Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
Sentencje i złote myśli ceprów zasłyszane na szlaku http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=2199 |
Strona 31 z 70 |
Autor: | marx [ Cz wrz 11, 2008 9:34 am ] |
Tytuł: | |
skot napisał(a): Gość mówi przerażony, że on pieprzy taki szlak i tą mapę, bo miał być niebieski, a wygląda jak co najmniej czarny, no i do tego są te łańcuchy
Przecież już na wysokości Stawu Gąsienicowego widać ze łatwy to szlak nie jest ;] |
Autor: | ///goska/// [ Pt wrz 12, 2008 10:12 am ] |
Tytuł: | |
jestem na Giewoncie - wchodzi dwoch chlopakow i pytaja sie jak najszybciej do Zakopanego - pokazalam im mape, potem oni mi opowiadaja, ze bladzili juz 6 h zanim dotarli na Giewont, ze wyszli na jakas gore i okazalo sie, ze to nie ta (pewnie zorientowali sie brakiem krzyza na szczycie) |
Autor: | taida [ Pt wrz 12, 2008 12:04 pm ] |
Tytuł: | |
skot napisał(a): Łączenie kolorów szlaków ze stopniem trudności to już standard.
to jest tak powszechny błąd, że na mapach powinno być napisane, że kolory szlaków nie oznaczają stopnia trudności - wielkimi literami! |
Autor: | antyqjon [ Pt wrz 12, 2008 12:05 pm ] |
Tytuł: | |
taida napisał(a): to jest tak powszechny błąd, że na mapach powinno być napisane, że kolory szlaków nie oznaczają stopnia trudności - wielkimi literami!
Tylko kto na mapy patrzy... |
Autor: | golanmac [ Pt wrz 12, 2008 12:08 pm ] |
Tytuł: | |
taida napisał(a): że na mapach powinno być napisane, że kolory szlaków nie oznaczają stopnia trudności
po co ? |
Autor: | Łukasz T [ Pt wrz 12, 2008 12:12 pm ] |
Tytuł: | |
Dla większej ilości napisów na mapach. Wtedy mapa wygląda poważniej i groźniej. |
Autor: | golanmac [ Pt wrz 12, 2008 12:16 pm ] |
Tytuł: | |
To może by zaznaczać miejsca w których ktoś zginął, np krzyżami ? |
Autor: | Łukasz T [ Pt wrz 12, 2008 12:18 pm ] |
Tytuł: | |
A potem proszę spróbować coś odczytać na mapie pod napisami i rysunkami |
Autor: | peepe [ Pt wrz 12, 2008 12:22 pm ] |
Tytuł: | |
taida napisał(a): to jest tak powszechny błąd, że na mapach powinno być napisane
gdyby większość czytała legendy tych map pewnie by się zorientowała |
Autor: | golanmac [ Pt wrz 12, 2008 12:23 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: gdyby większość czytała
no gdyby ... |
Autor: | Łukasz T [ Pt wrz 12, 2008 12:25 pm ] |
Tytuł: | |
Ale zapewne ci czytali "Legendę Tatr" |
Autor: | Asiuncia [ Pt wrz 12, 2008 12:59 pm ] |
Tytuł: | |
Tak a propo pozdrawiania napotkanych na szlaku ludzi. Zasłyszany dialog: -"Dzień dobry". -"Nie oglądaj się synku. Ta pani jest nienormalna" . |
Autor: | Łukasz T [ Pt wrz 12, 2008 1:01 pm ] |
Tytuł: | |
Racja. Mnie też motyla noga trafia jak stado się pozdrawia |
Autor: | Asiuncia [ Pt wrz 12, 2008 1:11 pm ] |
Tytuł: | |
No serio. Toż to zgroza jest;-) |
Autor: | Hubert [ Pt wrz 12, 2008 5:08 pm ] |
Tytuł: | |
W tym roku najbardziej zapadła mnie w pamięć scena na czerwonych wierchach. Występuje kobieta (k) i mężczyzna (m): m: Powiem Ci, że jednak mam honor do swoich butów. k: co masz? m: no honor do butów. k: chyba szacunek?! m: no mówię. Korzystam z tego teraz nagminnie |
Autor: | TakTak [ N wrz 14, 2008 10:07 am ] |
Tytuł: | |
Własne interpretowanie tabliczek i znakow czasem utwierdza w przekonaniu ze spory % Polakow nie umie czytac ze zrozumieniem. Schodzac kilka dni temu z Zawratu w kierunku Hali Gasienicowej mijałem ludzi narzekajacych na turystów schodzacych z przełeczy. Otoz ktoras z osob czytajac znak: "Uwaga! Szlak z Zawratu w kierunku Koziego Wierchu jest jednokierunkowy" uznała szlak niebieski takze za jednokierunkowy. Pozniej dochodzi do niepotrzebnych spięc w gorach. |
Autor: | Fatality [ Pn wrz 15, 2008 8:28 am ] |
Tytuł: | |
No to ja coś dodam: W Dolinie Chochołowskiej dwóch gości (Starszy i nieco Młodszy) patrząc na Kominiarski Wierch: S: Ciekawe co to za szczyt? M: Nie wiem... S: To chyba Czerwone Wierchy? M: E chyba nie ... Jak szliśmy przez Kościeliską to widziałem, że to... Zaraz... O! Raptawickie Turnie! No i muszę dodać, że S- to mój teść... A M... to ja... I w sumie się dużo nie pomyliłem bo w końcu Raptawicka Turnia jest częścią Kominiarskiego Wierchu... Ale nie jestem pewien czy ktoś ze starych wygów forumowych tam obok nie siedział - bo zapamiętałem dość zdziwione spojrzenie... No i muszę dodać, że moja teściowa... starsza już kobitka - drugi raz w życiu w Tatrach - jest święcie przekonana, że kolory szlaków odpowiadają stopniowi trudności. I na nic przekonywanie i tłumaczenie. |
Autor: | Mag_Way [ Pn wrz 15, 2008 8:34 am ] |
Tytuł: | |
Fatality napisał(a): kolory szlaków odpowiadają stopniowi trudności.
Ja nie kumam co ma piernik do wiatraka?" a to bardzo czeste ze ludzie myslą ze kolor odpowiada trudności. I dlaczego niby czarny najtrudniejszy ? |
Autor: | Jędruś [ Pn wrz 15, 2008 8:36 am ] |
Tytuł: | |
Z kogo się śmiejecie ? Sami z siebie się śmiejecie ! |
Autor: | Łukasz T [ Pn wrz 15, 2008 8:38 am ] |
Tytuł: | |
Oj, Jędruś. Aż mi się łza w oku kręci na wspomnienie Twego debiutu. Te "Giewontowe opowieści" to było mistrzostwo świata. |
Autor: | Jędruś [ Pn wrz 15, 2008 8:39 am ] |
Tytuł: | |
Pamiętasz ? Fajnie |
Autor: | Łukasz T [ Pn wrz 15, 2008 8:50 am ] |
Tytuł: | |
To było wręcz cudowne zdeptanie z błotem "napuszonych wyjadaczy górskich". |
Autor: | Jędruś [ Pn wrz 15, 2008 9:04 am ] |
Tytuł: | |
Łukasz T napisał(a): To było wręcz cudowne zdeptanie z błotem "napuszonych wyjadaczy górskich".
Też się wtedy trochę napuszyłem |
Autor: | Jędruś [ Pn wrz 15, 2008 9:17 am ] |
Tytuł: | |
W połowie sierpnia podążamy z małżonką z Brzezin... na Psiej Trawie... pod świerkiem siedzi jakichś dwoje - zmęczeni, brudni, kudły pozlepiane, maszynka na propan-butan syczy. A my na luzie hihihi... hahaha... Skręcamy w lewo... głośno mówię "ale tu bagno ! przejść się normalnie nie da ! mogliby tu jakiś libet położyć" Kątem oka widzę edit: to chyba raczej gdzieś końcem lipca było |
Autor: | DARKTHRONE [ So paź 04, 2008 4:32 pm ] |
Tytuł: | |
znam inny przypadek idac droga do MOka na wysokosci Wodogrzmotow Mickiewicza doloczyla domnie jakas rodzinka. (r - rodzinka , j - ja ) r - do morskiego oka ile tak bedzie ? j - czego km czy czasu na dojscie ? r - no najlepiej to i to . j - ok 8km mniejwiecej 1,30 do 2 godzin zalezy jak sie idzie. r - ok . No i ide dalej i przy rozejsciu drogi na dol 5 st i moka ide w prawo do :piatki: , ci wala za mna uradowani oh ah jakie widoki etc . Bedac juz na granicy lasu zaczli jeczec ze droga sie duzy ale ida dalej . Przy Siklawie zauroczeni wodospadem gosciu obudzil sie i pyta a do Moka daleko bo tam podrodze hyba niema wodospadu , ja hyba to zaba do stawu a do moka to nie wta strone. - Coooo ? a gdzie my doszli ? . odpowidam do Pieciu stawow . oni ado moka daleko . ja 2 godz od schroniska . oni uuuuu az tyle ? mialo byc 2 godz od bramek (wejsia do parku) |
Autor: | Mucka39 [ So paź 04, 2008 7:27 pm ] |
Tytuł: | |
Na spacerze pod Reglami - była straszna młaka , zszedłem z drogi i lekkim łukiem przez las ominąłem najwieksze bagno . Za mną poszedł ojciec z córką (jakies 16 latek spokojnie miała) , ojciec wola -"chodz tedy tutaj jest deska" , na to córka - "tato , ale to prawdziwa deska ??" |
Autor: | K.C. [ Pn gru 15, 2008 10:22 am ] |
Tytuł: | |
Może nie do końca na szlaku, ale zasłyszane wczoraj teksty na ściance wspinaczkowej doprowadziły mnie do łez. Więc się podzielę. A co! Może komuś humor poprawie. Miejsce III Chłopak asekuruje dziewczynę na wędkę na statyku. Dziewczyna weszła na górę i zjeżdża dość szybko. Na dole: Ona: Ejjj.. Czemu mnie tak szybko spuściłeś? On: To nie ja. To przez tą elastyczność liny. Miejsce II Chłopak asekuruje kolegę. Również zjazd. Asekurujący krzyczy do wspinacza: "Ej! Nie tak szybko! Nie nadążam!" Miejsce I Chłopak przygotowuje się do asekuracji. Wpina karabinek w łącznik. Kubek. Przez kubek przeplata końcówkę liny z ósemką. Wiąże ósemkę podwójną w znany tylko przez siebie sposób. Przygląda się temu wszystkiemu z niedowierzaniem pracownik hali. Podchodzi do chłopaka i pyta: "Kolego chyba coś pokręciłeś. Asekurowałeś kogoś kiedykolwiek?" Chłopak dumnie odpowiada: "Nie, ale byłem w harcerstwie!!!" |
Autor: | Markiz [ Pn gru 15, 2008 10:26 am ] |
Tytuł: | |
K.C. napisał(a): On: To nie ja. To przez tą elastyczność liny.
Mądry chłopak. Wróżę mu wielką karierę. Jeśli masz możliwości to go obserwuj - wcale bym się nie zdziwił gdyby został premierem. Z dziewczynami też nie będzie miał problemu. |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Pn gru 15, 2008 11:48 am ] |
Tytuł: | |
w kolejce na Kasprowy . -ja byłem na Kasprowym. -no co Ty na piechotę? ta sama grupa przed wjazdem na Szczęsliwickie Turnie. -eeee tak ,krótko.. ale bezsensu. -no mogliśmy nie kupować na dół biletów i zejść.. czekamy już w kolejce po przesiadce oni biegną i wpadając do kolejki - o kurde myśleliśmy że to koniec i paliliśmy papierosa |
Autor: | Mag_Way [ Pn gru 15, 2008 3:23 pm ] |
Tytuł: | |
! napisał(a): w kolejce na Kasprowy .
tam to mozna rózne sentencje usłyszec... Jedziemy kolejką, kolejka na chwilke zwolniła a towarzystwo "hyhy, qr..wa, zaraz spadniemy, hyhy" |
Strona 31 z 70 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |