Forum portalu turystyka-gorska.pl

Wszystko o górach
portal górski
Regulamin forum


Teraz jest Pt cze 28, 2024 1:29 am

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 11, 2010 9:33 pm 
bo niemowlaki nie chodzą po górach....to dlatego :alien:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 11, 2010 9:47 pm 
niech no tylko nauczy się korzystać z dwóch odnóży i zaraz poleci w góry...i zapomni o kaszce :alien:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 11, 2010 9:48 pm 
Kombatant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 08, 2009 9:04 am
Posty: 661
Lokalizacja: górki mniejsze...
kriss26 napisał(a):
bo niemowlaki nie chodzą po górach....to dlatego :alien:

:lol:

Może nie bezpośrednio ale czasem chodzą...

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Cz mar 11, 2010 9:52 pm 
wtedy są noszone i mogą delektować się smakiem kaszek :mrgreen:


Góra
  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 7:39 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
kriss26 napisał(a):
niech no tylko nauczy się korzystać z dwóch odnóży i zaraz poleci w góry...i zapomni o kaszce :alien:


A tak na serio - macie dzieci? W jakim wieku moga okazac zainteresowanie chodzeniem po gorach? Nie mowie tu o noszeniu niemowlaka, tylko pozniej ;)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 7:44 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 13, 2005 4:25 pm
Posty: 9935
Lokalizacja: niedaleko Wąchocka
Jak tylko odkryją, że na Krupówkach jest RockShop.

_________________
Pamiętasz co obiecywała?


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 8:06 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn wrz 01, 2008 8:10 pm
Posty: 4694
Ja zacząłem wcześnie - miałem 38 lat kiedy stwierdziłem, że nie ma chwosta - wejdę i zobaczę co zasłania mi ta gora. Okazało się, że inne gory więc tak łażę i szukam końca...
A dzieci, dzieci to zupełnie inne kalosze - niektore mogą okazać zainteresowanie, a inne wręcz przeciwnie.

_________________
http://3000.blox.pl/html

"Listy z Ziemi" Twaina: poszukaj, przeczytaj... warto


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:23 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
kozica szwedzka napisał(a):
W jakim wieku moga okazac zainteresowanie chodzeniem po gorach? Nie mowie tu o noszeniu niemowlaka, tylko pozniej ;)

Ja ze swoją spróbowałem w jej wieku 3,5, coś tam się udało pochodzić, na zachęcenie, bez nacisku, a całkiem fajnie było w wieku 4,5. Opisywałem w tym wątku. Jeżeli się to zrobi z pomysłem, jest to frajda i dla dzieciaka i rodzica. Ale bez napinki.
Wcześniej uważałem że dla dzieciaka od noszenia częściowo w nosidle dzieciaka który raczej rwie się do chodzenia, ale na krótką metę fajniejsze jest np. morze i las.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:30 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
W kwestii formalnej był już gdzieś wątek dedykowany dzieciarni ... :roll:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:39 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Gustaw napisał(a):
W kwestii formalnej był już gdzieś wątek dedykowany dzieciarni ... :roll:

W mojej wypowiedzi jest link. Były jeszcze inne, ale nasz dyskusja o znaczeniu widoków dla atrakcyjności szlaku zapadła mi w pamięć

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:48 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
zbych napisał(a):
Gustaw napisał(a):
W kwestii formalnej był już gdzieś wątek dedykowany dzieciarni ... :roll:

W mojej wypowiedzi jest link. Były jeszcze inne, ale nasz dyskusja o znaczeniu widoków dla atrakcyjności szlaku zapadła mi w pamięć

Ja tam nie jestem jakiś purysta. Wręcz przeciwnie - sam robię bagno ...
:lol:
Ale skoro koleżanka wyraziła zainteresowanie dziećmi :oops: to dyskusję jest gdzie kontynuować.
Faktycznie jak się poszuka "dzieci" czy "dziećmi" to sporo wątków wyskakuje, taka mała selekcje tych bardziej popularnych :
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=5778
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=7341
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=5374
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=1180
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=4329
http://forum.turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?t=1532
:D

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 10:53 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Oj, putystów, purytan i innych wielu tu nie ma, chlubą jest bycie rozmywaczem pozytywnym.
Trochę :?: się tych wątków nazbierało, a dyskusja za bardzo do Starego Bociana nie pasuje, ze względu na odległości moja córka jeszcze trochę poczeka na jego zrobienie.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 11:10 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
zbych napisał(a):
moja córka jeszcze trochę poczeka na jego zrobienie

Moja też. Ale nie ze względu na odległość tylko ze względu na czystej wody brak zainteresowania łazikowaniem. :lol:
Zresztą nasz tegoroczny wyjazd w Tatry stoi po dużym znakiem zapytania ... :|

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 11:20 am 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
Gustaw napisał(a):
Moja też. Ale nie ze względu na odległość tylko ze względu na czystej wody brak zainteresowania łazikowaniem. :lol:

Pamiętam, piwyałeś o tym. Cholera, później może być trudniej zachęcić. Ja łudzę się jeszcze nadzieją, że coś mi się uda zaszczepić.
Gustaw napisał(a):
Zresztą nasz tegoroczny wyjazd w Tatry stoi po dużym znakiem zapytania ... :|

Kobiece weto, inny genialny pomysł, czy narzucony urlop w listopadzie :wink:
Ja już ustaliłem z moimi kobietami, że na pewno jakieś góry będą, nie wiem czy Tatry, bo większość dostępnej części reglowej zrobiliśmy, więc albo słowacka strona, albo może okolice Pienin, Gorców i Sądeckiego

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 11:24 am 
Stracony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt cze 15, 2007 3:03 pm
Posty: 8796
Lokalizacja: Londyn, kiedyś W-wa, jutro ... ?
zbych napisał(a):
Kobiece weto, inny genialny pomysł, czy narzucony urlop w listopadzie

Odwołali loty do Popradu. Lot do W-wy jest logistycznie i finasowo do przyjęcia (robiłbym za kierowcę do Zakopca ale to pryszcz) tylko chyba (do sprawdzenia) w pierwszy tydzień września mają remontować Okęcie a to już może byc pewien problem ... :(

PS
Z przylotem nie będzie problemu tylko z odlotem ...
http://www.lotnisko-chopina.pl/content/ ... 224_01.php

Cytuj:
Informacje dla pasażerów

We wrześniu 2010 roku na Lotnisku Chopina w Warszawie wykonana zostanie gruntowna przebudowa skrzyżowania dróg startowych. W związku z realizacją prac, w ciągu trzech pierwszych weekendów września, stołeczne lotnisko będzie okresowo zamknięte dla ruchu lotniczego.

Czasowe zamknięcia Lotniska Chopina we wrześniu 2010
Dni zamknięcia lotniska Godziny zamknięcia lotniska Liczba dni
od 3 do 6 września od 23:30 do 05:00 2* **)
od 10 do 12 września od 23:30 do 08:00 1*
od 17 do 19 września od 23:30 do 08:00 1*
* wraz z poprzedzającymi i następującymi nocami

Wszystkich pasażerów posiadających rezerwację, bilety na lot lub planujących podróż w tym okresie, prosimy o kontakt bezpośrednio z linią lotniczą.


**) Ja to interpretuję tak, że zamkną o 23:30 w piątek 3-go a otworzą o 05:00 w poniedziałek 6-go. A 6-go zaczyna się się szkoła więc musimy wrócić najpóźniej w niedzielę 5-go. No chyba, że zwolnię córkę ze szkoły w poniedziałek ... to jest jakaś opcja ... muszę to przemyśleć ... :scratch:

PS2
Aha ... jeszcze jedno ... jak się totalnie wk**wię to zapakuję córkę do auta i pomkniemy przez Francję w Alpy ... połoimy francuskie ferraty, opiję się jakimś lokalnym łajnem i szlus ... przynajmniej pooglądam sobie Balnca ... :lol:

_________________
Obrazek TG


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 8:41 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
Gustaw napisał(a):


Dzieki, Gustaw, popatrze :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 8:44 pm 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
zbych napisał(a):
Pamiętam, piwyałeś o tym. Cholera, później może być trudniej zachęcić. Ja łudzę się jeszcze nadzieją, że coś mi się uda zaszczepić.


Moj synek ma dopiero 3 lata (a drugie w brzuchu :shock: ), byl juz w Tatrach w nosidelku, ale wlasnie zastanawiam sie, kiedy mozna by go zabrac, by zaszczepic ta podstawowa potrzebe lazenia po gorach :)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pt mar 12, 2010 9:36 pm 
Przypadek beznadziejny
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 1:46 pm
Posty: 1563
Lokalizacja:
O ile to drugie pozwoli, to latem będzie miał 3,5, czyli spokojnie na pierwsze próby samodzielnego łażenia można. Tak ja zrobiłem ze swoją. Byliśmy wtedy na Słowacji, drogi typu wodospady z Hrebienoka, dolina Kwaczańska, spacer w górę z górnej stacji kolejki w kierunku Chopoka etc. czyli do ok 2h czasu mapowego robiła, z żadka korzystając tylko z moich pleców. Czasem się dało kijek, była dumna że idzie z takim jak tata, przysiąść, popatrzeć, pogadać, opowiedzieć. Oprócz tego kąpieliska termalne, ale z takim dzieckiem lepsze coś spokojnego np. Liptovski Jan. Zadziałało, bo zapytana czy chce jechać w góry z entuzjazmem powiedziała że tak, więc zimą byliśmy potem w wieku ok. 4 na nartach, a latem znowu Tatry, zimą znowu narty i che jechać w góry, nawet z samym tatą.

_________________
Wolę mieć brzuch od piwa, niż garb od roboty


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 9:33 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
zbych napisał(a):
O ile to drugie pozwoli,


Raczej nie pozwoli, bo ma sie pojawic kolo polowy lipca :shock:
Raczej mysle o przyszlym roku. Choc ciezko tak czekac...


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 10:29 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
Wiejska Szamanka napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
zbych napisał(a):
O ile to drugie pozwoli,


Raczej nie pozwoli, bo ma sie pojawic kolo polowy lipca :shock:
Raczej mysle o przyszlym roku. Choc ciezko tak czekac...


A jak się czujesz?


Fizycznie dobrze, psychicznie srednio :shock:

Wiejska Szamanka napisał(a):
bo ja urodzilam 5 tygodni temu i na lato ostro się przymierzam do wdrażania młodego w góry,


Z takim malym? Ale to chyba jeszcze nie za wysoko?

Wiejska Szamanka napisał(a):
pierwszemu się nie chce, za leniwy jest, chociaż jak szlismy dwa lata temu do kościeliskiej do dziarsko maszerował ale nie wiem jak teraz.


A ile ma lat?

Ja mam problem z wyjazdem w Tatry z dzieckiem/dziecmi, bo moj mezczyzna, owszem, gory lubi, ale w Tatrach wcale nie jest zakochany, a ze mieszkamy daleko (w Szwecji), to uwaza ze bez sensu sie ciagnac taki kawal, jak w Alpy blizej, lepiej, mniej ludzi. A sama z malym dzieckiem nie pojade, bo nie dam rady tyle nosic. W zeszlym roku pojechalam na tydzien sama w maju na Slowacje (super bylo!!!) - tyle dobrze ze moj facet rozumie moja manie i chetnie sie dzieckiem/dziecmi zajmie. Wiec sama w przyszlym roku pojade (jak juz wyjde z karmienia), ale z dziecmi po prostu nie dam rady. Musze chyba poczekac az starszy bedzie na tyle duzy, ze bedzie mogl sam miec jakis plecak. Tylko czy tak pozno da mu sie zaszczepic milosc od gor?

Pozdrowienia i milego wykladu! Widze ze ciekawy jest :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 10:58 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Jako doświadczona już matka bo moi synowie mają obecnie lat 23 i 18 napiszę że wszystko da się zrobić przy pomocy pasji ;-)

Mając starszego syna w wieku lat 4,5 i młodszego w brzuchu (5 miesiąc) pokłóciłam się z mężem, zabrałam młodego i pojechałam z plecakiem i namiotem na tydzień w Słowacki Raj (pojechałam pociągiem, a wracałam stopem, gdyż nie mieliśmy i nie mamy samochodu).

Nie żeby zrywać kontakty z rodziną, bo co drugi dzień dzwoniłam, że żyję (to był rok 1991 i nie było wtedy jeszcze telefonów komórkowych).

Mimo niezbyt odległego miejsca i tego, że spacery nie były długie to były jedne z moich najfajniejszych górskich wakacji.

Chodziliśmy na "spacery" cieśniawami, ja młodego regularnie asekurowałam na sztywno na krótkiej linie, zakładając stanowiska z drabinek. Młody asekurowany i w kasku wzbudzał podziw licznych turystów a tak mu się to podobało, że pamięta to do dzisiaj.
A jest teraz dorosłym facetem i ma niezłe osiągnięcia górskie.
Teraz chodzi na kurs speleo.

Ale ja jednak mieszkałam i mieszkam bliżej gór - na Śląsku.

No i ja zawsze byłam i jestem wariatką na punkcie gór.


Pozdrowienia

Basia

P.S.
Po powrocie z mężem się pogodziłam.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 11:21 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
Dzieki Basiu, pocieszajace :)

Wiejska Szamanka napisał(a):
Starszy syn ma 5 lat, a z młodszym jasne ze nie w wysokie góry, póki co dolinki. Ja sama chcę iść w wysokie, mąż jest wyrozumiały tak jak twój, dla mojej fobii, zostanie z dzieciakami w dolinie a ja zasuwam na szlak.
Mam w planach czerwone wierchy no i orla perć, ale to drugie to nie wiem kiedy. Sama raczej tam nie polezę :lol:
A tak wogole to szukam towarzystwa na szlak. Samemu dziwnie się idzie..


Twoj maz przynajmniej tam z Toba pojedzie, a moj nie bardzo :(
Bylismy na Slowacji, jak maly mial 1,5 roku. Poniewaz urlop zaczal nam sie od grypy zoladkowej (wszyscy po kolei), a podroz ze Szwecji na Slowacje samochodem byla dluga i meczaca, a potem maly zle sypial, to nie byly to wymarzone wakacje. Owszem, ja bylam szczesliwa, ze jestem w Taterkach, zrobilismy kilka fajnych tras z nosidelkiem, ale moj mezczyzna raczej pozytywnie tego nie wspomina. Uwaza, ze to za daleko, by sie z dziecmi pchac, lepiej pojechac w Alpy, blizej i, wg niego, lepiej.

Co do samotnego chodzenia - fakt. Kiedys sporo sama chodzilam, ale zawsze brakowalo kogos, by sie podzielic tym pieknem... Zwykle po 2 dniach kogos spotykalam i dalej juz bylo razem :)

Juz Ci zazdroszcze tego wyjazdu! U nas lato minie pod znakiem nieprzespanych nocy :lol:


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 11:44 am 
Stracony

Dołączył(a): N wrz 14, 2008 5:52 pm
Posty: 5846
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiejska Szamanka napisał(a):
Wykład nudny jak nie wiem co, "aplikacje bazodanowe w srodowisku rozproszonym :? "



A ja prowadzę sprawdzian z funkcji warunkowych w Excelu i mam chwilę czasu, bo uczniowie piszą ten sprawdzian.

Wiejska Szamanka napisał(a):
Starszy syn ma 5 lat, a z młodszym jasne ze nie w wysokie góry, póki co dolinki.


Pomiędzy moimi chłopakami też jest 5 lat różnicy i to równe.
Urodziny mają 29.11.1986 i 28.11.1991.

Dzieci w wieku 4-8 lat bardzo lubią góry a zwłaszcza szlaki takie jak w Słowackim raju gdzie trzeba się trochę powspinać.
Inne góry jakie im się bardzo podobały to Stołowe.
Ale rzecz jasna trzeba mieć jak to się mówi "oczy dookoła głowy".
Ja swoich miejscami po prostu asekurowałam na linie.

Z dziećmi jeździłam od czasu kiedy skończyli około pół roku aż do okresu ok 2 lata temu i muszę szczerze napisać, że teraz bardzo mi tego brakuje.

Tylko kiedy jechałam z nimi (kiedy byli młodsi) miałam naczelną zasadę - wycieczka była dla nich - nie dla mnie.
Kiedy parę razy tą zasadę złamałam był ryk, płacz i zepsuty wyjazd.

Wiejska Szamanka napisał(a):
Ja sama chcę iść w wysokie, mąż jest wyrozumiały tak jak twój, dla mojej fobii, zostanie z dzieciakami w dolinie a ja zasuwam na szlak.
Mam w planach czerwone wierchy no i orla perć, ale to drugie to nie wiem kiedy. Sama raczej tam nie polezę :lol:


Mój mąż sam się wspina, więc ma zrozumienie dla górskiej pasji i jak było trzeba to zostawał z młodymi, on z kolei jeździł z nimi na rowerach, pokazywał kwiatki, ptaszki itd.

Wiejska Szamanka napisał(a):
A tak wogole to szukam towarzystwa na szlak. Samemu dziwnie się idzie..


Też nie za bardzo lubię samotnego chodzenia, chociaż czasem mam ochotę i praktykuję.
A dość często robię tak, że umawiam się z przyjaciółmi na nocleg ale na miejsce dochodzę sama.


B.


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 12:18 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Taki tekst:
"Miałem niespełna 6 lat, gdy ująwszy za rękę młodszą ode mnie siostrę i przydzielając jej sprawiedliwi pół bułki (drugą połowę zarezerwowałem dla siebie) pomaszerowałem samodzielnie, na własne ryzyko, do Morskiego Oka. Wiele kłopotów i strachu było w domu, nim nas odnaleziono na drodze ku Zazadnie (tyleśmy ujść zdołali). Miałem 13 lat, gdym poprowadził na Giewont całą familię, która bodaj w tym zakresie uznała mój "autorytet". W rok później wymknąłem się wraz z bratem na Orlą Perć. Przeszliśmy od Zawratu po Kozi Wierch i wpakowaliśmy się aż w Czarne Ściany. Było dużo emocji, więcej pewności siebie. Potem karcili mnie jacyś spotkani turyści, stawiałem im się butnie, ale,,, brat miał wówczas 8 lat. O ile wiem, do dzisiaj żaden "młody człowiek" nie poprawił jego rekordu."

Tyle Jan Alfred Szczepański. Mój wnuk, Filip, w wieku lat ośmiu wszedł na Rysy, ze słowackiej strony, i nie z bratem lecz mamą, czyli trochę się do tego rekordu zbliżył, a w Tatrach bywał już od lat 4.
Moja córka w wieku lat 4 była na Przełęczy Świnickiej i to nie od Kasprowego lecz od stawów a a także przemaszerowała z Morskiego przez Świstówkę do 5 Stawów i dalej na Palenicę, gdzie zostało auto.
Czyli można. Tylko chcieć! Co? Samemu się trochę ograniczyć, np. zrezygnować z tras, które liczą po 12 do 16 godzin. Dzieciak to by oczywiście przeszedł, może nawet w lepszej formie niż tata czy mama ale będzie znudzony tak długą trasą i "skutecznie" zniechęcimy go do Tatr i w następne wakacje postawi się sztorcem - "ja chcę nad morze". Czyli umiar, umiar i jeszcze raz umiar!

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: So mar 13, 2010 1:50 pm 
Stracony

Dołączył(a): Śr wrz 19, 2007 8:59 pm
Posty: 18072
Lokalizacja: Zachodnie Pomorze/Poznań
Wiejska Szamanka napisał(a):
Chciałabym zarazić swoje dzieciaki górami, zaszczepić w nich tę pasję.



Ten młody gentlemen miał wtedy 1.5 roku i jak widać z zdjęcia jest na drodze na Wołowiec, z której większość przebył na własnych nogach. Oczywiście nosidło było w odwodzie.

Obrazek

_________________
Mój kanał na YouTube: https://studio.youtube.com/channel/UC7G ... DING%22%7D
Zapraszam


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Pn mar 15, 2010 8:01 am 
Przypadek beznadziejny

Dołączył(a): Pn mar 01, 2010 11:19 am
Posty: 2462
Lokalizacja: z dalekiego pieknego zadupia
Wiejska Szamanka napisał(a):
Kozica! To zapraszam do Polski! Pojedziemy w góry razem :) A mężowie z dziecmi.


Wiejska Szamanka, dziekuje za propozycje! :D

Niestety, w zaawansowanej ciazy, to nie bardzo sie da, wiec jeszcze musze troche poczekac na gorki. Moze nawet wiecej niz troche :( Synka straaasznie dlugo karmilam piersia, wiec wszelkie wyjazdy, nawet te kilkudniowe, odpadaly. A jak znam mojego mezczyzne, to raczej bedzie wolal zostac z dziecmi w domu.

No coz... dola Matki Polki :lol: Za to, jak dzieciaki odchowam (odkarmie), to bede w Taterki jezdzic ile sie da :D

Bede tez pamietac o Twojej propozycji, jesli bede potrzebowac towarzystwa. A jak na razie, zycze powodzenia w znalezieniu kogos na ten rok! Z doswiadczenia tez wiem, ze latwo spotkac kogos na szlaku/w schronisku. Ja czesto jezdzilam sama, a juz drugiego, a najpozniej trzeciego dnia, spotykalam kogos i dalej szlismy razem.

Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Wt mar 16, 2010 4:25 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Markiz napisał(a):
Ten młody gentlemen miał wtedy 1.5 roku i jak widać z zdjęcia jest na drodze na Wołowiec, z której większość przebył na własnych nogach. Oczywiście nosidło było w odwodzie.
Obrazek

Słodziak :!:

Już nie mogę doczekać się, jak zabiorę mojego siostrzeńca na szlak :) Energia i siła, jaką wykazuje w 4 miesiącu życia zapowiada, że nastąpi to w niedługim czasie ;)

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł: To Stasio:)
PostNapisane: Śr mar 17, 2010 12:59 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr mar 17, 2010 12:47 pm
Posty: 5
Ten wspaniały młody człowiek to Stasio!!! Mój najukochańszy synek:)!!! Teraz ma 7 lat i szkoda, że nie możecie zobaczyć jak zasuwa po górach!!! Jest najdzielniejszym chłopczykiem jakiego znam:)
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów:)
A tak Stasio wygląda teraz w górach:
http://picasaweb.google.pl/wichurka3/Wi ... 6665438098

P.S. Basiu dziękuję za chęć niesienia pomocy w trudnych chwilach i pozdrawiam serdecznie:) Ciebie i męża Marka:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 17, 2010 1:07 pm 
Uzależniony ;-)

Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 11:34 pm
Posty: 1491
Lokalizacja: zdecydowanie za daleko
Wichuro, witaj na forum! Staś jest cudowny! :)

_________________
wiśnia jest wiśnia


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
 Tytuł:
PostNapisane: Śr mar 17, 2010 1:10 pm 
Nowy

Dołączył(a): Śr mar 17, 2010 12:47 pm
Posty: 5
Dziękuję Luizo!:)
Cieszę się, że miałam okazję już wcześniej Ciebie poznać:)!!!
Pozdrawiam Ciebie i Janka:)


Góra
 Zobacz profil Wyślij prywatną wiadomość  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 158 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Polityka prywatności i ciasteczka
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL