Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

>>PYTANIA OGÓLNE O SZLAKI, TRUDNOŚCI, WYCIECZKI<< - zadaj tu
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=4020
Strona 333 z 601

Autor:  Powrót do góry [ Pn wrz 12, 2011 10:21 pm ]
Tytuł: 

udało mi się zaoszczedzić pół km podejścia
swoją trasę zrobię odwrotnie i wtedy pokazuje
suma podejść 1135 m
suma zejśc 1659m
pewnie szybciej się schodzi niż wchodzi :D

Autor:  Hako [ Pn wrz 12, 2011 11:08 pm ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
sorry już wyguglałem punkty na jakiś kawałek odznaki .... myslałem, że to jakiś program lojalnosciowy ;)


Po zdobyciu 1000 punktów możesz iść na Orlą Perć lub Przełęcz pod Chłopkiem.

Autor:  Powrót do góry [ Pn wrz 12, 2011 11:21 pm ]
Tytuł: 

Hako napisał(a):
Po zdobyciu 1000 punktów możesz iść na Orlą Perć lub Przełęcz pod Chłopkiem.

W chochołowskiej nie będę m-ca siedział, żeby 30 razy to przejść; poza tym Orla Perć albo ta Przełęcz pod Chłopkiem to chyba nudy - same granitowe skały- w t.zachodnich ciekawiej... może tylko ciekawy jest taki szpikulec nad Morskim Okiem -ciekawie wygląda i własnie jakąś relację z wejścia na niego tutaj przeczytałem

Autor:  Hako [ Pn wrz 12, 2011 11:33 pm ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
Hako napisał(a):
Po zdobyciu 1000 punktów możesz iść na Orlą Perć lub Przełęcz pod Chłopkiem.

W chochołowskiej nie będę m-ca siedział, żeby 30 razy to przejść; poza tym Orla Perć albo ta Przełęcz pod Chłopkiem to chyba nudy - same granitowe skały- w t.zachodnich ciekawiej... może tylko ciekawy jest taki szpikulec nad Morskim Okiem -ciekawie wygląda i własnie jakąś relację z wejścia na niego tutaj przeczytałem


Ten szpikulec też nieciekawy, przecież to sama granitowa skała :)

Autor:  slawekskiper [ Pn wrz 12, 2011 11:37 pm ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
W chochołowskiej nie będę m-ca siedział, żeby 30 razy to przejść; poza tym Orla Perć albo ta Przełęcz pod Chłopkiem to chyba nudy - same granitowe skały- w t.zachodnich ciekawiej... może tylko ciekawy jest taki szpikulec nad Morskim Okiem -ciekawie wygląda i własnie jakąś relację z wejścia na niego tutaj przeczytałem

30 razy przejść :shock: to tak jak , brakuje mi przykładu, 30 razy iść na ten sam film do kina by stwierdzić potem , iż jest się kinomanem 8)
Granitowe skały- nudy- to lepiej od razu jechać w Świętokrzyskie albo nad inne morze :mrgreen:
Ten "szpikulec" to Mnich. Wejdź na niego , a dostaniesz 1000 punktów (nie będziesz musiał 30 razy chodzić "w kółko" ) :lol: :lol: :lol:

Edit: mam lepszy przykład: 30 lat czytać tę samą książkę i stwierdzić, że jest się oczytanym :twisted:

Autor:  Powrót do góry [ Wt wrz 13, 2011 12:08 am ]
Tytuł: 

Punktacji Mnicha nie znalazłem w GOT, ale skoro ma 1000pkt to można spróbować. Szczyt do zdobycia przez normalnych ludzi, może jak będę w okolicy to zobaczę z bliska te stromizny.
30 razy to może był zły przykład bo znalazłem też coś innego ciekawego w tamtych stronach, ale tak myślę, że przejście nawet tej samej trasy kilkanaście razy może być za każdym razem inne. Dowody na to nawet na tym forum znalazłem, ze jednak chodzicie na te same szczyty po kilka razy, wracacie do miejsc ulubionych

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 7:39 am ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
Punktacji Mnicha nie znalazłem w GOT, ale skoro ma 1000pkt to można spróbować. Szczyt do zdobycia przez normalnych ludzi, może jak będę w okolicy to zobaczę z bliska te stromizny.

Ty sie slawkaskiper'a nie sluchaj, bo sobie jaja robi. No chyba, ze Ty tez sie nabijasz, to przepraszam :roll:

Powrót do góry napisał(a):
ze jednak chodzicie na te same szczyty po kilka razy, wracacie do miejsc ulubionych

Owszem, kilka. Ale nie 30! :roll:

Autor:  piomic [ Wt wrz 13, 2011 8:04 am ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
Ale nie 30!

Mów za siebie. :mrgreen:

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 8:06 am ]
Tytuł: 

piomic napisał(a):
kozica szwedzka napisał(a):
Ale nie 30!

Mów za siebie. :mrgreen:

a gdzie byles 30 razy? :roll:

Autor:  piomic [ Wt wrz 13, 2011 8:10 am ]
Tytuł: 

Zapytaj Raffi'ego ile był na Rysach...

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 8:14 am ]
Tytuł: 

No ile, Raffi? :roll:

Autor:  Powrót do góry [ Wt wrz 13, 2011 10:19 am ]
Tytuł: 

@kozico - patrząc na aktywność górską niektórych forumowiczów to ta 30-tka jest skromną liczbą. Bardziej mam tu na myśli miejsca niżej położone czy jakieś przełęcze skąd można wyruszyć w różnych kierunkach. Już np okolice takiego schroniska na H.Gąsienicowej dają możliwości na dotarcie na kilka szlaków, czyli w ciągu pobytu można kilka razy stamtąd wychodzić, a jeśli pomożyć to przez kilka/kilkanaście lat łazikowania to jakieś ogromne liczby mogą wyjść.
Małe te polskie Tatry choć pewnie można się w nich zgubić.
Gdzieś, kiedyś czytałem że nawet na najwyższego Gerlacha ktoś wchodził po raz (200, 300?) ale pewnie nie dla przyjemności tylko podszyte to zarabianiem kasy.

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 10:50 am ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
@kozico - patrząc na aktywność górską niektórych forumowiczów to ta 30-tka jest skromną liczbą. Bardziej mam tu na myśli miejsca niżej położone czy jakieś przełęcze skąd można wyruszyć w różnych kierunkach. Już np okolice takiego schroniska na H.Gąsienicowej dają możliwości na dotarcie na kilka szlaków, czyli w ciągu pobytu można kilka razy stamtąd wychodzić, a jeśli pomożyć to przez kilka/kilkanaście lat łazikowania to jakieś ogromne liczby mogą wyjść.
Małe te polskie Tatry choć pewnie można się w nich zgubić.

a no pewnie, jakies nizsze miejsca to moze i ja ponad 30 razy przeszlam (a juz na pewno okolice Hali Gasienicowej :))
oj, tak, polskie Tatry male, trzeba na Slowacje (ja raczej Slowacje wybieram, po polskiej stronie za duzo ludzi)
Pozdrawiam! k.

Autor:  PrT [ Wt wrz 13, 2011 12:05 pm ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
Szczyt do zdobycia przez normalnych ludzi

Możesz rozwinąć co rozumiesz pod pojęciem normalni ludzie...

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 12:08 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Powrót do góry napisał(a):
Szczyt do zdobycia przez normalnych ludzi

Możesz rozwinąć co rozumiesz pod pojęciem normalni ludzie...

no chyba tacy co na tym forum sa...? :roll:
:lol:

Autor:  PrT [ Wt wrz 13, 2011 12:17 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka napisał(a):
no chyba tacy co na tym forum sa...?

Była mowa o NORMALNYCH LUDZIACH :wink:

Autor:  Powrót do góry [ Wt wrz 13, 2011 2:05 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
Możesz rozwinąć co rozumiesz pod pojęciem normalni ludzie...

nie miałem na myśli stanu umysłu
za to:
normalną sprawność i koordynację ruchową charakterystyczną dla przeciętnego człeka,
brak panicznych fobi czy innych lęków wysokości uniemożliwiających poruszanie się w terenie górskim

ot tyle - chyba nikogo nie uraziłem

Autor:  PrT [ Wt wrz 13, 2011 2:12 pm ]
Tytuł: 

Powrót do góry napisał(a):
normalną sprawność i koordynację ruchową charakterystyczną dla przeciętnego człeka,
brak panicznych fobi czy innych lęków wysokości uniemożliwiających poruszanie się w terenie górskim

Wszystko fajnie tylko jak mówisz o Mnichu to muszą mieć jeszcze zdolność posługiwania się sprzętem taternickim i go posiadać. Ewentualnie musi być z nimi przewodnik. Radzę się zorientować jak się wchodzi i schodzi z Mnicha, nawet najłatwiejszą drogą.

Autor:  Auralis [ Wt wrz 13, 2011 2:19 pm ]
Tytuł: 

PrT napisał(a):
zdolność posługiwania się sprzętem taternickim i go posiadać.


I kolega PrT wie, co mówi w tej materii ;)

Także umiejętności "normalnego człowieka" mogą tutaj nie wystarczyć i lepiej nie próbuj, a jeśli nikt Cię nie odwiedzie, to chociaż zabierz KASK.

Autor:  arahja90 [ Wt wrz 13, 2011 2:20 pm ]
Tytuł: 

hej, a więc i ja mam prośbę o radę.
sprawa ma się tak, że w grudniu wraz z trójką znajomych jadę w Tatry.
będziemy na Dolinie Pięciu Stawów. problem jest w tym, że w zasadzie nie chodziłam jeszcze zimą po Tatrach. ciepłą porą mam je obeznane wzdłuż i wszerz, ale zimą już gorzej. dlatego też chciałam zapytać Was jak się przygotować na taki wypad?
generalnie myślałam o dwóch trasach. mianowicie najłatwiejsze wydają mi się dwa warianty:
1- zielonym szlakiem Doliną Roztoki, później rzecz jasna czarnym
2 opcja- niebieskim szlakiem (co przy Morskim Oku) przez Świstówkę

pierwsza myśl wydaje mi się lepsza, ale w każdym razie chciałabym prosić Was o pomoc i radę. :)
z góry wielkie Dzięki!

Autor:  Krabul [ Wt wrz 13, 2011 2:23 pm ]
Tytuł: 

Zależy od warunków (tradycyjnie), ale generalnie chodzi się przez Dol. Roztoki z zimowym wariantem pod koniec, szlak przez Świstówkę zamknięty ze wzgl. na zagrożenie lawinowe.

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 2:27 pm ]
Tytuł: 

arahja90 napisał(a):
hej, a więc i ja mam prośbę o radę.
sprawa ma się tak, że w grudniu wraz z trójką znajomych jadę w Tatry.
będziemy na Dolinie Pięciu Stawów. problem jest w tym, że w zasadzie nie chodziłam jeszcze zimą po Tatrach. ciepłą porą mam je obeznane wzdłuż i wszerz, ale zimą już gorzej. dlatego też chciałam zapytać Was jak się przygotować na taki wypad?
generalnie myślałam o dwóch trasach. mianowicie najłatwiejsze wydają mi się dwa warianty:
1- zielonym szlakiem Doliną Roztoki, później rzecz jasna czarnym
2 opcja- niebieskim szlakiem (co przy Morskim Oku) przez Świstówkę

pierwsza myśl wydaje mi się lepsza, ale w każdym razie chciałabym prosić Was o pomoc i radę. :)
z góry wielkie Dzięki!

z tego co wiem, to przez Swistowke jest dosc lawiniasto (chyba nawet szlak jest zima zamkniety)
a tak z ciekawosci - dlugo tam bedziecie? bo co bedziecie tam robic? siedziec w schronisku tylko? Bo na OP chyba nie pojdziecie? :roll:

Autor:  Powrót do góry [ Wt wrz 13, 2011 2:28 pm ]
Tytuł: 

@PrT o Mnichu już trochę doczytałem i dlatego moje zdanie, że dla normalnych ludzi/turystów. Kwestia sprzętu, legalności wejścia, warunków w danym dniu to już zupełnie inna sprawa i to dla mnie też zrozumiałe

Autor:  arahja90 [ Wt wrz 13, 2011 2:38 pm ]
Tytuł: 

no jeżeli o mnie chodzi to z Orlej Perci zimą zrezygnuję. wpierw chciałabym nabrać pewności i trochę obycia zimą na lżejszych szlakach, no i metodą małych kroczków może przyjdzie kiedyś czas i na zimową Orlą Perć, no ale raczej to nie teraz. jeżeli zechcesz zabierz się z nami- może znajdzie się w schronisku Ktoś kto zrobi zimowe podejście na Orlą. :)
zamierzamy spędzić Sylwestra na Dolinie Pięciu Stawów. :] no a ja chciałabym zostać trochę dłużej (ewentualnie kilka dni wcześniej przyjechać) i zrobić parę szlaków. :)

Autor:  Brambor [ Wt wrz 13, 2011 2:50 pm ]
Tytuł: 

gelo300 napisał(a):
Cześć mam pytanie dla niektórych wyda się głupie ale kto pyta nie błądzi. Przygotowuje się do Orlej Perci na przyszły rok z 11 letnim synem. Jak zaplanować trasę, skąd zacząć jak podzielić odcinki bo całość OP za jednym razem będzie chyba trudno ale nie wykluczam? Chciałbym się do kogoś kto szedł już tą trasą dołączyć. Planuje noclegi w Murowańcu. Mamy doświadczenie za nami 3 sezony gór w tym roku Kościelec, Krzyżne, Rysy od M O. z góry dzięki za podpowiedzi.

A mógłbyś mi powiedzieć jak wygląda podejście na Rysy od Morskiego Oka? I jak masz, to pokazałbyś fotki z drogi? ;)

Autor:  kozica szwedzka [ Wt wrz 13, 2011 3:25 pm ]
Tytuł: 

arahja90 napisał(a):
zamierzamy spędzić Sylwestra na Dolinie Pięciu Stawów. :] no a ja chciałabym zostać trochę dłużej (ewentualnie kilka dni wcześniej przyjechać) i zrobić parę szlaków. :)

no wlasnie sie zastanawiam co Ty za szlaki tam chcesz robic - na dodatek sama zima to nie polecam, lepiej miec towarzystwo. No i niewiele masz do pochodzenia z Piatki, jesli nie OP...

Autor:  arahja90 [ Wt wrz 13, 2011 3:26 pm ]
Tytuł: 

Brambor wejście na Rysy od strony polskiej nie jest wcale złe. ;] najgorsze w tym wszystkim to niewdzięczna, asfaltowa droga do Morskiego Oka. ;] w każdym razie jeżeli nie panikujesz widząc przepaście, łańcuchy nie są dla Ciebie problemem a kondycja nie jest na poziomie żółwia to..dasz radę. :)
w każdym razie trasa w wielkim skrócie wygląda tak, że:
wpierw [zakładam, że będziesz szedł z Palenicy] musimy iść ok. 2 godz. asfaltową drogą do Morskiego Oka. Następnie według oznaczeń z Morskiego na Rysy powinniśmy iść 4godz. 15 min. czerwonym szlakiem. Tak więc idziemy tym czerwonym- obchodzimy Morskie Oko, a następnie czeka nas półgodzinne podejście kamiennymi płytami do Czarnego Stawu pod Rysami. I znów ten Czarny Staw musimy obejść. zajmie nam to ok. 15-20 min. Następnie znów zacznie się wspinaczka kamiennymi płytami. Po ok. półtorej godzinie od Czarnego Stawu, na wysokości 2054 m.n.p.m. dojdziemy do Buli pod Rysami. jest to kamienisto-trawiasty, prawie płaski teren na którym odpoczywa sporo turystów w drodze na szczyt. Kilkanaście minut po Buli zaczyna się wspinaczka z łańcuchami, która będzie nam towarzyszyć prawie na sam szczyt. Po ok. godzinie powinniśmy znaleźć się na grani, gdzie mamy ubezpieczony teren z widokiem na przepaść. to chyba najgroźniejsze miejsce w całej wyprawie na Rysy. po pokonaniu tego fragmentu na szczyt wchodzimy już bez łańcuchów.
Mam trochę zdjęć z mojego podejścia na Rysy. mogę wysłać na maila, jeżeli ma Ci to cokolwiek rozjaśnić. :]

Autor:  arahja90 [ Wt wrz 13, 2011 3:28 pm ]
Tytuł: 

kozica szwedzka dlatego też Dolinę Pięciu Stawów zostawiam na wyłączność Sylwestra [bo od dawna mi się marzy] ,a szlaki już będę robiła gdzieś indziej. :]

Autor:  Rozbi [ Wt wrz 13, 2011 5:15 pm ]
Tytuł: 

arahja90 napisał(a):
Po ok. godzinie powinniśmy znaleźć się na grani, gdzie mamy ubezpieczony teren z widokiem na przepaść. to chyba najgroźniejsze miejsce w całej wyprawie na Rysy. po pokonaniu tego fragmentu na szczyt wchodzimy już bez łańcuchów.
Mam trochę zdjęć z mojego podejścia na Rysy. mogę wysłać na maila, jeżeli ma Ci to cokolwiek rozjaśnić. :]


To zdecydowanie najbardziej szokujące miejsce (przynajmniej dla mnie takie było) - po monotnonnej wspinaczce wśród skał nagle wychodzi się na gigantyczną otwartą wyskponowaną przestrzeń - dla mnie to był mały szok - ale pozywytny.

Natomaist od tej grani jest jeszcze kawałek łańuchuów (i prawie na kazdym zdjeciu w tym miejscu zobaczysz korek) - ale bardzo krótko i już bez większej ekspozycji.

Autor:  zbych [ Wt wrz 13, 2011 5:22 pm ]
Tytuł: 

arahja90 napisał(a):

2 opcja- niebieskim szlakiem (co przy Morskim Oku) przez Świstówkę

Cytuj:
W okresie od 1 grudnia do 31 maja zamykane się dla ruchu turystycznego następujące odcinki szlaków turystycznych:
Przełęcz w Grzybowcu - Wyżnia Kondracka Przełęcz
Dolina Tomanowa - Chuda Przełączka
Dolina Pięciu Stawów Polskich - Świstówka Roztocka - Morskie Oko
Szlaki te zamykane są ze względu na ochronę przyrody.

http://tpn.pl/pl/zwiedzaj/turystyka/new ... yka-piesza

Strona 333 z 601 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/