w nieposzanowanie...albo w mala uczuciuowośc wyzsza..albo jak w tej reklamie...zasze można dodac...zobacz jak malo mnie znasz..i nie traktujesz powaznie moich potrzeb...i wtedy dobry mąz..np..zmywa naczynia, albo trzepie dywany...co za budujący widok... :D wszystko kwestia pretekstu....

Autor:  abrendon [ Pn sty 30, 2006 10:58 am ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
Ola aby miec zareczyny w gorach trzeba brac sobie za meza Gorala....

Absolutnie nie zgadzam się. Tylko dlaczego Wy kobiety w ogromnej większości wolicie nad morze jeździć i piec się na plażach?
- "przecież w górach trzeba chodzić i się męczyć" - cytowałem
Chyba, że to tylko jak tak trafiam... :(

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 11:03 am ]
Tytuł: 

Musiałbyś spytac te kobiety ktore się smaza na plazy dlaczego to robia....ja nie preferuje za duszno, za nudno....i wysilkiem jest wysiedzieć nad morzem...a wspinanie to przyjemności....chyba,ze masz na mysli te kobiety ktore wlaśnie robia za frytki to penwie punkt widzenia mają inny ale nie znam....z tego co jednak powiedziala Ola to dla niej takie zareczyny w gorach bylyby rzecza wartościowa....wiec chyba coś w tym jednak jest cennego

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 11:04 am ]
Tytuł: 

AS z tym stwierdzeniem, ze zeby miec zareczyny w \gorach trzeba szukac Gorala to chodzilo mi raczej o najwieksze prawdopodobieństwo....tak fakt lenistwa...ktos mieszka w gorach i ma do nich najbliżej nawet w kwestii zareczyn..wiec jesliu jakaś dama marzy to ma dusze szanse :lol:

Autor:  abrendon [ Pn sty 30, 2006 11:11 am ]
Tytuł: 

Tatrzanka napisał(a):
chyba,ze masz na mysli te kobiety ktore wlaśnie robia za frytki to penwie punkt widzenia mają inny ale nie znam....z tego co jednak powiedziala Ola to dla niej takie zareczyny w gorach bylyby rzecza wartościowa....wiec chyba coś w tym jednak jest cennego

No tak, nie spojrzałem... Ty jesteś z krainy Tatr, a ja ze środkowej Polski i u mnie zazwyczaj mając tą samą odległość do pokonania większość jednak wybiera północ (zupełnie nie rozumiem). Czas więc chyba zmienić miejsce zamieszkania :D , a Twoje słowa, że nie znasz takich "frytek" jeszcze bardziej mnie do tego pomysłu przekonuje... :D :D :D

Autor:  tomek.l [ Pn sty 30, 2006 11:24 am ]
Tytuł: 

Ataman napisał(a):
tomek.l napisał(a):
Moja osobowość się niestety degraduje i nieuchronnie podąża w stronę romantyzmu. Pomocy :D :wink:


Tomku pomożemy Ci w Międzybrodziu :twisted:

Liczę na to bo już nie wiem ci robić :)

Ola, no szkoda. A jeszcze bym Ci napisal scenariusz takich zaręczyn. Choć prawdopodobnie polecałbym Ci wersję skrajnie nieromantyczną.

Tatrzanka przejrzałaś mnie "męzczyzna jest romantykiem udającym realiste" to właśnie ja. Stoczyłem się totalnie na samo dno.

Autor:  Kuba777 [ Pn sty 30, 2006 11:34 am ]
Tytuł: 

abrendon napisał(a):
Absolutnie nie zgadzam się. Tylko dlaczego Wy kobiety w ogromnej większości wolicie nad morze jeździć i piec się na plażach?
- "przecież w górach trzeba chodzić i się męczyć" - cytowałem
Chyba, że to tylko jak tak trafiam... :(

Ja na szczęście trafiłem inaczej :wink: Można rzec więcej: to moja dziewczyna zaraziła mnie miłością do gór :D (chwała jej za to 8) )
Tatrzanka napisał(a):
Musiałbyś spytac te kobiety ktore się smaza na plazy dlaczego to robia....ja nie preferuje za duszno, za nudno....

Zdecydowanie popieram :wink: nad morzem to można 2 dni pobyć i starczy, a w górach to i miesiąc będzie za mało 8)
Ps. A z Bydgoszczy nad morze mam jakieś 2-3h a w góry co najmniej 9( :cry: )

Autor:  Olka [ Pn sty 30, 2006 11:38 am ]
Tytuł: 

tomek.l napisał(a):
Ola, no szkoda. A jeszcze bym Ci napisal scenariusz takich zaręczyn. Choć prawdopodobnie polecałbym Ci wersję skrajnie nieromantyczną.


już ja się domyślam co to byłby za scenariusz... :lol:
a gdyby wymyślał Łukasz to byłoby zapewne tak: maczugą w głowę, za włosy i do jaskini :twisted: :wink:

Autor:  Tatrzanka [ Pn sty 30, 2006 11:40 am ]
Tytuł: 

W gorach to cos widac...a nad morzem to tylko wode...i te fale sie tak kolyszą..a ja mam chorobę lokomocyjna to mi sie potem sni ze sie bujam i srednio mi dobrze....smazenie na sloneczku oidpada wole jakąs ciekawa grote....tez potrafi olśnić pieknem...
co dop stwierdzenia, ze sie stoczyleś tomku..nie tak drastycznie :D wierze w Ciebie, ze sie jednak zdołasz podnieść..... :bom: ....teraz wlasnie piszę sobie filozofie na wyklady...i czytam o takim jednym co na miejscu Boga postawił czlowieka...wiec mozesz śmial.o sterowac swoim romantyzmem...balansuj ostrożnie na krawedzi to moze byc nawet ciekawe...
co do tego, ze jesli ktos jest w centrali..to w istocie ma polowe Polski do porzejechania..ale proponuję te ladniejsza...czyli dolną..a moze gorzysta.....generalnie nhie ma na świecie takich rzeczy ktorych sie nie da przejśc....

Autor:  Ataman [ Pn sty 30, 2006 11:40 am ]
Tytuł: 

Olka napisał(a):
a gdyby wymyślał Łukasz to byłoby zapewne tak: maczugą w głowę, za włosy i do jaskini :twisted: :wink:


to prawda, że Łukasz bardzo lubi kino romantyczne, ale nie wiedziałem, ze aż tak :shock: 8)

Strona 4 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/