Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Koń z drogi do Moka - wydzielone z Wypadki i zdarzenia
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=7975
Strona 4 z 8

Autor:  Hathor [ Śr lip 29, 2009 2:04 pm ]
Tytuł: 

wiecie co jak czytam o tym koniu to przypomina mi się afera z zabitym misiem w tatrach..... Do pewnego czasu o sprawie było głośno, a potem wszystko ucichło, teraz też tak pewnie będzie.. Dopuki media sie tym interesują coś się dzieje a potem sprawa przycichnie (chociaż z misiem to w sumie skończylo się w sądzie)

Autor:  leppy [ Śr lip 29, 2009 2:09 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
Dopuki media sie tym interesują coś się dzieje a potem sprawa przycichnie

No ale to chyba logiczne? :)

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 2:10 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Świat niestety nie jest rajem, i nie trzeba daleko szukać, wystarczy popatrzeć na nasze ludzkie dzieci, ile z nich nie ma szans by wychować się w normalnej rodzinie ? ile z nich chodzi głodne ? ile chowa się przed ojcem alkoholikiem ? ile jest dzieci niepełnosprawnych ? ile nieuleczalnie chorych ? ile dziś już umarło ? ile umrze do wieczora ? etc ...
Rozmyślanie nad tym, polecam szczególnie osobom, dla których śmierć konia na Włosienicy, stała się powodem żałoby narodowej, żenada i tyle.

A w Ameryce biją Czarnych :roll:
Pomoc dzieciom niesie aparat państwa, różnego rodzaju mopsy, komitety zwalczania alkoholizmu, dziesiątki organizacji pomagających lub żerujących na biednych dzieciach itd. Ile osób tak naprawdę zwraca uwagę na krzywdy wyrządzane zwierzętom.

Autor:  Hathor [ Śr lip 29, 2009 2:12 pm ]
Tytuł: 

leppy napisał(a):
Hathor napisał(a):
Dopuki media sie tym interesują coś się dzieje a potem sprawa przycichnie

No ale to chyba logiczne? :)

jest logiczne, tylko że i tak nic się pewnie nie zmieni...
Przez jakiś czas może będą pilnować żeby górale nie wozili za dużo turystow, a po jakimś czasie wszystko wróci do starej formy
Dopuki nie zmieni się mentalność tak będzie dalej się działo i nie mówię tu tylko o tym jednym przypadkiu

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 2:14 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
wiecie co jak czytam o tym koniu to przypomina mi się afera z zabitym misiem w tatrach..... Do pewnego czasu o sprawie było głośno, a potem wszystko ucichło, teraz też tak pewnie będzie.. Dopuki media sie tym interesują coś się dzieje a potem sprawa przycichnie (chociaż z misiem to w sumie skończylo się w sądzie)

:lol: :lol: :lol:
No cóż można byłoby jeszcze postawić nagrobek misiakowi, a jego matce wypłacić odszkodowanie za straty moralne.
To jedna z najlepiej załatwionych spraw. Winowajcy zostali osądzeni, ponieśli karę, zostali napiętnowani społecznie. Na warsztatach prawie każda grupa mówi mi o tym haniebnym zachowaniu.

Autor:  Hathor [ Śr lip 29, 2009 2:17 pm ]
Tytuł: 

to jedna z nielicznych spraw która sie skończyła ukaraniem winnych przeważnie ludzie sa uniewinniani ze względu na małą społeczną szkodliwość czynu

Autor:  golanmac [ Śr lip 29, 2009 2:22 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Ile osób tak naprawdę zwraca uwagę na krzywdy wyrządzane zwierzętom

Myślę że dużo więcej niż Ci się wydaje. Po za tym co to jest krzywda, czy jeśli 500 osób, stwierdzi że koń wyglądał jak by działa mu się krzywda to dział mu się czy nie ?

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 2:31 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
lucyna napisał(a):
Ile osób tak naprawdę zwraca uwagę na krzywdy wyrządzane zwierzętom

Myślę że dużo więcej niż Ci się wydaje. Po za tym co to jest krzywda, czy jeśli 500 osób, stwierdzi że koń wyglądał jak by działa mu się krzywda to dział mu się czy nie ?

Obyś miał rację. Na moim podwórku sytuacja wygląda gorzej.
Te Panie Golan bez sztuczek. Jeżeli 500 osób stwierdzi, że działa mu się krzywda to uwierzę, że zwierzak cierpiał.
Przypomniała mi się pewna sytuacja z forum bieszczadzkiego. Wyjaśniałam sprawę pobitej klaczy. Jej przypadek opisał nasz kolega także z tego forum. Działał w dobrej wierze. Młoda klacz, obibok, pracujaca niedługo w zaprzęgu zimą poślizgnęła się i upadła ciągnąc wóz traperski. Było mroźno, a ona leżała zgrzana na lodzie. Właściciel zmysił ją do wstania batem. Musiało to straszenie wyglądać, ale gdyby nie złoił jej skóry zdechałby.

Autor:  golanmac [ Śr lip 29, 2009 2:33 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
To jedna z najlepiej załatwionych spraw. Winowajcy zostali osądzeni, ponieśli karę, zostali napiętnowani społecznie. Na warsztatach prawie każda grupa mówi mi o tym haniebnym zachowaniu.

Moim zdaniem, to szablonowy przykład negatywnego wpływu opinii publicznej i emocji na wymiar sprawiedliwości. Oczywiście turyści zasługiwali na karę, nie mniej jednak z braku odpowiedniego paragrafu, podciągnięto ich czyn, pod inny "spowodowanie istotnej szkody w świecie zwierzęcym", co niewątpliwie nie jest prawdą, bo choć szkoda była to niekoniecznie istotna.

Autor:  golanmac [ Śr lip 29, 2009 2:35 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
ale gdyby nie złoił jej skóry zdechałby

Ale jak by to było na Włosienicy, i ktoś nakręcił film to właściciel już by siedział ...

Autor:  Gustaw [ Śr lip 29, 2009 2:42 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Pomoc dzieciom niesie aparat państwa, różnego rodzaju mopsy, komitety zwalczania alkoholizmu, dziesiątki organizacji pomagających lub żerujących na biednych dzieciach itd. Ile osób tak naprawdę zwraca uwagę na krzywdy wyrządzane zwierzętom.

Mnóstwo Lucyno, mnóstwo, na przykład prężne i liczne Koło Ochrony Orłów ... :roll:
:lol:
:wink:

PS
Pamiętliwa bestyja ze mnie. O tych orłach i młodych wilkach jeszcze nie raz będzie ... 8) :wink:

Autor:  Gustaw [ Śr lip 29, 2009 2:47 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
Po za tym co to jest krzywda, czy jeśli 500 osób, stwierdzi że koń wyglądał jak by działa mu się krzywda to dział mu się czy nie ?

Niektórzy moi bliscy twierdzą, że ze mnie jest "stary koń".
Czasami się zastanawiam czy mi się krzywda nie dzieje, czy żona o mnie dba jak należy ... siana i owsa nie daje ... zagania do roboty ... sami osądźcie :
Obrazek
:?: :?: :?:

Autor:  Łukasz T [ Śr lip 29, 2009 2:52 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
Czasami się zastanawiam czy mi się krzywda nie dzieje, czy żona o mnie dba jak należy ... siana i owsa nie daje ... zagania do roboty ... sami osądźcie :


Dzieje się. Oskarż żonę.

Autor:  Gustaw [ Śr lip 29, 2009 2:57 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Wyjaśniałam sprawę pobitej klaczy. Jej przypadek opisał nasz kolega także z tego forum. Działał w dobrej wierze. Młoda klacz, obibok, pracujaca niedługo w zaprzęgu zimą poślizgnęła się i upadła ciągnąc wóz traperski.

Bo młode klacze to tylko jedno mają we łbach ... sex, sex i tylko sex ... :idea:

Autor:  Gustaw [ Śr lip 29, 2009 2:59 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
Dzieje się.

Dzięki wielkie. Pierwszy sprawiedliwy (i nawet mi ten stary wiatrak odpuścił, dobre serce ma).
Zbieram podpisy. Jeszcze tylko 499 potrzebuję ...

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 5:49 pm ]
Tytuł: 

Gustaw napisał(a):
lucyna napisał(a):
Pomoc dzieciom niesie aparat państwa, różnego rodzaju mopsy, komitety zwalczania alkoholizmu, dziesiątki organizacji pomagających lub żerujących na biednych dzieciach itd. Ile osób tak naprawdę zwraca uwagę na krzywdy wyrządzane zwierzętom.

Mnóstwo Lucyno, mnóstwo, na przykład prężne i liczne Koło Ochrony Orłów ... :roll:
:lol:
:wink:

PS
Pamiętliwa bestyja ze mnie. O tych orłach i młodych wilkach jeszcze nie raz będzie ... 8) :wink:


Ze mnie też pamiętliwa, a na dodatek wredna bestia więc podnoszę rękawicę i niniejszym otwieram pierwszą odsłonę najdłuższej internetowej wojny nowoczesnej Europy. :tongue:

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 5:58 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
lucyna napisał(a):
ale gdyby nie złoił jej skóry zdechałby

Ale jak by to było na Włosienicy, i ktoś nakręcił film to właściciel już by siedział ...

Ktoś nakręcił film, ktoś zrobił zdjęcia i wrzucił je do internetu stawiając pośrednio także mi zarzuty znęcania się lub dopuszczenia do znęcania nad zwierzakiem. Kobyle nic nie stało się złego, dostała kilka batów, tak aby się przeraziła i podniosła. Nikt jej nie zmasakrował, większość uderzeń batem była pozorna, nie dotykała skóry konia. Właściciel był bardziej przerażony niż sama klacz i bardziej go bolały razy niż kobyłę.

Autor:  golanmac [ Śr lip 29, 2009 6:01 pm ]
Tytuł: 

lucyna napisał(a):
Ktoś nakręcił film, ktoś zrobił zdjęcia i wrzucił je do internetu stawiając pośrednio także mi zarzuty znęcania się lub dopuszczenia do znęcania nad zwierzakiem. Kobyle nic nie stało się złego, dostała kilka batów, tak aby się przeraziła i podniosła. Nikt jej nie zmasakrował, większość uderzeń batem była pozorna, nie dotykała skóry konia. Właściciel był bardziej przerażony niż sama klacz i bardziej go bolały razy niż kobyłę.

Ja już nie wiem, po której Ty jesteś stronie lucyno ? chcesz dożywocia dla tego górala, czy raczej skłaniasz się przy opinii że koń padł, bo przyszedł na niego czas ?

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 6:07 pm ]
Tytuł: 

golanmac napisał(a):
lucyna napisał(a):
Ktoś nakręcił film, ktoś zrobił zdjęcia i wrzucił je do internetu stawiając pośrednio także mi zarzuty znęcania się lub dopuszczenia do znęcania nad zwierzakiem. Kobyle nic nie stało się złego, dostała kilka batów, tak aby się przeraziła i podniosła. Nikt jej nie zmasakrował, większość uderzeń batem była pozorna, nie dotykała skóry konia. Właściciel był bardziej przerażony niż sama klacz i bardziej go bolały razy niż kobyłę.

Ja już nie wiem, po której Ty jesteś stronie lucyno ? chcesz dożywocia dla tego górala, czy raczej skłaniasz się przy opinii że koń padł, bo przyszedł na niego czas ?

Zawsze po stronie konia.

Autor:  piomic [ Śr lip 29, 2009 6:59 pm ]
Tytuł: 

Hathor napisał(a):
Dopuki

Ty się tak nie dopukuj, dopóki nie poznasz opinii obu stron... :wink:

Autor:  batmik [ Śr lip 29, 2009 9:34 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Hathor napisał(a):
Dopuki

Ty się tak nie dopukuj, dopóki nie poznasz opinii obu stron... :wink:

Właśnie kolego Hathor - chciałeś chyba napisać przez "Ó" tylko Ci klawiatura odmówiła posłuszeństwa jak przedmiotowy koń (no dobra kiepski żart) :lol:
Zastanawiam się jakie konsekwencje powinni ponieść ludzie, których akurat padły koń ciągnął na Włosienicę.
Nic nie widzieli? Nie zauważyli nic dziwnego? Szkoda im było wydanych pieniędzy bardziej niż konia? A może koń dałby radę gdyby jeden z drugim zeskoczyli na asfalt:?: :!: Może z nimi wymiar sprawiedliwości też coś zrobi...

Autor:  lucyna [ Śr lip 29, 2009 9:43 pm ]
Tytuł: 

Nie Ty jeden zastanawiasz się.
Odpowiedzialny za konia był woźnica.

Autor:  batmik [ Śr lip 29, 2009 9:48 pm ]
Tytuł: 

aneczka napisał(a):
...Ale jak widzę te pijane gęby bogatych buraków wożące się wozami albo laleczki z tipsami i w klapkach,które łamią sobie nóżki schodząc nad samo Moko to żal mi wysiłku tych koni,które je tam przywieźli...

No dobrze, ale co jest w tych burakach i laleczkach z tipsami gorszego od nas oprócz tego, że jesteśmy mniej czerwoni (nie zawsze) i w przeciwieństwie do nich kochamy góry :?:
Może dla przykładu część z tych "bogatych buraków" ma swoje koniki na placu i dbają o nie bardziej niż o teściowe?
Pokazałaś szufladkowanie na poziomie Hitlera: Aryjczycy OK, reszta WEG! :)
lucyna napisał(a):
Nie Ty jeden zastanawiasz się.
Odpowiedzialny za konia był woźnica.

Jasna sprawa. Ale woźnica popełnił błąd. Tego dnia, przy tej temperaturze mogło paść w drodze do MOKA kilkanaście zwierząt, mógł paść jeden koń jak też się stało. Teoretycznie mogło być wszystko OK.
Spróbujmy postawić się w roli woźnicy. Jako jedyny wśród plejady gwiazd miał udać się do domu oznajmiając innym, że jest za gorąco dla zwierząt? Miał obrazić się na kolegów z pracy? Miał wrócić do domu bez perspektywicznej tego dnia kasy i oczekiwać ciosu patelnią w twarz od żony? Nie zrobił tego - zatem popełnił błąd!! Miał trochę więcej pecha albo mniej szczęścia niż inni woźnicy tego feralnego dnia.
Miesiąc temu jakiś młody ojciec "z przypadku" zatłukł niemowlę na śmierć bo płakało. Ktoś inny wyrzucił małego szkraba do kosza na śmieci. Słyszał ktoś o interwencji Kaczora? NIE!!!
Dajmy więc woźnicy ponieść konsekwencje zgodnie z obowiązującym w tym kraju prawem a nie wieszajmy go za jaja z "końskim przyrodzeniem w ustach".

Autor:  piomic [ Śr lip 29, 2009 10:43 pm ]
Tytuł: 

aneczka napisał(a):
...Ale jak widzę te pijane gęby bogatych buraków wożące się wozami albo laleczki z tipsami
A w czym bogaty burak jest gorszy od biednego? Jakieś kompleksy, czy pragnienie urawniłowki?

Autor:  lucyna [ Cz lip 30, 2009 5:06 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
aneczka napisał(a):
...Ale jak widzę te pijane gęby bogatych buraków wożące się wozami albo laleczki z tipsami i w klapkach,które łamią sobie nóżki schodząc nad samo Moko to żal mi wysiłku tych koni,które je tam przywieźli...

No dobrze, ale co jest w tych burakach i laleczkach z tipsami gorszego od nas oprócz tego, że jesteśmy mniej czerwoni (nie zawsze) i w przeciwieństwie do nich kochamy góry :?:
Może dla przykładu część z tych "bogatych buraków" ma swoje koniki na placu i dbają o nie bardziej niż o teściowe?
Pokazałaś szufladkowanie na poziomie Hitlera: Aryjczycy OK, reszta WEG! :)
lucyna napisał(a):
Nie Ty jeden zastanawiasz się.
Odpowiedzialny za konia był woźnica.

Jasna sprawa. Ale woźnica popełnił błąd. Tego dnia, przy tej temperaturze mogło paść w drodze do MOKA kilkanaście zwierząt, mógł paść jeden koń jak też się stało. Teoretycznie mogło być wszystko OK.
Spróbujmy postawić się w roli woźnicy. Jako jedyny wśród plejady gwiazd miał udać się do domu oznajmiając innym, że jest za gorąco dla zwierząt? Miał obrazić się na kolegów z pracy? Miał wrócić do domu bez perspektywicznej tego dnia kasy i oczekiwać ciosu patelnią w twarz od żony? Nie zrobił tego - zatem popełnił błąd!! Miał trochę więcej pecha albo mniej szczęścia niż inni woźnicy tego feralnego dnia.
Miesiąc temu jakiś młody ojciec "z przypadku" zatłukł niemowlę na śmierć bo płakało. Ktoś inny wyrzucił małego szkraba do kosza na śmieci. Słyszał ktoś o interwencji Kaczora? NIE!!!
Dajmy więc woźnicy ponieść konsekwencje zgodnie z obowiązującym w tym kraju prawem a nie wieszajmy go za jaja z "końskim przyrodzeniem w ustach".


1. Mnie także zastanowiły słowa Przedpiśczyni. Bardzo lubię prawdziwe "kobiety gór".
2. Nie rozumiem Twojej argumentacji. Co do tego, że popełnił błąd to nikt nie ma wątpliwości. Znasz jego sytuację rodzinną? Miał pecha? Raczej koń miał pecha, bo nie żyje. Każdy z nas "posiadający" zwierzaka jest za niego odpowiedzialny, także przed prawem. Sama tego codziennie doświadczam. Dyskusji nie byłoby, gdyby nie świadomość, że często koniom pracującym na tej trasie dzieje się źle. Poza tym kilka osób, w tym ja nie pała sympatią do górali.
Co ma piernik do wiatraka? Chcesz powiedzieć, że nie powinien Prezydent interweniować, nie ma takiego prawa? Nie wiem czym kierował się, może w tym przypadku to był poryw serca? Lubi zwierzaki więc mogła go ta sprawa dotknąć w równym stopniu jak nas. Z pałacu prezydenckiego poszedł czytelny przekaz, nie ma zgody w Polsce na znęcanie się nad zwierzetami. Na pewno na niego nie zagłosuję ale w tym przypadku ma moje poparcie i sądzę, że poparcie wielu obrońców praw zwierząt.
Ale Fascynują Cię "męskości" końskie i nie tylko. :lol: Nie wieszam faceta za jaja z pełną buzią.

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 30, 2009 7:16 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
Właśnie kolego Hathor - chciałeś chyba napisać przez "Ó" tylko Ci klawiatura odmówiła posłuszeństwa jak przedmiotowy koń (no dobra kiepski żart)
Zastanawiam się jakie konsekwencje powinni ponieść ludzie, których akurat padły koń ciągnął na Włosienicę.
Nic nie widzieli? Nie zauważyli nic dziwnego? Szkoda im było wydanych pieniędzy bardziej niż konia? A może koń dałby radę gdyby jeden z drugim zeskoczyli na asfalt:?: Może z nimi wymiar sprawiedliwości też coś zrobi...


Koleżanko Batmik - wymiar sprawiedliwości już rozesłał listy gończe za pasażerami.


piomic napisał(a):
aneczka napisał:
...Ale jak widzę te pijane gęby bogatych buraków wożące się wozami albo laleczki z tipsami
A w czym bogaty burak jest gorszy od biednego? Jakieś kompleksy, czy pragnienie urawniłowki?


Ooooo, czyżbym ze trzy razy w życiu był bogaty ? :D :D :D

Autor:  Hathor [ Cz lip 30, 2009 7:22 am ]
Tytuł: 

batmik napisał(a):
piomic napisał(a):
Hathor napisał(a):
Dopuki

Ty się tak nie dopukuj, dopóki nie poznasz opinii obu stron... :wink:

Właśnie kolego Hathor - chciałeś chyba napisać przez "Ó" tylko Ci klawiatura odmówiła posłuszeństwa jak przedmiotowy koń (no dobra kiepski żart) :lol:

zawsze byłam kiepska z gramatyki, tylko nie kolego proszę.... Jam jest kobieta :evil:

Autor:  Łukasz T [ Cz lip 30, 2009 7:30 am ]
Tytuł: 

Oczywiście. Jam prawie jak wzorzec metra.

Autor:  piomic [ Cz lip 30, 2009 5:31 pm ]
Tytuł: 

Ali7 napisał(a):
A miałeś też wtedy pijaną gębę i laseczkę z tipsami obok?

Gębę mu się dorobi, na czas przejazdu mogę pożyczyć żony dla lepszej prezencji. :mrgreen:

Autor:  świnia na świnicy [ Cz lip 30, 2009 6:05 pm ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
Gębę mu się dorobi

gębę ma w sam raz, widziałeś jakie ma zajebiaszcze fotki, nie?

Strona 4 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/