Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 322 z 601

Autor:  gelo300 [ Cz sie 11, 2011 1:48 pm ]
Tytuł: 

zuber88 jak w dniu ja w tym tygodniu z synem 10 lat zrobiłem Ryzy od M.O i ta trasę polecam. Spokojnie wejście ok. 4 godzin od M.O 4 i tyle zejście w tym przerwy i robienie zdjęć.

Autor:  zuber88 [ Cz sie 11, 2011 2:05 pm ]
Tytuł: 

No to będę próbował podejść od polskiej :D

Autor:  swi7ch [ Cz sie 11, 2011 2:37 pm ]
Tytuł: 

Czy w okolicach pola namiotowego PZA Włosienica można kupić jakieś jedzenie? (Morskie Oko, Palenica)

Autor:  Lukasz_ [ Cz sie 11, 2011 3:53 pm ]
Tytuł: 

Nie. Musisz taszczyć z Zakopanego.

Autor:  piomic [ Cz sie 11, 2011 4:02 pm ]
Tytuł: 

Jak to nie? Schabowego można.

Autor:  tuwu [ Cz sie 11, 2011 4:07 pm ]
Tytuł: 

Auralis napisał(a):
Opcja polska jest atrakcyjniejsza

Spierałbym się. Opcja polska to żmudne zdobywanie wysokości, z kawałkiem łańcucha pod koniec i tym samym widokiem przez cały czas. idąc od strony słowackiej możesz ogladać dolinę Mięguszowiecką wraz z okolicą, cichą Żabią Dolinę, posiedzieć na urokliwej przełęczy Waga z pięknym widokiem na Ganek i Rysy, na koniec podchodząc na wierzchołek zobaczysz Mięgusze z ciekawej perspektywy. Dodatkowo z wierzchołka widać wszystko co mogłeś zobaczyć wchodząc stroną polską. Więc najlepiej wchodzić od Słowacji i schodzić do nas.
Auralis napisał(a):
wiesz, że zdobywasz nasz najwyższy szczyt, słowacka dłuższa, ale bardzo prosta.

Tego nie rozumiem, wchodząc od strony słowackiej też masz "zaliczony" nasz najwyższy szczyt. Dodałbym, że taka bardzo prosta nie jest, bo jednak wymagająca wydolnościowo i klika łańcuchów :shock: po drodze jest.

Autor:  swi7ch [ Cz sie 11, 2011 4:21 pm ]
Tytuł: 

Wygląda na to, że poprzedni mój post był pierwszym. A byłem pewny że już coś pisałem na tym forum. Przepraszam w takim razie za takie wejście z buciorami.

Autor:  Lukasz_ [ Cz sie 11, 2011 4:34 pm ]
Tytuł: 

To wyjaśnia sytuacje.. Zarówno w schronisku jak i na Włosienicy jadło kupisz acz za europejskie ceny.

Autor:  gelo300 [ Cz sie 11, 2011 6:25 pm ]
Tytuł: 

tuwu kolega swi7ch pytał jak podejście i chyba ma obawy czy da radę, według mnie lepiej wchodzić cięższym szlakiem czyli od M.O na Rysy i ewentualnie zejść na Słowację lub gdy uzna że jest ok. wróci ta sama droga.

Autor:  zuber88 [ Cz sie 11, 2011 6:52 pm ]
Tytuł: 

gelo300 napisał(a):
tuwu kolega swi7ch pytał jak podejście i chyba ma obawy czy da radę, według mnie lepiej wchodzić cięższym szlakiem czyli od M.O na Rysy i ewentualnie zejść na Słowację lub gdy uzna że jest ok. wróci ta sama droga.


tak na marginesie to ja miałem obawy.

Dzięki za podpowiedzi, bo miałem wątpliwości czy dobrze to wymyśliłem. :)

Autor:  swi7ch [ Pt sie 12, 2011 9:07 am ]
Tytuł: 

Jestem pod wrażeniem jak wiele wywnioskowaliście ze lakonicznego zapytania o jedzenie :D

Docelowo chciałem przenocować dwie nocki na tamtejszym campusie w namiocie, dlatego chciałem żeby znajdowało się tam jakieś zaplecze gastronomiczne (ile można jeść konserw) ale ostatecznie będę spał pod skocznią.

Jest to pierwszy wypad w tatry i mamy zamiar z dziewczyną wjechać kolejką na Kasprowy potem przejść na Świnice, następnie wrócić kawałek i zejść czarnym szlakiem do murowańca i następnie niebieskim do Kuźnic.
Najwyżej będą nas ściągać helikopterem :)

Autor:  krzynio [ Pt sie 12, 2011 9:15 am ]
Tytuł: 

kiedyś ktoś podawał link do strony gdzie wylicza się długości szlaków, może ktoś podać jeszcze raz ?

Autor:  Auralis [ Pt sie 12, 2011 11:52 am ]
Tytuł: 

tuwu napisał(a):
Tego nie rozumiem, wchodząc od strony słowackiej też masz "zaliczony" nasz najwyższy szczyt. Dodałbym, że taka bardzo prosta nie jest, bo jednak wymagająca wydolnościowo i klika łańcuchów :shock: po drodze jest.


Pewnie dlatego, że jest to sprawa mocno indywidualna i dalej będę stał przy swoim, że trasa od polskiej strony jest atrakcyjniejsza właśnie ze względu na łańcuchy, strome podejście, nawet ekspozycję. Jeśli ktoś ma ochotę wejść sobie prawie spacerowo, to jego sprawa, na Kasprowy czy Łomnicę można jeszcze prościej.

Autor:  zbych [ Pt sie 12, 2011 12:09 pm ]
Tytuł: 

krzynio napisał(a):
kiedyś ktoś podawał link do strony gdzie wylicza się długości szlaków, może ktoś podać jeszcze raz ?

A poco strona, wystarczy mapa, gdzie są przybliżone czasy, a większość obecnie wydawanych to ma:
Tu masz on-line:
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... wys_ii.htm
http://www.mapytatr.net/PRODUKTY/MAPY_T ... ach_i.html

Autor:  wakacje2011 [ So sie 13, 2011 9:03 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
kiedyś ktoś podawał link do strony gdzie wylicza się długości szlaków, może ktoś podać jeszcze raz ?


Może to o tę stronę chodzi?
http://szlaki.wtatry.net/

Autor:  asik [ So sie 13, 2011 6:18 pm ]
Tytuł: 

Obrazek

Witam, wraz ze znajomymi wybieramy się dopiero drugi raz w Tatry, więc ostrożnie planujemy nasze wycieczki, na razie unikając bardzo trudnych szlaków :) i z tym wiążę się moje pytanie. Zaplanowaliśmy pewną trasę (wkleiłam mapkę) i chciałam zapytać czy na tej trasie są jakieś sztuczne ułatwienia? Drabinki, łańcuchy? I czy w ogóle Waszym zdaniem trasa jest trudna, średnio trudna? :)

Najbardziej byłabym zainteresowana informacją na temat czarnego szlaku spod Doliny Pięciu Stawów na Kozi Wierch oraz z na temat czerwonego z koziego Wierchu w stronę Przełączki nad Buczynową Dolinka a następnie czarnym szlakiem w stronę Czarnego Stawu Gąsienicowego (zastanawiamy się również żeby wydłużyć czerwony szlak z Koziego do Zadniej Sieczkowej Przełęczy i następnie zielonym szlakiem w stronę stawu).

Dodam jeszcze, że moim jedynym osiągnięciem była trasa Kuźnice - Czarny Staw Gąsienicowy - Karb - Przeł.Świnicka - Kasprowy.

Mam nadzieję, że ktoś przeczyta mój post i cierpliwie mi odpowie :?: :!:
Będę bardzo wdzięczna :) :)

Pozdrawiam serdecznie!

Autor:  prof.Kiełbasa [ So sie 13, 2011 6:47 pm ]
Tytuł: 

Jedyną korektę jaką bym zrobił to podejście na zadni granat i zejście zielonym do HG.
Po drodze jest kominek ,ale tak ubezpieczony ze wejście na niego to sama radość( w końcu to OP)
Czarny na Kozi to jeden z najłatwiejszych odcinków OP tak jak proponowany przezemnie zejściowy z Zadniego granatu- miedzy nimi jest moim zdaniem również najłatwiejszy odcinek grani OP ,co nie znaczy że pozbawiony trudności :!: kluczowy jest ten kominek ,ale lepiej nim wejść niż schodzić czarnym "kulczykiem" Wycieczka na cały dzień każdy zdrowy i sprawny człowiek powinien dać mu radę.
Zycze pogody bo ona reguralnie ostatnio psuje ludziom plany i braku korków na "zajebiance"

ps: dopiero teraz zwróciłem uwagę na żółta linię hehe tak więc- skróciłbym ją też i nie szedł przez krzyżne bo potem nie będzie siły na ponowne robienie wysokości ,szczególnie w taie upały.. dlatego startowałbym od 5tki bez tego krzyznego -wcześniej dojechać busem do palenicy i podejść na luzie

Autor:  kozica szwedzka [ So sie 13, 2011 8:17 pm ]
Tytuł: 

asik napisał(a):

Dodam jeszcze, że moim jedynym osiągnięciem była trasa Kuźnice - Czarny Staw Gąsienicowy - Karb - Przeł.Świnicka - Kasprowy.

no nie wiem, ja tam bym na Waszym miejscu najpierw poszla na cos nieco latwiejszego niz OP, jesli takie male doswiadczenie. Owszem, czarnym na Kozi latwo, ale potem to zalezy dla kogo.

Oczywiscie jesli bedzie super pogoda, dla sprawnego czlowieka bez leku wysokosci to niby nic nie straszne, ale... ja tam bym polecala nabrac nieco wiecej doswiadczenia :roll:

Edit czyli P.S. mowie z punktu widzenia osoby, ktora na poczatku swej "kariety" tatrzanskiej narobila w gorach kupe bledow (z braku doswiadczenia i czystej glupoty :roll: ) i tylko szczesciu nalezy zawdzieczac, ze nic sie jej nie stalo

Autor:  Lukasz_ [ So sie 13, 2011 8:46 pm ]
Tytuł: 

Nie przesadzaj. Wybrana opcja od Koziego do Zadniego Granatu nie jest trudna.

Autor:  prof.Kiełbasa [ So sie 13, 2011 9:07 pm ]
Tytuł: 

no to teraz dziewczyna nabierze pewności siebie :lol:
ps: nie namawiam ,ale też bym nie robił z gówna piramidy :wink:

Autor:  asik [ So sie 13, 2011 9:26 pm ]
Tytuł: 

dziękuję za odpowiedzi i widzę, że wywołałam lekką dyskusję :)

Nie chodzi o strach! Takich doświadczeń się nie boję, a raczej mnie napędzają :) Chciałam wiedzieć jak to wygląda od technicznej sprawy, bo patrząc na to, co przeczytałam o op, to ten odcinek nie należy to trudnych, dlatego zwracam się do Was, ludzi bardziej doświadczonych i obytych :)

Autor:  Chariot [ So sie 13, 2011 9:41 pm ]
Tytuł: 

asik napisał(a):
patrząc na to, co przeczytałam o op, to ten odcinek nie należy to trudnych, dlatego zwracam się do Was, ludzi bardziej doświadczonych i obytych :)

to nie to forum, nikogo doswiadczonego tu nie ma-no moze z wyjatkiem svirvira i valisa
napieraj, to jest calkiem latwy odcinek OP (najlatwiejszy)
na Zleb Kulczynskiego dobrze jest miec kask-krucho (i lepiej go robic w gore)

Autor:  Auralis [ N sie 14, 2011 1:29 am ]
Tytuł: 

asik napisał(a):
Nie chodzi o strach! Takich doświadczeń się nie boję, a raczej mnie napędzają :) Chciałam wiedzieć jak to wygląda od technicznej sprawy, bo patrząc na to, co przeczytałam o op, to ten odcinek nie należy to trudnych, dlatego zwracam się do Was, ludzi bardziej doświadczonych i obytych :)


A jak Wam się spodoba, to możecie przejść się jeszcze do końca Granatów i zejść żółtym. Tylko przy dobrej pogodzie ;)

Autor:  kozica szwedzka [ N sie 14, 2011 1:59 pm ]
Tytuł: 

Lukasz_ napisał(a):
Nie przesadzaj. Wybrana opcja od Koziego do Zadniego Granatu nie jest trudna.

ha, wiedzialam, ze wywolam dyskusje na temat co jest latwe, a co trudne :roll:
jak dla mnia cala OP jest latwa :lol:
wiem jednak jacy ludzie i jak (nie)przygotowani sie czasem w Tatry wybieraja, wole wiec nie zachecac do OP ludzi, ktorzy niewiele w Tatrach przeszli.
Oczywiscie, zdaje sobie sprawe, ze przy ladnej pogodzie i w miare dobrej kondycji niemal kazdy normalny czlowiek moze sobie poradzic, ale wszystko to to sprawy bardzo indywidualne, do tego warunki bardzo sie zmieniaja, czasem z minuty na minute, a sytuacje sa rozne i czasem doswiadczenie bardzo sie moze przydac.

Autor:  Dorotkaa [ N sie 14, 2011 2:18 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
no nie wiem, ja tam bym na Waszym miejscu najpierw poszla na cos nieco latwiejszego niz OP, jesli takie male doswiadczenie. Owszem, czarnym na Kozi latwo, ale potem to zalezy dla kogo.

zgodzę się z Tobą
drugi wyjazd w góry i od razu OP
:roll:
na pierwszym wyjeździe to nawet nie poznali co to znaczy ekspozycja.. a tu od razu wszystko na raz
zdecydowanie się z Tobą zgadzam..

Autor:  Mazio [ N sie 14, 2011 2:35 pm ]
Tytuł: 

napisane było drugi wyjazd w Tatry, a nie w gory

ja rownież byłem na Orlej podczas mojej drugiej wizyty w Tatrach choć nie przeszliśmy całej to właśnie od czarnego na Kozi do Krzyżnego.

Pomysłu nie oceniam - każdy ma swoje własne granice.

Choć osobiście radziłby pojść najpierw od Czarnego Stawu przez Zawrat na Świnicę by zobaczyć czym jest chodzenie po skale i ekspozycja.

Autor:  tuwu [ N sie 14, 2011 2:43 pm ]
Tytuł: 

To teraz pytanie z innej beczki. Szukając na mapie szybkiego przejscia z Zadnich Kopersztadów do Jaworowej natrafiłem na dość zastanawiające miejsce, mianowicie Burdel :shock: :shock: :shock: . Teraz tak, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech opisze wrażenia i opis dojścia. Będę bardzo wdzięczny :D
Obrazek

Autor:  Chariot [ N sie 14, 2011 2:52 pm ]
Tytuł: 

Dorotkaa napisał(a):
na pierwszym wyjeździe to nawet nie poznali co to znaczy ekspozycja.. a tu od razu wszystko na raz

a gdzie maja poznac ekspozycje jak nie na najlatwiejszym odcinku OP?
pozatym co to za ekspozycja z lancuchami i klamrami?
to jest smiech, a nie ekspozycja :D

Autor:  Mazio [ N sie 14, 2011 3:00 pm ]
Tytuł: 

Chariot napisał(a):
pozatym co to za ekspozycja z lancuchami i klamrami?
to jest smiech, a nie ekspozycja Very Happy


No wiesz, trudno od razu wejść na Mnicha, choć pewnie i tacy byli. :)

Autor:  Chariot [ N sie 14, 2011 3:05 pm ]
Tytuł: 

Mazio napisał(a):
No wiesz, trudno od razu wejść na Mnicha, choć pewnie i tacy byli. :)

pewnie, ze byli-niejacy Pawlikowski i Sieczka w 1880 :wink:

Strona 322 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/