Forum portalu turystyka-gorska.pl http://turystyka-gorska.pl/ |
|
>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020 |
Strona 31 z 601 |
Autor: | Jacek [ Cz lis 30, 2006 9:37 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): A może "Superdirettissima" ?
Na początek sobie daruje ale może z czasem.. tylko te warunki... a tam troche z nimi ciężko z tego co słyszałem Tego zdjęcia właśnie nie mogłem znaleść |
Autor: | tomek.l [ Pt gru 01, 2006 11:14 pm ] |
Tytuł: | |
Może jednak? "Superdirettissima" http://www.gory.wyd.pl/archiwum.php?art=495 |
Autor: | Jacek [ N gru 03, 2006 7:46 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): Może jednak? "Superdirettissima"
Piękna droga Czas przejścia - w dobrych warunkach i w miarę sprawnego zespołu - wynosi około 11-13 h fajnie |
Autor: | tomek.l [ N gru 03, 2006 7:52 pm ] |
Tytuł: | |
Czyli z czołówkami |
Autor: | Kaytek [ Pn gru 04, 2006 2:11 pm ] |
Tytuł: | |
tomek.l napisał(a): Czyli z czołówkami
Eeeee, wymacamy |
Autor: | Hania ratmed [ Pn gru 04, 2006 8:02 pm ] |
Tytuł: | |
Ło matko...Kaytek...wstydu nie masz |
Autor: | Jacek [ Pt gru 08, 2006 10:50 pm ] |
Tytuł: | |
Kaytek napisał(a): Eeeee, wymacamy Wink
Szykuj się.. W takim razie idziesz pierwszy |
Autor: | szef bartek [ Śr gru 13, 2006 3:28 pm ] |
Tytuł: | |
Mam pytanie: Jakie są plusy i minusy wędrowania od schroniska do schroniska i jak to się mniej więcej przekłada na urozmaicenie wycieczek (wyjazd planuję na około 10 dni latem) |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Śr gru 13, 2006 3:34 pm ] |
Tytuł: | |
mam pytanie do kumatych Byłem ostatnio w Koscieliskiej troche pobrudzic sie błotem w dziurach-poniewaz było jeszcze troche czasu posliśmy na Hale Stoły i tu moje pytanie: Idzie sie pod górke lasem potem zakret znowu pod górke i na kolejnym zakrecie jest sie blisko "pewnej"skały-około 50 -80m od szlaku jest wydeptana sciezka która poszedłem zobaczyć co to jest-widać było scieżke dolinki i Organy(tak mysle)pod nogami kilkadziesiat metrów w dół-czy ktoś wie co to za skała(góra)? na mapie wychodzi mi ze Brama Kraszewskiego ale moge sie myslic.. |
Autor: | Olka [ Śr gru 13, 2006 3:42 pm ] |
Tytuł: | |
szef bartek napisał(a): Mam pytanie:
Jakie są plusy i minusy wędrowania od schroniska do schroniska i jak to się mniej więcej przekłada na urozmaicenie wycieczek (wyjazd planuję na około 10 dni latem) plusy i minusy dość oczywiste, z grubsza pisząc: + -oszczędzasz czas -więcej czasu na własciwym szlaku niz na podchodzeniu -oszczędzasz dudki na transporcie z kwatery - -ciężkawy plecak -dieta -nie zawsze masz gdzie sie umyć -ubranka nie zawsze sa czyste i pachnace 10 dni to sporo, twardym trza byc. Chociaż to zależy od schroniska, bo np nie bardzo sie widzę w Zbójnikiej więcej niz 1, 2 noclegi Mimo wszystko chodzenie od schronu do schronu ma swoje uroki i od niedawna preferuje tą formę łażenia. Bo np. mogę sobie pooglądac wschód lub zachód na 2000 - ale to juz romantyzm, a za to grozi lincz |
Autor: | jakaja [ Śr gru 13, 2006 4:13 pm ] |
Tytuł: | |
szef bartek napisał(a): Jakie są plusy i minusy wędrowania od schroniska do schroniska
Od kilku lat łażę tylko po schroniskach i nie zamieniłabym tego na najlepszą kwaterę |
Autor: | Jacek [ Śr gru 13, 2006 7:31 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): nie zawsze masz gdzie sie umyć
to mi się jeszcze nie zdarzyło, a tez praktykuje chodzenie po schroniskach |
Autor: | tuniek [ Śr gru 13, 2006 8:46 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek napisał(a): Olka napisał(a): nie zawsze masz gdzie sie umyć to mi się jeszcze nie zdarzyło, a tez praktykuje chodzenie po schroniskach |
Autor: | szef bartek [ Śr gru 13, 2006 9:28 pm ] |
Tytuł: | |
A czy chodząc od schroniska do schroniska da się pochodzić niekoniecznie tymi samymi szlakami? |
Autor: | macciej [ Śr gru 13, 2006 9:41 pm ] |
Tytuł: | |
a czemu ma się niby nie dać? szczególnie po polskiej stronie szlaków jest od groma, a wariantów tyle że starczy na wiele lat |
Autor: | Łukasz T [ Cz gru 14, 2006 8:49 am ] |
Tytuł: | |
! napisał(a): Hale Stoły i tu moje pytanie:
Idzie sie pod górke lasem potem zakret znowu pod górke i na kolejnym zakrecie jest sie blisko "pewnej"skały-około 50 -80m od szlaku jest wydeptana sciezka która poszedłem zobaczyć co to jest-widać było scieżke dolinki i Organy(tak mysle)pod nogami kilkadziesiat metrów w dół-czy ktoś wie co to za skała(góra)? na mapie wychodzi mi ze Brama Kraszewskiego ale moge sie myslic.. To ja spytam: siedziałeś nad domkami i poszedłeś w górę w lewo? Przekroczyłeś szlaban z napisem "Wstęp wzbroniony" i poszedłeś w lewo ścieżką trochę w dół? Po prawej miałeś spore wapienne ściany ? |
Autor: | prof.Kiełbasa [ Cz gru 14, 2006 10:14 am ] |
Tytuł: | |
szedłem nad chatynki do miejsac gdzie był chyba szczyt (Suchy Wierch??)szlaban (jesli to to było)był zniszczony i leżał-jedyna tabliczka tam w okolicy ostrzegała o miśkach po drodze próbował podpuchy przewodnik co schodził z kilkoma osobami pytajac czy wybieramy sie wspinac na skałki -swoja drogą co by zrobił jakbysmy powiedzieli że tak? no to ja odpowiedziałem teraz Ty mi pomóż ps:skałki o których pisze sa na początku drogi.. przy 2 zakręcie |
Autor: | Łukasz T [ Cz gru 14, 2006 10:24 am ] |
Tytuł: | |
No to ja tak byłem i widziałem przed sobą ściany Kominiarskiego. A pod sobą jedno ze zwężeń Kościeliskiej. |
Autor: | Olka [ Cz gru 14, 2006 12:52 pm ] |
Tytuł: | |
Jacek napisał(a): Olka napisał(a): nie zawsze masz gdzie sie umyć to mi się jeszcze nie zdarzyło, a tez praktykuje chodzenie po schroniskach Ja miałam pewien problem w Zbójnickiej I nie była probleme lodowata woda Trudno się myć w drewnianej rynience kiedy mnóstwo ludzi dookoła |
Autor: | dresik [ Cz gru 14, 2006 12:55 pm ] |
Tytuł: | |
Olka napisał(a): Trudno się myć w drewnianej rynience kiedy mnóstwo ludzi dookoła To jest koryto |
Autor: | Olka [ Cz gru 14, 2006 1:03 pm ] |
Tytuł: | |
Trudno sie myć w drewnianym korycie kiedy mnóstwo kudzi dookoła. |
Autor: | Łukasz T [ Cz gru 14, 2006 1:10 pm ] |
Tytuł: | |
To fakt. Mogłaś ich przestraszyć. |
Autor: | Wojtas [ Cz gru 14, 2006 6:38 pm ] |
Tytuł: | |
To ja też byś się chętnie wbił do rozmowy o chodzeniu od schr do schr bo łaziłem tylko w Sudetach i to systemem: zakupy żywnościowe w mieście i w góry (2-3 noce)... Czy w tatrzańskim przypadku też trzeba chodzić do np. Zakopca po cosik do skonsumowania? Czy można to w jakiś inny sposób rozwiązać? |
Autor: | szef bartek [ Cz gru 14, 2006 6:47 pm ] |
Tytuł: | |
Wydaje mi się iż w schroniskach ceny są tak atrakcyjne, że bez dostaw z dołu się nie obędzie |
Autor: | Wojtas [ Cz gru 14, 2006 7:09 pm ] |
Tytuł: | |
No to trzeba będzie pogadać ze znajomymi żeby donosili mi jedzonko na szlaki |
Autor: | macciej [ Pt gru 15, 2006 12:31 am ] |
Tytuł: | |
a ja w polskich Tatrach nie śpię w schroniskach z prostego powodu - sa to tak małe górki że na upartego można przejść w ciągu jednego dnia znad Morskiego Oka do Chochołowskiej. Tak więc jesli moim celem nie jest upieranie sie tylko zdobycie jakiegoś szczytu, to z Zakopanego zajmuje to do 6 h w jedną stronę i nawet jesli 6 h z powrotem to daje razem 12 h. Czyli bedac o 6 rano na szlaku jestem po bardzo długiej wycieczce o 18 w fajnym, przytulnym pokoju, wykapany pod normalnym prysznicem, bez kolejek, po normalnym obiedzie, za normalne pieniądze, i nie musze dźwigać na grzbiecie 15 kg dodatkowych bambetli jak spiwory, żarcie na tydzień, 5 par skarpetek, 10 koszulek itp. I idę spać w ciszy i spokoju, tak więc nastepnego dnia wstaję bez wysiłku o tej 5, wyspany i wypoczęty i mogę znów robić 12 - godzinna trasę. Nikt mi nie gada, nie chrapie, nie spiewa pijackich piosenek i nie łazi nad głową do kibla w środku nocy. Zalety spania w schronisku sa zdecydowane jeśli chodzi o turystykę zimową - wtedy dzień jest krótki, szkoda go tracić na długie dojścia, bo w efekcie można nie dojść do celu. Poza tym wczesnym rankiem snieg jest zmrożony, bezpieczniejszy niż po południu. Po stronie słowackiej jest już nieco inaczej. Jeśli chodzi o Tatry Wysokie to nie widze problemu - również można spać gdzies na dole i dowolny cel osiągnąc w kilka h, a sama lista szlaków szczytowych czy prowadzących na wysokie przełęcze jest nieduża. W Zachodnich są większe odległości, gorszy transport u podnóży, gorsza konfiguracja ułożenia wylotów ważniejszych dolin. I schronisk mniej. Ale właśnie tam widziałbym największy sens spania w schroniskach. Cały czas pisze tu o turystyce szlakowej, z zachowaniem obowiązujących przepisów dotyczących zimy. W słowackich zimą można dojść tylko do magistrali i raptem 2 wyżej położonych schronisk, a więc nie bardzo widzę sensu spania akurat w nich - jedyny cel wycieczki z Zbójnickiej czy Terinki to zejście na dół. Raczej mało atrakcyjne. No chyba że ktoś po prostu lubi poranki w górach, czy zachody słońca. Wtedy jak najbardziej. |
Autor: | FX [ Pt gru 15, 2006 9:58 am ] |
Tytuł: | |
zigulec napisał(a): A i moze takie pytanie powierzchowne bardzo trudna jest Przelecz pod Chlopkiem ? czy przy Rysach i Orlej Perci wymieka
Czasem to OP wymieka przy MPpCH. Rysy to nie ta kategoria... |
Autor: | FX [ Pt gru 15, 2006 10:00 am ] |
Tytuł: | |
GERLACH, jest gdzies relacja.. przydatne info na tym portalu? Prosze o info na priva, dzieki:) |
Autor: | Łukasz T [ Pt gru 15, 2006 10:05 am ] |
Tytuł: | |
FX napisał(a): zigulec napisał(a): A i moze takie pytanie powierzchowne bardzo trudna jest Przelecz pod Chlopkiem ? czy przy Rysach i Orlej Perci wymieka Czasem to OP wymieka przy MPpCH. Rysy to nie ta kategoria... Mógłbyś trochę jaśniej ? Gdzie to wymieka i jak to kategoria Rys? |
Autor: | tuniek [ Pt gru 15, 2006 9:33 pm ] |
Tytuł: | |
macciej napisał(a): za normalne pieniądze,
No teraz będzie trochę drożej po nalotach skarbówki. |
Strona 31 z 601 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |