Forum portalu turystyka-gorska.pl
http://turystyka-gorska.pl/

ODPŁATNA POMOC TOPR
http://turystyka-gorska.pl/viewtopic.php?f=4&t=1009
Strona 1 z 2

Autor:  Pylo [ So gru 10, 2005 9:41 am ]
Tytuł:  ODPŁATNA POMOC TOPR

Zgodnie z sugestią Tomka pytam wszystkich [ ankietka oczywiście w załaczeniu ] :
Co sądzicie o wariancie Słowackim : płatna [ sorki Ljow - nie protekcja ] pomoc w potrzebie ??
A moje zdanie to : tak , ale tylko w przypadku złamania jakiegokolwiek przepisu lub zalecenia - w szerokim tego słowa znaczeniu [ np. zakaz wyjścia na szlak w wyzsze partie bez odp. wyszkolenia i sprzętu , itp ]. Do tego dodam tez konieczność obowiązkowego ubezpieczenia [ to w sumie nie są wielkie pieniądze ]. A co Wy o tym sądzicie ???
Dodam jeszcze , że w przypadku wystapienia opłat wyposażenie służb w najlepszy sprzęt nie powinno stanowic problemu [ m.in. śmigło dla Tatr ] , nie wspomne też o wynagrodzeniach ratowników , którzy narażają przecież własne życie ! [ bardzo często ściąga się z góry jakiegoś bałwana bez wyobraźni z narażeniem własnego życia ! ].
Jeszcze raz podkreślam - płacić - ale za głupotę..........

Autor:  Morales [ So gru 10, 2005 2:48 pm ]
Tytuł: 

Wpisałem się w odpowiedź "tak , ale tylko w przypadku złamania jakiegokolwiek przepisu lub zalecenia - w szerokim tego słowa znaczeniu [ np. zakaz wyjścia na szlak w wyzsze partie bez odp. wyszkolenia i sprzętu , itp ]. Do tego dodam tez konieczność obowiązkowego ubezpieczenia [ to w sumie nie są wielkie pieniądze ]. ", ale...

Przede wszystkim należałoby przekazać, np. na bramce parkowej dołączając do biletu broszurkę "zasady poruszania się w Tatrach, obowiązkowe wyposażenie, uwagi na temat ochrony przyrody i zachowania się w Tatrzańskim Parku Narodowym, a wielkimi literami ogłosić na wstępie, że znajomość tych zaleceń i dostosowanie siędo nich jest obowiązkiem wstępującego do Parku, a interwencja TOPRu w wyniku wypadku "zawodnika" w jaskrawy sposób nieprzygotowanego do wyprawy, odpowiednio odpłatna. Może zmniejszy się liczba "adidasowców i trampkarzy", "reklamówkowców", i innych - niebezpiecznych dla siebie i innych - "turystów". Jeżeli mowa o ubezpieczeniach to tak, ale wtedy należałoby wykupować ubezpieczenie przed każdym wyjazdem w góry, co byłoby w sumie dobrym rozwiązaniem, z tymże TOPR straciłby niestety swój ochotniczy charakter, i stałby się w pełni zawodowy. W sumie ciekawy temat.

Autor:  Hania ratmed [ So gru 10, 2005 9:54 pm ]
Tytuł: 

Odpowiedziałam tak samo jak moi poprzednicy-motywy mojej odpowiedzi również takie same.

Autor:  DraQs [ So gru 10, 2005 10:03 pm ]
Tytuł: 

Opowiedziałem się za drugą opcją, ale nie jest to oczywiste. Dlaczego? Bo niekonkretne przepisy można bardzo rozciągać - pytanie mrzmi, czy ktoś nie poprosi naso zapłacenie bliżej nieokreślonej kwoty w momencie, gdy na Rysach pójdziemy niechcący w złym kierunku i dostaniemy kamieniem w łeb. Dość mało przekonujący przykład, ale chodzi mi o to, że taki przepis można do dość absurdalnych granic rozciągnąć. Pewnym wyjściem byłoby obowiązkowe ubezpieczenie, chociażby wliczone w cenę biletu do TPN, ale - czy ktoś, kto chce się przejść Ścieżką nad Reglami też musiałby je kupować? Musielibyśmy stawiać bramki na Hali Gąsienicowej - czyli można to od razu skreślić, bramek już i tak za wiele. W jaki sposób egzekwować to obowiązkowe ubezpieczenie?

Autor:  Jakub [ So gru 10, 2005 10:59 pm ]
Tytuł: 

A ja powiem tak- i tak płacimy w pewnym sensie za działalność TOPR płacąc ( wcale nie małe) podatki, więc ich utrzymujemy; a płacąc za ubezpieczenie poniesiemy tylko dodatkowe koszty...w Polsce jest 5 mln. ludzi "biednych" a te 50 $ to nie dla każdego jest mało+ opłaty za dojazd, nocleg, wstęp do parku nar, parkingi itd. ...natomiast kwestia wyposażenia TOPR-u i innych jednostek ratowniczych zależy od dobrej współpracy "podstruktur rządowych" urzędów z jednostkami ratownictwa...gdyby Polska była tak bogata jak Austria, a gór było by tyle co tam, gdzie koszty są ogromne-może byłoby to wtedy dobrym rozwiązaniem :roll: mam jednak wątpliwości ... :roll:

Autor:  dresik [ So gru 10, 2005 11:28 pm ]
Tytuł: 

Jakub napisał(a):
A ja powiem tak- i tak płacimy w pewnym sensie za działalność TOPR płacąc ( wcale nie małe) podatki, więc ich utrzymujemy;


Kuba o jakim utrzymywaniu Ty piszesz :shock: To co rząd a raczej MSWiA (kiedyś nie wiem jak teraz) przeznacza to nic, kropla w morzu potrzeb, jałmużna a nie konkretne wsparcie :twisted: Obietnice Janika o nowym śmigłowcu po wypadku w Murzacichlu pozostały bez pokrycia jak zwsze zreszta. TOPR w dużej mierze opiera się na sponsorach . To miedzy innymi dzieki akcji "Śmiglo dla Tatr" Sokoł wrócił pod Giewont, a nie dzieki Twoim podatkom, za ktore władza wymienia sobie flote pojazdów itp.
Jestem w 100% za wrowadzeniem ubezpieczeń. Może nie obowiązkowych, ale dla tych ktorzy chcą mieć swiety spokój i nie martwić sięo koszta a ci drudzy zastanowią sie dwa razy, gdy pomyslą o kosztach akcji, zanim porwią się na szczyty swoich możliwości. Oczywiście najdrozsze są akcje z uzyciem śmiglowca a więc najlepszym rozwiązaniem jest przyjecie jakiś wytycznych. Temat woda, ale ubezpieczenia to konieczność.

http://www.smiglodlatatr.pl/

Autor:  KWAQ9 [ So gru 10, 2005 11:39 pm ]
Tytuł: 

Tak jak większość odpowiedzi, jestem podobnego zdania...

Pozdrawiam!
Bartek :D

Autor:  klin86 [ So gru 10, 2005 11:39 pm ]
Tytuł: 

Zgadzam sie z Morales'em; na przykład w Alpach jest to juz dawno przestrzegane; np. alpinista, który korzystał z pomocy ratowników, a miał puchowy śpiwór - pokrywa wszystkie koszty akcji ratunkowej; natomiast mając spiwór syntetyczny (i tym samym nie łąmiąc zasad) nie jest obciązany kosztami; a ubezpieczenie swoją drogą, podejrzewam, ze w bogatszych społeczenstwach koszty ubezpieczenia nie sa odczuwalne dla kieszeni góromaniaków i przez wiekszosc są opłacane

Autor:  dresik [ So gru 10, 2005 11:46 pm ]
Tytuł: 

Żeby nie było nie domówień, moim zdaniem, najlepiej, by bylo aby pomoc w pkt. 2 (z pominieciem śmiglowca) i 3 były bezplatne a pkt. 1 finansowany po części ze środków poszkodowanego lub z ubezpieczenia.

1. Wyprawy ratunkowe – za takie uznaje się działania ratownicze i poszukiwawcze (w tym poszukiwanie i transport ofiar gór), w których bierze udział co najmniej 3 ratowników i gdy działania ratownicze prowadzone są przez co najmniej 2 godziny. W przypadku użycia w działaniach ratowniczych śmigłowca za wyprawę ratunkową można uznać również działania trwające poniżej dwóch godzin.

2. Akcje ratunkowe - za takie uznaje się działania ratownicze i poszukiwawcze, które nie spełniają warunków określonych w pkt.1, np;
transport poszkodowanych w wypadkach narciarskich.
transport poszkodowanych ze schronisk z użyciem zmechanizowanych środków transportu w tym śmigłowca.

3. Interwencje - są to krótkotrwałe działania ratownicze bez konieczności organizowania transportu poszkodowanego. Np.; realizowane na stokach narciarskich, na szlaku, w schronisku, poszukiwania telefoniczne, itp.

Autor:  tomek.l [ N gru 11, 2005 12:09 am ]
Tytuł: 

Sfera marzeń:
Tak, każda akcja ratownicza powinna być płatna. Jedynie świadomość konsekwencji finansowych może zmniejszyć poziom bezmyślności i głupoty w górach. Ale wprowadzenie odpłatności należy najpierw poprzedzić wprowadzeniem w miarę tanich ubezpieczeń górskich. Tylko, że w naszym kraju nie ma żadnej ubezpieczalni, która oferuje dobre i za rozsądne pieniądze ubezpieczenie górskie. Pozostaje chyba tylko austriackie oaev.

Rzeczywistość:
Aby wprowadzić opłaty za akcje ratunkowe należy wcześniej zmienić konstytucje. Więc teraz ta cześć nieodpowiedzialnych i głupich turystów jest ratowana bez żadnych finansowych konsekwencji przez ratowników, którzy muszą przez nich narażać swoje życie.

Autor:  Jakub [ N gru 11, 2005 3:46 pm ]
Tytuł: 

Masz rację Tomku. Właśnie tego brakuje, jakiś przepisów w konstytucji które precyzowałyby to zagadnienie :idea: wtedy byłby sens takiego ubezpieczenia, a nie że jest 50 firm ubezpieczeniowych, każda ubezpiecza w innym zakresie, jedna bierze odpowiedzialność, druga nie, a ceny diametralnie różnią się :? Dresik trochę mi rozjaśniłeś sytuację :twisted: thx

Autor:  Kaytek [ N gru 11, 2005 9:46 pm ]
Tytuł: 

Ja bym się pisał na drugą odpowiedź lecz zorganizował bym to tak, że z założenia każda akcja jest płatna, a jeśli ktoś porządnie umotywuje - może zostać z niej zwolniony.

Tomku - bardzo ważna sprawa którą poruszyłeś to ubezpieczenie - nie ma w Polsce nic konkretnego a w takim przypadku o którym piszę powinno być. Mało którego turystę stać w Polsce przy naszych zarobkach na spłacenie akcji przy użyciu helikoptera.
Innym rozwiązaniem - takim półśrodkiem - mogłaby być dodatkowa opłata do biletu wstąpu która byłaby przekazana na TOPR - z tym, że spowodowałoby to wiele sytuacji w których wezwanie TOPR-u byłoby oczywistym nadużyciem w stylu: "mam kwitek, mogę dzwonić".
Z drugiej strony teraz można dzwonić i bez kwitka.

Autor:  tomek.l [ N gru 11, 2005 9:59 pm ]
Tytuł: 

Mogłoby być np. tak, że w cenie biletu były by koszty ubezpieczenia a turysta posiadający swoje ubezpieczenie kupowałby tańszy bilet. To trochę skomplikowałoby sprzedaż, ale chyba nie aż tak bardzo.
Jeśli chodzi o nieuzasadnione wezwania to nie wiem czy jest ich sporo. Raczej się o tym nie słyszy. Czy ilość takich wezwań by wzrosła? Nie wiem. To by można było też jakoś załatwić. Choćby opłata za nieuzasadnione wezwania (w służbie zdrowia się to co prawda nie sprawdziło :wink: )

Autor:  janek [ N gru 11, 2005 10:25 pm ]
Tytuł: 

Przypominam, ze na Slowacji nie bedzie placic za pomoc kazdy, tylko niekarni turisci. To znaczy jak ktos przekroczy prawo o gorskim pogotowiu (zákon o horskej službe), np. ktos zejdzie ze szlaku albo wejdzie gdzies, gdzie byl zakaz wejscia, bedzie placic wszystkie koszty za pomoc.

Autor:  tomek.l [ N gru 11, 2005 10:28 pm ]
Tytuł: 

Janek ale podobno od przyszłego roku wszystkie akcje będą płatne więc będzie się trzeba ubezpieczyć.
http://www.turystyka-gorska.pl//forum// ... s%B3owacja

Autor:  janek [ N gru 11, 2005 10:37 pm ]
Tytuł: 

To teraz naprawde nie wiem, co mam o tym myslec, bo wlasnie czytalem na www stronie Gorskiego pogotowia, ze to czy bedzie turysta placic czy nie, zalezy od tego, czy przekroczy prawo o gorskim pogotowiu albo przepisy TANAP-u.
Czytalem jeszcze jeden artykul w gazecie, gdzie mowil szef Gorskiego pogotowia w Slowackim Raju, ze nie bedzie placic kazdy! Ale bedzie tak jak pisalem..

Moze zrozumiece: http://www.cassovia.sk/korzar/archiv/clanok.php3?sub=15.1.2003/693S

Autor:  tomek.l [ N gru 11, 2005 10:41 pm ]
Tytuł: 

W przyszłym roku się okaże jak będzie na prawdę.

Autor:  janek [ N gru 11, 2005 10:55 pm ]
Tytuł: 

No tak, wlasnie czytam nowele prawa o gorskim pogotowiu, i jest prawda, ze bedzie placic kazdy bez wzgledu na to, czy ktos naruszil przepisy czy nie. To chyba na www stronie maja stare informacje :)

Autor:  mycyr [ Pn gru 12, 2005 8:26 am ]
Tytuł: 

moim zdaniem powinno być płatne ubezpieczenie i każda akcja TOPRu powinna być z niego pokrywana. Zasada prosta - idziesz w góry, wykupujesz ubezpieczenie. Oczywiście ceny zróżnicowane - ktoś ktos chodzi np tylko do schronisk płaci tyle, ktoś kto chodzi w wysokie płaci tyle, ludzie którzy się wspinają płacą tyle. Jeśli nie masz ubezpieczenia, a miałeś pecha i musiał interweniować TOPR to płacisz z własnej kieszeni. Proste i logiczne. Gdyby kilka osób zabuliło to reszta turystów choćby ze strachu zaczęłaby korzystać z płatnych ubezpieczeń.

Autor:  piomic [ Pn gru 12, 2005 1:49 pm ]
Tytuł: 

Opcja 1 - zdecydowanie. Za usługi się PŁACI! To jedyny sposób na zmuszenie do myślenia o konsekwencjach własnego postępowania.

Autor:  zolffik [ Pn gru 12, 2005 4:44 pm ]
Tytuł: 

ale przeciez nie wszystkie wypadki zdarzaja sie przez glupote. czasami jest to poprostu zbieg nieszczesliwych wydarzen. jest ubezpieczenie - ok ale ciekawe ile takie ubezpieczenie bedzie kosztowac...

Autor:  hwyhobo [ Pn gru 12, 2005 6:09 pm ]
Tytuł: 

zolffik napisał(a):
ciekawe ile takie ubezpieczenie bedzie kosztowac...

To powinno byc latwe do obliczenia dla administracji parku - podzielic koszta operacji TOPR przez ilosc ludzi kupujacych bilety. Powinny byc grosze.

Autor:  Łukasz T [ Wt gru 13, 2005 7:38 am ]
Tytuł: 

hwyhobo napisał(a):
zolffik napisał(a):
ciekawe ile takie ubezpieczenie bedzie kosztowac...

To powinno byc latwe do obliczenia dla administracji parku - podzielic koszta operacji TOPR przez ilosc ludzi kupujacych bilety. Powinny byc grosze.


Ale nawet te grosze mogą być dla wielu za duże :? Po prostu zwykła, ludzka mentalność - co? ja mam płacić , za co? Niech TOPR mnie ściąga, płacą im :!:

Ja osobiście jestem za takimi opłatami. Albo w cenie biletu, lub oddzielnie, wykupione na własną ręke.

Autor:  Ultima_Thule [ Śr gru 14, 2005 10:53 pm ]
Tytuł:  Płatne akcje TOPR

Zagłosowałem na opcję numer 2. Uważam że akcje spowodowane głupotą ludzką i olewaniem przepisów i zakazów powinny być jak najbardziej płatne. Jednak w przypadku zdarzenia losowego (upadek, załamania pogody itp.) powinno się liczyć na bezpłatną pomoc.

Autor:  Suseł [ Śr gru 14, 2005 11:03 pm ]
Tytuł: 

Z tego co wiem, to rozszerzona wersja ubezpieczenia, obejmująca tak zwane sporty wysokiego ryzyka, jest niewiele droższa od wersji podstawowej (mam na myśli ubezpieczenie studenckie). Świetnym rozwiązaniem jest karta Euro26Sport, której koszt jest 20 zł wyższy od ubezpieczenia zwykłego, a załatwia wszelkie problemy związane z uszczerbkiem na zdrowiu (minimalizuje je) spowodowanym również wypadkami w górach.

Jestem za tym, by każdy we własnym zakresie starał się o odpowiednie ubezpieczenie pokrywające ewentualne koszty akcji ratunkowych w górach, jak i leczenia.

Autor:  piomic [ Śr gru 14, 2005 11:19 pm ]
Tytuł: 

Martuś napisał(a):
Euro26Sport

Ale trzeba mieć <26 :( a jak wiesz mnie to już (dawno) nie dotyczy, dlatego wolę to, co w podpisie.
ps. a legitka klubu górskiego ze zdjęciem też może się przydać :wink:

Autor:  Ataman [ Cz gru 22, 2005 10:48 am ]
Tytuł: 

http://www.nowiny.z-ne.pl/news.php?id=16210

Niech służy naszym wspaniałym Toprowcom jak najdłużej :wink:

Autor:  Jacek [ Cz gru 22, 2005 12:38 pm ]
Tytuł: 

Jestem za drugim przypadkiem.Zgodze sie yu z wiekszoscia.
Co do ubezpieczen to mysle ze powino byc ono obowiazkowe wtedy byl byl w pewien sposob spokoj, mozna wszystko rozlozyc w kosztac biletow wstepow i odpowiednio mniej za nie placic..

Pozdrawiam !

Autor:  adhezja [ Cz gru 22, 2005 12:51 pm ]
Tytuł: 

chyba wiecej... 8) wg mie i tak są drogie dosyć...

ja tez za drugą raczej, no chyba że TOPR byłby jednak odpowiednio finansowany lub sponsorowany (jak armia...) to wtedy - zeby nie było kłotni o interpretacje co jest "złamaniem przepisów" - za darmo

a ubezpieczenia - na życzenie

Autor:  piomic [ Cz gru 22, 2005 8:14 pm ]
Tytuł: 

Jak na życzenie to po co? Wyjdzie jak po powodzi - kto się ubezpieczył dostał odszkodowanie, a komu się nie chciało to złożyliśmy się wszyscy.
Czy wy nie rozumiecie, że nie ma nic za darmo? Jak jest za darmo, to wszyscy się składamy na jednego "orła" który umyślał sobie wejść w butkach z supermarketu na Rysy w styczniu...

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/