Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Cz maja 23, 2024 2:27 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 28, 2008 12:56 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 28, 2007 1:34 pm
Posty: 4449
Lokalizacja: lkr
no fakt, "niedasię"

_________________
Zrozumcie, że państwo chce tylko waszego dobra. Całego waszego dobra...

Picasa
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 28, 2008 7:33 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
igor napisał(a):
Dlaczego jest tak, ze wchodzac zaoszczedza sie 30-50% czasu (i to w kazdych raczej gorach) w odniesieniu do mapowego/tabliczkowego info.
Natomiast schodzac jest juz znacznie gorzej?
Klemensiewicz w ubiegłym wieku napisał "Podstawy Taternictwa" i stoi tam jak byk, że niedoświadczony górołaz idzie szybko w górę a powoli na dół. Ktoś, kto w górach zęby zjadł wręcz przeciwnie.
Efekt jest taki, że do góry oszczędzasz, a w dół ci czasu brakuje.
Jak się troczę wyrobisz to się zmieni...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 28, 2008 8:01 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
igor napisał(a):
Natomiast schodzac jest juz znacznie gorzej?


Bo strasznie dużo czasu zajmuje oglądanie się za dziewczynami.
:roll:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt lis 28, 2008 8:35 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 21, 2007 9:28 pm
Posty: 2176
Lokalizacja: Litwini wracali?
Markiz napisał(a):
Bo strasznie dużo czasu zajmuje oglądanie się za dziewczynami.

Właśnie! :P

_________________
I'd rather be riding my motorcycle thinking about God than sitting in church thinking about my motorcycle.

Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 29, 2008 6:42 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 10:30 pm
Posty: 51
Cytuj:
Efekt jest taki, że do góry oszczędzasz, a w dół ci czasu brakuje.

Rozumie, ze np. warto isc pod gore wolniej, zeby schodzic szybciej?

Tylko jaki tego sens skoro i tak czasy sumujemy?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 29, 2008 7:20 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Źle rozumiesz.
Idąc do góry wolniej oszczędzisz siły.
A w dół też oszczędzisz, jak będziesz umiał iść szybko a nie zap.alał na pałę.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So lis 29, 2008 7:42 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 10:30 pm
Posty: 51
Czyli wszystko sprowadza sie do tego coby sie za bardzo nie zmeczyc.
Moze to i dziala :).

Ale w 99% wypadow sil i tak wystarcza idac swoim tempem (dlatego ma wlasnie ono ten przymiot) wiec troche to chyba przerost formy nad trescia.

Ale spoko, troche to dla mnie za trudne :).


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 12:36 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Według mnie doświadczeni turyści/wspinacze idą do góry szybko choć nie na maksa (mają kondycję) i szybko na dół (ale nie biegną). Procent czasu na tabliczkach wychodzi zbliżony.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 12:39 pm 
Swój

Dołączył(a): Cz mar 06, 2008 10:30 pm
Posty: 51
Spiochu napisał(a):
Procent czasu na tabliczkach wychodzi zbliżony.

Bo ja wiem?
Odnoszac sie do czasow tabliczokwych/mapowych...
Ciezko jest wyrobic sie w czasie dwa razy krotszym przy zejsciu.
Ale juz podejscie dwa razy szybsze jest juz do zrobienia.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 2:34 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
igor napisał(a):
Ciezko jest wyrobic sie w czasie dwa razy krotszym przy zejsciu.
Ale juz podejscie dwa razy szybsze jest juz do zrobienia.

Ja bym powiedziała,że jest odwrotnie.Zdarza mi się czasami mapowy czas zejścia podzielić przez 2,ale na podejściu w życiu mi się to nie uda :)

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 2:38 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
ja tam wolę mnożyć niż dzielić :mrgreen:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 2:39 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pt lip 27, 2007 3:57 pm
Posty: 896
Lokalizacja: Kielce
igor napisał(a):
Ciezko jest wyrobic sie w czasie dwa razy krotszym przy zejsciu.

To nie wyścigi, wiadomo że każdy idzie swoim tempem.
A czasy jak czasy, orientacyjne są , ale chyba lepiej , że idzie się krócej niż na tabliczkach , bo gdy taki spojrzy na tabliczkę i myśli sobie "aha jeszcze godzinka" a tu przychodzi mu się wlec 2,5 to na psychikę takiego gościa tabliczka dobrze by nie wpływała :D

_________________
https://www.facebook.com/PortugalTripExtreme2013 <------ Wyprawa rowerowa z Polski do Portugalii
http://www.pomagamoli.pl/ <------ Akcja Pomagam Oli :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 5:49 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Ja bym powiedziała,że jest odwrotnie.Zdarza mi się czasami mapowy czas zejścia podzielić przez 2,ale na podejściu w życiu mi się to nie uda Smile


Jak widać te czasy to bardzo indywidualna sprawa.
Idąc na maksa na podejściu mieszczę się w 40-45% czasu, żeby to osiągnąć na zejściu musiałbym biec.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:00 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 02, 2008 11:01 pm
Posty: 523
Lokalizacja: Olkusz
Sprawdzałem ostatnio czasy według tablin w Polsce i na Słowacji oraz z przewodnikiem Nyki i kilkoma innymi wydawnictwami. Idąc średnim tępem, większym niż większość turystów z przystankami prawie zawsze wychodzę na to co napisał mistrz Nyka w swoim przewodniku. Teraz planując wyprawy zawsze kalkuluję tylko wg Nyki i prawie zawsze się zgadza. A czasy podawane na tablicach na szlakach, szczególnie na Słowacji są czasem kompletnie bez sensu.

_________________
Dobrze jest, psiakrew, a kto powie, że nie, to go w mordę! Witkacy


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:01 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 25, 2008 5:44 pm
Posty: 2531
Lokalizacja: bliżej... znacznie bliżej ^^^ ;)
Spiochu napisał(a):
Idąc na maksa na podejściu mieszczę się w 40-45% czasu, żeby to osiągnąć na zejściu musiałbym biec.


a żeby zrobić na podejściu 40% nie trzeba biec? :roll: :shock:

_________________
"Każde marzenie dane jest nam wraz z mocą potrzebną do jego spełnienia..."


Ostatnio edytowano N lis 30, 2008 6:02 pm przez aankaa, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:02 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Spiochu napisał(a):
40-45% czasu,


Co za precyzja - prowadzisz jakieś notatki?

PS.
Kiedyś chadzałem po Tatrach z facetem, który podczas drogi stale zapisywał coś w jakimś notesiku. Nie przeszkadzało mi to bo przynajmniej w spokoju mogłem sobie zapalić. Nosił też ze sobą termometr, taki kąpielowy, w drewnianej oprawce i dokonywał pomiarów. Raz zostawił ten notesik na stole w schronisku - wiem, że to świństwo ale zajrzałem, nie mogłem opanować ciekawości - były notatki o wejściu, trasa, czas, temperatura, informacje o pogodzie i... ocena partnera. Nawet nieźle wypadłem - tzw. "państwowy stopień".
:mrgreen:

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:03 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Charlie-Mariano napisał(a):
A czasy podawane na tablicach na szlakach, szczególnie na Słowacji są czasem kompletnie bez sensu
Bo Słowacy czas na tabliczce zawyżają celowo, żeby się szczypiorki nie pchały.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:09 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Wt mar 06, 2007 1:02 am
Posty: 1854
Lokalizacja: Łódź
Cytuj:
Co za precyzja - prowadzisz jakieś notatki?


Notatek nawet na wykładach nie prowadzę. Precyzja wynika z tego że czasem robie tak zwane "czasówki" czyli wchodzę ze stoperem, jednak zwykle idę spokojnie w ok. 75% czasu. Pod górę biec nie trzeba, szybki marsz jest wystarczająco męczący. Na dół "czasówek" nie robię bo zwyczajnie bałbym się gleby.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:14 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
Gleba to samo do mnie napisal.
Powiedzial ,że strasznie boi się Spiocha.

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:15 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
A już się bałem, że z formy wyszłeś...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:19 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Przyznam się, że mnie ten problem nigdy specjalnie nie nurtował. Jak było trzeba to potrafiłem przyspieszyć ale nigdy nie chciało mi się obliczać czy to 40% czy teź 75%. Jak było ładnie i wiadomo, że nie trzeba się śpieszyć to się wlokłem, rozglądałem, robiłem zdjęcia, bajtlowałem jakieś panienki itd Zegarek szedł w robotę tylko wtedy gdy trzeba było zdążyć na ostatnią kolejkę w dół z Hrebienoka.

PS.
Znałem faceta, cholerną "żyłę" - mawiał i to chyba na serio - "wszak nie przyjechaliśmy w góry dla przyjemności". Można i tak

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:21 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Markiz napisał(a):
"wszak nie przyjechaliśmy w góry dla przyjemności"

Ten cytat jest mi chyba znany z lyteratury...

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 6:38 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
piomic napisał(a):
Ten cytat jest mi chyba znany z lyteratury...


Jak większość cytatów...Kiedyś, dobre 30 lat temu poznałem jednego Bułgara - u nich chodziły prawie identyczne jak u nas kawały polityczne, tylko modyfikacje regionalne.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 8:46 pm 
Stracony

Dołączył(a): So lis 03, 2007 11:11 pm
Posty: 4104
Lokalizacja: Kraków K.E.G.
piomic napisał(a):
A już się bałem, że z formy wyszłeś...

Never !!!!!

_________________
Krakowska Ekipa Górska -KEG
www.keg.yoyo.pl STRONA O GÓRACH


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: N lis 30, 2008 10:12 pm 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lip 02, 2008 10:26 pm
Posty: 169
Przecież nie chodzi o wyścigi,bo każdy chodzi swoim tempem.Chyba nikt nie biega na podejściach,a mimo to rzeczywisty czas jest przeważnie krótszy niż ten z tabliczek :lol:
Do góry z reguły idę ok60%(a skąd wiem?-nie są to Markiz statystyki,nie potrzebuję do tego tez kalkulatora to są przecież proste przeliczenia) czasu mapowego(wraz z popasami i chwilowymi odpoczynkami),ale za to w dół...nie ma bata żebym zeszła szybciej niż to z mapy wynika :mrgreen: Schodzi się ostrożniej,bo kolana,bo stromo,bo kamulce itp itd.Tak to wygląda w moim przypadku :mrgreen: I dobrze mi z tym :twisted:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 01, 2008 12:01 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
ja też nie patrzę na czasy przejść. nokia ma rację nie chodzi się na wyścigi, oraz żeby "zaliczyć". chodzi się żeby zobaczyć widoki, "napoić" się nimi. jeśli chodzi o czasy przejść to chodzę wolniej niż czasy podane (popas robienie zdjęć), chyba że idę "tranzytem" (np. do murowańca czy do moki)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 01, 2008 12:02 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
ja też nie patrzę na czasy przejść. nokia ma rację nie chodzi się na wyścigi, oraz żeby "zaliczyć". chodzi się żeby zobaczyć widoki, "napoić" się nimi. jeśli chodzi o czasy przejść to chodzę wolniej niż czasy podane (popas robienie zdjęć), chyba że idę "tranzytem" (np. do murowańca czy do moki) wtedy idę jak torpeda :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 01, 2008 1:38 am 
Zasłużony

Dołączył(a): Śr lip 02, 2008 10:26 pm
Posty: 169
Każdy chodzi tak jak mu wygodniej i nie uważam żeby ktoś był lepszy/gorszy ze swoim wolnym/szybkim chodzeniem.Chodzi tylko o to,by czerpać ogrom przyjemności z tego,że jest się w ukochanych górach :D


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 01, 2008 11:53 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 9:44 pm
Posty: 969
Lokalizacja: Łódź
a czasy podawane są zawsze orientacyjnie. można się zorientować jak długi jest szlak. każdy chodzi jak mu wygodnie


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn gru 01, 2008 9:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pt lis 04, 2005 7:38 pm
Posty: 4278
Lokalizacja: Buk
szach_mat napisał(a):
ja też nie patrzę na czasy przejść.

Przed wyjściem czasy są mi potrzebne to ogólnej oceny tego,jak długą trasę sobie zaplanowałam i czy to da radę w 1 dzień,a potem w przewadze to już czysta ciekawość :)

_________________
Jak mówię,że wybaczam to nie znaczy,że zapomnę.

http://chomikuj.pl/hania.ratmed
http://7000.pl/index.php?page=wyprawy&o ... p=himalaje


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 137 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL