Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 325 z 601

Autor:  Paulinaa [ N sie 21, 2011 3:31 pm ]
Tytuł:  Dol.5 Stawów-Świstówka-Morskie Oko- warunki w poł. września?

Hej Kochani,
w połowie września będę w Tatrach i chciałam Was zapytać, czy mój plan trasy wydaje się Wam rozsądny - w zakresie bezpieczeństwa i czasu. Wyjaśnię, że ostatnio byłam w Tatrach jako mała dziewczynka, więc moje doświadczenie i znajomość tematu ogranicza się do czytania mapy i postów na tym forum.

Chodzi o trasę: od Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Roztoki do Wielkiego Stawu później do Przedniego Stawu przez Świstówkę nad Morskie Oko później asfaltem do Palenicy Białczańskiej i do Zakopanego.

Pytanie nr 1:
Czy jest to bezpieczny szlak? Tzn. czy nie ma tam takich miejsc, gdzie jak się puścisz łańcucha, to aaaaaaa... i po tobie?

Zsumowałam czasy przejścia tego szlaku(nie licząc oczywiście dojazdów z Zakop. i do Zakop.) na mapie i wyszło mi, że przejdę to w 8 godzin.
Pytanie nr 2:
Czy dobrze to wyliczyłam? Waszym zdaniem ile h zajmie przejście tej trasy?

Wyczytałam na forum, że w połowie września zdarza się, że powyżej 1700metrów leży śnieg. No a Świstówka ma ponad to.
Pytanie nr 3:
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?

Autor:  tomek.l [ N sie 21, 2011 3:37 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
Pytanie nr 1:
Czy jest to bezpieczny szlak? Tzn. czy nie ma tam takich miejsc, gdzie jak się puścisz łańcucha, to aaaaaaa... i po tobie?

Bezpieczny i łatwy.
http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/kepa.htm
Paulinaa napisał(a):
Zsumowałam czasy przejścia tego szlaku(nie licząc oczywiście dojazdów z Zakop. i do Zakop.) na mapie i wyszło mi, że przejdę to w 8 godzin.
Pytanie nr 2:
Czy dobrze to wyliczyłam? Waszym zdaniem ile h zajmie przejście tej trasy?

Wszystko zależy ale raczej plus minus tyle może wyjść.
Paulinaa napisał(a):
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?
Schodziłem już kiedyś w połowie września z DPS po śnieżku. Nie ma reguły. Śnieg raz spadnie we wrześniu raz nie.

Autor:  Auralis [ N sie 21, 2011 3:41 pm ]
Tytuł:  Re: Dol.5 Stawów-Świstówka-Morskie Oko- warunki w poł. wrześ

Paulinaa napisał(a):
Hej Kochani,
w połowie września będę w Tatrach i chciałam Was zapytać, czy mój plan trasy wydaje się Wam rozsądny - w zakresie bezpieczeństwa i czasu. Wyjaśnię, że ostatnio byłam w Tatrach jako mała dziewczynka, więc moje doświadczenie i znajomość tematu ogranicza się do czytania mapy i postów na tym forum.

Chodzi o trasę: od Palenicy Białczańskiej przez Dolinę Roztoki do Wielkiego Stawu później do Przedniego Stawu przez Świstówkę nad Morskie Oko później asfaltem do Palenicy Białczańskiej i do Zakopanego.

Pytanie nr 1:
Czy jest to bezpieczny szlak? Tzn. czy nie ma tam takich miejsc, gdzie jak się puścisz łańcucha, to aaaaaaa... i po tobie?

Zsumowałam czasy przejścia tego szlaku(nie licząc oczywiście dojazdów z Zakop. i do Zakop.) na mapie i wyszło mi, że przejdę to w 8 godzin.
Pytanie nr 2:
Czy dobrze to wyliczyłam? Waszym zdaniem ile h zajmie przejście tej trasy?

Wyczytałam na forum, że w połowie września zdarza się, że powyżej 1700metrów leży śnieg. No a Świstówka ma ponad to.
Pytanie nr 2:
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?


1. Bezpieczny, łańcuchów brak.
2. Pewnie tak, ogólnie rzecz biorąc jest to wycieczka na cały dzień, doliczając czas w schroniskach, na zdjęcia itd.
3. Śnieg może się zdarzyć, w zeszłym roku nawet całkiem sporo go napadało, ale też i szybko stopniał. Mimo wszystko wrzesień to bardzo dobry miesiąc do chodzenia po górach, więc śledź prognozy tak do czterech dni ;)

Autor:  Chariot [ N sie 21, 2011 3:51 pm ]
Tytuł:  Re: Dol.5 Stawów-Świstówka-Morskie Oko- warunki w poł. wrześ

Paulinaa napisał(a):
Wyczytałam na forum, że w połowie września zdarza się, że powyżej 1700metrów leży śnieg. No a Świstówka ma ponad to.
Pytanie nr 3:
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?

nie szedlem po tej trasie w polowie wrzesnia, chodzilem po innych trasach w sniegu na poczatku wrzesnia
jezeli tak jak piszesz
Paulinaa napisał(a):
Wyjaśnię, że ostatnio byłam w Tatrach jako mała dziewczynka, więc moje doświadczenie i znajomość tematu ogranicza się do czytania mapy i postów na tym forum.

to przy powazniejszym opadzie sniegu (a to sie zdarza we wrzesniu) szlak przez Swistowke moze byc dosc nieprzyjemny
przy wiekszej ilosci sniegu raczej bym Ci odradzal ta trase

Autor:  Biaxident [ N sie 21, 2011 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: Dol.5 Stawów-Świstówka-Morskie Oko- warunki w poł. wrześ

Paulinaa napisał(a):
Pytanie nr 3:
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?

Po prostu monitoruj na bieżąco sytuację - ciężko wróżyć z takim wyprzedzeniem.
Śnieg na tym szlaku o tej porze roku jest też właściwie do przejścia...tyle, że może być ślisko, nieprzyjemnie, jak ktoś nie jest przyzwyczajony do chodzenia w trudniejszych warunkach w terenie jako takim (las, niższe górki) to raczej bym odradzała.

Autor:  kozica szwedzka [ Pn sie 22, 2011 3:04 pm ]
Tytuł:  Re: Dol.5 Stawów-Świstówka-Morskie Oko- warunki w poł. wrześ

Biaxident napisał(a):
Paulinaa napisał(a):
Pytanie nr 3:
Jakie są Wasze doświadczenia z warunkami na tej trasie w poł. września?

Po prostu monitoruj na bieżąco sytuację - ciężko wróżyć z takim wyprzedzeniem.

dokladnie.
ja kiedys tam szlam na poczatku pazdziernika i nie bylo sniegu :)

Autor:  szach_mat [ Pn sie 22, 2011 8:50 pm ]
Tytuł: 

hej. mój tata wybiera się w przyszłym tygodniu na Jagnięcy. Będzie nocował w schronie. Można porównać do Zawratu (trudniejszy łatwiejszy)??

jakieś trudniejsze momenty ?? wiem że żelastwo tam jest. można prosić o jakieś fotki z trudniejszych miejscami.

Autor:  Biaxident [ Pn sie 22, 2011 9:20 pm ]
Tytuł: 

szach_mat napisał(a):
hej. mój tata wybiera się w przyszłym tygodniu na Jagnięcy. Będzie nocował w schronie. Można porównać do Zawratu (trudniejszy łatwiejszy)??

jakieś trudniejsze momenty ?? wiem że żelastwo tam jest. można prosić o jakieś fotki z trudniejszych miejscami.


Jagnięcy jest łatwiejszy. Łańcucha jest dosłownie kilka metrów, większą jego część można ominąć łatwo po skale, ścieżką właściwie. Jedyne nieco trudniejsze miejsce to dość gładka płyta, niemniej mocno pochyła, położona właściwie, więc nie robi specjalnych problemów. Ekspozycji brak.
Fotka nie była robiona w celach dydaktycznych, ale z grubsza widać na niej, co i jak. Pierwszy widoczny łańcuch to "ten trudny" ;)
Obrazek

Autor:  macciej [ Wt sie 23, 2011 11:25 am ]
Tytuł: 

wg. mnie ekspozycja tam jest, dla osoby z lękiem wysokości całkiem spora. Ale podobna do szlaku na Zawrat

Autor:  Paulinaa [ Wt sie 23, 2011 1:23 pm ]
Tytuł:  pytania o Giewont

Bardzo dziękuję Wam za rady i sugestie na temat DPS - Świstówka -MO. Tomku misiu - dzięki za linka, strzelałam z wyborem tej trasy, ale sądząc z opisu, lepiej chyba nie mogłam trafić. Oby śniegu nie było dużo.

Chciałam Was jeszcze zapytać o szlaki na Giewont. Wiem, że na forum jest wątek "Giewont", ale na pierwszych kilku stronach są głównie rozbudowane opisy tłumów i nie znalazłam tam info, którego szukam.

Podobno na Giewont wchodzą wszyscy, nawet zakonnice w sandałach,ale mimo wszystko wolałabym nie lekceważyć sprawy i tu moja prośba:
moglibyście mi opowiedzieć trochę o Giewoncie?

A konkretniej: (chodzi o połowę września, ja mam 0 doświadczenia - ale kondycja w porządku )

Którędy i w jakich godz najlepiej tam wchodzić?

Czy można wejść na G. Doliną Kondratową niebieskim szlakiem, a schodzić Doliną Małej Łąki żółtym do Krzeptówek, czy tam jest ruch jednokierunkowy czy coś takiego? Ile czasu zajmie razem wejście i zejście tą trasą? jakieś 6H? więcej?

Czy to prawda, że trasa od Doliny Kondratowej to "piekło" (tak wyczytałam w wątku "Giewont")?

Czy skały są tam tak śliskie od wydeptania przez turystów, że adidasy ze słabo rzeźbioną podeszwą odpadają?

Autor:  Krabul [ Wt sie 23, 2011 1:27 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa nie idź tam latem. Nie warto.
Paulinaa napisał(a):
Czy to prawda, że trasa od Doliny Kondratowej to "piekło" (tak wyczytałam w wątku "Giewont")?
:mrgreen: Dosłownie i w przenośni.

Autor:  Paulinaa [ Wt sie 23, 2011 1:34 pm ]
Tytuł: 

Krabul napisał(a):
Paulinaa nie idź tam latem. Nie warto.
Paulinaa napisał(a):
Czy to prawda, że trasa od Doliny Kondratowej to "piekło" (tak wyczytałam w wątku "Giewont")?
:mrgreen: Dosłownie i w przenośni.


Krabulu, a dlaczego nie warto? Chodzi Ci o to, że tłumy są? Nawet w połowie września?!

Autor:  Łukasz T [ Wt sie 23, 2011 1:40 pm ]
Tytuł: 

wWedy studenty atakują Tatry. A student to zły turysta ...

Autor:  Vespa [ Wt sie 23, 2011 1:40 pm ]
Tytuł:  Re: pytania o Giewont

Paulinaa napisał(a):
Którędy i w jakich godz najlepiej tam wchodzić?

Weszłam tam kiedyś na piątą rano - samotność plus wschód słońca z Giewontu, bezcenne - ale tylko jeśli się nie boisz wędrowania w nocy (marsz z latarką przez nocny tatrzański las dobrze czesze, trzymaliśmy się z kolegą za rączki jak dzieci :D)

Cytuj:
Czy to prawda, że trasa od Doliny Kondratowej to "piekło" (tak wyczytałam w wątku "Giewont")?

Czy skały są tam tak śliskie od wydeptania przez turystów, że adidasy ze słabo rzeźbioną podeszwą odpadają?


Tak się nazywa, ale do przełęczy to zwykła ścieżka.
Skały kopuły szczytowej faktycznie są wyślizgane. Dwukrotnie pononałam je w adidasach jednakowoż i żyję.

Autor:  Krabul [ Wt sie 23, 2011 1:42 pm ]
Tytuł: 

Jak będzie ładna pogoda to tłumy będą dzikie. Jeśli zależy Ci naprawdę na tej górze to wyjdź najpóźniej o 6 rano na trasę. Chyba, że lubisz "towarzystwo" w górach. Ja nie przepadam.
Ogólnie góra jest ciekawa, widok ładny, ale jest multum ładniejszych tras w Tatrach Zachodnich gdzie jest albo luźniej albo zupełnie pusto.

Autor:  Paulinaa [ Wt sie 23, 2011 2:22 pm ]
Tytuł: 

Łukasz T napisał(a):
wWedy studenty atakują Tatry. A student to zły turysta ...

No kurczę ja właśnie jestem student(ka) ;) ale nie będę śmiecić i hałasować, więc jaka tam ze mnie zła turystka.

Krabul napisał(a):
Jak będzie ładna pogoda to tłumy będą dzikie. Jeśli zależy Ci naprawdę na tej górze to wyjdź najpóźniej o 6 rano na trasę. Chyba, że lubisz "towarzystwo" w górach. Ja nie przepadam.
Ogólnie góra jest ciekawa, widok ładny, ale jest multum ładniejszych tras w Tatrach Zachodnich gdzie jest albo luźniej albo zupełnie pusto.


Wiecie co, ja wypaliłam tak z tym Giewontem dlatego, że po prostu nie znam innych tras, które by się dla mnie nadawały,(oprócz DPS-MO), a Giewont ma taki marketing, że od razu wpada do głowy. :oops:

Mnie nie obchodzą takie opinie, że jak w Tatry się jedzie, to Giewont jest obowiązkowy- to ja o tym decyduję. Tylko samo patrzenie na mapę niewiele mi daje, jeśli chodzi o planowanie wycieczki, bo mam za małą wiedzę o różnych wariantach szlaków. Inne "słynne" znane mi opcje w Tatrach to np. Orla Perć czy Kasprowy, ale to może za parę lat - jak nabiorę doświadczenia - na razie za duży hardkor jak dla mnie. :oops:

No więc teraz bezczelnie pytam Was kochani: jakie szlaki/trasy mi polecacie?

Oto moja sytuacja:
-będę w Tatrach 3 doby (poł. września) i nie chcę się nudzić

- na noc muszę być na kwaterze w centrum Zakopanego, więc nocowanie w schroniskach odpada

- nie chcę wisieć na krawędzi i udawać supertaterniczki

- jadę z mamą, która nigdy nie była w Tatrach(43 lata, żwawa), więc fajnie, jeśli by takie widoki były, że jej szczęka opadnie (na Kasprowy nie wjeżdżamy, bo za dużo czasu zejdzie w kolejce do kolejki)

- nie chcemy paść ze zmęczenia (choć umiarkowany wycisk wskazany)

Wszystkie Wasze pomysły i propozycje gorąco pożądane :twisted:

Autor:  Gustaw [ Wt sie 23, 2011 2:32 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
Wszystkie Wasze pomysły i propozycje gorąco pożądane


Paulinaa napisał(a):
nie chcę się nudzić


Miałem kumpla co jak się zaczynał nudzić po całym dniu w górach to podbiegał sobie wieczorkiem na znany szczyt o wdzięcznej nazwie Gubałówka i szedł na dyskotekę wyszaleć się (bo tam kiedyś była dyskoteka tylko nie wiem czy jeszcze jest :scratch: ) ...

:lol:
:wink:

Autor:  Jacek [ Wt sie 23, 2011 2:44 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
oprócz DPS-MO

Czemu ?

Paulinaa napisał(a):
nie chcę się nudzić

To może coś z Doliny Gąsienicowej :)

Autor:  Vespa [ Wt sie 23, 2011 2:45 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
Inne "słynne" znane mi opcje w Tatrach to np. Orla Perć czy Kasprowy, ale to może za parę lat - jak nabiorę doświadczenia - na razie za duży hardkor jak dla mnie. :oops:


Kasprowy jest hardkorem wyłącznie jeśli w sezonie zdecydujesz się zdobyć go kolejką :D

Cytuj:
No więc teraz bezczelnie pytam Was kochani: jakie szlaki/trasy mi polecacie?


- Małołączniak Kobylarzowym Żlebem (na początku łańcuch, ale ekspozycji tam żadnej nie ma jest po prostu parę metrów gładkiej płyty, trudność minimalna) - Krzesanica - Ciemniak

- Dolina Pięciu Stawów - szlak przez Świstówkę - Morskie Oko

- Rusinowa Polana - Gęsia Szyja - powrót tą samą drogą (wspaniałe widoki)

Autor:  Łukasz T [ Wt sie 23, 2011 2:56 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
No kurczę ja właśnie jestem student(ka)

Każdy kiedyś w życiu błądził ... 8)

Paulinaa napisał(a):
No więc teraz bezczelnie pytam Was kochani: jakie szlaki/trasy mi polecacie?

Wpłać 250 zł na Kampanię Wyborczą grubego to się dowiesz ... :wink:

Albo 500 zł na miejscowy Dom Dobroci.

Studentko Droga - przenikacie do Kuźnic, nogami własnymi dochodzicie do Przełęczy między Kopami zwanej również Karczmiskiem. Kilka minut później będziecie miały taki widok, że szczęka opadanie. Potem Wy opadniecie do schroniska Murowaniec. I tam pospacerujecie.

Autor:  tomek.l [ Wt sie 23, 2011 4:02 pm ]
Tytuł: 

Paulinaa napisał(a):
Wszystkie Wasze pomysły i propozycje gorąco pożądane

Jak będziesz w połowie września to o wielkie tłumy nie musisz się martwić. Chcesz iść na Giewont to idź. Tłumów na pewno nie będzie. Zwłaszcza jak wyjdziesz wcześnie rano. Możesz iść od Doliny Kondratowej i zejść do Małej Łąki albo odwrotnie.

Możesz iść przez Dolina 5 Stawów do Morskiego Oka.

Możesz też pójść do Morskiego Oka i dalej na Szpiglasową Przełęcz. Z tym ze wrócić musicie tą samą droga do Morskiego Oka bo zejście do Doliny 5 Stawów jest już trudniejsze. Lub podejść też sobie potem na Wrota Chałubińskiego.

Łatwo i z ładnym widokiem - Rusinowa Polana i potem Gęsia Szyja. Start np. z Zazadni, potem Wiktorówki. I zejście z Gęsiej Szyi do Palenicy Białczańskiej.

A jak ma się mało czasu to warto wejść na Nosal.

Można też iść na Czerwone Wierchy.

Autor:  papkin37 [ Wt sie 23, 2011 5:30 pm ]
Tytuł: 

Witam
Moim nowym marzeniem Górskim jest wejście na pewien Słowacki szczyt jakim jest Hawrań (nawet taki zespół biesiadno-górski jest), w polskich tatrach juz praktycznie wszystkie górki mam pozaliczane i teraz moje pytanie, czy ktoś z tego forum byl na tym szczycie? jesli tak, to czy mógłby opisać troszke co i jak?
Znalazłem tutaj mapke tatr wysokich, i na niej niema szlakow zadnych na tego havrania szukajac na innej stronie niby istnieja jakies 2 zdaje sie podejscia.

Autor:  Vespa [ Wt sie 23, 2011 5:40 pm ]
Tytuł: 

papkin37 napisał(a):
Znalazłem tutaj mapke tatr wysokich, i na niej niema szlakow zadnych na tego havrania szukajac na innej stronie niby istnieja jakies 2 zdaje sie podejscia.


Tam jest ścisły rezerwat, dlatego nie ma szlaków. Zmień plany.

Autor:  Gustaw [ Wt sie 23, 2011 5:46 pm ]
Tytuł: 

papkin37 napisał(a):
czy ktoś z tego forum byl na tym szczycie?

Nie był, nie jest i nigdy nie będzie ...
To zakazany i przeklęty szczyt.
Tam tylko czarownice, płanetnicy i dziwożony sabatują.
:roll:

Autor:  Chariot [ Wt sie 23, 2011 5:47 pm ]
Tytuł: 

Vespa napisał(a):
papkin37 napisał(a):
Znalazłem tutaj mapke tatr wysokich, i na niej niema szlakow zadnych na tego havrania szukajac na innej stronie niby istnieja jakies 2 zdaje sie podejscia.


Tam jest ścisły rezerwat, dlatego nie ma szlaków. Zmień plany.

no, wlasnie
pozatym to gora, na ktora krowa wejdzie i narobi kupe

Autor:  papkin37 [ Wt sie 23, 2011 5:47 pm ]
Tytuł: 

Vespa aj taka odpowiedz mnie nie satysfakcjonuje na tej stronce drugiej znalazłem taki opis wejscia na ten szczyt. wiec czyli musi sie dać.

WARIANT B

To wejście od strony Podspadów, wiodące Doliną Hawranią. Skala trudności „0-”- „bez trudności”. Jedynie przejście progu Hawraniego Kotła ma trudności „0+”, czyli „łatwo”.
Czas przejścia ok. 2 godz. 30 min.

Drogę Wolności opuszczamy ok. 50 m za mostem na Jaworowym Potoku. Tutaj w prawo odgałęzia się szeroka droga leśna. Idziemy nią ok. 20 min., mijając po drodze odgałęzienie w prawo, aż do kolejnego rozgałęzienia. Teraz podchodzimy skośnie w lewo w górę na małą polankę z dwoma potężnymi, pięknymi jaworami i dalej kilkoma zakosami na kolejną polankę, opadającą stromo w lewo. Podchodzimy na wprost przez przełączkę zwaną Małe Siodło do miejsca, gdzie naszą trasę przecina ścieżka, wiodąca z prawej strony z Doliny Nowej. Teraz nią w lewo w dół trawersujemy Nowy Żleb i wkrótce dochodzimy do górnego wylotu Hawraniego Kanionu. Jest to wielka osobliwość Tatr Bielskich. Warto spojrzeć w dół w jego mroczną czeluść. Kanion jest wąski, o stromych zboczach porosłych drzewami i ma kilka progów, z których ostatni, najwyższy (30-metrowy) to ten, nad którym stoimy. Idziemy dalej ścieżką przez mostki i kładki aż do otwartego zbocza Czarnego Wierchu, gdzie spotykamy kolejne rozgałęzienie. Teraz wybieramy ścieżkę w prawo i wkrótce osiągamy Niżnią Hawranią Polanę. Aby ominąć chaszcze, najlepiej dalej wędrować lewą częścią doliny, zahaczając jedynie o skraj Pośredniej i Wyżniej Hawraniej Polany. Pod koniec nieco w prawo podchodzimy na środek Hawraniej Równi. Przed nami najtrudniejszy odcinek naszej trasy – przejście progu Hawraniego Kotła. W górę w lewo ok. 100 m od kaskad potoku po piargach, stromych trawkach i gładkich płytach na szeroki zachód w środkowej części progu. Z niego już łatwiej w górę na dno kotła. Jest to wyjątkowo urocze miejsce, pełne bujnych traw i rzadko spotykanych gatunków flory. Teraz wprost w górę łagodnym, trawiastym zboczem na Hawranią Przełęcz. Tutaj spotykamy wariant A, którym jeszcze ok. 30 minut w lewo na szczyt. Z wierzchołka Hawrania poprzez Strzystarską Przełęcz na szczyt Płaczliwej Skały wiedzie ciekawa graniowa droga, która zostanie opisana w artykule poświęconym temu szczytowi.[quote]

chociaz to jest z roku 2006, wiec moze byc nie aktualne czy cóś
w tym roku jak bylismy w gorach, znalazłem jakąś gazetke co tam sa rozne wyjazdy na ta lomnice kolejka i bylo cos z tym havraniem, ale niestety nie pamietam co i jak.

Autor:  Chariot [ Wt sie 23, 2011 5:49 pm ]
Tytuł: 

kolego, najwyrazniej nie rozumiesz
to jest scisly rezerwat
oddal sie

Autor:  Gustaw [ Wt sie 23, 2011 5:56 pm ]
Tytuł: 

papkin37 napisał(a):
taki opis wejscia na ten szczyt

To jest opis dla licencjonowanych drwali.
Tam zrywka drewna trwa i gigantyczne bale suną zboczami z szybkością wyścigowek F1.
Przypadkowy turysta trafiony takim balem nawet nie jest karany mandatem tylko najzwyczajniej drwal szpachlą delikatnie turystę zdłubuje z bala do puszki po konserwie. Taki ubabrany bal jest trudno sprzedać więc turystę należy dokładnie zdłubać ...
:roll:

Autor:  papkin37 [ Wt sie 23, 2011 5:59 pm ]
Tytuł: 

hah no to lipa, nie mam licencji drwala czyli jestem przegrany.
Jeszcze z polskiej strony brakuje mi wejscia na Bystra i tam okolice na mapie ktora gdzies kiedys w zakopanym zakupilem, to jest napisane ze szlaki zamkniete, a tutaj widze, ze jednak mozna tam wejsc.
To czyli jak to z tym jest, byl tam ktoś moze? czy tez krowy chodza i kupy robia

Autor:  Vespa [ Wt sie 23, 2011 6:04 pm ]
Tytuł: 

papkin37 napisał(a):
Jeszcze z polskiej strony brakuje mi wejscia na Bystra i tam okolice na mapie ktora gdzies kiedys w zakopanym zakupilem, to jest napisane ze szlaki zamkniete, a tutaj widze, ze jednak mozna tam wejsc.
To czyli jak to z tym jest, byl tam ktoś moze? czy tez krowy chodza i kupy robia


Co za problem z Bystrą? jest szlak od Siwej (AFAIR, bo mi się często nazwy mylą) przełęczy, albo można iść przez Błyszcz.

Strona 325 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/