Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Na dziko dalej od przełęczy pod chłopkiem
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=5851
Strona 4 z 6

Autor:  sna [ Cz sie 07, 2008 4:58 pm ]
Tytuł: 

jasnowidz ???? Znasz ty mnie, wiesz kim jestem i co w życiu robię, gdzie byłem i gdzie będę.

Autor:  trekker [ Cz sie 07, 2008 4:59 pm ]
Tytuł: 

Fajnie, a wiesz jaką trasą na tą Cubrynę ? Czy znowu musisz kolegi zapytać ?

Porób dużo fotek po zejściu ze szlaku i troche lepszej jakości bo też się mam zamiar na Cubrynę wybrać. No i nie zabij się bo ktoś te fotki musi tu wrzucić i coś o trasie napisać 8)

Autor:  sna [ Cz sie 07, 2008 5:01 pm ]
Tytuł: 

Porobię, gdzie iść to sobie już znajdę w książce, zdjęć porobię, drogi po głazach też wrzucę zdjęcia w dobrej jakości tylko jak wpadnę do kumpla po CD ze zdjęciami, on mieszka na 2 końcu Krk.

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz sie 07, 2008 5:04 pm ]
Tytuł: 

:lol:
prze koleś- obrosłeś w piórka bardzo -choć generalnie ... mam gdzie pójdziesz i jak ,autorytet z Ciebie żaden tym bardziej do naśladowania 8)

nie odpowiedzileś Kaytkowi na pytanie-oczekiwałeś odpowiedzi i opisu a sam nie jesteś wstanie tego zrobić. Zejdź na ziemie zanim... zjedziesz...

Autor:  golanmac [ Cz sie 07, 2008 5:05 pm ]
Tytuł: 

sna napisał(a):
I jak nie byłeś to nie pisz w tym temacie

Nie byłem na drodze po głazach, znaczy nie szedłem ...

sna napisał(a):
jasnowidz ???? Znasz ty mnie, wiesz kim jestem i co w życiu robię, gdzie byłem i gdzie będę

Coś Ci powiem kolego, jest w Tatrach wiele pięknych miejsc, do których nigdy nie dotrzesz, a wiesz dlaczego ? bo po pierwsze potrzebny Ci będzie odpowiedni sprzęt, a po drugie umiejętność posługiwania się nim, a tego, sądząc po Twoich postach nikt nie będzie Cię chciał nauczyć, a koledzy raczej nie pomogą ...

Autor:  trekker [ Cz sie 07, 2008 5:09 pm ]
Tytuł: 

Spokojnie zobaczymy czy wreszcie osiągnie jakiś wytyczony cel. Z Mięguszami, Hińczową i Wrotami się nie udało, może Cubryna da się zgwałcić 8)

I nie najeżdzajcie tak na niego bo jeszcze przestanie pisać i nie będziemy wiedzieli czy dlatego że się obraził czy zabił :wink:

Autor:  Aszot [ Cz sie 07, 2008 5:09 pm ]
Tytuł: 

sna, weź poczytaj o tej drodze, zadaj pytania konkretne które Ci się nasuną po przeczytaniu a będzie łatwiej odpowiedzieć.
W tamten rejon weź kask. Nie idź w adidasach.
Nie wiem jaką droga pójdziecie, ale jeśli najłatwiejszą to jest wredna i tam Ci się buty z twarda podeszwą przydadzą.
I najpierw poczytaj, dowiedz się a później pytaj.

Autor:  golanmac [ Cz sie 07, 2008 5:11 pm ]
Tytuł: 

Aszot napisał(a):
Nie idź w adidasach


No coś Ty, po co ?

sna napisał(a):

Mnie na skałach jest potrzebna przyczepnośc do skały, niektóre adidasy takową posiadają, w takich chodzę, jak bym kupował górskie buty, to na 100% niskie, bo kostek jak pisałem nie skręcam, no nie sorry raz skręciłem jak jako dzieciak, schodziłem po schodach skacząc po półpiętra... Śmieszą mnie natomiast ludzie wydający tysiące zł na sprzęt, myśląc że sprzęt nadrobi ich brak umiejętności, to się tyczy wszystkich sportów, nie tylko chodzenia po górach.

Autor:  sna [ Cz sie 07, 2008 5:15 pm ]
Tytuł: 

! napisał(a):
:lol:
prze koleś- obrosłeś w piórka bardzo -choć generalnie ... mam gdzie pójdziesz i jak ,autorytet z Ciebie żaden tym bardziej do naśladowania 8)

nie odpowiedzileś Kaytkowi na pytanie-oczekiwałeś odpowiedzi i opisu a sam nie jesteś wstanie tego zrobić. Zejdź na ziemie zanim... zjedziesz...


Nie obrosłem w żadne piórka, po prostu podobają mi się tatry a poza OP i Rysami nic ostrego tam nie ma, idąc w nowe nieznane, NIE PYTAŁEM NIGDY O PIS KROK PO KROKU GDZIE IŚĆ, pytałem co tam jest, i TERAZ ODPOWIEM.

Szlak prowadzi po dzikiej górze, nie ma tam ścieżek jak na znakowanych szlakach, droga prowadzi, stromymi podejściami i zejściami po skałach, lub rumowiskami oraz żlebami gdzie podłoże składa się z sypkich kamieni na których trzeba bardzo uważać. Trasa jest oznaczona kopkami, jednak kopki nie są gęsto porozstawiane a w wielu odcinkach nie ma ich wcale, mogą służyć jako pomoc nawigacyjna ale główną nawigację należy prowadzić z książki, idąc pierwszy raz nie raz można pójść złą drogą , należy się wtedy wrócić i poszukać trasy jeszcze raz.

To tyle, nic więcej nie oczekiwałem

Autor:  sna [ Cz sie 07, 2008 5:18 pm ]
Tytuł: 

Aszot napisał(a):
sna, weź poczytaj o tej drodze, zadaj pytania konkretne które Ci się nasuną po przeczytaniu a będzie łatwiej odpowiedzieć.
W tamten rejon weź kask. Nie idź w adidasach.
Nie wiem jaką droga pójdziecie, ale jeśli najłatwiejszą to jest wredna i tam Ci się buty z twarda podeszwą przydadzą.
I najpierw poczytaj, dowiedz się a później pytaj.


Rady przyjąłem dziękuję. Zrobie tak jak piszesz.

Autor:  Gustaw [ Cz sie 07, 2008 5:20 pm ]
Tytuł: 

sna napisał(a):
Aszot napisał(a):
sna, weź poczytaj o tej drodze, zadaj pytania konkretne które Ci się nasuną po przeczytaniu a będzie łatwiej odpowiedzieć.
W tamten rejon weź kask. Nie idź w adidasach.
Nie wiem jaką droga pójdziecie, ale jeśli najłatwiejszą to jest wredna i tam Ci się buty z twarda podeszwą przydadzą.
I najpierw poczytaj, dowiedz się a później pytaj.


Rady przyjąłem dziękuję. Zrobie tak jak piszesz.


Zwracam honor i przepraszam za Spoko-Bis bo ... Spoko nigdy by tak chyba nie napisał. :)

Autor:  golanmac [ Cz sie 07, 2008 5:20 pm ]
Tytuł: 

sna napisał(a):
Rady przyjąłem dziękuję. Zrobie tak jak piszesz

Tak, tak, teraz odpocznij ...

Autor:  prof.Kiełbasa [ Cz sie 07, 2008 5:21 pm ]
Tytuł: 

sna napisał(a):
To tyle, nic więcej nie oczekiwałem

i nie dostałeś 2 linków gdzie w 1 z nich jest opisane to i poparte fotkami?
czy po prostu nie masz ochoty sobie zadać więcej trudu i czekasz aż mama poda łyzką papke..
robisz wrażenie bardzo odpornego na to co sie do Ciebie pisze..
powodzenia w trasie..

Autor:  Aszot [ Cz sie 07, 2008 5:21 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Aszot napisał(a):
Nie idź w adidasach


No coś Ty, po co ?

sna napisał(a):

Mnie na skałach jest potrzebna przyczepnośc do skały, niektóre adidasy takową posiadają, w takich chodzę, jak bym kupował górskie buty, to na 100% niskie, bo kostek jak pisałem nie skręcam, no nie sorry raz skręciłem jak jako dzieciak, schodziłem po schodach skacząc po półpiętra... Śmieszą mnie natomiast ludzie wydający tysiące zł na sprzęt, myśląc że sprzęt nadrobi ich brak umiejętności, to się tyczy wszystkich sportów, nie tylko chodzenia po górach.


No popatrz, a ja w sprzęt inwestuję :? Myślisz ze mi przyjmą do komisu? Moze część pieniędzy odzyskam... 8)

A tak poważnie. Inwestując w sprzęt zwiększasz własne bezpieczeństwo a nie umiejętności, i nikomu tego tłumaczyć nie trzeba. Sprzęt kupują przede wszystkim ludzie którzy to rozumieją i którzy posiadają TE umiejętności.

Autor:  golanmac [ Cz sie 07, 2008 5:23 pm ]
Tytuł: 

Aszot napisał(a):
Myślisz ze mi przyjmą do komisu

Ja bym nie oddał, po prostu lubię bawić się swoimi karabinkami :)

Autor:  leppy [ Cz sie 07, 2008 5:24 pm ]
Tytuł: 

sna co to są kopki?

Autor:  sna [ Cz sie 07, 2008 5:27 pm ]
Tytuł: 

kopczyki ułożone z kamyków

Autor:  Aszot [ Cz sie 07, 2008 5:27 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Aszot napisał(a):
Myślisz ze mi przyjmą do komisu

Ja bym nie oddał, po prostu lubię bawić się swoimi karabinkami :)


A czy jest szansa że jeśli ja też lubię i inni też, to to nie jest już zboczenie? :lol:

Autor:  golanmac [ Cz sie 07, 2008 5:29 pm ]
Tytuł: 

Aszot napisał(a):
A czy jest szansa że jeśli ja też lubię i inni też, to to nie jest już zboczenie

Nie ma żadnych szans, to jest zboczenie, niestety, nieuleczalne, a podobno nawet bywa śmiertelne, no ale cóż, jakoś trzeba z tym żyć :D

Autor:  leppy [ Cz sie 07, 2008 5:29 pm ]
Tytuł: 

sna napisał(a):
kopczyki ułożone z kamyków

Myślałem że Kopki w gminie Wiązowna, tudzież Rudnik nad Sanem.

A kopczyki niech pozostaną kopczykami.

Przełęcz pod Chłopkiem, kopkiem. :)

Autor:  Endrju [ Cz sie 07, 2008 5:30 pm ]
Tytuł: 

Hmm... jak dla mnie czyli początkującego tatroczłapa (:D) ten temat jest swoistą lekcją niezadawania oczywistych lub zbyt ogólnych pytań. Co do sprzętu wiem tyle ,że buty trza mieć , kurtkę trza mieć i mapę trza mieć ( lub przewodnik ). A co do doświadczenia to złażę Zachodnie + Wysokie , zrobie kurs ( Kilimandżaro przyszły rok - skałkowy ) i będę myślał nad Mięguszami , Cubrynami , Hińczowymi Przełęczami , Wrotami.
A na samą przełęcz pod Chłopkiem może się jeszcze ( o ile śniegiem nie sypnie) pokuszą we wrześniu.

Tyle ode mnie w tym nieco rozwlekłym temacie :D
Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  keff79 [ Cz sie 07, 2008 6:51 pm ]
Tytuł: 

sna nie rzucaj się tak tylko czytaj i wyciągaj wnioski - naprawdę zdarzają sie tu też tacy, którzy czasem skoczą w góry :lol: bez niepotrzebnego ciśnienia bo Ci pompa po trzydziestce wysiądzie

sna napisał(a):
po prostu podobają mi się tatry a poza OP i Rysami nic ostrego tam nie ma..


Nie dane Ci było poznać mocy [i teraz wszyscy na kolana!] Bestii !

jeden forumowicz, który właśnie gdzieś w centralnej Polsce zaprzedaje duszę Żelaznej Dziewicy, mógłby Ci wiele rozjaśnić w tej kwestii..

Autor:  Gawith [ Cz sie 07, 2008 7:04 pm ]
Tytuł: 

Endrju, też się przyszłym roku wybieram do Waldka na skałkowy ;)
Kupa czasu jeszcze ale myślę. że coś z tego będzie :lol:

Autor:  Endrju [ Cz sie 07, 2008 8:56 pm ]
Tytuł: 

Cytuj:
Endrju, też się przyszłym roku wybieram do Waldka na skałkowy Wink


Może razem się skumamy ?

Autor:  Gawith [ Cz sie 07, 2008 10:19 pm ]
Tytuł: 

Czemu nie - ale, jak mówiłem, czasu jeszcze tyle, że zastanawiać się teraz poważnie nad szczegółami byłoby... niepoważnie ;)

Autor:  grubyilysy [ Cz sie 07, 2008 11:09 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Aszot napisał(a):
Myślisz ze mi przyjmą do komisu

Ja bym nie oddał, po prostu lubię bawić się swoimi karabinkami :)

Kurczę tez tak mam, najbardziej rajcuje mnie ten trzask po puszczeniu zamka, potrafię godzinami siedzieć na kanapie z karabolem w ręku, odciągać zamek i robić "TRZASK!".
(Za to w ścianie nigdy za cholerę nie mogę dobrze i sprawnie liny zapiąć w karabinku...)

Autor:  sna [ Pt sie 08, 2008 3:13 am ]
Tytuł: 

Kaytek napisał(a):
! napisał(a):
on sam nie wie gdzie był chyba

Coś tam może i wie, wydaje mi się, że tam doszli Wielką Mięguszowiecką Ławką do Czarnego Balkonu - tu się kończy jako taka ścieżka.
Ja wiem tylko jedno, że jeśli od Czarnego Balkonu schodzili na dół to mieli wielkiego farta, że sięnie zj...ali.


Kurcze Kaytek nie wiem czemu komentujesz moje wycieczki w innych tematach ale odpiszę ci tu



...................

I przez całą trasę szło się nam raczej pewnie więc to nie tak że mamy farta że nie spadliśmy, a czarny balkon to był dopiero początek wycieczki. Dobrze też wiemy gdzie byliśmy.




[/img]

Autor:  Mag_Way [ Pt sie 08, 2008 7:04 am ]
Tytuł: 

powiem tyle mieliście je....ego farta

Autor:  Aszot [ Pt sie 08, 2008 8:06 am ]
Tytuł: 

sna, w odpowiedzi na Twój post pozwolę sobie zacytować odpowiedź jednego z Użytkowników na tym forum (jest on dla mnie autorytetem) z 1 listopada 2006 jako komentarz do wyprawy innego Użytkownika, który i tak w porównaniu z Toba miał olbrzymia wiedzę o tamtym terenie:

"Przeczytałem dokładnie powyższy opis i nasuwa mi się pare przemyśleń. Kiedy w zeszłym roku wybrałem się na MSW odcinek pomiędzy południowym żebrem Mięguszowieckiej Turniczki a Czarnym Filarem przerósł moje oczekiwania jeśli chodzi o skompilikowanie orientacyjne. Okazało się, że opis Paryskiego nie wnosi do sprawy nic, natomiast opis WC jest bardzo szczegółowy, a mimo to wcale nie oczywisty w terenie. Postawiłem sobie wtedy za cel odnalezienie "co do kroku" klasycznej drogi łączącej Hińczową Przełęcz z MSW tzw. obejściem po stronie południowej. Od tamtej pory byłem w tym rejonie jeszcze dwukrotnie i dziś mogę powiedzieć, że znam go bardzo dobrze. Z opisu wynika, że autor nie za bardzo wiedział jak dotrzeć na Czarny Balkon. Cel został osiągnięty, jednakże w sposób bliżej niezlokalizowany i w jakimś sensie przypadkowy. Daleko mi do krytykowania kogokolwiek, jednakże sposoby w jaki wiele osób zdobywa MSW są dla mnie dość zastanawiające. Z całą pewnością zbyt małą uwagę poświęca się topografii terenu. Uważam, że sposób poruszania się na zasadzie widzę punkt do którego chcę dojść, więc idę od tak, może puści ma jedną zasadniczą wadę. Powoduje, że realizowana trasa staje się z założenia o wiele trudniejsza i bardziej niebezpieczna niż powinna być. Jednocześnie w moim mniemaniu, jeśli wybieramy trasę znaną od 129 lat, to co najmniej złym pomysłem jest zdobywanie szczytu na żywca, w nieznanym sobie terenie, "jak puszcza". Sposób taki zakrawa o "robienie nowej drogi", a przecież nie o to chodzi we wchodzeniu na MSW najłatwiejszą od północy drogą? Podkreślam, że nie chcę nikogo krytykować tylko zwrócić uwagę na jeden zasadniczny problem. Dewizą dawnego taternictwa było "szukanie łatwości w trudnościach", zatem nawet udane wejście na szczyt w sposób bliżej niezlokalizowany raczej jest powodem do zastanowienia się na tym jakie błędy zostały popełnione, skoro nie udało się wejść tak jak trasa prowadzi.

PS. Głęboka nyża wspomniana w opisie (jeszcze przed Czarnym Balkonem) ma po swojej lewej stronie wąski zachodzik, który pozwala na dojście do drogi klasycznej (ciąg półek łączący grań z Czarnym Balkonem), jednocześnie można w ten sposób ominąć o wiele trudniejsze ścianki opadające na zachód z Czarnego Balkonu.

pozdrawiam
gf"

Autor:  Aszot [ Pt sie 08, 2008 8:21 am ]
Tytuł: 

Endrju napisał(a):
Hmm... jak dla mnie czyli początkującego tatroczłapa (:D) ten temat jest swoistą lekcją niezadawania oczywistych lub zbyt ogólnych pytań. Co do sprzętu wiem tyle ,że buty trza mieć , kurtkę trza mieć i mapę trza mieć ( lub przewodnik ). A co do doświadczenia to złażę Zachodnie + Wysokie , zrobie kurs ( Kilimandżaro przyszły rok - skałkowy ) i będę myślał nad Mięguszami , Cubrynami , Hińczowymi Przełęczami , Wrotami.
A na samą przełęcz pod Chłopkiem może się jeszcze ( o ile śniegiem nie sypnie) pokuszą we wrześniu.

Tyle ode mnie w tym nieco rozwlekłym temacie :D
Pozdrawiam serdecznie.


Zastanawiałam się nad tym co napisałeś. Po przeczytaniu pytania sna w pierwszym poście zabrzmiało ono dla mnie mniej więcej tak:
Jedziemy z kumplem do Zakopanego. Idziemy w Tatry Wysokie. Chcemy dojść do schroniska. Czy szlaki istnieją? Bo kumpel kiedys tam był i one były. I czy dojdziemy na Gierlach?

Jeśliby pytanie tak dokładnie brzmiało, to oczywiście masz do czynienia z kims kto nigdy nie był w Tatrach czy Zakopanem. Tak, pytanie jest ogólne. Można na nie odpowiedzieć pisząc wiele stron i przepisując przewodniki. Uważam, że taki potencjalny delikwent powinien najpierw poczytać, zastanowić się co chce zrobić i ewentualnie pytać o podejście do Piatki, czy przez Jaworzynkę na Gąsienicową. I wtenczas dostaje konkretną odpowiedź.

Sna zadał pytanie dotyczące terenu poza szlakiem. Właśnie tak ogólne. W rejonie Mięguszy jest wiele dróg. Więc jak można na cos takiego odpowiedzieć? Pisać jakieś 15 stron z WHP? Gosć poza tym pierwszy raz wybieral się poza szlak. Planując taką trasę należy się PRZYGOTOWAĆ teoretycznie uwzględniając wszelkie aspekty tego co możemy zastać w terenie. Łącznie z łatwymi drogami wycofu na rożnych etapach wędrówki.

Strona 4 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/