Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1006
Strona 211 z 231

Autor:  Pan Maciek [ Wt gru 26, 2017 6:39 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

http://24tp.pl/n/44403

Znowu. To już chyba na stałe

Autor:  tomek.l [ Wt gru 26, 2017 7:07 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Ale jest tendencja malejąca. Ostatnio 80 a teraz już 45 osób.

Autor:  Wolf_II [ Wt gru 26, 2017 7:40 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

To juz chyba trzecia edycja komedii pt. Na koszt podatnika myślący inaczej zostaną zwiezieni z Moka.

Autor:  kaktus [ Wt gru 26, 2017 8:10 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Obrazek

Autor:  Wolf_II [ Wt gru 26, 2017 10:22 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

"updejt" z godzin wieczornych:

WP napisał(a):
Do radiowozów wsiadły 12-letnia dziewczynka, osoba w podeszłym wieku oraz młoda kobieta, która "zgubiła szkła kontaktowe i uznała, że słabo widzi". Pozostałych turystów poinformowano, że na trasie nie ma zagrożenia i muszą zejść pieszo. - Radiowozy jechały za grupą i oświetlały jej drogę. Powoli, ale jednak szli - dodał mł. asp. Waksmundzki.

Autor:  Pan Maciek [ Wt gru 26, 2017 11:47 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wolf_II napisał(a):
Powoli, ale jednak szli

I to jest najlepsza kara

Autor:  tomek.l [ Śr gru 27, 2017 9:29 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Marsz wstydu ;)
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju ... 01575.html
Z filmiku widać, że na starszych i mających problemy z poruszaniem nie trafiło.

Autor:  Redemption MM [ Śr gru 27, 2017 12:28 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Zawsze można szkła kontaktowe zgubić.
Z drugiej strony się nie dziwię, skoro górale obiecali, to powinni dotrzymać słowa :mrgreen:
To jednak parę km jest. Dla takich zielonych ludzi, może być szok

Autor:  Zbychu [ Śr gru 27, 2017 3:24 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Jestem dumny z TOPR :D
Zlikwidować fasiągi!

Autor:  tomek.l [ Śr gru 27, 2017 3:29 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Obiecali im przy wejściu, że jeżdżą do 17. Jak ktoś ma problem z logicznym połączeniem informacji, że szybko robi się ciemno, że jeżdżą tylko do 17, że w związku z tym w dół już nie zjedziemy to potem ma kłopoty. Jak to się mówi: jak ktoś nie ma w głowie to ma w nogach.
Społeczeństwo naprawdę głupieje. Nie są w stanie myśleć. Logicznie scalać różne fakty. Informacje pisane, mówione do nich nich docierają. Albo docierają tylko niewychowawcze informacje: W zeszłym roku ich zwieźli samochodami to w tym roku też nas zwiozą. Jedziemy. Potem zadzwonimy. A tu zonk. Nie zwieźli.
To, że szli jak te barany wydane na pośmiewisko tyle km w świetle radiowozów może da im do myślenia. Nagłośnienie sprawy może da do myślenia tym co się będą chcieli się w to samo wpakować za rok. Może sobie przypomną. Pomyślą, i wyjadą na to Morskie Oko wcześniej. Żeby wrócić wozem jak na turystę przystało a nie robić z siebie pośmiewisko będąc prowadzonym światłami radiowozu.
Ale i tak liczę na powtórkę :)

Autor:  Pan Maciek [ Śr gru 27, 2017 3:51 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

To raczej pewne, że za rok będzie epizod IV. Ten typ "turysty" nie czyta, nie słucha, nie obserwuje komunikatów turystycznych. Zwyczajnie się tym nie interesuje, a informację słowną przy kasie ignoruje. MO to jakieś kolejne modne miejsce, które przy okazji można odwiedzić, bez żadnego związku z turystyką i powagą gór. Dziś aquapark, jutro MO, pojutrze Krupówki, weekend zaplanowany i zaliczony. Status - byłem w górach.
I też nie sądzę, że to jakiś wstyd dla nich, raczej stawiałbym na rumakowanie "jaka to heca była w górach".
Najbardziej podobał mi się tupet z telefonem do urzędu marszałkowskiego :mrgreen: WTF??

Autor:  WILCZYCA [ Śr gru 27, 2017 3:57 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Pan Maciek napisał(a):
Ten typ "turysty" nie czyta, nie słucha, nie obserwuje komunikatów turystycznych.

Dokładnie. Poza tym to przecież nie będą ci sami ludzie tylko kolejni. I kolejnym zapewne górale obiecają ze zwiozą wszystkich. Bo przeciez obiecanka nie kosztuje a może sie klient w góre trafi i pustego kursu nie będzie. :roll:

Autor:  net. [ Śr gru 27, 2017 6:18 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Ręce opadają, jak się słucha takich "opowieści"... Z jednej strony chce się człowiekowi śmiać z powodu takiej głupoty, a z drugiej to naprawdę przykre...

Ciekawe, czy będąc w mieście, po zmroku, jakby mieli kawałek do domu i żadnego autobusu też by zadzwonili po pogotowie, żeby ich podwiozło... Sytuacja identyczna tylko w innym otoczeniu.

Dziwne, stać tych ludzi, żeby płacić tyle kasy na wjazd/zjazd, a jakoś nikt nie pomyślał, że może warto zaopatrzyć się w czołówkę (chociaż jedna na parę osób), szczególnie, że to okres, kiedy ciemno robi się dość wcześnie... No ale tak, myślenie (a właściwie jego brak) jest tu kluczem.

Autor:  Redemption MM [ Cz gru 28, 2017 12:49 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Bo im się wydawało,ze to tak działa - jak autobus, jakaś komunikacja publiczna, nie góry. I źle im się wydawało.
Części mi szkoda, iść zimą parę km bez odp. przygotowania, wątpliwa przyjemność, ale tych krzykaczy przed kamerami .. to gołym tyłkiem bym w śnieg.. :roll:

Autor:  Wolf_II [ Cz gru 28, 2017 6:49 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Mam mocne przypuszczenie, że do sytuacji jak w drugi dzień świąt (osoby nieprzygotowane w okolicach Moka/Włosienicy) dochodzi częściej, tyle, że na mniejszą skalę, np pojedynczych osób/par.

Środa lub czwartek przed wigilią, wracam z Moka, ok g. 15. jestem pomiędzy Wantą i Wodogrzmotami. W przeciwną stronę (czyli do góry) zmierza parka w strojach dzinsowo-krupówkowych, bez plecaka. Tak się zastanawiałem, co oni za godzinę będą robili. Było o tyle łatwiej, że zamiast czarnego asfaltu piękna biel pod stopami, zatem nawet po zmroku przy minimalnym oświetleniu w miarę jasno.
Chyba każdy popełnił (oby to tylko jedną) głupotę w Tatrach, ale jest gdzieś granica skali tych problemów.


Obrazek

Autor:  Pawel_Orel [ Pt gru 29, 2017 3:31 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Wywiad z naczelnikiem HZS- Jozefem Janigą na temat ostatnich wydarzeń i warunków panujących w Tatrach:
link

Plus statystyka urazów w roku 2017 i porównanie z poprzednimi latami:
Cytuj:
Štatistiky úrazovosti v roku 2017

Počet smrteľných úrazov v tomto roku je ku dňu 26. 12. 2017 - 28
Podľa národnosti: SVK 14, CZ – 10, PL – 3, MAĎ – 1
Podľa horských oblastí: VF – 6, ZT – 4, MF – 1, NT – 3, VT – 14.

Počet úrazov v porovnaní s minulými rokmi:
2014: 1799 úrazov
2015: 2122 úrazov
2016: 2232 úrazov
2017: 2492 úrazov

Autor:  Pulsar [ So gru 30, 2017 1:09 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Z roku na rok ten ,, dramat " z zakręconymi turystami na Morskim Oku się stale powtarza , ciężko to nawet komentować.
Nie wiem czy śmiać się , czy płakać.
Ręce i majtki opadają.

Z dedykacją dla tych pajaców co mają ciemno w górach , trochę angielskiego humoru. :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=7-3TQLTzj9I

Autor:  WILCZYCA [ So gru 30, 2017 10:21 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Morskie Oko cz. IV

http://24tp.pl/n/44517

Autor:  Pan Maciek [ So gru 30, 2017 10:26 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Chyba pierwszy raz żal mi filanców

Autor:  e_l [ So gru 30, 2017 11:00 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Cytuj:
Ostatnie sanie z Włosienicy do Palenicy Białczańskiej odjechały o godz. 17.20. - Nie zostawiliśmy żadnego turysty, który oczekiwał na zjazd. Nie chcieliśmy by powtórzyła się sytuacja z drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia - podsumowuje Edward Wlazło.

A nie mógł p.Wlazło zadzwonić aby policja przyjechała i zabrała kilku pijanych awanturujących się w miejscu publicznym do izby wytrzeźwień? (chyba taka w Zakopanem jest).

Autor:  Wolf_II [ So gru 30, 2017 11:20 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

e_l napisał(a):
A nie mógł p.Wlazło zadzwonić aby policja przyjechała i zabrała kilku pijanych awanturujących się w miejscu publicznym do izby wytrzeźwień? (chyba taka w Zakopanem jest).

Popieram, skoro policja mogła (i słusznie), swojego czasu, interweniować, w D5SP, gdy karki zaczęły rozrabiać, to tym bardziej tutaj powinna, tym bardziej, że:

Cytuj:
Proponował strażnikom łapówkę

Próba korumpowania przedstawiciela państwa na służbie? Oj z tego to można było delikwentowi zrobić duże kuku. Z forum swojego czasu dowiedziałem się, że p. Wlazło jest cięty na łamiących regulamin TPN. To teraz nie mógł być twardy?

Pijany z dzieckiem? Też mu można było koło pióra zrobić. Być może wystraszyli się 3 setek osób. To już tłum - by nad nim zapanować to do tego trzeba kilkudziesięciu chłopaków w mundurze (albo spuścić jednego niedźwiedzia :P).

Cytuj:
Nie zostawiliśmy żadnego turysty, który oczekiwał na zjazd. Nie chcieliśmy by powtórzyła się sytuacja z drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia

Fatalna decyzja. Brak konsekwencji. Wieści się szybko rozchodzą. Czyli co - za rok będziemy mieli nie 300, a 500 albo tysiąc osób?

Autor:  Krabul [ So gru 30, 2017 11:34 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Fatalne to jest w ogóle to, że jest możliwość dojazdu do Morskiego Oka w ten sposób.
Ale jak chce się trzepać hajs to tak to wygląda.

Autor:  tomek.l [ So gru 30, 2017 11:48 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

e_l napisał(a):
(chyba taka w Zakopanem jest).
Nie ma.

Wrzód łatwo przeciąć. Ale nikt tego nie zrobi. Nie ma wozów/sań w górę - nie ma turystów awanturujących się i czekających na zjazd w dół.

Autor:  Wolf_II [ N gru 31, 2017 12:29 am ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Zejdźcie na ziemie :-). Nie ma sensu rozważać rozwiązań nierealnych. Równie dobrze można fantazjować o "zwinięciu asfaltu" na tej trasie.
Dojazd do Morskiego, taki lub inny, był "od zawsze", już od czasów Chałubiński, czyli od co najmniej od połowy XIX wieku. Potem były "automobile", parking na Włosienicy, aubotuby dowożące pod schronisko (sam takim jechałem). Chyba tylko w okresie kilku lat po obsunięciu asfaltu (przełom lat 80 i 90?) nie było tak udogodnienia w postaci możliwości podwózki.

Do tego społeczeństwo/ludzie są coraz bardziej wygodni, a Wy sądzicie, że można odebrać ludziom wygody, które były 150 lat temu? ;-). Tutaj zmiane mogłaby spowodować jedynie Siła Wyższa (obsunięcie zbocza, zasypanie fragmentu drogi) lub zawalenie się/wysadzenie mostu w okolicy Wodogrzmotów.

Autor:  trebor [ N gru 31, 2017 1:19 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

To że ludzie są coraz bardziej wygodni to jedno. Gorzej że są coraz bardziej głupi. Skoro wiadomo że o 17 odjeżdża ostatni dyliżans ( w tym przypadku sanie) to wypadałoby być wcześniej na Włosienicy widząc jakie tłumy łażą dookoła. Ciekawy jestem czy ktokolwiek z poprzedniej akcji gdy towarzystwo szło oświetlone przez radiowóz, dostał mandat za łażenie nocą po Parku. Podejrzewam że nie, a przydałoby się tak chociaż po stówce od łebka.

Autor:  krzysztof_KrK [ N gru 31, 2017 1:29 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

trebor napisał(a):
mandat za łażenie nocą po Parku

Ten przepis obowiązuje tylko w sezonie letnim.

Autor:  trebor [ N gru 31, 2017 2:41 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Więc chyba czas poszerzyć na okres Świąt i ferii.

Autor:  net. [ N gru 31, 2017 6:15 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Testy na inteligencję przed wejściem na teren TPN-u by wyeliminowały tego typu sytuacje... I od razu mniej tłoczno na szlakach. Te 9 km to naprawdę nie jest odległość, która przewyższa możliwości przeciętnego, nawet nieprzygotowanego turysty... Niestety ludzie (w każdej kwestii) robią się coraz bardziej roszczeniowi. I takie są tego skutki... Jak nie ma miejsca na saniach dla wszystkich, to trudno, reszta niech idzie pieszo, a nie organizować dla nich możliwość zjazdu... Ludzie się przyzwyczają, że za każdym razem gdy tupną swoją leniwą i nieskażoną wysiłkiem stópką z pantofelkiem bądź japonkiem (wersja letnia), to zostanie zapewniony im transport tak jak oni tego wymagają. I to błąd.
"Ostatnie sanie z Włosienicy do Palenicy Białczańskiej odjechały o godz. 17.20. - Nie zostawiliśmy żadnego turysty, który oczekiwał na zjazd." Źle, źle, źle i jeszcze gorzej... Zostawić, niech idą nocą, myślą, następnym razem niech planują, bo takie rozwiązania właśnie zwiększają ryzyko powtórki, a nie eliminują niebezpieczneństwo wystąpienia kolejnych takich sytuacji.

Autor:  Pan Maciek [ N gru 31, 2017 6:31 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

http://24tp.pl/n/44529
Serial trwa, codziennie nowy odcinek

Autor:  Wolf_II [ N gru 31, 2017 7:55 pm ]
Tytuł:  Re: Tatry - wypadki i zdarzenia w Tatrach

Pan Maciek napisał(a):
http://24tp.pl/n/44529
Serial trwa, codziennie nowy odcinek

!!!
jednego, karanego debila mniej (przynajmniej na 9 miesięcy). Żeby tam wjechać trzeba się postarać. W Palenicy jest, zamknięty, szlaban.
Ciekawe ile taki mandat wynosi. Czyżby mniej niz koszt przejazdu góra/dół fasiągiem? :-).
Były dresy i karki w Pięciu Stawach, a teraz przerzucili się na Moko. Tylko czekać, aż zaczną pobierać haracz od prowadzących schroniska "za ochronę" :P.

Strona 211 z 231 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/