Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pn cze 24, 2024 2:01 pm

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:30 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Spiochu napisał(a):
I po co tam właściwie leziesz? Stawów w Tatrach pełno, ten schowany za Mnichem wygląda jak kałuża. Widok z Cubryny też nie lepszy niż z Rysów.

Kwestia subiektywna jak zauważył Łukasz. Pomijam fakt, że dużo bardziej dziko i wymagająco...
kilerus napisał(a):
yli wychodzi na to, że niektórzy chcą zmienić znaczenie słowa "wspinaczka", ale zapewniam Was, że takie znaczenie jest... Tak jak "jeść" to nie wsadzanie sobie do odbytu parówki, tak "wspinaczka" to nie łażenie po terenie 0. Przykro mi, ale jeżeli jeszcze w prawie będziemy musieli zawrzeć znaczenie słów, to sorry, ale to będzie absurd...

100 % racji... W przepisach jest jasno napisane, że to tereny wspinaczkowe i do takich celów udostępnione... Jeden z największych autorytetów tatrzańskich Władysław Cywiński określa I jako drogi dla najbardziej zaawansowanych turystów i niech tak będzie... niech wspinaczka pozostanie wspinaczką... pomijam złote sentencje z brytana... :wink:

Oczywiście nie neguję tego, że ktoś chodzi najłatwiejszymi wariantami po terenach taternickich... nie odpowiada mi tylko podobnie jak Kilerowi, degradowania terminu wspinaczka... Przez takie podejście jak niektórzy tuta prezentują nasze prawo jest tak zawikłane... bo co nie powstanie (akt prawny, regulacja itp.) to zawsze będzie grupa cwaniaków którzy będą się starali znaleźć lukę... Dlatego uważam, że w naszych realiach prawo nie powinno mówić czego nie można tylko co można...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:40 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
PrT napisał(a):
Dlatego uważam, że w naszych realiach prawo nie powinno mówić czego nie można tylko co można...


Obyś nigdy gdyby Ci przytrafiło się stanąć przed Sądem nie napotkał na sędziego co będzie wyznawał taki pogląd.
PrT napisał(a):
niech wspinaczka pozostanie wspinaczką.


Chyba jednak nie zadałeś sobie trudu przeczytania Zarządzenia Dyrektora TPN z 2 stycznia 2012 (cytuję na poprzedniej stronie) - tam ani razu nie jest użyte słowo wspinaczka.
:P :P :P :P :P :P :P

@Krzyss - mogę się podpisać pod każdym Twoim wpisem. Chyba jednak trzeba skończyć ileś tam lat aby zacząć myśleć logicznie.

@reszta Panów - nie mylcie takich pojęć jak etyka wspinaczkowa, duma z uprawiania wspinania itd z czymś takim jak mandaty. To są dwie różne sprawy.

A co do etyki wspinania - "technologia" (świadomie używam tego słowa) współczesnej wspinaczki ekstremalnej a i nie ekstremalnej również, w latach międzywojennych zostałaby określona jako rażące naruszenie zasad etyki wspinaczkowej.

Pamiętam też esej jednego znamienitego wspinacza z tamtych czasów (nie jestem w tej chwili pewien nazwiska, ale chyba Romana Kordysa), który w czarnych snach przewidywał powstanie w Warszawie i innych miastach nizinnych sztucznych gór z trybunami dla gapiów, chcących podziwiać "górskich herosów". Wtedy inni obśmiali go, twierdząc, że to nierealne i śmieszne. No i co? Jedyne w czym się Kordys pomylił to w określeniu materiału do budowy tych sztucznych gór, bo sądził, że z betonu. A powstały z drewna itp, na górką daszek jak trza aby się deszczyk za oszewkę nie lał (co się w prawdziwych górach zdarza). Trybuny? Może i gdzieś nawet są, nie ważne, za to prawie wszędzie jest barek z alkoholem, czyli można by to nazwać przez analogię "kawiarenką wspinaczkową" *)

*) aby było jasne - nie mam nic przeciwko ściankom wspinaczkowym (panelom), jednakowoż pozwalam sobie zwrócić uwagę, że jeśli ktoś kosi VI na panelu to nie znaczy,że równie dobrze będzie kosił VI w Tatrach i innych prawdziwych górach.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Ostatnio edytowano Śr wrz 26, 2012 10:00 am przez Markiz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 9:42 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Markiz, nie da się określić wszystkiego. Nie da się wytłumaczyć każdego słowa. Czy w prawie jest napisane co to jest np "poruszanie się"? Jest? No nie bo po co? Drogi wspinaczkowe są określone od I do góry, więc z tego wynika, że to co pod to nie podchodzi drogą wspinaczkową nie jest!


EDIT:
Po za tym jak się postarają to powołają trzech biegłych znanych taterników, instruktorów taternictwa i oni opowiedzą się za tym, że wspinaczka zaczyna się od I (a może od II) i będzie po ptokach... Tyle z Waszego wykłócania się...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:03 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
kilerus napisał(a):
Drogi wspinaczkowe są określone od I do góry, więc z tego wynika, że to co pod to nie podchodzi drogą wspinaczkową nie jest!


Od kiedy to podręczniki wspinaczki lub inne wydawnictwa tego typu są wykładnią prawa?



kilerus napisał(a):
Po za tym jak się postarają to powołają trzech biegłych znanych taterników, instruktorów taternictwa i oni opowiedzą się za tym, że wspinaczka zaczyna się od I (a może od II) i będzie po ptokach..



A dobry adwokat rozniesie to w strzępy.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:16 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Kolejny "kwiatek" z wspomnianego Zarządzenia:


Cytuj:
§ 2

1) Udostępniane drogi taternickie znajdują się na obszarach obejmujących ściany, od podnóża po grań, lub wierzchołek szczytu lub formacji skalnej.

2) Cele taternictwa zimowego muszą być dostosowane do zaleceń wynikających z komunikatu o stopniu zagrożenia lawinowego.


ad pkt 1.

a co z graniami?
:P

ad pkt 2.

czyli??????

Podsumowując - na ćwiczeniach z prawa cywilnego na Wydziale Prawa autor Zarządzenia by dostał dwóję a nawet jedynkę. To jest wyjątkowy bubel!

Ale cicho, sza - ten bubel jest idealny dla wszystkich tych "nietaterników" co czasami chcą skręcić poza szlak aby np. wejść na Przełęcz Hińczową.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Ostatnio edytowano Śr wrz 26, 2012 10:20 am przez Markiz, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:20 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Markiz napisał(a):
kilerus napisał(a):
Drogi wspinaczkowe są określone od I do góry, więc z tego wynika, że to co pod to nie podchodzi drogą wspinaczkową nie jest!


Od kiedy to podręczniki wspinaczki lub inne wydawnictwa tego typu są wykładnią prawa?


Lepiej odpowiedz na pytanie, czy określone są wszystkie słowa użyte do napisania prawa? Są?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:28 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
kilerus napisał(a):
Lepiej odpowiedz na pytanie, czy określone są wszystkie słowa użyte do napisania prawa? Są?


Tam gdzie przepisy prawne są tworzonę przez fachowców każdy termin mogący budzić wątpliwości jest zdefiniowany. Szczególnie wtedy, gdy z jego rozumieniem związane są represje karne jak mandat, grzywna, areszt lub więzienie.

@Kilerus - byłeś choć raz w Sądzie, ale nie jako świadek lecz strona? Mniemam, że nie. Ja przez 12 lat po dwa, trzy razy w tygodniu. Uwierz mi, że na "kuchni prawnej" znam się znacznie lepiej od Ciebie.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:35 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Markiz napisał(a):
tam ani razu nie jest użyte słowo wspinaczka.

Jeżeli masz na myśli konkretnie słowo "wspinaczka" to faktycznie nie... ale termin "droga wspinaczkowa" już występuje... i to właśnie w odniesienie do trudności dróg mówimy tutaj o wspinaczce... Bo droga wspinaczkowa to taka którą pokonujemy wspinając się czyli "uprawiając" wspinaczkę, czyli idąc dalej tym tropem pokonujemy odpowiednie trudności...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 10:43 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
PrT napisał(a):
Jeżeli masz na myśli konkretnie słowo "wspinaczka" to faktycznie nie... ale termin "droga wspinaczkowa" już występuje... i to właśnie w odniesienie do trudności dróg mówimy tutaj o wspinaczce... Bo droga wspinaczkowa to taka którą pokonujemy wspinając się czyli "uprawiając" wspinaczkę, czyli idąc dalej tym tropem pokonujemy odpowiednie trudności...


ble, ble, ble - popatrz na to jako prawnik.


A co podawania definicji - spójrzcie jak Kodeks Drogowy pracowicie definiuje wszystkie pojęcia, niektóre pozornie całkowicie jasne:


Cytuj:
Art. 2.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
droga twarda - drogę z jezdnią o nawierzchni bitumicznej, betonowej, kostkowej, klinkierowej lub brukowcowej oraz z płyt betonowych lub kamienno-betonowych, jeżeli długość nawierzchni przekracza 20 m; inne drogi są drogami gruntowymi;
autostrada - drogę dwujezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której nie dopuszcza się ruchu poprzecznego, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych, które na równej, poziomej jezdni mogą rozwinąć prędkość co najmniej 40 km/h, w tym również w razie ciągnięcia przyczep;
droga ekspresowa - drogę dwu- lub jednojezdniową, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi, na której skrzyżowania występują wyjątkowo, przeznaczoną tylko do ruchu pojazdów samochodowych;
droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów jednośladowych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
jezdnia - część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
pobocze - część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
chodnik - część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych;
skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze;
przejście dla pieszych - powierzchnię jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczoną do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
przejazd dla rowerzystów - powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
przystanek - miejsce zatrzymywania się pojazdów transportu publicznego, oznaczone odpowiednimi znakami drogowymi;
tunel - budowlę na drodze, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
obszar zabudowany - obszar oznaczony odpowiednimi znakami drogowymi;
strefa zamieszkania - obszar obejmujący drogi publiczne lub inne drogi, na którym obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego, a wjazdy i wyjazdy oznaczone są odpowiednimi znakami drogowymi;
uczestnik ruchu - pieszego, kierującego, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze;
pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej;
kolumna pieszych - zorganizowaną grupę pieszych prowadzoną przez kierownika lub dowódcę;
kierujący - osobę, która kieruje pojazdem lub zespołem pojazdów, a także osobę, która prowadzi kolumnę pieszych, jedzie wierzchem albo pędzi zwierzęta pojedynczo lub w stadzie;
kierowca - osobę uprawnioną do kierowania pojazdem silnikowym;
szczególna ostrożność - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie;
ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
ruch kierowany - ruch otwierany i zamykany za pomocą sygnalizacji świetlnej albo przez uprawnioną osobę;
niedostateczna widoczność - widoczność występującą od zmierzchu do świtu, a także w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza od świtu do zmierzchu;
wymijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w przeciwnym kierunku;
omijanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok nieporuszającego się pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody;
wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;
zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;
postój pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę;
pojazd - środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;
pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego;
pojazd samochodowy - pojazd silnikowy, którego konstrukcja umożliwia jazdę z prędkością przekraczającą 25 km/h; określenie to nie obejmuje ciągnika rolniczego;
pojazd wolnobieżny - pojazd silnikowy, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 25 km/h, z wyłączeniem ciągnika rolniczego;
pojazd członowy - zespół pojazdów składający się z pojazdu silnikowego złączonego z naczepą;
pojazd specjalny - pojazd samochodowy lub przyczepę przeznaczone do wykonywania specjalnej funkcji, która powoduje konieczność dostosowania nadwozia lub posiadania specjalnego wyposażenia; w pojeździe tym mogą być przewożone osoby i rzeczy związane z wykonywaniem tej funkcji;
pojazd używany do celów specjalnych - pojazd samochodowy przystosowany w sposób szczególny do przewozu osób lub ładunków, używany przez Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej, Policję, Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencję Wywiadu, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, Służbę Wywiadu Wojskowego, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Straż Graniczną, kontrolę skarbową, Służbę Celną, jednostki ochrony przeciwpożarowej, Inspekcję Transportu Drogowego i Służbę Więzienną;
pojazd uprzywilejowany - pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie, jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi; określenie to obejmuje również pojazdy jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego;
pojazd zabytkowy - pojazd, który na podstawie odrębnych przepisów został wpisany do rejestru zabytków lub znajduje się w wojewódzkiej ewidencji zabytków;
samochód osobowy - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą oraz ich bagażu;
autobus - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą;
a) autobus szkolny - autobus przeznaczony do przewozu dzieci do szkoły, barwy pomarańczowej, oznaczony z przodu i z tyłu prostokątnymi tablicami barwy białej, z napisem barwy czarnej "autobus szkolny";
samochód ciężarowy - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków; określenie to obejmuje również samochód ciężarowo-osobowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków i osób w liczbie od 4 do 9 łącznie z kierowcą;
a) ciągnik samochodowy - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie wyłącznie do ciągnięcia przyczepy; określenie to obejmuje ciągnik siodłowy i ciągnik balastowy;
taksówka - pojazd samochodowy odpowiednio wyposażony i oznaczony, przeznaczony do przewozu za ustaloną na podstawie taksometru opłatą:
osób w liczbie nie większej niż 9 łącznie z kierowcą oraz ich bagażu podręcznego (taksówka osobowa),
ładunków o masie nieprzekraczającej 2,5 t (taksówka bagażowa);
ciągnik rolniczy - pojazd silnikowy skonstruowany do używania łącznie ze sprzętem do prac rolnych, leśnych lub ogrodniczych; ciągnik taki może być również przystosowany do ciągnięcia przyczep oraz do prac ziemnych;
motocykl - pojazd samochodowy jednośladowy lub z bocznym wózkiem - wielośladowy;
motorower - pojazd jednośladowy lub dwuśladowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;
rower - pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;
wózek inwalidzki - pojazd konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się osoby niepełnosprawnej, napędzany siłą mięśni lub za pomocą silnika, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do prędkości pieszego;
zespół pojazdów - pojazdy złączone ze sobą w celu poruszania się po drodze jako całość; nie dotyczy to pojazdów złączonych w celu holowania;
przyczepa - pojazd bez silnika, przystosowany do łączenia go z innym pojazdem;
przyczepa lekka - przyczepę, której dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 750 kg;
naczepa - przyczepę, której część spoczywa na pojeździe silnikowym i obciąża ten pojazd;
masa własna - masę pojazdu z jego normalnym wyposażeniem, paliwem, olejami, smarami i cieczami w ilościach nominalnych, bez kierującego;
dopuszczalna masa całkowita - największą określoną właściwymi warunkami technicznymi masę pojazdu obciążonego osobami i ładunkiem, dopuszczonego do poruszania się po drodze;
rzeczywista masa całkowita - masę pojazdu łącznie z masą znajdujących się na nim rzeczy i osób;
dopuszczalna ładowność - największą masę ładunku i osób, jaką może przewozić pojazd, która stanowi różnicę dopuszczalnej masy całkowitej i masy własnej pojazdu;
nacisk osi - sumę nacisków, jaką na drogę wywierają koła znajdujące się na jednej osi;
VIN - numer identyfikacyjny pojazdu nadany i umieszczony przez producenta
.[quote]

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:07 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
PrT napisał(a):
W momencie gdy możemy łazić gdzie chcemy i robić to na co mamy ochotę (pomijam wszelkiego rodzaju wandalizm) pod warunkiem uiszczenia opłaty, to nie może być mowy o ochronie przyrody

Jest, ochrona przyrody, polegająca na ograniczeniu ruchu turystycznego. Jest czymś logicznym, że im mniejszy ruch, tym dla przyrody lepiej. Na trasach nieznakowanych jest sporo luźnego materiału skalnego, który dość łatwo jest strącić, więc też wchodzą kwestie bezpieczeństwa, dla turystów/taterników, jak i zwierzyny.
PrT napisał(a):
jest to tylko kolejny sposób na wyłudzenie kasy od człowieka... w tym przypadku za to, że idzie na spacer... Powiem więcej imho taka sytuacja rodzi nieprzyjemny i niepoprawny podział ze względu na zasobności portfela, bo pozwala tym co płacą na korzystanie z przyrody w miejscach gdzie "biedota" nie może się szlajać...

Zbyt mocno histeryzujesz, gdyż taki stan prawny jak piszesz właśnie obecnie panuje. Moja propozycja nie jest doskonała, ale da możliwość turystom legalnego wejścia w dany teren, bez przewodnika i za nieco niższa opłatą (tą co podał Ali, czyli 10 juro, jest rozsądna).
PrT napisał(a):
Powiem więcej imho taka sytuacja rodzi nieprzyjemny i niepoprawny podział ze względu na zasobności portfela, bo pozwala tym co płacą na korzystanie z przyrody w miejscach gdzie "biedota" nie może się szlajać

Turystyka wysokogórska, nigdy nie należała i nie należy do taniego rodzaju wypoczynku. Posługujesz się teraz zwykłymi sloganami. Startujesz w jakiś wyborach?
Olga napisał(a):
Tak sobie myślę, że może zamiast opłat lepiej byłoby wprowadzić coś w stylu Karty Taternika, tylko na poziomie turystyki pozaszlakowej? Zdawałoby się przykładowo egzamin z topografii i umiejętności poruszania w takim terenie, po czym raz do roku opłacało się jakąś symboliczną składkę.

a egzaminatorzy będą egzaminować za darmo?
Chcesz tego, aby ktoś (egzaminator), decydował, czy możesz/nie możesz chodzić po górach?, być na łasce jego dobrego, albo złego humoru?
Wierz mi, ze na takowych egzaminach, jest sporo okazji, aby Cię uwalić, niezależnie, jaki poziom techniczny i wiedzę merytoryczną reprezentujesz… szczególnie z topografii.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:20 am 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
chief napisał(a):
a egzaminatorzy będą egzaminować za darmo?

Zapłaciłoby się raz i spokój.
Jak ktoś dużo chodzi, naprawdę ciężko by było opłacać każde wyjście z osobna.


chief napisał(a):
Chcesz tego, aby ktoś (egzaminator), decydował, czy możesz/nie możesz chodzić po górach?, być na łasce jego dobrego, albo złego humoru?

Pewnie, że najbardziej bym chciała, żeby nikt i nic nie decydowało, ale skoro już pojawił się pomysł wprowadzenia opłat...
Przy Twoim systemie decydują wyłącznie pieniądze, więc też nie jest idealny :wink:

chief napisał(a):
Wierz mi, ze na takowych egzaminach, jest sporo okazji, aby Cię uwalić, niezależnie, jaki poziom techniczny i wiedzę merytoryczną reprezentujesz… szczególnie z topografii.

Wierzę, bo wiele razy miałam okazję się tak zamotać (czy to w terenie, czy przy opisywaniu zdjęć), że później sama się sobie dziwiłam.
Mimo wszystko gdyby egzaminowało kilka osób, a nie jedna, i były jasno określone wymagania i zasady, może dałoby się ukrócić sytuacje, że ktoś kogoś uwala, bo tak.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:33 am 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Drodzy Państwo - nie wydziwiajajcie. Zarządzenie dyrektora TPN jest prawniczym bublem, ale to akurat Wam nie przeszkadza - możecie chodzić wszędzie, oczywiście tylko w na terenie określonym na mapie stanowiącej załącznik do Zarządzenia.

Co do ew. obaw, że zbyt liberalne podejście spowoduje lawinowe zwiększenie ruchu poza szlakami, szczególnie przez osoby potocznie nazywane "klapkowiczami". Strachy na lachy. Ten stan prawny trwa chyba już od czterech lat i nic takiego się nie stało. "Klapkowicz" tam nie pójdzie bo się po prostu boi, że zabłądzi.

Jak mi się zdaje to najczęściej można się spotkać z schodzeniem z szlaku w zakopiańskich dolinkach reglowych by poplażować lub też pan Józio robi zdjęcie pannie Krysi, najlepiej na jakiejś malowniczej skałce.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:46 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
To, że coś nie zostało określone ściśle nie oznacza, że może znaczyć cokolwiek. Jeżeli ktoś udowodni, ze droga o wycenie 0 WHP jest drogą wspinaczkową, to może ktoś udowodni, że asfalt do Moka także nią jest...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:49 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Olga, to już było i odeszło. I dzięki Bogu... Dzięki temu jeszcze nie zapłaciłem za poruszanie się w Tatrach (bezpośrednio).

Jeśli chodzi o proste tereny, to wystarczy połączyć je logicznie z jakimiś drogami wspinaczkowymi i nikt się czepiać nie będzie, np. III grań dalej kawałek 0+ i znowu II grań.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 12:01 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
kilerus napisał(a):
I dzięki Bogu... Dzięki temu jeszcze nie zapłaciłem za poruszanie się w Tatrach (bezpośrednio).

Ja też nie. Ale gdybym już musiała, chciałabym mieć jednak możliwość zapłacić mniej, a resztę wybronić umiejętnościami i wiedzą.
Świadomość, że ktoś łazi sobie do woli tylko dlatego, że ma dużo kasy, byłaby w tym wszystkim najgorsza.

Cytuj:
Jeśli chodzi o proste tereny, to wystarczy połączyć je logicznie z jakimiś drogami wspinaczkowymi i nikt się czepiać nie będzie, np. III grań dalej kawałek 0+ i znowu II grań.

Na każdą wyprawę mam opracowaną w głowie tego typu historię, tyle że... chodzę bez liny, więc póki nie muszę, nie chcę tych dwójkowych grani robić :wink:

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 12:09 pm 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
No właśnie problem polega na tym, że Ty masz "historię", a nie prawdę.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 12:16 pm 
Uzależniony ;-)
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 26, 2011 4:21 pm
Posty: 1379
Lokalizacja: Tarnów
kilerus napisał(a):
No właśnie problem polega na tym, że Ty masz "historię", a nie prawdę.

Zgadza się i też nie jest mi z tym dobrze, serio.
Ale prawda jest taka, że robić II solo nie czuję się jeszcze na siłach (zapcham się gdzieś, to zrobię, specjalnie nie pójdę), a łażenie z plecakiem wypchanym szpejem i kombinowanie, z kim by tu jechać, mnie nie cieszy.
Jeśli niewielka opłata rozwiązałaby mi ten problem, jestem na tak.

_________________
Nie zaglądam już na forum, kontakt tylko przez maila.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 12:49 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Markiz napisał(a):
droga - wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;

to ble, ble, ble dalej.... może nie widzę w tym natłoku literek ale ctrl+f też nie pomaga... gdzie zdefiniowane jest w tym paragrafie torowisko?
chief napisał(a):
Jest, ochrona przyrody, polegająca na ograniczeniu ruchu turystycznego.

Zakładając, że 1% z tego co jest dzisiaj po naszej stronie Tatr skorzysta z okazji to i tak ilość będzie wystarczająca żeby niszczyć przyrodę i wydeptywać ścieżki... poza tym tak jak napisałem Ci już wcześniej jeżeli jest pobór opłat to jest promocja takich atrakcji, na których się zarabia... jeżeli chcesz powiedzieć, że nie to daruj sobie raptowną odpowiedz i przemyśl to jeszcze raz...
chief napisał(a):
Zbyt mocno histeryzujesz, gdyż taki stan prawny jak piszesz właśnie obecnie panuje.

Cóż za argumentacja... doprawdy wiele wnosząca do tematu... moja histeria to meritum sprawy... i rozumowanie typu stoję w gównie po kolana to wejdę i po szyję... Otóż to, że taki stan już trwa na wielu poletkach nie oznacza, że należy go rozszerzać nawet na góry... tyle...
chief napisał(a):
Turystyka wysokogórska, nigdy nie należała i nie należy do taniego rodzaju wypoczynku.

Brednie... to że chce mieć fajny plecak czy oddychającą bluzę to moja rzecz... jak mam ochotę to pomijając opłatę na bramkach (chociaż i tych można uniknąć) mogę wędrować po górach za free... To że często jet to kosztowne hobby wiąże się raczej z tym że chcemy mieć lepiej, łatwiej i przyjemniej albo gdzieś wyjechać bo na to nas stać...
chief napisał(a):
Posługujesz się teraz zwykłymi sloganami. Startujesz w jakiś wyborach?

Daruj sobie takie żałosne przytyki... mógłby Ci odpowiedzieć nawet w jakich startuje, ale póki co postanowiłem być uprzejmy względem Ciebie...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 1:45 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
PrT napisał(a):
Zakładając, że 1% z tego co jest dzisiaj po naszej stronie Tatr skorzysta z okazji to i tak ilość będzie wystarczająca żeby niszczyć przyrodę i wydeptywać ścieżki

Nie wiem skąd masz takie przypuszczenia tego 1%?
Prawdopodobnie osób odwiedzających tereny poza szlakowe, byłoby tyle samo, lub nieznacznie więcej.
Zmieniłoby sie to, ze spora część lewiźniarzy, szła by legalnie oraz jakaś część chodzących z przewodnikiem, poszłaby indywidualnie.
Gdyby dzisiaj zlikwidowano oznakowanie na OP i to samo byłoby na mapach, to ruch turystyczny zmniejszyłby sie tam drastycznie.
PrT napisał(a):
i rozumowanie typu stoję w gównie po kolana to wejdę i po szyję... Otóż to, że taki stan już trwa na wielu poletkach nie oznacza, że należy go rozszerzać nawet na góry... tyle...

Czyli wg. Ciebie obowiązek wynajęcia przewodnika (gdzie płacisz, za wejście), to "stoisz po kolana", a możliwość wycieczek indywidualnych (płacisz mniej, i masz możliwość iść indywidualnie), to "wejście po szyję"?
Gratuluje, toku rozumowania :mrgreen:
Jak dla mnie, to wyjście z "kolan", po "kostki".
Gdzie Ty widzisz tutaj, jakie kolwiek rozszerzenie?

PrT napisał(a):
jak mam ochotę to pomijając opłatę na bramkach (chociaż i tych można uniknąć) mogę wędrować po górach za free

w sposób legalny (zakaz biwakowania, zejście przed nocką, itp...), czy nielegalny?... gdyż to jest różnica.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 2:07 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
chief napisał(a):
Nie wiem skąd masz takie przypuszczenia tego 1%?
Prawdopodobnie osób odwiedzających tereny poza szlakowe, byłoby tyle samo, lub nieznacznie więcej.
Zmieniłoby sie to, ze spora część lewiźniarzy, szła by legalnie oraz jakaś część chodzących z przewodnikiem, poszłaby indywidualnie.
Gdyby dzisiaj zlikwidowano oznakowanie na OP i to samo byłoby na mapach, to ruch turystyczny zmniejszyłby sie tam drastycznie.

To tylko moje i Twoje przypuszczenia, które są wróżeniem z fusów... przekonany jednak jestem że dobrze wypromowane miejsca zachęcałby coraz więcej bo i ścieżki byłby coraz bardziej wyraźne... Poza tym nie powiedziałeś czy Twoja propozycja opłat dotyczy tylko rejonów taternickich czy całych Tatr Polskich... Po Twojej wypowiedzi założyłem to drugie i mogę spokojnie wskazać rejony (patrz okolice Kościeliskiej) gdzie imho ruch znacznie by się zwiększył a ścieżki byłby tak rozdeptywane, że z biegiem czasu miejsca unikatowe byłby kolejnym punktem wycieczki... Co do OP to masz rację... ruch byłby mniejszy to pewne... ale dalej by występował... i to pewnie nie mały choćby ze względu na rozdeptanie szlaku i jego popularność...
chief napisał(a):
Gdzie Ty widzisz tutaj, jakie kolwiek rozszerzenie?

Ok... wyraziłeś się dość nie precyzyjnie i myślałem, że odnosisz się do ogólnej sytuacji w kraju... jeżeli masz na myśli tylko opłacanie przewodnika to fakt... jest to patologia... Nie rozumiem dlaczego ktoś może iść po głazach w przewodnikiem, a sam nie... to tworzenie grupy uprzywilejowanej nie mające zbyt wiele wspólnego z ochroną przyrody...
chief napisał(a):
w sposób legalny (zakaz biwakowania, zejście przed nocką, itp...), czy nielegalny?... gdyż to jest różnica.

Oczywiście, że w sposób legalny... Załóżmy, że jestem zakopiańczykiem... Idę na wycieczkę wcześnie rano, a budka z poborem opłat jest jeszcze zamknięta... albo wybieram się na Słowację... powiedzmy Biała Woda... idę sobie np. na Małą Wysoką... wracam tą samą drogą i idę do domu... ? widzisz gdzieś opłaty, albo łamanie prawa?

To wszystko moje zdanie na ten temat, który już raczej wyczerpaliśmy... przynajmniej jeżeli idzie o swoje stanowisko to czuje, że nie mam ochoty nic więcej dodawać. Podsumuję tylko całość stwierdzeniem, że chodzenie po górach nie powinno być płatne i albo chronimy gdzieś przyrodę albo puszczamy ludzi legalnie. Bo jeszcze nasunęło mi się jedno pytanie... jeżeli mogę gdzieś iść za opłatą to dlaczego nie mogę za darmo? Od razu powiem, (już o tym wspominałem dwukrotnie) iż opłaty tylko pokażą możliwość chodzenia poza szlakiem szerszemu gronu...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 3:06 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
PrT napisał(a):
to ble, ble, ble dalej.... może nie widzę w tym natłoku literek ale ctrl+f też nie pomaga... gdzie zdefiniowane jest w tym paragrafie torowisko?

Chciałem Ci tylko pokazać jak wygląda przyzwoicie opracowany akt prawny. Moim zdaniem, obaj - Ty i chief, każdy z innych pobudek robicie ludziom wodę z mózgu, bo problemu nie ma żadnego - w obrębie wskazanym na mapie wolno każdemu i tyle.

Całkowicie inna sprawa, to to, że w obrębie Tatr Polskich tych 0 i 0+ (bo I jak domyślam się uznaliście za "szlachetną wspinaczkę") to albo nie ma w ogóle lub prawie w ogóle, co było można to TPN obmalował. Owszem, są jakieś tam warianciki jak np. obejście drabinki nad Kozią Przełęczą, opisane w WHP ale i wydeptane do oporu. Przestępstwo? Bo ktoś nie lubi drabinki, albo mu się śpieszy i nie chce czekać w kolejce.


PrT napisał(a):
Nie rozumiem dlaczego ktoś może iść po głazach w przewodnikiem, a sam nie... to tworzenie grupy uprzywilejowanej nie mające zbyt wiele wspólnego z ochroną przyrody...


Chodzi o "drogę po głazach" na Mięguszowiecki Wielki, tak? No i tu jesteś w błędzie - to nie TPN a TANAP i wg. ich przepisów musisz przewodnika wynająć, bo "za łatwa". TANAP zadbał abyś nie cierpiał katuszy moralnych , że się podszywasz pod taternika i pozwala Ci chodzić po ścianach co najmniej II (dość trudne wg. "starego" Paryskiego) a po graniach nawet po po I ("nieco trudno") jednak musisz w dodatku mieć legitymację organizacji alpinistycznej uznawanej przez TANAP. To jednak nie jest wielki problem - do większości polskich klubów wysokogórskich można się obecnie zapisać bez problemu - wystarczy opłacić wpisowe i płacić składki (tak nawiasem - jak się ma to do tej etyki wspinaczkowej? He, he!).

Natomiast w pełni się zgadzam z chiefem, że bywanie w górach to nie najtańsza zabawa a wysokość kosztów wprost proporcjonalna do odległości - dla Krakowiaka umiarkowana, dla mieszkańca Trójmiasta droższa.

No i także zgadzam się z chiefem, że gdyby usunąć znaki na OP a w dodatku jeszcze usunąć "żelastwo" to ruch na OP stopnieje do minimum, jak o oceniam to o 97-98%. Gdyby (tak jak Słowacy) pozostawić "żelastwo" to też stopniałby, jak sądzę o jakieś 80%.

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 3:32 pm 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Markiz napisał(a):
Moim zdaniem, obaj - Ty i chief, każdy z innych pobudek robicie ludziom wodę z mózgu, bo problemu nie ma żadnego

Ale kto komu robi wodę z mózgu? Chief rzucił jakimś swoim pomysłem ja się do tego ustosunkowałem i tyle... zwykła dyskusja... wystarczyło przeczytać nasze dwa pierwsze posty i zrozumiałbyś Markizie, że tutaj póki co jest rozmowa o "problemach" wymyślonych w naszych głowach, ale jednocześnie możliwych do zrealizowania? Rozumiem, że kolejny raz wolałbyś dysputy polityczne, ale to może nie tutaj i nie ze mną bo mnie to zwyczajnie nudzi...
Markiz napisał(a):
Całkowicie inna sprawa, to to, że w obrębie Tatr Polskich tych 0 i 0+ (...) to albo nie ma w ogóle lub prawie w ogóle, co było można to TPN obmalował.

Błądzisz Markizie... jest ich jeszcze całkiem sporo w obrębie Tatr Polskich.
Markiz napisał(a):
Chodzi o "drogę po głazach" na Mięguszowiecki Wielki, tak? No i tu jesteś w błędzie - to nie TPN a TANAP i wg. ich przepisów musisz przewodnika wynająć, bo "za łatwa".

Dobrze, że mnie uświadomiłeś Markizie , że "Droga po głazach" na MSW (bo właśnie o nią mi chodziło) to strona Słowacka... ;) Generalnie to rzuciłem sobie nią tak z czapki bo rozmawiamy o nieistniejącym problemie i może udałoby się wprowadzić taką "opłatę legalizacyjną" w całych Tatrach... Ale specjalnie dla Ciebie możemy przyjąć do dyskusji wejście na NR z Kotła pod Rysami (0+ jak mnie pamięć na myli).

Co do reszty to znajdziesz nieco wyżej moje zdanie na ten temat. Nie będę się powtarzał bo i po co...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 4:13 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
PrT napisał(a):
Błądzisz Markizie... jest ich jeszcze całkiem sporo w obrębie Tatr Polskich.


A owszem, multum - np. na Pośredniej i Skrajnej Turni, na Kotelnicy, Miedzianym i Opalonym a także w otoczeniu Pańszczycy i na Wołoszynie i Koszystej - problem jednak w tym, że to nie tereny dopuszczone do jakiejkolwiej eksploracji. Niżnie Rysy - zgoda. No i co wielki tłum je atakuje zwartą masą?
:P

Czy ja w tym wątku choć słowo o polityce napisałem, że się czepiasz.

PS.
Tak przy okazji - jak Ci się podoba paragraf 4 Zarządzenia?

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 5:25 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
PrT napisał(a):
Poza tym nie powiedziałeś czy Twoja propozycja opłat dotyczy tylko rejonów taternickich czy całych Tatr Polskich... Po Twojej wypowiedzi założyłem to drugie

Dotyczy rejonów, po których mogą prowadzić przewodnicy UIAGM, czyli w zasadzie tereny udostępnione taternicko.

PrT napisał(a):
Oczywiście, że w sposób legalny... Załóżmy, że jestem zakopiańczykiem...

„Jestem zakopiańczykiem”… podajesz nieco skrajny przykład, gdyż zdecydowana większość turystów nimi nie są, więc cenę paliwa, parkingów, noclegów, warto wziąć pod uwagę.
Nie masz też racji, co do ubioru, gdyż nie tylko w nim chodzi o wygodę, ale i też bezpieczeństwo.
Jak dla mnie naturalną rzeczą jest inwestowanie w takowy górski ubiór. Dzisiaj ich ceny, to pikuś w porównaniu np. z początkiem lat 90-tych, gdzie kosztowały +/- dwa, a nawet trzy krotnie więcej w stosunku do dzisiejszych zarobków. Właściwie, to przez pierwsze parę lat mej przygody z Tatrami, to wszystką swoja zaoszczędzona kasę wydawałem na wyjazdy i dosprzetowienie, gdyż uważałem, jeśli poważnie myślę o działalności wysokogórskiej, to powinienem to robić. Już nie wspomnę o kursie skałkowym, czy taternickich. Inwestowałem w siebie, gdyż chciałem mieć większą wiedze i lepsze umiejętności.
Zapomniałeś, ze na trasach nieznakowanych, 0+, czy I, może dla turysty oznaczać pewne wyzwanie techniczne, więc trza jeszcze zainwestować w sprzęt, typu kask, lina, szpej, uprząż, itp… jak się wejdzie dodatkowo w tematykę zimową, to już robi się finansowo… przejebane.
Dlatego w dalszym ciągu uważam, ze turystyka wysokogórska, należy do dość drogiego hobby.
Najbardziej, można w Tatrach zaoszczędzić na „łamaniu prawa”.
PrT napisał(a):
iż opłaty tylko pokażą możliwość chodzenia poza szlakiem szerszemu gronu...

Nie wiem, co rozumiesz przez szersze grono, ale z tego, co ja mam do czynienia, to zupełnie nie jest zainteresowane, poruszaniem się po górach, bez szlaku znakowanego. Nie, dlatego, ze takie są przepisy, lecz strach przez pogubieniem.
Właśnie bark oznaczeń szlaku, jest największą barierą. Potem, brak sztucznych ułatwień i oczywiści nieznajomość topo, gdzie przy nieznakowanych szlakach jest to podstawa. Opłata 10 juro, dodatkowo by zniechęcała, gdyż, po co mam iść na Zadni Kościelec, gdy nie byłem na Kościelcu, po co na Fajki, gdy brak Granatów, po co na Miegusza, gdy jest Szpiglas, po co na Niżnie Rysy, gdy są Rysy… zaś dla adrenalinaży, jest dobrze oznaczona i ubezpieczona Orla Perć.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr wrz 26, 2012 11:57 pm 
Kombatant

Dołączył(a): So gru 02, 2006 4:24 pm
Posty: 397
Lokalizacja: Warszawa
chief napisał(a):
PrT napisał(a):
W momencie gdy możemy łazić gdzie chcemy i robić to na co mamy ochotę (pomijam wszelkiego rodzaju wandalizm) pod warunkiem uiszczenia opłaty, to nie może być mowy o ochronie przyrody

Jest, ochrona przyrody, polegająca na ograniczeniu ruchu turystycznego. Jest czymś logicznym, że im mniejszy ruch, tym dla przyrody lepiej. Na trasach nieznakowanych jest sporo luźnego materiału skalnego, który dość łatwo jest strącić, więc też wchodzą kwestie bezpieczeństwa, dla turystów/taterników, jak i zwierzyny.
PrT napisał(a):
jest to tylko kolejny sposób na wyłudzenie kasy od człowieka... w tym przypadku za to, że idzie na spacer... Powiem więcej imho taka sytuacja rodzi nieprzyjemny i niepoprawny podział ze względu na zasobności portfela, bo pozwala tym co płacą na korzystanie z przyrody w miejscach gdzie "biedota" nie może się szlajać...

Zbyt mocno histeryzujesz, gdyż taki stan prawny jak piszesz właśnie obecnie panuje. Moja propozycja nie jest doskonała, ale da możliwość turystom legalnego wejścia w dany teren, bez przewodnika i za nieco niższa opłatą (tą co podał Ali, czyli 10 juro, jest rozsądna).
PrT napisał(a):
Powiem więcej imho taka sytuacja rodzi nieprzyjemny i niepoprawny podział ze względu na zasobności portfela, bo pozwala tym co płacą na korzystanie z przyrody w miejscach gdzie "biedota" nie może się szlajać

Turystyka wysokogórska, nigdy nie należała i nie należy do taniego rodzaju wypoczynku. Posługujesz się teraz zwykłymi sloganami. Startujesz w jakiś wyborach?
Olga napisał(a):
Tak sobie myślę, że może zamiast opłat lepiej byłoby wprowadzić coś w stylu Karty Taternika, tylko na poziomie turystyki pozaszlakowej? Zdawałoby się przykładowo egzamin z topografii i umiejętności poruszania w takim terenie, po czym raz do roku opłacało się jakąś symboliczną składkę.

a egzaminatorzy będą egzaminować za darmo?
Chcesz tego, aby ktoś (egzaminator), decydował, czy możesz/nie możesz chodzić po górach?, być na łasce jego dobrego, albo złego humoru?
Wierz mi, ze na takowych egzaminach, jest sporo okazji, aby Cię uwalić, niezależnie, jaki poziom techniczny i wiedzę merytoryczną reprezentujesz… szczególnie z topografii.


podkreślam cytat:
Jest, ochrona przyrody, polegająca na ograniczeniu ruchu turystycznego. Jest czymś logicznym, że im mniejszy ruch, tym dla przyrody lepiej. Na trasach nieznakowanych jest sporo luźnego materiału skalnego, który dość łatwo jest strącić, więc też wchodzą kwestie bezpieczeństwa, dla turystów/taterników, jak i zwierzyny.

Czyli jak idę z Przewodnikiem, to kamienia nie strące? (to dziś w MOku wielu chodziło bez przewodnika, bo trochę poleciało :D )

Jak prowadzasz po górach, to powiedz wprost - chętnie skorzystam i pewnie kilku innych też - Forum to rodzaj rekomendacji.
Jak mam zapłacić, to lubię wiedzieć, że warto.
Nie dorabiaj filozofii do sytuacji...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 27, 2012 1:28 am 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Śr gru 14, 2005 7:34 pm
Posty: 1068
kilerus napisał:
Cytuj:
To, że coś nie zostało określone ściśle nie oznacza, że może znaczyć cokolwiek.

Oczywiście- jeżeli jakieś słowo nie jest ściśle określone w akcie prawnym to stosuje się ogólnie przyjęte definicje.
Cytuj:
Jeżeli ktoś udowodni, ze droga o wycenie 0 WHP jest drogą wspinaczkową, to może ktoś udowodni, że asfalt do Moka także nią jest...

Asfalt do Moka oczywiście nie, ale co do reszty:
Cytuj:
Wspinaczka – przemieszczanie się w terenie na tyle stromym, że wymaga on użycia rąk co najmniej do utrzymania równowagi.

Przyjmując tą definicję 0+ jak najbardziej można uznać za drogę wspinaczkową (jeżeli ktoś chciałby polemizować to proponuję przejście Orlej bez użycia rąk).
0 może być już mocno dyskusyjne, ale i na takich drogach znajdą się miejsca "na tyle strome, że będą wymagać użycia rąk do utrzymania równowagi".


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 27, 2012 2:11 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Brakuje widac w wycenach tatrzanskich pojecia scrambling, ktore stopniuje koniecznosc wyjecia rak z kieszeni, w gornych stopniach zachodzac juz na skale tatrzanska (i nie tylko). Osobiscie nie widze innej roznicy w stopniu degradacji srodowiska wynikajacej z dzialalnosci tych, ktorzy ida od zero plus do trojki, poza zmniejszajaca sie iloscia ludzi, ktora moze sobie pozwolic wraz ze wzrostem trudnosci przejscia. Ma to zapewne przelozenie na skutki negatywne, co jest oczywiste.

Nie chcialbym rozpetywac wojny, ale w zwiazku ze zwiekszeniem ilosci w kazdej grupie uzytkownikow Tatr, wplyw wspinaczy na te zagrozenia, ktore maja byc eliminowane przez restrykcje wynikajace z tego, ze jest to park narodowy nie jest wcale mniejszy, niz z offroadowej dzialalnosci, przeciez tylko niewielkiej czesci, turystow. Niestety nie mam pojecia jak mozna by te przepisy zmodyfikowac, aby nie wylac dziecka z kapiela. Kazde przyzwolenie sprawi, ze zwiekszy sie grupa schodzacych ze szlakow i tak juz nie malej rzeszy ludzi. Moim wiec zdaniem wszystko powinno zostac jak jest teraz. Zwlaszcza ze restrykcyjnosc przepisow tatrzanskich i tak zmniejszyla sie mocno w stosunku do dawnych czasow.
My, jako ludzie zwiazani swoim hobby z tematem, powinnismy zas unikac propagowania przynajmniej naruszania granic rezerwatow.

Dodam tez, ze swiadomosc takiej koniecznosci nie jest u mnie przyrodzona, mam przynajmniej jeden grzech w temacie na sumieniu, i buduje sie wlasnie dzieki dyskusjom na tym forum. Tak wiec poza mozliwoscia znalezienia informacji o interesujacych mnie wycieczkach forum spelnia tez w moim wypadku funkcje edukacyjna. Co nie zmienia faktu, ze jak gdzies bede mial pojsc to pojde. Zachowujac nie tylko swoj sposob bycia dostosowany do koniecznosci ochrony przyrody, ale tez ostroznosc, aby nie dac sie zlapac. ;)

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 27, 2012 7:23 am 
Stracony

Dołączył(a): Pn sie 30, 2010 6:19 pm
Posty: 3425
Lokalizacja: Elbląg/Gdańsk
Markiz napisał(a):
A owszem, multum - np. na Pośredniej i Skrajnej Turni, na Kotelnicy, Miedzianym i Opalonym a także w otoczeniu Pańszczycy i na Wołoszynie i Koszystej - problem jednak w tym, że to nie tereny dopuszczone do jakiejkolwiej eksploracji. Niżnie Rysy - zgoda. No i co wielki tłum je atakuje zwartą masą?

Markizie... stwierdziłem tylko, że nie każde, czy też nie "prawie każde" 0/0+ jest "obmalowane", jednocześnie nie twierdząc, że chodzą tam tłumy. Poza tym gdyby z OP pościągać łańcuchy i klamry to pewnie ze II/III też by tam było, a idąc tym tropem to można już całkiem sporo "zepsuć". To powyżej to taka dygresja nie wnosząca wiele do tematu poboru opłat. ;)

Markiz napisał(a):
Czy ja w tym wątku choć słowo o polityce napisałem, że się czepiasz.

PS.
Tak przy okazji - jak Ci się podoba paragraf 4 Zarządzenia?

No nie napisałeś jeszcze nic o polityce i chwała Ci za to Makizie... A czepiam się bo Ty się czepiasz... ;) Co do paragrafu 4 ciężko się z nim nie zgodzić poza jedną rzeczą, do której zapewne pijesz:
Cytuj:
2. Zezwolenie, o którym mowa w § 4 ust. 1 pkt 1 można otrzymać po wykonaniu montażu lub demontażu stałych punktów asekuracyjnych

Jednak i to jestem sobie w stanie wyobrazić myśląc o prowadzeniu nowej linii...

_________________
Zesraj się, a nie daj się...:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 27, 2012 7:31 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So sty 07, 2006 8:19 pm
Posty: 18162
Pawel_Orel napisał(a):
Cytuj:
Wspinaczka – przemieszczanie się w terenie na tyle stromym, że wymaga on użycia rąk co najmniej do utrzymania równowagi.

Przyjmując tą definicję 0+ jak najbardziej można uznać za drogę wspinaczkową (jeżeli ktoś chciałby polemizować to proponuję przejście Orlej bez użycia rąk).
0 może być już mocno dyskusyjne, ale i na takich drogach znajdą się miejsca "na tyle strome, że będą wymagać użycia rąk do utrzymania równowagi".


To pasuje, ale jest to jak napisałeś subiektywne, bo są ludzie co na schodach muszą trzymać się poręczy, a są tacy co przejdą II bez użycia rąk. Tak , czy siak drogi wspinaczkowe zaczynają się od I według wszelkich skal wspinaczkowych, a przecież jest coś takiego jak postęp i to co kiedyś było "x" teraz jest "normalnością". Zatem trzymałbym się tej skali...

Ale masz rację, jest pole do dyskusji.


Markiz napisał(a):
Całkowicie inna sprawa, to to, że w obrębie Tatr Polskich tych 0 i 0+ (bo I jak domyślam się uznaliście za "szlachetną wspinaczkę") to albo nie ma w ogóle lub prawie w ogóle, co było można to TPN obmalował.


Oczywiście, że jest tego od groma.
Chociażby wszystkie drogi podejściowe.
Dajmy na to:
- wejscie na Przełęcz Kościelcową (jest tego parę wariantów),
- wejście na Żółtą Przełęcz,
-wejście na Cubrynę,
- wejście na Niżne Rysy,
- wejscie na Zawratową Turnię,
- wejście na Czarnego Mięgusza...

To takie bardziej atrakcyjne, ale można wymieniać i wymieniać...


Ostatnio edytowano Cz wrz 27, 2012 7:46 am przez kilerus, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz wrz 27, 2012 1:19 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Śr sty 02, 2008 11:42 pm
Posty: 2208
Lokalizacja: Małopolska
krzyss napisał(a):
Jak prowadzasz po górach, to powiedz wprost -(...) Nie dorabiaj filozofii do sytuacji...

Sugerujesz, że prowadzę dyskusje dla „zysku”?
Po pierwsze, nie posiadam uprawnień do prowadzenia po szlakach nieznakowanych, więc to odpada.
Po drugie, gdybyś czytał uważniej, co piszę, to byś widział, że moje propozycje, bardziej są przeciwko monopolu przewodników, niż ich wspieranie.
Ochrona przyrody polega tylko wyłącznie na barierze finansowej, choć jak najbardziej przewodnicy maja bezpośredni wpływ, na ta ochronę. Idąc na jakiś szczyt samemu, raczej idziemy tam po raz pierwszy, nie znając drogi. To wiąże się z szukaniem przejścia, a nawet chwilowymi zagubieniami szlaku. Prowadzi to do większego/szerszego rozdeptywania terenu, tworzenia kilku równoległych wersji wejść, a czasem ścieżki ślepe. Z przewodnikiem, który bardzo dobrze zna przebieg szlaku, zniszczenie jest najmniejsze. Kwiatka przy przewodniku też nie zerwiesz :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 173 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL